Witam wszystkich ponownie. Tak, po odpoczynku, były hellraiser powraca.
Zapewne każdy z nas widział kiedyś wypadek, zdarzenie losowe.
Na to nie ma mocnych.
Przedwczoraj przywieźli mi motocyklistę.
Jechał wąską uliczką w mieście, w ruchliwej dzielnicy. Z boku drogę zajechał mu starszy kierowca samochodu.
Ciąg dalszy do przewidzenia: huk, karetka, SOR.
Zmiażdżona klatka piersiowa, rozerwane narządy jamy brzusznej, Mnogie złamania kończyn, to już najmniejszy kłopot.
Niby sprawa jasna: starszy kierowca nie zauważył, wymusił, rozwalił chłopaka - dzisiaj go widziałem, walczy o życie, ale marnie to wygląda.
Piekielność?
Zanim go uśpiliśmy, zdążył wyznać, że jechał co prawda na dwójce, ale coś koło 100 na godzinę.
W środku miasta, w godzinach szczytu.
Patrzmy w lusterka. A może... obowiązkowe radary przeciwmotocyklowe? W każdym samochodzie?
słuzba_zdrowia
"If you approach an intersection at an unlawful speed, you lose the right-of-way privilege associated with driving at a lawful speed." czyli na nasze, jeżeli zbliżasz się się do skrzyżowania przekraczając dozwoloną prędkość tracisz przywilej pierwszeństwa, jak gdy jedziesz z przepisową prędkością. Źródło:https://dps.mn.gov/divisions/dvs/forms-documents/documents/minnesota_drivers_manual.pdf strona 22. Coś takiego powinno także obowiązywać u nas. To że ktoś mu wyjechał nie znaczy że go nie widział, ale jak jest ograniczenie do 50km/h, a ktoś jedzie 2 razy tyle to ciężko przewidzieć, że się nie zdąży. W takim wypadku winą obarczony powinien być kierowca motocykla.
Odpowiedz@j3sion: Piekielne rozwiązanie pozwalające uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, bo ofiara jechała 51km/h...
Odpowiedz@mooz: Nie do końca, bo nawet policja u nas bierze 10 km/h jako margines bezpieczeństwa. Głównie w tym przepisie chodzi o ludzi którzy jadą o wiele za dużo, tak jak w historii 100 na 50. Przy dołączaniu się do ruchu to robi różnicę. polecam kampanię: https://www.youtube.com/watch?v=bvLaTupw-hk&list=PLM9gVxNiH4-mJP8DjTcSIhfNlNp6xHUKy Poza tym zawsze mi mówiono że prędkość nie zabija, tylko jej nagła utrata.
OdpowiedzNo cóż, myślę, że jak jakiś motocyklista pędzi z taką prędkością po mieście to po prostu forma selekcji naturalnej. Tyle, że z drugiej strony poza komentarzem j3sion, z którym się w 100% zgadzam, proponowałabym jeszcze jakieś testy psychoruchowe dla ludzi po 60 roku życia za kierownicą.
Odpowiedz@mamaOli: A Ty młoda i zdrowa - nie powinnaś zrobić jakichś testów psychoruchowych ? Założę się, że też nie zdążyłabyś zareagować, gdyby Ci znienacka z dużą prędkością wyskoczył motocyklista (czy inny samochód) przed maskę.
Odpowiedz@mamaOli: Testy psychoruchowe? Bo mu kretyn wpakował się w bok, jadąc lekko licząc dwa razy za szybko? Serio?!... To może jeszcze grzywnę, jak ktoś pozwoli się okraść?!... ...a nie, przepraszam -- tak już jest... (http://www.wykop.pl/ramka/1409951/okradziony-kupiec-nie-dosc-ze-stracil-towar-to-jeszcze-zaplaci-za-komornika/)
Odpowiedz@katem: To zdanie jest ogólne dotyczące kierowców po 60 -ce a nie tej sytuacji. Nie, nie zdążyłabym dlatego napisałam, że taki motocyklista to po prostu imbecyl ale 7 albo 8 razy w ciągu ostatniego półrocza mielibyśmy wypadek przez jakiegoś dziadka, który np. nie zauważył przy skręcie nas na pasie obok i sobie wjechał na cudzy pas spychając nas na krawężnik.
