Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dialogi i pytania klientów (K) do obsługi (O) podsłuchane w markecie budowlanym…

Dialogi i pytania klientów (K) do obsługi (O) podsłuchane w markecie budowlanym w zeszłą sobotę. Zaprawdę trzeba mieć anielską cierpliwość, aby tam pracować i nie zwariować!!!!

(K)- Czy płytki pod prysznicem muszą być mrozoodporne?

(K)- Potrzebuję małe lustro do łazienki.
(O)- Jakie wymiary?
(K)- No takie żeby żona się zmieściła.

(O)- Ta żarówka powinna świecić przeciętnie około dwóch-trzech lat.
(K)- To fajnie, jak zamontuję dwie to będzie spokój na jakieś pięć lat, tak?

(K)- Chciałbym kupić fugę ale nie wiem jaką. To może ja zamówię płytki, wy mi je przywieziecie, a ja w tym czasie porozmawiam z fachowcem i zadzwonię to dorzucicie fugę do transportu.
(O)- Ale tak się nie da, bo za towar płaci się z góry.
(K)- Jak to, to nie możecie fugi dorzucić gratis?

I na koniec moje ulubione.
(K)- Czy jak mam kabinę prysznicową 90-tkę, to będą pasować bordowe kafelki?

sklepy

by didi_madloba
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bromba69
2 20

Odpowiedź na ostanie pytanie nasuwa się sama: niestety ale do kabiny 90 pasują tylko kafelki buraczkowe :) Do klienta też :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2014 o 12:02

avatar konto usunięte
-2 2

A bezprzewodowe słuchawki do prysznica będą pasowały do słomkowych kafelek? ;)

Odpowiedz
avatar Litterka
10 20

Akurat to ostatnie pytanie jest, moim zdaniem, wyrwanym z kontekstu skrótem myślowym. Klient pyta, czy płytki bordo o konkretnych wymiarach będą ładnie wyglądać w kabinie również o konkretnym wymiarze. Reszta rozmówek fajna.

Odpowiedz
avatar Armagedon
10 28

@Litterka: Masz rację. Też to tak zrozumiałam. A co do reszty rozmówek... Pierwsza - to też skrót myślowy. Klientowi pewnie chodziło o to, czy pod prysznicem muszą być płytki niewrażliwe na zmianę temperatur. Dwie następne odbieram jako próbę rozruszania sztywnego sprzedawcy dowcipem, tyle, że niewysokich lotów. Czwartą też od biedy można by uznać za dowcip, bo klient się nie awanturował i nie wymagał. Równie dobrze mógł powiedzieć "a myślałem, że fugi są w gratisie". Niczego specjalnie piekielnego tu nie widzę...

Odpowiedz
avatar Bastet
3 17

@Litterka: A jak sprzedawca ma odgadnąć czy klientowi się coś będzie podobać czy nie? Co to znaczy, że będzie "ładnie" ? Co dla mnie "ładnie" dla innego niekoniecznie.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
7 9

drugie także może być swego rodzaju skrótem - chodzi o lustro, w którym będzie można zobaczyć całą sylwetkę, a nie tylko od pasa w gorę...

Odpowiedz
avatar Zmora
4 8

@Bastet: Ja myślę, że chodzi o wymiary płytek. Bo jak jest pół płytki w kabinie, a pół poza, to nie jest ładnie, nie? Może jeszcze chodziło o konkretny kolor kabiny i się klient chciał zapytać sprzedawcy o opinię, czy bordo pasuje tam do kabiny dziewięćdziesiątki konkretnego koloru.

Odpowiedz
avatar tvh
2 20

Szkoda,że pracownicy nie mogą udzielać odpowiedzi w stylu: 1)Czy płytki pod prysznicem muszą być mrozoodporne? - O ile będzie się Pan kąpał na dworze (K) Potrzebuję małe lustro do łazienki (...) - No takie żeby żona się zmieściła. - Proszę szkic łazienki i rozmiar żony w cm, dobierzemy... (O)- Ta żarówka powinna świecić przeciętnie około dwóch-trzech lat. (K)- To fajnie, jak zamontuję dwie to będzie spokój na jakieś pięć lat, tak? - Tak, o ile będą używane na przemian, nigdy 2 równocześnie.

