Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia Aika o niemiłym Panu na słuchawce przypomniała mi moją historię z…

Historia Aika o niemiłym Panu na słuchawce przypomniała mi moją historię z lipca tego roku.

Od jakiegoś czasu pracuję na recepcji w jednym z olsztyńskich hoteli. Piekielności mniejsze, większe wiadomo z różnych stron napływają, ale to norma.
Jednak jedna sytuacja szczególnie utkwiła mi w pamięci, ponieważ był to mój "chrzest bojowy".

Wesele. Pełnię nocny dyżur. Wiadomo, alkohol, zabawa pełną gębą, głośno, niektórzy szukają chwili wytchnienia u recepcjonistki. Podchodzi taki [P]an i szarmancko zagaja:
[P]: A czy mógłbym mieć do Pani taką jedną prośbę?
[Ja]: Zależy czego Pan potrzebuje, a może uda mi się Panu pomóc. (+ uśmiech firmowy ;))
[P]: No, ale czy by Pani mogła mi pomóc, no tak bym chciał...
[Ja}: Proszę mówić. (delikatnie zachęcam, bo nie będę tu stać jak słup soli aż się zdecyduje).
[P]: No bo ja bym chciał, żeby mi Pani obciągnęła.

No cóż, troszkę mnie przytkało. Biłam się z myślami co mogę zrobić, a czego nie. Jakby nie patrzeć jestem w pracy, jestem nowa, w sumie nie wiem co mogę odpowiedzieć na taką "kuszącą" propozycję.

[Ja]: To akurat wykracza poza zakres moich obowiązków - wypaliłam, odwróciłam się i poszłam na zaplecze. Wróciłam za chwilę, a tu już ich dwóch stoi.

[P2]: A proszę Pani, a co Adaś od Pani chciaaał?
[Ja]: Najlepiej będzie, jak sam Panu powie.
[P] coś tam pomruczał pod nosem, że JA MAM to powiedzieć i w końcu wypalił.
[P]: No żeby mi obciągnęła!

Ponownie wyszłam na zaplecze i czekałam, aż sobie pójdą.
No cóż, widząc młodą dziewczynę w pracy, za ladą, która się do Ciebie przyjaźnie uśmiecha to aż się prosi, żeby ją zbrukać.

Finał jest taki, że zostałam poinstruowana, że w takich wypadkach nie muszę być wcale miła, a sprawę mogę załatwić albo z organizatorem, albo z ochroną w mniej jak minutę i nikt nie ma prawa mnie obrażać.
W taki sposób moja odpowiedź została uznana za wzorową odpowiedź pracownika roku :D

uslugi- hotel

by czekotubka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
0 6

Moja znajoma opiekunka strzeliła naszemu podopiecznemu soczystego liścia, gdy ten chciał pomacać ją po piersiach. Trzeba było odesłać go do żony/partnerki. To napewno wchodzi w jej zakres obowiązków

Odpowiedz
avatar czekotubka
5 7

@osvinoswald: Prywatnie dostałby liścia na 100%. Do kogo odesłać? Taki urodziwy, że szkoda gadać :D

Odpowiedz
avatar frems
6 8

Zastanawia mnie skąd tacy idioci mają takie pomysły? Najlepsze jest to ze faceci którzy maja dziewczyny/żony wpadają na takie pomysły, znam parę takich osobników którzy jak wypija albo nawet nie mają właśnie takie pomysły a mają już rodziny. Jak ktoś wyskakuje z czymś takim juz dawno powinien się roztac żeby drugiej strony nie krzywdzić. Współczuję Ci autorko bo na weselach dla obsługi nie zawsze jest ciekawie bo kilku takich się napije i puszczają im hamulce,eh.

Odpowiedz
avatar czekotubka
3 3

@frems: Pewnie jeszcze nie jedno mnie "takie coś" spotka. Także osoby, które mnie nie znają nie mają żadnego wpływu na to jak postrzegam siebie ;)

Odpowiedz
avatar czekotubka
0 0

Każdy ma swoje zdanie. Uważam, że moje odczucia nie są przesadzone, a opisana tutaj sytuacja nie należała do "normalnych". Ale gdzie leży granica? Co to znaczy normalne? Możemy tak w nieskończoność ;)

Odpowiedz
avatar czekotubka
3 3

Serio myślisz, że któraś recepcjonistka robi loda pod ladą? No nieźle :D To już chyba nie są usługi nawet fakultatywne ;)

Odpowiedz
avatar frems
2 4

@czekotubka: myślę że taka granice wyznacza właśnie małżeństwo i przysięga która się składa ale widzę ze niektórzy dość szybko o tym zapominają, po obu stronach. Zawsze się zastanawiam po co tacy ludzie się zenia skoro nie mogą się powstrzymać żeby skoczyć w bok.

