Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Poszukiwania pracy w charakterze opiekunki do dziecka. Pewna rodzina zaprasza Kandydatkę na…

Poszukiwania pracy w charakterze opiekunki do dziecka.

Pewna rodzina zaprasza Kandydatkę na rozmowę. Są zachwyceni, rozpływają się w superlatywach. Już w zasadzie zaoferowaliby posadę, ale mają jeszcze jedną panią umówioną na rozmowę na za tydzień (wtorek), więc wypada chociaż się z nią spotkać.
Odwoływanie rozmowy byłoby - o ironio - nie w porządku.
Na 99% jednak są zdecydowani na Kandydatkę.

Przez kolejny tydzień Kandydatka odmawia kolejnym zainteresowanym. Mówi dzwoniącym, jak wygląda sytuacja. Nie chce dawać nadziei a potem odwoływać.

Mija wiec 7 dni i nadchodzi kolejny wtorek, kiedy to po rozmowie z drugą panią rodzice mają dać Kandydatce ostateczną odpowiedź. Mija wtorek, mija środa. Ok, może potrzebują czasu na przemyślenie. Mijają kolejne dni, nadchodzi piątek. Kandydatka dzwoni. Odbierają i mówią, że oddzwonią wieczorem, bo teraz są w samochodzie i nie mogą rozmawiać.

Piątek wieczór - nic.
Sobota przed południem - odzywa się telefon. Rodzice dziękują, bo synek jednak pójdzie do przedszkola.

Kandydatka wchodzi więc na portal i zaczyna znów szukać pracy.
Co widzi?
Ogłoszenie tych samych Rodziców, odświeżone w tę właśnie sobotę.

Kandydatka serdecznie dziękuje bardzo dojrzałym i odpowiedzialnym rodzicom, którzy zabrali jej prawie 2 tygodnie i na koniec nie mieli dość odwagi, by powiedzieć po prostu "dziękujemy, poszukamy kogoś innego".

Kraków

by KoparkaApokalipsy
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar tomdomus
17 17

Zamieściłbym opinie o pracodawcach, właśnie na tym portalu. A najlepiej pod ich ogłoszeniem, tak by nie mieli jak nabierać innych kandydatek. Poza tym, kto normalny odbiera telefon w samochodzie i "nie może rozmawiać bo jest w samochodzie".

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
10 12

Kandydatka jest uczciwa, co niestety w Polsce jest tożsame z określeniem "frajerka".

Odpowiedz
avatar bazienka
6 8

ja sie juz nasluchama takich "zadzwonimy", szukalabym pomimo takiej sytuacji

Odpowiedz
avatar wadziu
7 9

hmm, zgodzę się,że rodzice postąpili w tej historii nieładnie, ale zastanawia mnie, czemu autorka czuła się zobowiązana umową "no podoba nam się, ale zobaczymy co inni mają do zaoferowania" zupełnie normalne jest, że pracodawca przegląda oferty i wybiera tę najlepszą i równie normalne jest, że to samo robi potencjalny pracownik. Czy byłoby wielkim faux pas, gdyby autorka odpowiedziała "no dobrze, to zdzwońmy się za tydzień, powiedzą mi Państwo czy Państwa oferta jest wciąż aktualna, ja dam znać, czy wciąż jestem do Państwa dyspozycji" albo coś podobnego? Czy byłoby to naruszenie jakiegoś tabu? nie próbuję tu nikogo urazić, jestem po prostu ciekaw Waszej opinii, zarówno pracowników jak i pracodawców.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
0 4

@wadziu: chodziło o to, że oni praktycznie dali jej tę pracę; twierdzili, że mają jeszcze tylko jedno spotkanie umówione z kimś z polecenia i po prostu nie mogą go odwołać, bo ktośtam by się obraził.

Odpowiedz
avatar voytek
3 7

dlatego przyjmujesz pierwsza konkretna oferte - kto pierwszy ten lepszy ;) - zawsze mozesz sama zrezygnowac jesli ktos inny zaprponuje ci cos lepszego!

Odpowiedz
avatar Bydle
3 7

„w zasadzie zaoferowaliby posadę, ale mają jeszcze jedną panią umówioną” Czyli NIE ZAWARLI ŻADNEJ UMOWY. „Kandydatka odmawia kolejnym zainteresowanym” Jakąś dziwna - nie mając umowy odmawia innym, zamiast się z nimi spotkać i kto wie, może i dostać pracę. ;>>>

Odpowiedz
Udostępnij