Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia z cyklu "Poczta Polska". Z racji, iż dość często wysyłam paczki,…

Historia z cyklu "Poczta Polska".

Z racji, iż dość często wysyłam paczki, mam dość konkretną orientację w cenach przesyłek. W razie niepewności mam przecież cennik na stronie.
Ostatnio wysyłałam 2 niewielkie paczki, przesyłka ekonomiczna oraz pobranie.
Idę więc na pocztę i proszę o druczki do paczek - pobranie i zwykła.
Zawsze druczki do zwykłych były niebiesko-żółte, tym razem dostałam obydwa białe z czerwonymi literami. Pytam więc, upewniam się, czy druki są identyczne zarówno do paczki zwykłej, jak i do pobrania?
Tak, tak, są te same. No ok, niechaj i będzie.

Wypisałam oba druczki, idę do okienka.
Pobraniowa poszła gładko, czas na zwykłą ekonomiczną paczkę.
Zaznaczam przy okienku, że taka ma być.
I słyszę magiczną kwotę - 24 zł.
O_O
Ile??? Dlaczego tak drogo??
- Aaa no, będzie pani miała paczkę dostarczoną już jutro. To opcja Super-Hiper-Ekstra Paczka 24H.
Ale mi nie zależy na czasie. Mówiłam, że chcę zwykłą paczkę. NAJTAŃSZĄ przesyłkę.
- To będzie 16 zł w takim razie.
Kurczę, znowu za drogo.
A nie da się tak jak zawsze wysyłałam? Ekonomiczna za 9,50??
- No da się, ale za 16 zł będzie miała Pani zagwarantowane, że w 48 godzin dojdzie.. O, tu Pani zaznaczę opcję Super-Hiper-Ekstra Paczka 48H.

Noż kur.. Ale ja nie chcę hiper super. Ja chcę NAJTAŃSZĄ. Choćby miesiąc miała iść.

-Ehh. (Z wielkim żalem, smutkiem i pożałowaniem skąpstwa mojego). To 9,50 zł proszę. Ale wie Pani, że taka paczka nie jest wtedy rejestrowana w systemie? I że może zaginąć?

Wiem. I kompletnie mnie to nie obchodzi. A z ciekawości - kiedy ta paczka dojdzie?

- Pojutrze będzie u adresata.

O_O

I tak, w takim wypadku musiałam przepisać adresy, bo do zwykłej paczki jest nadal niebiesko-żółty druczek.

Jaki morał? Pani ewidentnie chciała mnie naciągnąć. Od tej sytuacji jeszcze kilkakrotnie podawano mi najdroższe opcje, pomimo mojego jasnego komunikatu, jaki typ wysyłki preferuję.
Nie wiem, czy pracownice mają jakieś prowizje za te super hiper ekstra paczki czy ki diabeł, ale mnie nie naciągną, bo wiem ile i jaka przesyłka kosztuje.

A jak ktoś nie ma orientacji w cenniku? Ile osób zapłaciło 15 zł więcej, bo taką cenę podano w okienku?
Nóż się kieszeni otwiera.

poczta

by ypsilon18
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Yennefer_
21 25

Definicja odwagi- wysyłać nierejestrowaną paczkę przez pocztę polską :D

Odpowiedz
avatar ypsilon18
17 21

@Yennefer_: Ale to już mój wybór i moja odpowiedzialność. Meritum - jeśli chcę, by paczka była ekonomiczna, najtańsza, podatna na zaginięcia - to taka ma właśnie być.

Odpowiedz
avatar Yennefer_
12 12

@ypsilon18: No przecież rozumiem ;) Mnie denerwuje wciskanie minipaczki. Potrzebuję potwierdzenie nadania mieć w chwili odejścia od okienka, a nie że wyślą mi smsem po jakimś czasie. Ja im nie ufam, bo już dwu albo trzykrotnie miałam sytuację, że list nadałam, potwierdzenie dostałam, a pani z okienka nie wprowadziła do systemu paczki. Raz ponad dwa miesiące leżała na magazynie, bo "oni nie wiedzą, co się stało z paczką, bo nie ma jej w systemie".

Odpowiedz
avatar kepak
20 20

@Yennefer_: Tyle ,że zwykła paczka za 9.50 jest rejestrowana. Można nawet sprawdzić sobie gdzie jest na stronie poczty polskiej.