Odpowiedz
avatar czekotubka
16 16

@poincare_duality: zapytanie prosto w twarz "obciagniesz mi?" Twoim zdaniem nie jest obrażające? Dla mnie jest, bo mam do siebie szacunek. Uważałbyś to "tylko" za niestosowne gdyby ktoś tak powiedział do Twoje żony, matki? Zgaduję, że jesteś mężczyzną, nie wiem dlaczego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@miszczu_jan, @poincare_duality No rzeczywiście, łaskawca. A Wy Panowie, macie ciekawe standardy. Ciekawe, czy gdyby Was ktoś poprosił o obciągnięcie bylibyście tacy dyplomatyczni. Aż mnie dziwi, że jeszcze nie dodaliście, że to wina dziewczyny, bo pewnie miała wygląd dziewczyny, a przecież powinna nie prowokować i przebrać się za kaszalota.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

@SillyRabbit: Tu nie chodzi o to jakby ktoś zareagował na niestosowne pytanie. Kwestia jest czy jest to obrażanie. Definicja obrażania jest dość prosta, zadanie pytania nie jest obrażaniem w żadnym razie.

Odpowiedz
avatar PrincePolo
8 8

@Sharp_one: W kwestii tego, że zadanie pytania nie jest obrażaniem: przestałeś już gwałcić małych chłopców? ;)

Odpowiedz
avatar Stal_Damascenska
5 5

Też pracuje w hotelu. Jest czterech recepcjonistów. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Hotel połączony jest z należącą do właścicieli restauracją i salą balową. Na nocne zmiany (a tym samym na wszelkie imprezy) chodzi tylko płeć męska. Między innymi po to by uniknąć podobnych sytuacji. No i kobiety prezentują się przed gośćmi lepiej a tych jest więcej w ciągu dnia. Przynajmniej tak mówi szefowstwo.

Odpowiedz
avatar wolfikowa
3 9

@Stal_Damascenska: trochę to niesprawiedliwe, że faceci pracują na nocki, nie uważasz?

Odpowiedz
avatar Sine
3 3

@wolfikowa: z drugiej strony jeśli się na to zgodzili, podpisując umowę i dostają za to odpowiednio wysokie wynagrodzenie oraz czas na odespanie, to czemu nie?

Odpowiedz
avatar czekotubka
3 3

U mnie same baby :D

Odpowiedz
avatar butterice
-1 9

@Stal_Damascenska: "Na nocne zmiany (a tym samym na wszelkie imprezy) chodzi tylko płeć męska." Rotfl. I tak właśnie wygląda równouprawnienie i parytety... Bo wiadomo, facet nie musi nocy spędzać z rodziną, tylko kobieta ma do tego prawo... :) W momencie jak kobiety mają mieć gorzej to kończy się równouprawnienie. :D

Odpowiedz
avatar Trzpiotka
3 3

@butterice: poniekąd się zgadzam, ale z drugiej strony jak yło mówione, Ci mężczyźni dostają wyższe stawki za nocki i taką umowę podpisali, więc wiedzieli do jakiej pracy idą. No i tutaj nie chodzi o WYGODĘ kobitek, tylko o ich bezpieczeństwo -.-'

Odpowiedz
avatar butterice
-2 4

@Trzpiotka: Czyli jakby nie było to nie ma równouprawnienia... ;) No i feministki zawsze mogą wykazać, że w tej firmie kobiety zarabiają faktycznie mniej... :D

Odpowiedz
avatar Stal_Damascenska
3 3

@Stal_Damascenska: Do wszystkich. Mi to właśnie odpowiada tak szczerze. Dzięki temu dnie spędzam z synem i żoną. :)

Odpowiedz
avatar Stal_Damascenska
2 2

@Sine: Wszyscy na recepcji dostają równą kasę. nieważne czy nocka czy dzień. Pracujemy w systemie dwunastogodzinnym. Recepcja czynna 24/7 ja chodzę do roboty co drugą noc.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2014 o 21:02

avatar Socialeq
-4 4

Zgodzili sie na to. A ty co taki feminista? Równouprawnienia chcesz? Powiem tak. Feminizm był dobry ale teraz tym feministkom pdpieprza. Sąma idea feminizmu nie była zła. Kolejna sprawa to to że kobiety powinny mieć dostęp do nauki itp ale w ńiektorych zawodach nie powinny być zatrudniane. Np jak trzeba cos dźwigać. Faceci są silniejsi i fizycznie bardziej do tego przystosowani. Sądzę że jakby przytrafił się awanturujący pijany koleś to do recepcjonistki chętniej by podszedł niż do recepcjonisty. I raczej nie poprosi recepcjonisty o zrobienie sobie loda. Dlatego w nocy powinni pracować faceci.mjest wtedy więcej pijanych ludzi..

Odpowiedz
Udostępnij