Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak już wspominałem prowadzę działalność gospodarczą, produkuję i sprzedaję sprzęt zabezpieczający przed…

Jak już wspominałem prowadzę działalność gospodarczą, produkuję i sprzedaję sprzęt zabezpieczający przed poślizgiem, zarysowaniem czy obiciem.

Jako że firma się rozwija, i często się zdarzało że większość dnia zamiast normalnej pracy, spędzałem na telefonie i na dodatek doby było mi mało, postanowiłem stworzyć nowe stanowisko pracy. Praca miała polegać na odbieraniu telefonów, zamawianiu towaru, fakturowaniu i księgowaniu faktur. Nic szczególnego. Zdarzyło się także tak, że przyszli do mnie sąsiedzi i prosili o prace dla córki, która wpadła, jednak dziecko odchowane, a ona 3 lata już siedzi w domu i nic nie robi. Zgodziłem się, lubię pomagać, a praca była tylko 7 godzinna, więc czemu nie.

Pierwszy dzień jej pracy, tłumaczę co i jak, pokazuję jak fakturować czy księgować faktury. Tłumaczę także, że na komputerze odpowiedzialnym za księgowość nie ma internetu (ważne). Kiedy miałem powiedzieć, że laptop z internetem znajduje się w szufladzie, zadzwonił telefon i po prostu zapomniałem jej o tym wspomnieć. Już się pewnie domyślacie co było następnego dnia.

Następnego dnia będąc już w trasie. Około 9 dostaje telefon:
[O]na - JA PIERD*LE! NIE BĘDĘ PRACOWAĆ W TAKICH CH*JOWYCH WARUNKACH. TUTAJ NAWET NETA NIE MOŻNA PODŁĄCZYĆ. JAK JA SPRAWDZĘ CO SIĘ DZIEJE W ŚWIECIE, CO NA FEJSIE?!
[J]a - Co?!
[O] - JAJCO! REZYGNUJĘ NIE BĘDĘ W TAKICH WARUNKACH PRACOWAĆ, CO TO ZA FIRMA BEZ INTERNETU!
Tutaj odzyskałem rezon.
[J] - Wyłącz wszystkie sprzęty, zamknij biuro i oddaj klucze dla Adama (pracownik z produkcji). Rozliczymy się po moim powrocie. Na razie.

Mój komputer odpowiedzialny za księgowość nie ma nawet karty sieciowej, więc nie można podłączyć internetu. Przynajmniej dowiedziałem się po co chciała chodzić do pracy. Po wytłumaczeniu, że jednak internet był oraz, że tak nie odnosi się do pracodawcy, oczywiście chciała wrócić do pracy, jednak ja nie potrzebuję takiego pracownika. Jej rodzice bardzo mnie przepraszali, ale cóż mleko się rozlało, przecież nie zatrudnię kogoś kto już 2 dnia pracy z jej rezygnuje, bo nie ma tak ważnej rzeczy jak internet i obraża swojego szefa.

Jej stanowisko przejął Adam, który moim pracownikiem jest już jakoś 2 czy 3 lata. Dostał awans innymi słowy. Na produkcji pracuje osoba, która nie jest z okolicy. Tak na wszelki wypadek.

Firma

by Nyord
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Niemoralnie
26 30

Chyba logiczne, że tam, gdzie dokumentacja- czytaj: księgowość- neta nie ma i nie będzie. Nieużyta ta dziewczyna... Poza tym chyba nie zauważyła, że to ty jej robisz przysługę, nie ona tobie, a w dzisiejszych realiach szybko się rozczaruje- nikt jej za fejsowanie płacił nie będzie.

Odpowiedz
avatar seemann
16 16

markety placa za fejsowanie :) tylko moze sie dziewczyna rozczarowac..

Odpowiedz
avatar glan
26 28

Brak instynktu samozachowawczego w pracy. A potem ludzie płaczą, że jest bezrobocie. Uwielbiam takie historie :)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
18 32

Kiedyś w robocie w ramach motywacji dawali dodatek na wczasy pod gruszą a na kopalni węgiel. W XXI wieku za dobrze wykonaną robotę powinno dawać się minuty na fejsie, np. za sprzedany produkt w korpo dostawałoby się karnet na 15 min. na fejsiku, skomcianie trzech fotek i danie pięciu lajków. Rozpiska wisiałaby w widocznym miejscu, wtedy wszyscy by zrobili co mają zrobić z rana, a potem jakby już ogarnęli robotę i zostało im czasu do fajrantu korzystaliby z fejsowych karnetów.