Odpowiedz@ardilo: Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz od pierwszego zdania. Ze zrozumieniem proszę:)
Odpowiedz@ardilo: dostaniesz opowieść i się zastanowisz, czy po 60 nie powinno być testów albo zabranego prawka: Wezwanie do brutalnego gwałtu w domu. 12 letnia dziewczyna reanimowana przez zespół P pół godziny. Po złapaniu w miarę stabilnego kursu przeniesienie do karetki i wypad do szpitala. Karetka leci na bombach koło setki i dojeżdża do skrzyżowania. Wygląd: połączenie czterech ulic, każda ma po trzy pasy w jedną stronę. Karetka leci po prostej, lewa strona stoi, z naprzeciwka stoją, z prawej ciężka rozkmina - na lewym stoi TIR, na prawym stoi osobówka, środka nie widać. Karetka oprócz dźwiękowo-świetlnych ma włączony "poganiacz" - n-tonowe coś, drące się jak stado wściekłych słoni. Nie ma bata, słychać ich z co najmniej 200m. Jakieś 25m przed TIR-em z prawej karetka ma jakieś 80km/h, a ratownik-kierowca z całej mocy depcze w hamulec. Dlaczego?! Bo ze środkowego, niewidocznego dotychczas pasa wytacza się Pan, jakieś 75-80 lat, polonezem i jakieś 30-40 km/h... Cudem karetka zatrzymała się jakieś 5-10cm od drzwi kierowcy, bo nie byłoby co zbierać... A dziadek? Przejechał na pełnym luzie, totalnie nie zwracając uwagi na otoczenie i sytuację na drodze...
Odpowiedz@SQ2JNR: I to jest właśnie to, o co mi chodzi. I absolutnie nie uważam aby od razu zabierać prawo jazdy z racji wieku, ale pewien wiek niesie za sobą konsekwencje, które po prostu mogą stwarzać zagrożenie dla innych
OdpowiedzA tak swoją drogą, to czy to nie chodzi o ten wypadek? http://info.elblag.pl/4,35828,Powazny-wypadek-na-ul-Wiejskiej-motocyklista-poszkodowany.html jeśli tak to historia nie jest zmyślona....
Odpowiedz@SQ2JNR: To że karetka jedzie na bombach, to nie znaczy że kierowca jest nietykalny i może jechać dowolnie szybko. Historia ładnie chwyta za serce, jest tragedia, jest napięcie. Trochę gorzej z zaskoczeniem, bo finał jakby znany od pierwszego zdania ;) A ja się zawahałem i uznałem, że nie będę w moim komentarzu (wcześniejszym) robił reductio ad absurdum odwołując się do ofiar gwałtów, wziąłem tylko "zwykłą" kradzież... widać za stary jestem na dialektyczne przekomarzanie...
Odpowiedz@mamaOli: Ano czytam. Dwa zdania, wielokrotnie złożone. W pierwszym wyrażasz się negatywnie o motocykliście, bo jechał zbyt szybko. W drugim zdaniu, w pierwszej jego części, przyznajesz rację autorowi jednego z wcześniejszych komentarzy, w którym opisuje koncepcję anulowania pierwszeństwa przejazdu w wypadku zbliżania się z nieuprawnioną szybkością do skrzyżowania. W drugiej części dodajesz jeszcze, że wprowadziłabyś jeszcze testy dla starszych ludzi. Wniosek: uważasz, że wina jest po obu stronach, bo motocyklista jechał za szybko, a kierowca był za stary. Inaczej po co byś zmieniała temat? A ponadto sądzę, że Kartagina musi zginąć. :)
Odpowiedz@ardilo: w sprawie Kartaginy w pełni się z Tobą zgadzam:) wnikliwą analizę komentarza doceniam zdania nie zmienię a temat zminiłam coby troszke kij w mrowisko:) A poważnie, bezspornie wina durnego dawcy nerek, ale sformułowanie starszy kierowca czy dziadek za kierownicą wywołuje u mnie ciarki i uważam za duży problem fakt, ze ktos bez odpowiedniej sprawnosci po prostu stwarza zagrożenie. Pòł biedy jak tylko dla siebie. Dlatego wniosek Twoj odnośnie winy uważam za zbyt daleko idący. Pozdrawiam:)
Odpowiedz@takatam: A tak swoją drogą, to czy to nie chodzi o ten wypadek? http://info.elblag.pl/4,35828,Powazny-wy...owany.html jeśli tak to historia nie jest zmyślona.... Zmyślona jest prędkość, skoro z artykułu wynika, że oba pojazdy nie poruszały się z dużą prędkością.
Odpowiedz@maupa: to co w artykule nic nie znaczy. Znam człowieka, który wywrocil sie na motocyklu piratując na osiedlowej uliczce, policja nie wpisała w protokół, jak szybko jechał (bo po co komus problemy robić), dostał kasę z AC za zniszczony motocykl (który fartem nikogo nie trafił podczas długiej podróży po utracie kierowcy). Jaka gwarancja, że autor atrykułu wie, ile jechał motocyklista? przecież publicznie nie powie, że stówę...
