A propos historii Vege
http://piekielni.pl/62726 i wspaniałych pomysłów polskich "przedsiębiorców".
W mojej poprzedniej pracy szef postawił warunek: otrzymam świadectwo pracy, jeśli podpiszę lojalkę na dość solidną sumkę. Z trzyletnią datą wsteczną, jako aneks do umowy o pracę. Nie zdołał mnie przekonać, że wszyscy takie podpisywali, a o mnie po prostu zapomnieli (tym bardziej, że miałam dostęp do wszystkich umów) i że z tym sądem pracy to się wygłupiam :)
praca marzeń
Nawet w Polsce, prawo nie działa wstecz. Twój były pracodawca chyba chciał sfałszować dokumenty. A świadectwo pracy musi wydać, bo grożą za to kary. Paranoja
Odpowiedz@osvinoswald: prawo nie działa wstecz, ale umowy mogą. Z tym, że nie załatwia się to wpisaniem daty wstecznej, a treścią umowy. Inaczej jest wał.
OdpowiedzNie rozumiem... Jaką lojalkę? O co chodzi z tą trzyletnią datą wsteczną?
Odpowiedz@Yummvi: Chodzi zapewne o to, że autorka odchodziła już z tej pracy (dlatego potrzebowała świadectwa), a pracodawca uprzytomnił sobie, że nabyte u niego umiejętności może ona wykorzystać u konkurencji, więc chciał jej podłożyć nieprawdziwą lojalkę datowaną wstecz, którą rzekomo powinna była podpisać rozpoczynając pracę w tej firmie.
OdpowiedzPracodawcy nie robia sobie z prawa nic.
OdpowiedzPrzecież pracodawca nie mógł odmówić wydania świadectwa pracy. Czym by to wytłumaczył?
OdpowiedzCwaniak... chciał sobie odzyskać wszystkie wypłacone pensje i może coś jeszcze zarobić.
Odpowiedzoczywiscie nagralas rozmowe? namawianie do przestepstwa tez jest przestepstwem! takich "przedsiebiorcow" trzeba surowo karac!
Odpowiedz@voytek: Oczywiście, zawsze kiedy zaczynam z kimś rozmowę to włączam dyktafon na komórce, a gdy widzę zdarzenie, które potencjalnie może być materiałem dowodowym w sądzie (choć nic na to nie wskazuje) to odpalam również kamerkę. Życie to nie "Anna Maria Wesołowska". Co prawda wiedziałam, że mój były pracodawca ma tendencje do uważania wszystkich swoich pracowników za idiotów (choć facetów trochu mniej, bo przy okazji to szowinista był), ale jednak nie spodziewałam się poziomu takiego absurdu.
Odpowiedz