Odpowiedz
avatar Yennefer_
1 3

@kepak: Ja wysyłam zawsze listem, więc nie orientuję się w cenniku paczek. Kierowałam się tym, co autorka napisała w historii ;) "To 9,50 zł proszę. Ale wie Pani, że taka paczka nie jest wtedy rejestrowana w systemie? I że może zaginąć?"

Odpowiedz
avatar ypsilon18
-3 7

@Yennefer_: Ja znowu kierowałam się wypowiedzią pracownicy poczty.

Odpowiedz
avatar Yennefer_
4 4

@ypsilon18: To nie wiesz, czy dostałaś potwierdzenie nadania? ;D

Odpowiedz
avatar kepak
12 12

@ypsilon18: No i właśnie cię naciągnięto, ja zawsze dostaje kwitki z numerem który można śledzić.

Odpowiedz
avatar kometa91
7 7

@ypsilon18: to już nawet nie chodzi o czepianie się, bo obowiązkiem pracownika poczty jest wydanie Ci potwierdzenia nadania. Właśnie w celu zabezpieczenia przed ewentualnym zaginięciem. Więc nie dość, że kobieta ewidentnie chciała Cię wprowadzić w błąd, naciągnąć, to jeszcze nie wie, jakie usługi świadczy jej firma i nie wypełnia swoich obowiązków. Ja to bym skargę nasmarowała, tak dla zasady.

Odpowiedz
avatar Morfeusz
12 12

@ypsilon18: Przecież każda paczka pocztowa jest rejestrowana...jakby nie była to po co na druczkach byłyby numery? Dla jaj? :D

Odpowiedz
avatar Yennefer_
-2 2

@up: Nie wiem jak w paczce za 9.50, ale paczka24 ma samokopiujący druczek nadawczy, którego kopię nadawca dostaje z przybitą pieczątką. A wydaje mi się, że ta za 9.50 ma ten sam druczek co paczka24/48, ale tego nie jestem pewna, bo już jakiś czas temu nadawałam paczkę no i płaciłam coś koło 13zł.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2014 o 23:40

avatar Bydle
8 18

@ypsilon18: „przypominam, że sensem postu jest” A sensem komentarzy jest to, co zechcą napisać komentujący, nie autorka, która zna ceny, ale nie raczyła przeczytać regulaminu usługi i radośnie potwierdza nieprawdę. Bo powiedziałaś „wiem”, choć to było kłamstwo - i pani z okienka, i twoje. Pani - bo są rejestrowane, twoje, gdyż są rejestrowane... ;>>>

Odpowiedz
avatar Reira
6 6

@ypsilon18: Jak na osobę, która często wysyła paczki jesteś dość mało zorientowana... Jedyną nierejestrowaną przesyłką na poczcie polskiej jest zwykły list. Każda przesyłka, na którą wypisujesz druczek jest rejestrowana i tak ten druczek, który uzupełniasz to dowód nadania, zwykle zachowujesz go do czasu, aż adresat nie odbierze przesyłki. W razie czego za jego pomocą możesz udowodnić, że coś wysyłałaś i poczta nie ma prawa tego zgubić.

Odpowiedz
avatar ampH
1 1

@ypsilon18: Jak nic nie dostałaś to dwa razy zostałaś w konia zrobiona i poddałaś wątpliwości swoją wiedzę na temat usług Poczty Polskiej. Jak byk na ich stronie w opisie paczek pocztowych jest napisane, że każda jest rejestrowana, różnią się głównie szybkością dojścia do adresata, dopuszczalnymi gabarytami, sposobem potwierdzenia, możliwością ubezpieczenia, potwierdzenia odbioru i masą innych rzeczy. Wspólny mianownik jest jeden - każdą, nawet tą za 9,50 zł możesz sobie śledzić na podstawie numerku, który masz na druczku.

Odpowiedz
avatar panikasy
0 0

to skoro jest stary druczek (niebiesko-żółty) to też jest samokopiujący, nie wiem jak teraz, ale kiedyś za zwykłą paczkę (bez zadeklarowanej wartości) można było żądać odszkodowania w maksymalnej wysokości 10 x cena nadania, czyli wysyłasz za 9,50 to w razie zagubienia/zniszczenia dostaniesz najwyżej 95 zł

Odpowiedz
avatar Bydle
2 20

„Ale wie Pani, że taka paczka nie jest wtedy rejestrowana w systemie? I że może zaginąć? Wiem.” A to nieprawda...