OdpowiedzPowinni wprowadzić te testy - szczególnie zmroziło mi krew gdy raz zbierałem wywiad na neurologii od dziadka po 70tce po wylewie, który miał problemy z motoryką (dość znaczne), i hardo opowiadał jak to on sobie do sklepu jeździ samochodem. Byłem tak bardzo w szoku, że aż zapytałem "Ale samochodem pan jeździ?". Wtedy człowiek zaczyna się bać o własne zdrowie poza szpitalem. ;) Edit: dodam jeszcze, że pan miał spore problemy ze wzrokiem - problem z przeczytaniem tytułu książki napisanego trzydziestką. ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2014 o 7:29
@takatam: Czy to ta historia (rzeczywiście podobna), czy też nie... Takie rzeczy dzieją się codziennie. Nie ma potrzeby zmyślać.
Odpowiedz"Witam wszystkich ponownie. Tak , po odpoczynku, były hellraiser powraca." Ahahahaha, jasne. O ile mi wiadomo, to hellriser konto zamknął, bo ktoś mu udowodnił, że miał dwa konta (jedno męskie, jedno żeńskie), cuda niewidy, a znając życie, to wyssane z palca historie też mu udowodniono (jeśli się mylę i bzdury gadam, to przepraszam najmocniej). Więc: a) Nie sądzę, żeby wracał i jeszcze się do tego przyznał. b) On przynajmniej umiał poprawnie pisać i przecinki wstawiać (serio, spacja przed przecinkiem?), czym ty się, kolego, pochwalić nie możesz.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2014 o 21:35
@Zmora: skąd masz takie informacje?
Odpowiedz@Zmora: no właśnie, skąd?
OdpowiedzZ tej historii http://piekielni.pl/58011
Odpowiedz@mysio_pysio: @Zyrafka: Poczytajcie sobie komentarze tutaj: http://piekielni.pl/58011#comment_649395 Hellraiser przez pomyłkę odpowiada z konta "Marcioszek", które to konto jest niby kontem jakiejś dziewczyny mieszkającej samotnie z psem. Podane są również linki do innych historii, gdzie popełnił podobny błąd. A kilka komentarzy niżej nagle pojawia się komentarz, że (parafrazując) "O, hellraiser zamknął konto. A przecież wystarczyłoby się przyznać.", więc wnioskuję, że po prostu konto zamknął, bo prawda wyszła na jaw i tyle.
Odpowiedz@GorzkaCzekolada: Och, wybacz. Dopiero teraz zauważyłam, że mnie ubiegłaś.
Odpowiedz@Zmora: dzięki:)
Odpowiedz@Zmora: Odpowiadam: dwukrotnie zdarzyło mi się dodać komentarz, nie zwracając uwagi na to, że na lapie jest zalogowana moja dziewczyna. Czeski błąd, ale złapałem się na tym, że się próbuję tłumaczyć. Wirtualnie, w nie istniejącym świecie... Więc zamknąłem konto, bo zaczynałem zbyt mocno żyć życiem portalu. Co do historii, nikt nigdy nie udowodnił mi fake'a. Toteż, mylisz się, gadasz bzdury, przeprosiny jak najbardziej na miejscu.
Odpowiedz@docdevil: kłamiesz jak pies. http://piekielni.pl/51699#comment_565977 W tych komentarzach na pytanie zadanie Hellraiserowi odpowiedziałes jako Marcioszek, po czym Marcioszkowi odpowiedziałeś z konta Hellraiser. Ze swoją dziewczyną przez piekielnych rozmawiasz, czy jesteś wstrętnym kłamcą? Druga kwestia: Marcioszek komentował wyłącznie twoje historie i posty. Przypadek? Poza tym: miałeś rzekomo być w trakcie rozwodu, a nie "mieć dziewczynę". Żałosne, usuń konto ponownie.
Odpowiedz@fenirgreyback: Jestem po rozwodzie. Ale celibatu nie ślubowałem. W odróżnieniu od ciebie, posiadam dziewczynę, a nie tylko zapas maści na odciski. A co do konta... Pochwal się swoimi osiągnięciami, trollu. Bo na razie... Cienkiś jak przewód pokarmowy stonogi.
Odpowiedz@docdevil: dobra, nie p***l, tylko wyjaśnij mi, czemu rozmawiasz ze swoją dziewczyną na piekielnych. Posty z konta Marcioszek pisałeś inną ręką? Jakie ty masz osiągnięcia? Jedynym twoim osiągnięciem jest to, że okazałeś się zbyt głupi na ogarnięcie tego, jak przełączać między sobą fikcyjne konta. Naprawdę mógłbyś się przestać kompromitować.
