Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Do tej pory sądziłam, że te wszystkie historie o piekielnych babciach to…

Do tej pory sądziłam, że te wszystkie historie o piekielnych babciach to takie urban legends, bo jak żyję nic takiego mnie nie spotkało. Aż do wczoraj. Piekielna byłam ja. Chyba.

Odwoziłam Młodą na akcję znicz. Najbardziej korzystnym miejscem, żeby ją "wyrzucić" był przystanek autobusowy. Zatem zatrzymuję się, Młoda hyc na chodnik... zanim zdążyła dobrze nogę na ulicy postawić z drugiej strony klamkę chwyciła kobieta - ładuje mi się do auta i zaczyna litanię:
- Pani mnie zawiezie, bo mnie nogi bolą i nie dam rady tramwajem (nie wiem czemu stała na przystanku autobusowym, don't ask me:).
- Ależ oczywiście, za 3 dychy.
- Co??? Ale to tylko jeden przystanek!
- 3 dychy i jedziemy.

Jebudu drzwiami. Gdybym miała starsze auto, mogłoby się rozsypać.
Pani nie była staruszką, obstawiam, że gdzieś w okolicy 60-tki, czyli mniej więcej w wieku mojej Mamy. Fertyczna była za to bardzo.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bydle
-3 87

„przystanek autobusowy. Zatem zatrzymuję się” Jeżdzisz autobusem? ;> „Młoda hyc z auta i... zanim zdążyła dobrze nogę na ulicy” Nie wysiada się na ulicę i nie pozwala się tak wysiadać pasażerom Zwłaszcza dzieciom. Swoim. ;>> „Fertyczna była za to bardzo.” Frenetyczna pisze się inaczej.

Odpowiedz
avatar Bydle
10 72

@metaxa: „a drzwi w samochodzie są również od strony chodnika” Ale zeznałaś, że dziecko wysiadło na ulicę. A z drugiej strony, czyli od przystanku zaatakowała staruszka 60-letnia. Oczywiście mogło być tak, że nie zatrzymałaś się na przystanku, tylko na środku drogi, dlatego dziecko mogło wysiąć na ulicę, a staruszka dobiec z drugiej strony, od strony chodnika. Ale to bez sensu przecież... I obstaję przy frenetycznej. Z powodu trzaskania drzwiami.

Odpowiedz
avatar Bydle
15 55

@Mistraali: Ponieważ autorka poprawiła błędy w historii, przeto przyznała mi rację. W oryginale stało tak: „Młoda hyc z auta i... zanim zdążyła dobrze nogę na ulicy” Chodnik został dopisany po zwróceniu uwagi na nieprawidłowości w historyjce. Nie wiń mnie za to, że ludzie zmieniają swoje zeznania... ;> @GoHada: „ i szuka choć jednej luki, by móc sobie odreagować stresy życia codziennego.” Witam lekarza! Na oddziale spokój? Nie szykują się przyjęcia? To dobrze. Mniej osób narażonych na błędną diagnozę...

Odpowiedz
avatar InYourFace
16 28

@Mistraali: Od kiedy to "fertyczny" czy inny "frenetyczny" to powszechnie używane słowa?

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
11 15

@thebill: starczy to jest uwiąd, a na bilet może wystarczyć (lub nie)

Odpowiedz
avatar Agness92
43 49

@Armagedon: Rozumiem, że Ty bardzo chętnie wozisz obce osoby, które Ci się bez zaproszenia wpakują do samochodu?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
28 52

@Armagedon: Tak, za 3 dychy bym ją podwiozła, z tym że tylko do kolejnego przystanku. Nie była ani brudna, ani gruba, ani też nie wyglądała na niebezpieczną. Ale to mój samochód - ja ustalam kogo chcę zabrać i cenę ewentualnej podwózki - a ona może się zgodzić albo nie. A poza tym - możecie mnie zlinczować - jak ktoś ma siłę łazić cały dzień po cmentarzach (bo sytuacja miała miejsce około 16) to i do przystanku dojdzie.

