Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mamuśka wróciła z wycieczki do Kazimierza Dolnego. Z rozwścieczoną znajomą, profesorem wyższej…

Mamuśka wróciła z wycieczki do Kazimierza Dolnego. Z rozwścieczoną znajomą, profesorem wyższej uczelni.

Podczas powolnego spaceru po deptaku znajoma natrafia na "atrakcję turystyczną" czyli na cygankę. "Pani da 10 zł, powróżę". Znajoma oświadczyła że nie da, bo ma tylko całą stówę. "To ja mogę pani rozmienić". Ktoś już się domyśla co będzie dalej? Bo znajoma niestety się nie domyśliła i dała Cygance banknot 100zł. Hokus Pokus, banknotu nie ma! A skoro nie ma, to jak biedna Cyganka ma oddać? "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?".

Na szczęście niedaleko stoi straż miejska - może oni "przekonają" Cygankę do oddania pieniędzy. Straż natomiast stwierdza że... po pierwsze znajoma nie ma dowodu na to że wręczała Cygance jakiekolwiek pieniądze a po drugie, nawet jeśli wręczała, to nie była to przecież kradzież tylko dobrowolne przekazanie pieniędzy więc nie ma tu absolutnie żadnego powodu do interwencji. A może to znajoma chce wyłudzić pieniądze? Ale jak tak bardzo się upiera, to mogą się przejść i przepytać Cygankę. O, niespodzianka, Cyganki nie ma! Skoro nie ma, to tym bardziej nie mają jak interweniować, przecież nie będą szukać jednej Cyganki po całym mieście?

I znajoma jest o 100 złotych "lżejsza". A mnie zastanawia tylko jedno: jakim cudem osoba z tytułem profesor, która jeździ po Polsce z konferencji na konferencję daje się nabrać na najstarszy numer we wszechświecie?

straż miejska

by nighty
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Malutka
30 32

Wykształcenie nie świadczy o tym, że człowiek czasem nie zachowa się po prostu głupio ;).

Odpowiedz
avatar ihoujin
20 22

A wróżbę chociaż dostała? :)

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
27 29

@ihoujin: A jakże - "strzeż się oszustów".

Odpowiedz
avatar Devotchka
19 19

@ihoujin: "Z taką głupotą wróżę szybki upadek i utratę całego majątku".

Odpowiedz
avatar Karl
9 33

... no to się spotkały dwie instytucje nikomu do niczego nie potrzebne (cyganie i straż miejska) i do tego jedna tępa cipa... ale się uśmiałem :D ...pani MĄDRA Ą, Ę...

Odpowiedz
avatar kitusiek
17 25

Jakim cudem osoba z tytułem profesor, która jeździ po Polsce z konferencji na konferencję, wierzy we wróżby?

Odpowiedz
avatar Pytajnik
35 35

Proste - profesor to tylko TYTUL. Co prawda wiaze sie z pewna wiedza, ale dosc specjalistyczna i nie ma NIC wspolnego z ogolnym ogarnieciem i znajomoscia swiata. A nawet jakby mial - nawet bardzo kumaci ludzie popelniaja czasem zaskakujaco proste bledy.

Odpowiedz
avatar piotr6710
-4 24

mimo wykształcenia to jednak tępa jest i tyle

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
9 13

bo tytuł profesora nie równa się mądrości życiowej

Odpowiedz
avatar archeoziele
23 23

Wbrew pozorom, sporo profesorów to bardzo nieporadni ludzie. Pewien profesor na mojej uczelni jest Ci w stanie powiedzieć wszystko o technice wykonania stali damasceńskiej ale nie potrafi nastawić prania.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
0 12

@archeoziele: ciekawe skąd to wiesz.

Odpowiedz
avatar archeoziele
19 19

@SunnyBaby: Od jego żony, też profesora w tym instytucie.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
1 1

@archeoziele: A to bardzo dziwne, bo technologia wytwarzania stali damasceńskiej zanikła pod koniec XVI wieku i do tej pory nikomu nie udało się jej odtworzyć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

Tak... też was nazwę idiotami, kiedy ktoś was okradnie. A tej cygance należałby się porządny wpier... Sztuczki sztuczkami, ale to nie znaczy, że baba zachowuje się normalnie czy poprawnie. Dlaczego w Polsce zezwala się na takie rzeczy?!

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
6 6

a co się dziwisz, im ktoś bardziej z głową w chmurach, z abstrakcyjnymi problemami wyższej nauki, to tym bardziej odzwyczaja się od życia; btw. można by coś w tej sytuacji zrobić gdyby zawczasu mieć spisany numer banknotu, ale któż o tym myśli

Odpowiedz
avatar doktorek
6 6

To ja byłem w tamtym roku, jako opieka z grupą maturzystek na Jasnej Górze. I grupa dziewczyn dała sobie wmówić, że jak nie kupią jakiegoś tam medalika to nie zostaną wpuszczone na Jasną Górę. Jeszcze bym zrozumiał jakby jedna, ale wśród 10 dziewczyn nie znalazła się jedna mądra?

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

@doktorek: 90% to debile niestetyz opcjponalnie- idiotow jest malo, ale sa oni tak sprytnie rozstawieni, ze spotykasz ich na kazdym kroku

Odpowiedz
avatar kapitanbosak
4 4

A ja też byłem w Kazimierzu jakiś rok czy dwa lata temu i również zostałem zaczepiony przez cygańskie ścierwo. Chciała mi wróżyć, czy coś, ale przerwałem jej wypowiedź sugestią żeby spieradlała. Pomogło.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Brawo. Pani profesor znów czegoś się nauczyła. Nigdy nie ufać cyganom.

Odpowiedz
avatar LonelyAngel
1 3

Mieszkam w okolicach Kazimierza Dolnego. Tam Cyganek jest bez liku, to fakt, ale z turystów — z tego co zauważyłam — mało kto daje się nabierać. Ale ot, pech to pech. Insza sprawa, że kiedyś mnie zaczepiła Cyganka, czy bym nie chciała wróżby. Stwierdziłam, że nie, ale w sumie skoro tak prosi i potrzebuje, to złotówki jej dać nie zaszkodzi. Ot tak, bez wróżby, po prostu. No to dałam i chciałam iść. A ona chwilę patrzy, myśli, i pyta „A pani to wierząca jest?” Ja, zdziwiona: „Ano niezbyt”. Na co ona... „A to ja nie chcę tego” i oddaje mi monetę. Okej...

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
0 0

Mój znajomy stracił 600zł na grze w kubki w Zakopanem. Głupota dopada nawet najlepszych. Cyganki w Kazimierzu rzeczywiście są natarczywe. Żeby chociaż były szczególnie przenikliwe, ale one gadały takie oczywiste rzeczy, że podziękowaliśmy z narzeczonym za "wróżby".

Odpowiedz
Udostępnij