Odpowiedz@fenirgreyback: Hmm... zbyt głupi. powiadasz... A jest jakiś zakaz rozmawiania ze swoją dziewczyną na piekielnych? Osiągnąłem tyle, że chciało mi się napisać 91 historii. Nie JEDNĄ. Z czego, dzięki CZytelnikom, 91 na głównej... W odróżnieniu od ciebie, mała hieno, staram się czymś z ludźmi podzielić. Nie tylko wylewać jad. Z drugiej strony.... może to i lepiej, że nie piszesz ncizego poza stękaniem małego onanisty...
Odpowiedz@fenirgreyback: Poza tym, komu mam wyjaśniać i dlaczego? Tobie? Że zacytuję klasykę filmu, a kim ty w ogóle jesteś, pajacu? Kto chce, ten czyta. Kto nie - ten nie. Rekomenduję zapisanie się do tej drugiej grupy. A ponieważ trolla się nei karmi... Pozwolę ci cieszyć się własną wielkością w zaciszu domowym. Tylko nie krzycz za głośno, bo rodziców wystraszysz. Bez odbioru :)
Odpowiedz@docdevil: "małą hienę" masz w gaciach, waflu. Zamknąłeś swoje stare konto gdy tylko wyszło, jakim przygłupem jesteś. W tym http://piekielni.pl/51699#comment_565977 komentarzu rzekomo pomyliłeś konta, tak? Czyli zamiast z Hellraiser napisałeś z konta swojej dziewczyny, potem-zamiast wyjaśnić pomyłkę, postanowiłeś poudawać swoją dziewczynę i zapytałeś- "Tak bym zrobiła. Mylę się?" a następnie sam sobie odpowiedziałeś "Nie mylisz"? A bełkotem o "hejterach" sprowadzasz się do takiego http://www.sadistic.pl/bonzo-niszczy-hejterow-bonus-vt208608.htm poziomu. Jesteś po prostu nieudolny, a 91 historyjek po prostu zmyśliłeś. Zaaplikuj sobie pavulon na uspokojenie.
Odpowiedz@docdevil: Przepraszam bardzo, czy w regulaminie portalu jest gdzies napisane, ze uzytkownik ma obowiazek zamieszczania jakichkolwiek historii? Czy to ze tego nie czyni, uprawnia kogokolwiek od wyzwisk typu hiena? No naprawde dorosnij czlowieku, bo nie popisales sie w tym momencie.
OdpowiedzA ja mam to gdzieś,czy hellreiser pisał prawdę, czy nie, ile miał kont, czy on i Sherlock to ta sama osoba. Przynajmniej można się było pośmiać. Bo ostatnio wiało nudą na piekielnych. Pisała głównie nie umiejąca nawet poprawnie po polsku się wysłowić gimbaza. Ja się po prostu cieszę, że hellreiser wrócił.I niech tak trzyma dalej.
Odpowiedz@Hausgestapo: Primo: Teoria, że Sherlock i Hellraiser to ta sama osoba jest jakaś nowa? Pierwsze szłyszę. Secundo: "Pisała głównie nie umiejąca nawet poprawnie po polsku się wysłowić gimbaza." Jeśli uważasz, że ta historia docdevila jest poprawnie napisana, to radzę wrócić do szkoły. Bo nie jest. Tertio: A skąd my niby mamy wiedzieć, że to w ogóle jest Hellraiser, a nie ktoś, kto tylko usiłuje zdobyć plusy z pomocą znanego nicka?
Odpowiedz@Zmora: Jak dla mnie to też nie jest hellraiser. Znaczy nie kojarzę za bardzo jego samego, ale ktoś kto zdobył tylu fanów, raczej nie zamieszczałby takiego badziewia.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2014 o 1:09
@Hausgestapo: "A ja mam to gdzieś,czy hellreiser pisał prawdę"- no to mówię poważnie: znajdź sobie jakiś portal dla początkujących literatów i tam czytaj śmieszne historie. Ta strona ma na celu coś innego.
Odpowiedz@fenirgreyback: Powiem tak- fajnie się czyta Hellreisera, jak mam cieszyć ryja czytając o kopcących się stoczniowcu to może i zmyślać. Zdarza mi się napisać gdzieś z konta chłopaka, czasem to przeoczę. Zdarza się nam pod tymi samymi postami na fb pisać i czasem jak jest dyskusja to odwołujemy się nawzajem do swoich odpowiedzi.
Odpowiedz@Hausgestapo: popieram!!!