Odpowiedz
avatar TheJoker
29 37

@Armagedon: Naprawdę była byś szczęśliwa, gdyby ktoś obcy wpakował się do Twojego auta i bez "proszę / przepraszam" kazał sie gdzieś zawieźć? Poza tym ta kobieta nie zapytała, tu cytat: "Pani mnie zawiezie (...)"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2014 o 14:39

avatar PooH77
27 35

@Armagedon: Hehe...bezinteresowna życzliwość...Altruistka od siedmiu boleści. Jak jesteś taka zajebista, to wsiadaj w samochód i wio, po przystankach, popytaj ludzi tam stojących, gdzie ich rozwieźć, bo ty tak bezinteresownie lubisz...

Odpowiedz
avatar Malibu
5 19

@metaxa: Wszystko fajnie, historia na plus tylko jedno mnie zastanawia, już tak poza wszelką oceną zachowania tej baby. Na jakiej podstawie wnioskujesz, że pani miała siłę łazić po cment5arzach cały dzie skoro znasz tylko godzinę o, której chciała opuścić to miejsce? Jest u was jakiś przepis, że trzeba być już o 9 (czy tam obojętnie jakiej innej godzinie) i ani chwili później?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 31

@Armagedon: Uwaga, czytamy ze zrozumieniem: Napisałam że ta pani NIE była staruszką. A nazwanie kogoś osobą "fertyczną" to jest raczej komplement. I tak - zaczepianie obcych ludzi w celu uzyskania darmowej podwózki jest piekielne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 34

@Armagedon: No i świetnie. Tylko nie wymagaj tego samego od reszty świata, bo ktoś może zwyczajnie nie mieć na to ochoty.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 15

@Malibu: Fakt, mogło to być błędne założenie z mojej strony.

Odpowiedz
avatar Agness92
18 24

@Armagedon: "Pani mnie zawiezie" to nie jest w domyśle "Niech..." ani "Czy..." tylko bezpośredni rozkaz ("Pani zrobi to i to bo ja tak chcę"). Nie każdy ma czas i ochotę być darmową taksówką dla obcych nieuprzejmych bab.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 20

@Armagedon: od płatnych podwózek są taksówki - dzwonisz i za 5 minut jedziesz z dowolnego miejsca - taka Ameryka. Mogę podwieźć za darmo - i nawet często to robię - tylko, że to jest MOJA decyzja. Więcej powiem - często osoby podwożone pytają czy nie trzeba jakoś partycypować w kosztach paliwa. "Co do ostatniego zdania... nawet nie będę tego komentować. Życzę ci tylko, żeby - jak już dociągniesz do tej sześćdziesiątki - ktoś cię podsumował dokładnie tak samo." - własnie tu sugerowałaś. I własnie w ostatnim zdaniu padło pojęcie "fertyczna". I bardzo bym chciała żeby ktoś mnie tak nazwał "jak już dociągnę do tej sześćdziesiątki".

Odpowiedz
avatar wwwxxxy
10 16

@Armagedon: Nasuwa mi się kilka pytań, przy czym niektóre z nich są osobiste, dotyczą Twojej płci i biologii, i przez elementarną grzeczność ich nie zadam. Zapytam jednak - co i ile pijesz, pisząc te bzdury? 1.Pani mnie... (odpowiednie wstawić) jest bezczelnym, chamskim żądaniem. Wiek nic tu nie zmienia. 2.Jeśli ktoś bezczelnie żąda jakiejkolwiek usługi, normą jest to, że mamy prawo odmówić. 3.Kobieta nie musiała być pijana czy cuchnąca. Wg. mnie sam fakt, że bezczelnie żąda podwiezienia, wsadzając głowę przez okno, świadczy o tym, że może być psychiczna. Nie na stop procent, wiem, ale jednak. Normalni ludzie w wieki lat 60 proszą. Kulturalnie. 4.Czemu autorka opisuję tę historię? Nie, nie żąda poklasku, jednak wiele mi mówi twój tok rozumowania. Opisuje historię, tak jak wszyscy tutaj, bo uważa ją za piekielną/dziwną/straszną/zabawną. Masz prawo nie uważać tej historii za piekielną, ale nie masz prawa do osobistych uwag typu "dlaczego ją ona opisuje". Nie Twoja sprawa - uznała zachowanie kobiety za chamstwo, tak jak 90% społeczeństwa by uznała, i koniec. 5.Możesz sobie za darmo podwozić sąsiada, kolegę, syna sąsiada, psa sąsiada, chomika sąsiada itp. Możesz to robić nawet pod przymusem i bez kulturalnej prośby. Spójrz jednak na świat realistycznie i zrozum że większość osób robi to co najwyżej za kulturalną prośbą. 6.Wykonaj niezbędne czynności higieniczne - że tak powiem - i daj żyć innym. Oraz decydować, komu wyświadczają przysługi i pod jakimi warunkami. Bo kompromitujesz się na całego.