Odpowiedz
avatar Wafeko
6 8

@Drill_Sergeant: Nigdy mnie nie zawodzisz, jak zwykle pomysl wspanialy :D

Odpowiedz
avatar karioka
27 31

Moja siostra prowadzi firmę transportową. Zatrudnia kierowców, średnio płaci im ok. 4,5 tys. zł na rękę. Nowy kierowca przyszedł po miesiącu (nienagannej) pracy i poprosił o podwyżkę, bo "wyliczył sobie, że za 6 tys. będzie w stanie lepiej utrzymać rodzinę". Nie zgodziła się, chłopak z pracy zrezygnował. Podobno jest wysokie bezrobocie :)

Odpowiedz
avatar MiarkaSiePrzebrala
31 33

@karioka: "wyliczył sobie, że za 6 tys. będzie w stanie lepiej utrzymać rodzinę" - genialne w swojej prostocie :D

Odpowiedz
avatar crash_burn
18 20

@MiarkaSiePrzebrala: nie no ale skromny chłop, podwyżka tylko o 1,5 tys. Pomyśl, jakby zarabiał 10 tys., albo 20 tys., co ja mówię, może od razu 100 tys. na miesiąc jak dobrze by mógł rodzinę utrzymać..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 4

@karioka: Ale o co chodzi? Nie prawdę powiedział? ;)

Odpowiedz
avatar Niemoralnie
3 9

Widzę, że nie tylko ja tak myślę: praca jest, tylko trzeba chcieć. Jasne, że niemal co drugi pracodawca chce wycisnąć wszystko, co się da na umowie śmieciowej i za najniższa krajową. Ale pozostali to normalni przedsiębiorcy, którzy pracę dając, by wymagać i za to płacić. Skoro idzie się do pracy w markecie, po co żale, że towar trzeba ułożyć? Albo skargi, że pracy ni ma, nikt nie zatrudnia, skoro nawet się nie szuka? Kosmiczne wymagania zdarzają się i po stronie pracodawcy, jak i pracownika. Kierowca za 4,5 tys. to ani dużo, ani mało. Przeciętny oficjalny zarobek. Ale jeżeli jest to stała pensja, przy której nie obchodzi kierowcy ani czas, ani wartość załadunku, to jest się czym cieszyć. Bo można zarabiać i 10 tysięcy, płatne od frachtu kiedy ma się układy w spedycji i dostaje najdroższe załadunki, ale buli się za noclegi, wszelkie awarie i zagina czasoprzestrzeń, a raczej przegina tarczki.

Odpowiedz
avatar karioka
0 0

@Niemoralnie: Zupełnie nie o to mi chodziło, kwoty są względne dla różnych ludzi; pisałam o podejściu pracowników, jeśli Pan/Pani nie zrozumiał/a. Widać też, że w chorej dobie nauki życia za 1000 zł miesięcznie ludzie wariują, a to już patologia.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
16 16

Masz szczęście że trafiła się taka tępa dzida, bardziej ogarnięta podłączyłaby net przez USB.

Odpowiedz
avatar Nyord
0 4

@tatapsychopata: A da się podłączyć neta bez karty sieciowej?

Odpowiedz
avatar glan
11 11

@Nyord: Da się przez modem GSM na USB

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
8 8

@Nyord: Glan ci napisał już, modem od netu mobilnego jest na USB, karta sieciowa jest potrzebna tylko do podłączenia sieci lokalnej LAN, w której może, ale nie musi być Internet. Dlatego żeby zabezpieczyć komputer przed podłączeniem Internetu trzeba nie tylko pozbyć się karty sieciowej, ale też portów USB. Tylko jak podłączyć do takiego kompa drukarkę... LPT już prawie nie ma.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
13 15

W ramach dygresji: mogę zapytać skąd pochodzisz? Zawsze interesowała mnie konstrukcja typu "oddaj klucze dla Adama", zamiast "oddaj klucze Adamowi", a nie byłam w stanie rozgryźć obszaru, z którego pochodzi te dziwny regionalizm ;)

Odpowiedz
avatar Nyord
4 6

@kalulumpa: Podlaskie

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
-1 3

@kalulumpa: dla kawo? szto? rusycyzm

Odpowiedz
avatar katem
0 2

@Toyota_Hilux: regionalizm, jeśli chodzi o ścisłość

Odpowiedz
avatar Wafeko
0 0

@kalulumpa: Podlaskie i wschodnie mazury maja taka gware :)

Odpowiedz
avatar kalulumpa
0 2

Dzięki za odpowiedzi, od sierpnia mnie to gryzie ;)

Odpowiedz
avatar katarzyna
2 2

Od razu jak przeczytałam, to uśmiechnęłam się: Podlasie ;)

Odpowiedz
avatar elda24
17 19

Jak ja bym chciała, żeby mi ktoś pracę dał po znajomości, do tego siedzącą, bez noszenia tony rzeczy lub stania prawie 8 godzin, ludzie to mają jednak kiełbie we łbie albo za dobrze w domu.

Odpowiedz
avatar biala_czekolada
11 13

Pracuję w biurze, w którym internet "jest, ale jakoby go nie było", czyli jest bardzo wolny. Komputer, na którym pracuję to poza tym zabytek z pamięcią wypełnioną nie wiadomo czym. Nie mam do niego podłączonego nawet tego żółwiego neta - i naprawdę się z tego cieszę. Nie dałabym rady skupić się na pracy, za bardzo jestem przyzwyczajona do przerywania sobie jakiegoś ważnego zajęcia wypadem w odmęty sieci. I o dziwo, nie nie cierpię przez te parę godzin w ogóle. Ale po powrocie od razu skok do kompa. :D

Odpowiedz
avatar anonimek94
10 10

@biala_czekolada: Też tak mam. Odkąd mam internet w telefonie nie potrafię się skupić nawet na wykładach, chociaż wcześniej spokojnie mogłam wytrzymać ;)

Odpowiedz
avatar demonix
8 8

Dzieci neostrady...

Odpowiedz
Udostępnij