Odpowiedz
avatar zakuman
-3 3

@Bydle: prawda, tylko polecone da sie zlokalizowac. Albo im to na reke, ze tamtych nie musza lokalizowac. Mieszkam w rejonie gdzie ZADNA niezarejestrowana nie doszla, a bylo ich siedem (nie ja ponosilem straty)

Odpowiedz
avatar misthunt3r
3 3

@zakuman: problem w tym, że nie ma czegoś takiego jak paczka nierejestrowana. Każda paczka jest rejestrowana. PS. A i nierejestrowane można reklamować - ot prawo!

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@misthunt3r: dokladnie kazda paczka ma numerek, w koncu te druczki tez numerki czy kody maja, a panie pocztowki cos tam w systemie sciubola...

Odpowiedz
avatar inga
2 6

Przytrafiło mi się to samo. Prosiłam o najzwyklejszą paczkę, z potwierdzeniem nadania i możliwością śledzenia, ale bez żadnych turboprzyspieszaczy. "To ja tu Pani zaznaczę, żeby doszła szybciej, będzie na jutro" "Proszę Pani, nie chcę, żeby doszła na jutro, jest piątek, wysyłam to do firmy, która i tak nie pracuje w sobotę, więc to bez sensu". Pani fochnęła i dała mi właściwy druczek. Różnica była niewielka - ledwie 3 zł, ale chodzi o zasadę! Jak widać, takie naciąganie klienta to norma.

Odpowiedz
avatar panikasy
2 2

@inga: z tym na jutro to chyba raczej uproszczenie, bo chodzi zapewne o kolejny dzień roboczy, więc paczka nadana w piątek ma dojść na poniedziałek

Odpowiedz
avatar NessaC
-3 11

Niestety, ale pracownik poczty nie dostaje prowizji od sprzedarzy, a normalna wyplate. Sa pewne wymagania dla kazdego pracownika poczty (rowniez listonosza) ile czego ma sprzedac, aby mogli dostac normalna premie do malutkiej wyplaty. Mam cala rodzine w poczcie i sama tam pracowalam. Sama co jakis czas cos od nich wole kupic niz w kiosku, bo wiem ze tam lekko naprawde nie jest.

Odpowiedz
avatar Mon
-5 5

Miałam dokładnie tak samo! Poprosiłam o "druczek na paczkę", dostałam ten biało-czerwony i pomyślałam że pewnie coś zmienili. Dopiero w okienku, gdy chciałam nadać paczkę zostałam poproszona o bodajże 24zł. Zapytałam czemu nie, jak zwykle, 11zł i usłyszałam, że mam druczek na turbo-paczkę-48h :-/ Wyczuwam jakiś ogólnopolski spisek pań z poczty, ewidentnie chcą nas naciągnąć!

Odpowiedz
avatar Icta
-2 6

To trochę brzmi jak groźba :D "-Ehh. (Z wielkim żalem, smutkiem i pożałowaniem skąpstwa mojego). To 9,50 zł proszę. Ale wie Pani, że taka paczka nie jest wtedy rejestrowana w systemie? I że może zaginąć?"

Odpowiedz
avatar k4be
1 1

To normalny priorytet dociera zwykle na drugi dzień, a tylko złotówkę drożej. Inna sprawa, że panie pracujące na poczcie sprawiają wrażenie bardzo przyjaźnie nastawionych. Nie wiem, skąd to zjawisko, ale nie zauważam tego na przykład w sklepach.

Odpowiedz
avatar Bydle
5 13

@Icta: „To trochę brzmi jak groźba” Dlatego normalny człowiek złożyłby niezwłocznie pisemną skargę. Po ustnej złożonej natychmiast. @k4be: „panie pracujące na poczcie sprawiają wrażenie bardzo przyjaźnie nastawionych” Po pierwsze - panowie też :-). Po drugie - nie korzystam z wielu poczt - ledwie ze czterech. I masz rację, wszędzie są mili...

Odpowiedz
avatar butterice
7 9

Coś nie tak w tej historii, nie ma czegoś takiego jak nierejestrowana paczka... Nierejestrowany jest tylko zwykły list, paczka ma zawsze dowód nadania, jak polecony. Dla mnie to fake..