Odpowiedz
avatar krecius
11 13

@Armagedon: "klamkę chwyciła kobieta - ładuje mi się do auta i zaczyna litanię: - Pani mnie zawiezie, bo mnie nogi bolą i nie dam rady tramwajem" Coraz częściej - czytając twoje komentarze - odnoszę wrażenie, że wszystkie historie czytasz wybiórczo.. albo tylko do połowy. Pomijając fakt, że baba się wpakowała do cudzego samochodu, co raczyłaś przeoczyć, proponuję, żebyś zostawiła nam wszystkim swój numer telefonu, a my w takich sytuacjach będziemy do ciebie dzwonić, żebyś w praktyce pokazała nam na czym polega bezinteresowna życzliwość. Jeśli zaś chodzi o opisanie historii na portalu - to chyba właśnie po to został on stworzony, czyż nie? W regulaminie nie ma pukntu, z którego wynikałoby, że każda dodana historia musi uzyskać aprobatę użytkownika "Armagedon".

Odpowiedz
avatar Fithvael
8 8

@Armagedon: Cóż, skoro narzucasz taką kulturę wypowiedzi, to postaram się dostosować, stosując Twoje epitety, skoro tak je lubisz - zatem spróbuj na chwilę wyłączyć swój tępy upór, bezmyślny matole - i łaskawie dla odmiany przeczytać coś ze zrozumieniem. Na podstawie swoich wydumanych przypuszczeń stwierdzasz, że kobieta na pewno niczego nie żądała i nie rozkazywała. Ty wiesz, jesteś duchem świętym/medium/Bogiem/byłaś tam i widziałaś lepiej od autorki historii - a każdy kto się z Twoją dogmatyczną wiedzą nie zgadza, jest matołem. Innymi słowy, nie dość, że wysnuwasz niepoparty niczym, bzdurny wniosek, to JESZCZE na jego podstawie wysnuwasz wnioski o piekielności historii. Elementarne zasady Boolowskiej logiki się kłaniają. I owszem, szalenie by mi się podobało, gdyby ktoś tak potraktował babę na przystanku (choć pewnie mnie by do tego zabrakło asertywności). Pomoc, gdy ktoś poprosi - jak najbardziej. Potulne realizowanie nieuprawnionych ŻĄDAŃ - to z kolei moim zdaniem należy zwalczać za wszelką cenę. Tak, wszystko się rozchodzi o styl wypowiedzi. Natomiast Twoja wcześniejsza wypowiedź do avatar PooH77 o "odstosunkowaniu się od Twojego altruizmu" to już Himalaje hipokryzji. Cały Twój najazd na autorkę historii opiera się na oburzeniu o jej rzekomy brak altruizmu wobec "biednej pani w potrzebie" - a jednocześnie oburzasz się, gdy ktoś skomentuje u Ciebie tę samą cechę, którą Ty komentujesz u innych? Szczerze gratuluję konsekwencji rozumowania.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

@Fithvael: A może Armagedon to ta kobieta? Że też ja na to nie wpadłam...

