Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia moja będzie dodatkiem do wielu już innych epopei z supermarketów. Otóż…

Historia moja będzie dodatkiem do wielu już innych epopei z supermarketów.

Otóż pewnego popołudnia, jak zwykle, udaliśmy się z dziewczyną na zakupy do Reala. Cóż, taki mamy zwyczaj, że coś na wieczór bierzemy i od razu na następny poranek i obiad, aby z samego rana nie musieć latać. Chwyciliśmy więc jakąś pizzę, napój i bułki, i idziemy do kasy. Stajemy w kasie, przed nami raptem dwie osoby, miejsca na to co mamy starczy, więc wykładamy. Piekielność zaczyna się w momencie gdy za nami stają dwie starsze panie. Oto kilka smaczków:

I: Pełen wózek zakupów a pierwsze słowa jakie słyszymy to: "Tacy młodzi to poczekać by mogli, nie przepuściliby starszej pani?" (Wypowiedziane grzecznie aczkolwiek ociekało złośliwością). Stwierdziłem że mamy 3 rzeczy więc pół minuty i będzie po sprawie, na co staruszka niemalże larum podniosła na to, jakiż to ja nieuprzejmy byłem.

II: Po mojej uprzejmej odmowie pani zmieniła strategię. Widząc że miejsca na taśmie nie ma, tak czy siak zaczęła wykładać swoje rzeczy, oczywiście moje spychając na zakupy osoby przede mną.

III: Gdy nie zareagowałem na warknięcie: "przesuń się pan bo wykładam" w moje plecy wbił się łokieć kobiety. Jakoś to zdzierżyłem, bo już wychodziłem, ale nawet kasjerka spojrzała na babsko vel. "Starszą Panią" z niesmakiem.

Rozumiem, gdyby miała mleko i jajka, nie robiłbym problemów. Ale nie wiem jak bezczelnym trzeba być aby podejść do kasy mając zakupów tyle że się z wózka wysypują, i jeszcze niezbyt uprzejmie prosić aby ją przepuszczono. Z racji czego? Z racji wieku? Gdyby był to autobus to bym miejsca starszej osobie ustąpił bez pytania, bo tak mnie wychowano. Ale skoro ma siłę na wbijanie ludziom łokci w plecy, to myślę że potrafi wytrzymać 30 sekund więcej w kolejce.

sklepy starsze_panie

by Armageddonis
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
6 14

Chyba z innej galaktyki jestem bo na takie akcje jeszcze nie trafiłam. Współczuję ci Autorze nerwów.

Odpowiedz
avatar Bydle
18 26

Niedawno to pisałem, ale napiszę raz jeszcze: świetnie się sprawdza metoda trzymania wózka z zakupami (i po to m.in. się go bierze) za sobą w kolejce do kasy. Wtedy od osobnika za nami dzieli nas odległość równa dwóm długościom wózków, a nie spotkałem osoby z ręką tak długą. „Stwierdziłem że mamy 3 rzeczy więc pół minuty i będzie po sprawie” Błąd - albo nie reaguje się na takie prowokacja, albo odpowiada się: nie. I niczego nie tłumaczy, bo prowokatorom chodzi o wciągnięcie w ich szambo, a nie o rozmowę. ;>

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
15 19

Dobry zwyczaj - nie przepuszczaj! Chyba wlasnego czasu tez nie wygrywa sie w totolotka. Kto pierwszy - ten lepszy. Time is money.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
27 33

Słowo daję, ale czasami dziwię się ludziom. Albo Wy jesteście jakieś pierdoły, albo ja jestem jakimś chamem. Ilekroć czytam, jak jakaś baba czy dziad po kimś jeździ, a autor spokojnie tłumaczy albo siedzi cicho, to na mojej twarzy wykwita szeroki uśmiech. Reasumując, gdyby mi jakiś babsztyl robił awanturę w sklepie, przy kasie, w autobusie, w aptece itd., to nie patyczkowałbym się. Pchała zakupy na Twoje? Trzeba było odepchnąć, zrzucić na ziemię. Wbijała łokieć? Trzeba było oddać. Mamrotała coś pod nosem na Twój temat? Trzeba było powiedzieć do słuchu parę ostrych słów. Miewałem różne historie z trąbiącymi kierowcami kiedy śmiałem za wolno przechodzić przez jezdnię, z upartymi babskami w tramwajach czy przychodniach lekarskich. I zawsze stawałem sztorcem. Czasem patrzono na mnie jak na wroga, czasem przyznano mi rację, ale nigdy się nie dałem. I nie musiałem cisnąć w sobie. Pamiętajcie jedno. Chamowata baba czy facet z racji swojego bycia nie pojmie kulturalnej odpowiedzi. Bo to pokazuje im, że są nad Wami górą i tylko ich nakręca. Cięta riposta szybciej zamknie jadaczkę niż naukowe wywody. A teraz możecie mnie zminusować, ja mam na to wyj****e (dalej wiadomo co).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 15

@Karbulot: to,że ktoś jest starszy nie znaczy że zasługuje na szacunek...

Odpowiedz
avatar hawkeye
7 9

@Karbulot: A ja Ci dałam plusa, bo się z Tobą zgadzam, ale pewnie masz na to wyj****e :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

Ja rozumiem jeszcze jak się jest sprzedawcą. Wiadomo, klient nasz pan. Chociaż jak klient robi się zbyt chamowaty, to i sprzedawca powinien odpowiednio zareagować. Ale dlaczego mam patrzeć przez palce, jak baba jedzie po mnie jak po łysej kobyle na przykład w takiej przychodni? Człowiek powinien mieć szacunek dla samego siebie, a nie dawać się zdominować pyskatym matołom. Jak takiemu kilka osób odpowie jak trzeba, to kolejnym razem trzy razy się zastanowi, nim wywrze na kogoś japę.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Karbulot: ja ogolnie jestem preciwko domaganiu sie przez starych ludzi pryzwilejow tylko e wzgledu na wiek- bo im sie naley. nic sie nie naley, to tylko dobra wola a babsko mialoby zakupy na ziemi po takiej akcji w moja strone i JEDNEJ prosbie by nie wpychala sie na moje produkty

Odpowiedz
avatar ross13
-5 5

Widzę, że zaczęło się odświeżanie starych historii. Prawa marketingu działaja i widac, że w nowej wersji nawet te najstarsze "sprzedzaną się".

Odpowiedz
avatar justine
3 3

Nie zrozumiałam tylko jednego fragmentu. "Gdyby był to autobus to bym miejsca starszej osobie ustąpił bez pytania, bo tak mnie wychowano."- nawet gdyby ta osoba była chamska i zachowywała się jak ta ze sklepu? Np wypychała z siedzenia, czy stawiała swoje torby na Tobie itp? Bo tak to zrozumiałam, że nawet wtedy byś ustąpił, jeżeli to by był autobus tylko i wyłącznie dlatego, że "tak Cię wychowano". Hm. Ciekawe...

Odpowiedz
Udostępnij