Odpowiedz
avatar Yennefer_
2 4

@butterice: Pozwól, że zacytuję Ci autorkę pod moim komentarzem: "Zaczynasz czepiać się szczegółów, a przypominam, że sensem postu jest naciąganie na poczcie." :p

Odpowiedz
avatar butterice
0 2

@Yennefer_: Może autorka z konkurencji... ;) W życiu nie widziałam naciągania na poczcie a w mojej pracy miałam z ta instytucją mnóstwo kontaktów... Wiem, że premiowana jest sprzedaż jakichś gazet, dupereli. O tym słyszałam. Ale też mi nikt nie wmuszał kupienia np. krzyżówki...

Odpowiedz
avatar zariki
0 4

@butterice: Teraz jest trochę inaczej,nie ma "premiowania za sprzedaż gazet",jest to nasz obowiązek by wciskać.Byleby więcej i drożej .Wysłano nam zarządzenie ile w ciągu godziny mamy mieć utargu (minimum).To nie dla uzyskania premii,tylko po to by nas nie zwolniono.Obcięli koszta,zwolnili ludzi ,ci co zostali pracują za dwóch i karzą spełniać wyśrubowane normy,inaczej "znajdą kogoś kto jednak będzie umiał uzyskać wyższe wyniki sprzedażowe".

Odpowiedz
avatar Aribeth
0 0

@zariki: No to chyba co urząd to obyczaj, bo mój urząd miesiącami nie wyrabiał planów (jakoś tak zawsze było w okolicach 80-90%), a nikt nikomu nie groził zwolnieniem, co najwyżej premia była obcinana do kilkunastu złotych. Zresztą w sumie jak zwalnianie ludzi ma pomagać w wyrabianiu planów? Zanim znajdzie się kogoś nowego i wyszkoli to urząd jest już w tak czarnej d*pie, że cała załoga może się zwolnić xD. Wiem, że na poczcie dzieje się teraz źle, dyrekcja ma coraz głupsze pomysły (naklejanie znaczka ekonomicznego tylko na wyraźną prośbę klienta, bo domyślnie wszystkie listy polecone mają być priorytetowe to mój osobisty faworyt), ale aż tak tragicznie znowu nie jest. Przy Bożym Narodzeniu otworzą się wrota piekieł, ale to tymczasowe na szczęście xD.

Odpowiedz
avatar zariki
0 0

@Aribeth: oo chcę więcej poczytać.Powiem ci tylko co ze mną chcieli zrobić,kończyła mi się umowa,kontrolerki wmawiały mi ,że umowa zostanie przedłużona.Ostatniego dnia umowy poszłam do naczelnika,tłumaczy mi,jak sprawa się miała w ostatnich dwóch tygodniach.Mieli mi nie przedłużyć umowy(hah,miłe kontrolerki)i już od jakiegoś czasu była prowadzona rekrutacja na moje stanowisko.Naczelnikowa nalegała dość mocno,dyskutowała z babmi "z góry" ,że nie ma sensu zatrudniać i szkolić kogoś nowego skoro ja sie znam.Ostatecznie umowa na rok czasu-łaskawie.

Odpowiedz
avatar Aribeth
1 1

Wszystkie paczki (tzn. takie z naklejonym adresem pomocniczym, czyli w tym wypadku tym żółto-niebieskim drukiem) są rejestrowane w systemie, możesz je też śledzić przez stronę po numerze, także nie dość, że kobita próbowała Ciebie okłamać, to jeszcze jej przytaknęłaś, cobyś przypadkiem nie wyszła na nie obytą xD.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2014 o 19:21

avatar jass
0 0

Mnie ostatnio niepomiernie irytuje pytanie powtarzane przy każdym liście poleconym priorytetowym, czy ma być za sms-owym potwierdzeniem odbioru. Wypełnienie druczku do poleconych nie przekracza moich umiejętności, na tej samej stronie, na której jest opcja z sms-em zaznaczam tylko, że przesyłka priorytetowa, więc naprawdę nie rozumiem, czemu tak trudno się domyślić, że pozostałe "udogodnienia" mnie nie interesują

Odpowiedz
avatar misthunt3r
0 0

Czytałem i oczom nie wierzyłem, a tu wczoraj dokładnie to samo. I jeszcze bezczelnie mi wmawia, że nie mają takich paczek i że druczek się wcale nie zmienił. Szybkie wezwanie kierownika i druczki się znalazły i cena niższa. Magia ku**a mać po prostu magia.

Odpowiedz
Udostępnij