Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Życie na blokowisku bywa bardzo uciążliwe. Jakieś 1,5 tygodnia temu, ktoś zostawił…

Życie na blokowisku bywa bardzo uciążliwe.
Jakieś 1,5 tygodnia temu, ktoś zostawił na parkingu przed moimi oknami samochód. Zwykłe stare volvo, lekko uszkodzone (zderzak przedni, chyba po lewej stronie, lekko "puknięty"). Niby zwykła sprawa, w końcu od tego są parkingi.

Jest tylko mały problem, za to bardzo uciążliwy dla wszystkich okolicznych mieszkańców. W tym samochodzie włączył się chyba jakiś alarm, który co prawda nie wyje, ale nieustannie pika. Cały dzień i całą noc. Dostaję już białej gorączki od tego.
Samochód raczej nie ruszy, bo uszkodzony. Włamywać się tam nie chcę, bo ani nie umiem, ani to legalne nie jest.
"Miłe" liściki zostawiane na szybie nie pomagają.
A akumulator też jakoś wyładować się nie chce.

A to pikanie wciąż dzwoni mi w uszach, nawet jak w pracy jestem.

parking przed blokiem

by crash_burn
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bloodcarver
12 20

@crash_burn: To trzeba było dokładnie spisać, kto był na interwencji, a potem grzecznie złożyć skargę na brak efektów... Zawsze można też zastosować środki półlegalne, np świeca dymna pod auto, i telefon że się spod auta dymi. Ale to raczej w ostateczności, bo strażacy mogą być gdzie indziej potrzebni, no i lepiej jednak nie wywołać prawdziwego pożaru przypadkiem (a z pirotechniką to trzeba umieć).

Odpowiedz
avatar Balam
9 9

art. 50 a ust. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym bardzo ładnie reguluje takie sprawy.

Odpowiedz
avatar Balam
8 8

@bloodcarver: jak masz lenia, aby przeczytać do końca, to nie moja wina... cały artykuł: Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza. 2. Pojazd usunięty w trybie określonym w ust. 1, nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd ten przechodzi na własność gminy z mocy ustawy. 3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, gdy nieodebranie pojazdu nastąpiło z przyczyn niezależnych od osoby zobowiązanej. 4. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio, gdy w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia pojazdu nie została ustalona osoba uprawniona do jego odbioru. 5. Minister właściwy do spraw wewnętrznych, kierując się zasadą poszanowania prawa własności oraz potrzebą zapewnienia porządku na drogach publicznych, określi, w drodze rozporządzenia: 1) szczegółowy tryb oraz jednostki i warunki ich współdziałania w zakresie usuwania pojazdów bez tablic rejestracyjnych lub których stan wskazuje na to, że nie są używane; 2) tryb postępowania w zakresie przejęcia pojazdu na własność gminy.

Odpowiedz
avatar zyxxx
34 38

Jeśli nieznani sprawcy zdejmą tablice rejestracyjne, pojazd zostanie odholowany.

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
4 8

@zyxxx: Ewentualnie zająć się kabelkiem od akumulatora, czyli rzeczą, która w czasie jazdy mogła się odpiąć :-D .

Odpowiedz
avatar sharpy
5 7

Stara metoda złodziei samochodów na alarmy samochodowe: Pianka montażowa w klakson.

Odpowiedz
avatar afro_rasta
1 3

@sharpy: pianka tak, ale w syrenę alarmu, jest oddzielna w 99% przypadków.

Odpowiedz
avatar mg1987
-1 5

@curva: Jakby jeszcze straż miejska coś z tym zrobiła. :P

Odpowiedz
avatar afro_rasta
3 5

1. Jak nie znasz innych sposobów to weź klucz do kół i rozbij tylną szybę od strony pasażera (wal końcówką nie zgięciem). Możesz otwór zakleić folią (worek na śmieci). 2. Otwórz maskę 3. Wymontuj syrenę alarmową - odetnij kabel a śrubokrętem odkręć wkręty którymi jest przykręcona 4. zostaw kartkę, że kasa za rozbitą szybę i syrena do odebrania do np. 1.08 i podaj adres pobliskiego sklepiku

Odpowiedz
avatar lan
-5 5

zrozumiałem, że "pika" oznacza włączanie się świateł awaryjnych. zalepić kierunkowskazy i tyle.

Odpowiedz
avatar crash_burn
0 0

@thefinalaction: pudło... Płock;)

Odpowiedz
Udostępnij