Popołudnie na basenie.
Siedzę sobie z 2,5 letnią córcią w brodziku, mała zadowolona się ciapie, a tu nagle podszedł do niej na oko 5-6 letni chłopaczek i... opluł ją. Zwróciłam mu uwagę, a on nabrał w usta basenowej wody i wypluł całą fontanną na mnie, po chwili znowu to samo. Wkurzyłam się, ale widząc że nie ma sensu dyskutować (akurat miał buzię pełną wody szykując się do kolejnego ataku) nachyliłam się i konspiracyjnym szeptem uświadomiłam go, że przecież do tej wody sikają dzieci...
Mina chłopaczka bezcenna :)
Zdecydowanie nadajesz się do pracy z dziećmi. :) A gdzie nieodrodne pomstowanie na małolatów, rodziców, obsługę basenową i całą resztę świata niepozwalającego się spokojnie pluskać w brodziku?
OdpowiedzSzkoda, że nie mogłam zrobić tego samego jak siostra kolegi na mnie pluła, bo on nie reagował. Niestety basenu nie było w pobliżu.
OdpowiedzZadaję sobie sprawę z tego, że jestem niezrównoważona, ale gdyby jakiś dzieciak odwalał mi takie rzeczy, to w pełni sił fizycznych z basenu by nie wyszedł. Dobrze, że nie mam dzieci.
Odpowiedz@mruk: A najfajniej to się bije trzylatki - serio - powinnaś kiedyś spróbować - radochy co niemiara, zwłaszcza jak kopa przywalisz. Z tym sikaniem - patent genialny.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2014 o 9:49
@mailme3: całe szczęście, nie jestem zbyt często zmuszana do obcowania z dziećmi, ale bez wątpienia miałabym radochę, gdybym mogła rozpuszczonemu, rozwydrzonemu bachorowi, który zaatakował mnie w sposób opisany w historii, sprzedać kopa. O, tak. Żadnemu bachorowi ani dorosłemu nie pozwoliłabym się traktować w taki sposób. Dzieciak 3 letni powinien być już na tyle świadomy swoich czynów, żeby wiedzieć czy jego zachowanie jest dobre czy złe.
OdpowiedzTeż nie lubię dzieci. Serio. Chociaż mam swoje własne. Ale "sprzedać kopa"? To nie dziecku, tylko rodzicom, którzy tego dziecka nie potrafią wychować. Bardzo mi się podoba rozwiązanie, które przedstawiła autorka. Nieinwazyjne, nieagresywne, a działa sto razy sprawniej niż polska gospodarka.
Odpowiedz@mruk: Ale rozumiem, że wiesz, jak zachowuje się agresywny autyk? Widziałaś takie zachowania? Wiesz od razu, że to dziecko to rozwydrzony bachor? Od tego to powinni być rodzice, żeby im zwrócić uwagę.
Odpowiedz@mruk: No łapy bym nie podniosła, ale usłyszałaby mnie cała okolica. Wkur***ją mnie ludzie, co sądzą, że "to tylko dziecko", a nie wpadną na to, że samo się nie wychowa.
OdpowiedzGratuluję opanowania,jakby na mnie trafiło,pod jedną pachę swojego dzieciaka,za kudły obcego i awantura:))))
OdpowiedzAle się uśmiałam :) Opanowanie - poziom ekspert. Aż zazdroszczę, bo ja bym dzieciaka ochrzaniła.
Odpowiedz@madleine89: źle, źle, źle - zgodnie z wolą ludu piekielnych dzieci powinnaś BIĆ...
Odpowiedznajważniejsze to mieć dobry argument :D
Odpowiedz