Niedawno ktoś zadzwonił do mnie. Patrzę na numer, hmmm nie znam. Odbieram i zaczyna się rozmowa.
P - pani piekielna
P - Witam, mam dla pana firmy niesamowitą ofertę. Kursy dla pana pracowników!
J - Dzień dobry. Mam dla pani pytanie. Czy wie pani czym moja firma się zajmuje?
P - Ależ oczywiście, dlatego do pana dzwonię.
J - A wie chociaż pani w jakim mieście mam ową działalność?
P - Tak, dlatego zadzwoniłam (bla bla, wychwalanie kursów, ok. 3-4 minut).
J - Zatem musi pani wiedzieć, że mam dopiero 18 lat, póki co swojej firmy nie posiadam. Nie wiem skąd ma pani mój numer, ale nalegam, żeby więcej nikt do mnie z takimi durnotami nie dzwonił.
Rozłączyła się zanim skończyłem mówić...
call_center
Telemarketerzy są cudowni. Dzisiaj dzwonił do mnie ktoś z firmy... pozycjonującej strony internetowe z Gdańska. Chyba nie muszę zaznaczać, że żadnej strony nie posiadam. Teraz czekam na ich kolejny telefon (wcześniejszych nie odebrałam), nawet ich nie zablokowałam, mam ochotę się pobawić ;].
OdpowiedzNalot niekumatych telemarketerów... Dziś rano spławiłam panią, która bardzo chciała mojej firmie dać jedyną i niepowtarzalną szansę na zarobienie TAKIEJ KASY w zamian za naganianie klientów jej firmie szkoleniowej. Szkoda tylko, że moja firma w swojej ofercie też ma szkolenia, jako spory procent wszystkich oferowanych usług :D
Odpowiedz@Lavinia: Jeśli trafiliby na osobę bez skrupułów, to byłaby niezła okazja na zdobycie nowych klientów... Dla twojej firmy. Warunki współpracy pewnie przedstawili sami z siebie. Wystarczyłaby jedna wygadana osoba, żeby pociągnąć telemarketera za język i wyciągnąć informację, dla kogo już te szkolenia prowadzą. I zaproponować ich klientom lepsze warunki ;)
Odpowiedz@Sine: Chodziło o wrzucenie na naszą stronę ich banera, przez który ludzie mieliby znajdować ich szkolenia i zapisywać się na nie, a oni nam płacić od liczby zarejestrowanych w ten sposób. Tak więc twój pomysł jest dobry, ale nie w tym wypadku :)
OdpowiedzSzacun za cierpliwość. Ja już do telemarketerów cierpliwości nie mam.
OdpowiedzJa tam w takich przypadkach preferuję bezczelnie przerwać w pół zdania na samiuteńkim początku, serwując na drugą stronę słuchawki skromne: "Nie, dziękuje, spie***laj."
OdpowiedzDo mnie tez od jakiś dwóch lat ciągle dzwonią z jednego z banków z ofertą super-hiper kredytu dla mojej firmy. Żadnej firmy nie mam i nigdy nie miałam. Zadziwia mnie fakt, że pomimo iż informowałam ich za każdym razem, że ja nie mam firmy i żeby mnie wykreślili z jakiejś swojej bazy Ci dalej swoje. Pomaga dodawanie numeru do listy blokowanych. Czasem dzwonią z innego, który nie jest blokowany u mnie. Ostatnio stwierdziłam, że chyba się nie odczepią więc zaczęłam z nimi pogrywać w ten sposób, że mówię "proszę kontaktować się z działem finansów w tej sprawie"i się rozłączam a numer hyc do blokowanych :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2014 o 14:11