Odpowiedz
avatar TheJoker
6 18

@kasiunda: Gdzie masz tam pytanie o podwózkę?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 24

@Armagedon: Z uporem wartym lepszej sprawy używasz określenia "stare babsko" - ja tak nigdzie nie napisałam. Kobieta zażądała podwiezienia, a nie poprosiła. I tak jak napisałam wcześniej - ja nie muszę się zgodzić na darmowe podwózki, ona nie musi się zgodzić na płacenie. Jeśli lubisz swoim autem, które na wodę nie jeździ, podwozić obcych ludzi to wolna wola, pójdziesz za to do nieba żywcem. Ale przyjmij do wiadomości, że niektóre osoby uznają fakt ładowania im się do samochodu bez zaproszenia za co najmniej dziwne. I nikomu nie muszę tłumaczyć dlaczego - nie i już.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 15

@kasiunda: Według Armagedon jestem podłym okazem bo się nie zgodziłam. A do tego chciałam zapłaty.

Odpowiedz
avatar PooH77
11 21

@kasiunda: "Przepraszam, czy jedzie pani może w jakimśtam kierunku? Tak? A czy mogłabym się z panią zabrać? Zmęczona jestem, autobus nie jedzie, a to 2 przystanki, do tego ma pani po drodze...:)" Jestem przekonany, że 99% z nas na tak zmontowane pytanie o darmową podwózkę zrobiłoby to be mrugnięcia okiem... Ale, oczywiscie, Armagedon wie swoje. Może to i dobrze, bo na tym świecie naiwnych i łatwowiernych też potrzeba. Nie mylić z życzliwością...

Odpowiedz
avatar PooH77
6 18

@Armagedon: A teraz, powolutku, wersja za wersją, wsadź je sobie w buty, wyższa będziesz. Najpierw na chamskie, bezczelne ładowanie się babska do samochodu obcej osoby szczekasz, że jakim prawem jej nie zabrano?!? Szczycisz się altruistyczną postawą, taką obywatelską, a teraz wyjeżdżasz z idiotycznymi dialogami? Przydługa gadka? 10 sekund - przydługo? No, to gratuluję faceta;)...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 14

@PooH77: Daj sobie spokój. Logiczne argumenty nie trafią...

Odpowiedz
avatar MartynaxD
4 10

@Armagedon myślę że jakby jakaś pani (coby nie używać określenia "babsko", bo o to też wielki bulwers jest) niemalże wsiadła ci do samochodu, mówiąc " zawieź mnie 1 przystanek" to też byś była z tego niezadowolona :) w pewnym momencie chciałam po prostu podejść i grzecznie się zapytać co odwala, bo wiedziałam że mama (tak, jestem opisana w historii :)) takiego zachowania nie toleruje :)

Odpowiedz
avatar wwwxxxy
4 8

@MartynaxD: Nie ma co się nawet tłumaczyć. Odmowa jest tu sprawą oczywistą. Nie rozumiem jak można do obcej osoby wpychać się, choćby tylko głową, do auta, i żądać czegokolwiek. Nie ważne ile masz lat, czy jesteś ze wsi czy z miasta, itp. Tłumaczyć tę "babę" może jedynie ciężka choroba psychiczna, ale i w tym przypadku normalne jest raczej, że takiej osoby nie podwozimy. Jeśli spotykam osobę podejrzaną o tak ciężkie upośledzenie oddaję ją prędzej w ręce policji. Tym niemniej tu raczej miałyście pewnie kontakt ze zwykłym chamstwem :)

Odpowiedz
avatar wwwxxxy
12 16

I jeszcze jedno - czepiają się niektórzy tych 30 zł. Dla mnie sprawa wygląda tak: te 30 zł była to adekwatna riposta na bezczelną prośbę. Niekoniecznie na poważnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

Tez nie pomagam jak nie mam z tego kasy, milo ze nie tylko ja uwazam cos takiego za frajerstwo

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@nanab: Pomoc jak najbardziej. Ale primo - nie po tak postawionym żądaniu, secundo - nie osobie, którą widzę po raz pierwszy na oczy. Do niedowiarków - za 3 dychy naprawdę bym ją ten jeden przystanek podrzuciła. Bardzo cenię sobie precyzję wypowiedzi.

Odpowiedz
Udostępnij