Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wigilia 2013. Szczur jak zawsze na posterunku. Wezwanie. Jakiś gość wypadł przez…

Wigilia 2013.

Szczur jak zawsze na posterunku. Wezwanie.
Jakiś gość wypadł przez balkon z 2 piętra i „leży i się nie rusza, to może byście pojechali” (autentyczne zdanie wypowiedziane przez dyspo). To jedziemy. Na miejscu faktycznie gość nieprzytomny, z lekka poturbowany, ale ogólnie cały i przede wszystkim - żywy. Leci żona (dopiero teraz zauważyła, że jej mąż sfrunął z balkonu).

- Bo mąż lampki na balkonie wieszał, więc stał na taborecie...

Głupi z nieba nie spadają... Ale z balkonów im się zdarza.

praca

by zaszczurzony
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 23

Nieostrożny na pewno, ale czemu od razu głupi? Miał facet szczęście.

Odpowiedz
avatar cebulka33
18 26

Bo głupi ma zawsze szczęście;-)

Odpowiedz
avatar reinevan
6 20

Głupi, bo trzeba mieć nie do końca równo pod kopułką, aby na balkonie po taboretach hycać. Dobrze, że po barierce nie łaził i że to było 2 a nie 22 piętro.

Odpowiedz
avatar LTM87
13 13

Podobna sytuacja miała miejsce jakieś 15 lat temu na moim osiedlu. Niestety, facet nie przeżył, bo postanowił odstawiać taką ekwilibrystykę na balkonie dziewiątego piętra. Zimą, kiedy balkon był zaśnieżony/oblodzony. Nie pamiętam już co on robił, bodajże też coś zawieszał, rzecz jasna stojąc na stołku. Skąd się bierze takie ryzykanctwo? Podejrzewam, że to po prostu konkretny typ ludzi. Ludzi typu "ja nie takie rzeczy robiłem we wojsku/ze szwagrem". Oni zwyczajnie wierzą w to, że ich NA PEWNO nic złego nie spotka, a zabezpieczenia i środki ostrożności są dla mięczaków.

Odpowiedz
avatar inmymind
14 14

Nie, to nie tak, że oni mysla, że im się nic nie stanie.. oni po prostu NIE MYŚLĄ! Normalny człowiek ma z grubsza taki tok myślenia: trzeba zawiesić lampki - wysoko - ryzyko "spaścia" - zabezpieczę się - wieszam - ufff; a takie typy: trzeba zawiesić lampki - wieszam

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
1 11

Jakby ktoś chciał więcej poczytać moich historii (niekoniecznie związanych z pracą) to głównie teraz piszę tu: fb.com/piotr.zaszczurzony :) Trzeba dodać do znajomych. :)

Odpowiedz
avatar Pierzasta
0 4

No, no- sam tego chciałeś, zapraszam :)(moje zdjęcie w tle- ja ze szczurem typu fuzz)

Odpowiedz
avatar dobromika
-2 2

sam chciałeś:D

Odpowiedz
avatar murhaaja
1 1

to i ja się podczepię :)

Odpowiedz
avatar Agness92
0 0

@zaszczurzony: Sie robi :) Ps. Wiesz, że fb ma limit znajomych?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

u mnie słabiej - pan dekorował drzewko w ogrodzie i z drabiny zleciał. Ale za to na ostro najeżony płot :D

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
2 2

Faktycznie słabiej :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Rozwalił łuk brwiowy, zemdlał w domu i żona dzwoniła wrzeszcząc, że mąż umiera :D

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
9 9

Może bała się, ze mu resztki mózgu wypłyną przez dziurę w łuku brwiowym :D A co to za przyjemność męża-zombie mieć? :D

Odpowiedz
avatar WalkingDead
2 2

Caron: o i to jest kochająca żona, a nie ta pani przedstawiona wyżej..

Odpowiedz
avatar voytek
3 3

z drugiego pietra ? czyli z 6 m musial zleciec... farciarz chyba.. niektorzy lamia sobie noge jak spadna z 30 cm taboretu!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Złamałam nogę po tym, jak zsunęła mi się stopa z chodnika ;p pękła mi jakaś kość w śródstopiu. A to jest 3 a nie 30 cm ;p można ? mozna :D

Odpowiedz
avatar Wojtasinho
4 4

Nic nadzwyczajnego, każdy może spaść z drabiny, z balkonu czy dachu. Nie widzę w tym zupełnie nic ciekawego.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 3

mi kiedys ktorys z szefow kazal wejsc na krzeselko. obrotowe. -.-''' swoja droga jak przeczytalam poczatek- o wigilii- to spodziewalam sie kolejnych rewelacji typu zatrucie pokarmowe i facet nad kiblem wpieprzajacy kurczaka pomiedzy torsjami, zeby sie nie zmarnowal ...

Odpowiedz
avatar WalkingDead
0 0

Nie no wspaniała żoneczka (choć i na pewno mężowie się zdarzają). Współczuję żyć z takim partnerem;/

Odpowiedz
Udostępnij