Odpowiedz
avatar wumisiak
11 13

@tvh: Czemu nie mogą? Przecież to nie są jakieś obraźliwe teksty. :o

Odpowiedz
avatar Morfeusz
3 7

@wumisiak: No niby mogą, ale muszą się liczyć z tym, że ktoś może poczuć się wyraźnie dotkniętym taką odpowiedzią i poleci na skargę do kierownika z żądaniem wyciągnięcia konsekwencji wobec pracownika ;)

Odpowiedz
avatar pauaI4bauwanek
8 10

@tvh: Wydaje mi się, że mogą. Ale to błąd - wystarczy odpowiadać prosto: - Nie. - Tam są lustra (i pokazujemy kierunek) - Nie. - Nie. (i tylko w ostatnim rozgadałbym się) - Nie wiem, co panu będzie pasować. Pan zada sobie pytanie, czy będzie panu pasować i sobie odpowie, czy będzie panu pasować. Wtedy będzie pan wiedział, czy panu pasuje, czy nie. Ja mam wannę.

Odpowiedz
avatar tvh
1 3

@pauaI4bauwanek: Zgadza się większości przypadków starczy krótka odpowiedź ale czasami może kusić nieco dłuższa :-) Jednak, jak pisze Morfeusz, niektórzy mogą się taką odpowiedzią poczuć urażeni i skarżyć się na takiego pracownika. Odpowiedzi, komentarze tego typu częściej spotkasz w małych sklepikach zwłaszcza specjalistycznych czy hurtowniach gdzie sprzedawca zna sporą część klientów. Przy okazji, spotykałem się z prysznicami na ogrodach ale bez płytek, tylko z kostką brukową oraz stojącymi na ogrodzie letnimi(?) kuchniami, tradycyjnymi z kafelków, dookoła których były blaty/ścianki wyłożone płytkami, zapewne mrozoodpornymi :-)

Odpowiedz
avatar yannika
12 16

- Kawa czarna czy z mlekiem? - Tak.

Odpowiedz
avatar Paulix
3 9

@yannika: -Karta czy gotówka? -Tak.

Odpowiedz
avatar TheJoker
2 12

Piekielności tutaj nie ma.

Odpowiedz
avatar didi_madloba
5 9

No cóż, może to jest mało piekielne w jednorazowej dawce, jednak ja sobie wyobraziłam takiego sprzedawcę, który całymi dniami wysłuchuje podobnych pytań. Może i część to były skróty myślowe, ale czy sprzedawca to wróżka i ma się domyślić, o co chodzi klientowi? I jeszcze każdemu miło i wyczerpująco odpowiedzieć, trafiając w jego gust i potrzeby. No ratunku. A przecież czasami klient też mógłby nieco poużywać szarych komórek i sprecyzować, o co właściwie mu chodzi.

Odpowiedz
avatar wumisiak
4 6

@didi_madloba: Sprzedawca jest (w granicach rozsądku oczywiście) od tego, żeby się z klientem dogadać, jeśli ten zada niejasne lub niemądre pytanie; w założeniu dysponuje większą wiedzą w danej dziedzinie niż osoba kupująca, dlatego powinien umieć jej odpowiednio doradzić. O ile klient nie żąda cudów na kiju ani nie awanturuje się, to nie widzę w takich dialogach piekielności. Może to i uciążliwe przy dużej frekwencji, ale nie piekielne. Przy zachowaniu odpowiedniego dystansu i dozy poczucia humoru to nawet zabawne; ja tam nie miałabym nic przeciwko takim kwiatkom w pracy. ;-)

Odpowiedz
avatar pawel78
0 8

@tvh: dobrze, ze zapytal o te plytki pod prysznicem. 4 lata temu glebe zaliczylem, bo po co dawac mrozoodporne plytki na zewnetrzne schody- z wiezowca na chodnik:

Odpowiedz
avatar tvh
3 5

@pawel78: Pociesz się, ja założyłem u siebie poręcz przy schodach po tym jak kilkakrotnie policzyłem stopnie schodów szlachetną tylną częścią ciała :-) Schody mam wyłożone mrozoodpornym,podobno nie śliskim,gresem...ale trochę deszczu czy śniegu i ślizgawka nie potrzebna....

Odpowiedz
avatar Darkman69
-1 1

@tvh: Bo powinieneś mieć na schodach stopnice a nie zwykłe płytki gresowe;]

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

A nie pytają o płytki przynosząc na wzór płytkę z lat 90.? I nie oburzają się, że nie masz DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ, tylko starasz się dopasować podobną? Pracowałam krótko w sklepie budowlanym, a takich płytkowych było jakoś mnóstwo (;

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 1

Czytając o takich ludziach przypomina mi się od razu tekst: - Grzyby jak nazwa wskazuje rosną w lesie.

Odpowiedz
avatar tehawanka
0 0

Toć bordo pod prysznic jest rewelacyjne jak wyjdzie pierd z kleksem to nie bedzie widać...

Odpowiedz
Udostępnij