Odpowiedz@Izura: gość ma userów za idiotów, a ty się jeszcze cieszysz? Gość się nie "pomylił" przy wybieraniu kont, po prostu pomieszały mu się jego bajki. http://piekielni.pl/51699#comment_565977 To nie jest przypadkowe dodanie odpowiedzi z cudzego konta.
Odpowiedz@fenirgreyback: mam do ciebie pytanie, tylko nie spinaj się, jak to często robisz - pytanie nie ma być złośliwe, tylko chcę naprawdę wyjaśnić pewną wątpliwość. Otóż: GDZIE jest napisane, że na tym portalu mogą być zamieszczane TYLKO historie autentyczne? W "zasadach" takiego przymusu nie znalazłem (najwyżej delikatną sugestię)... Pytam, bo może to jest właśnie ów "portal dla początkujących literatów", do którego odsyłasz Hausgestapo.
Odpowiedz@JasniePanQrdupel: u góry strony napisane jest "ludzie z piekła rodem". Nie "opowiastki z piekła rodem". To jest oczywiste. Ale jeżeli koniecznie chcesz mieć jakiś zapis... http://piekielni.pl/user/3moons
Odpowiedz@fenirgreyback: OK, drugi argument do mnie przemawia (bo pierwszy nie - z zapisu "ludzie z piekła rodem" nie wynika, ze historie muszą być prawdziwe). Po prostu, nie przeglądałem wszystkich kont zbanowanych użytkowników.
OdpowiedzMnie to wali. Jak koleś uważa, że jego motorek wytrzyma uderzenie auta to niech zapieprza. A jak uważa że nie, niech jeździ przepisowo. Dla mnie nawoływanie typu "patrz w lusterka motocykliści są wszędzie" to jawne zachęcanie ich do łamania przepisów. Jak będą jeździć przepisowo to nie będzie problemu ich zobaczyć. Ale jak gościu mija sznur aut z prędkością 150 - 200 km/h na ograniczeniu 90 to niech sięnie dziwi że ktoś mu zajedzie drogę.
Odpowiedz@Sharp_one: Problem nie polega na kolesiu, który się rozwali. Problem polega na tym, że może wpędzić do kryminału zupełnie niewinnego człowieka, który się nie spodziewa kretyna wierzącego w magiczną ochronę znak yadvini czy jakiegoś innego. Tylko że goście, którzy "zap***ją" ile fabryka dała mają wielką estymę w społeczeństwie. Nie wiem, może ja się w jakiejś patlogii obracam w tym całym IT, ale zawsze na spotkaniach towarzyskich dochodzi do momentu licytacji kto ma ile punktów, kto ile przekroczył i jak się komu udało wykpić od mandatu...
Odpowiedz@Sharp_one: > Jak będą jeździć przepisowo to nie będzie problemu ich zobaczyć. Bardzo daleko idące założenie. Bo to raz ktoś nam (mojemu facetowi i mnie) zajechał drogę jak jechaliśmy przepisowo na pasie obok? Celem hasła "patrz w lusterka" nie jest zachęcanie do łamania przepisów tylko zwrócenie uwagi na to, że motocykliści są mniej widoczni z racji swoich gabarytów. Imho to sami motocykliści powinni jeździć z przeświadczeniem, że inni ich nie widzą i wszystkiego na drodze się spodziewać.
Odpowiedz@maupa: Dokładnie. Przecież są kierowcy co potrafią wjechać w drugą osobówkę zmieniając pas, bo "nie zauważyli" przez zwykłą nieuwagę (i nie mówię tu o żadnych pechowych "ślepych punktach").
OdpowiedzCzy to On czy nie On, ale zauważcie ile za samego hella plusów dostał
Odpowiedz@Axselka: Myslisz, że za samego? Sądziłem, że tu się ocenia historie...
Odpowiedz@Axselka: Boli brak historii na głównej? Mnie tam interesuje sama historia a nie rzekomy powrót hellraisera.
Odpowiedz@blaszka: Ja tam nawet nie patrze zbytnio na nicki osob zamieszczajacych. Czytam historie, zerkam na komentarze, czasem sam skomentuje, przewijam do nastepnej historii. A to kto ta historie dodal, czy jest na glownej, ile ma plusow czy minusow to sprawa drugorzedna.
Odpowiedz@docdevil: A ta historia, obiektywnie recz biorąc, jest do kitu.
Odpowiedzprzecież to nie hellraiser. Inny styl pisania
Odpowiedz100 na godzinę w środku miasta! Zgroza!
OdpowiedzBo to był debil, nie motocyklista. Nie mylmy pojęć.
Odpowiedz