Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Idzie sobie Tarija do kosmetyczki coby brwi wyregulować. Ot, między jednym a…

Idzie sobie Tarija do kosmetyczki coby brwi wyregulować. Ot, między jednym a drugim sprawunkiem szybka wizyta w pierwszym zauważonym salonie.

Wparowuję sobie, ot, jakiś maleńki biznesik, dwa fotele, kasa, pani kosmetyczka starsza i pani kosmetyczka młodsza.
Pani kosmetyczka starsza woskuje pachy jakiejś klientce rozłożonej na fotelu. Ok.
Wyłuszczam sprawę, pani kosmetyczka starsza grzecznie pyta czy mam coś przeciwko żeby wyskubała mnie praktykantka. Nie, oczywiście że nie mam.
Zasiadam sobie w wolnym fotelu, praktykantka zaczyna się przygotowywać do pracy. przeciera mi brwi wacikiem, ustawia sobie lampę i...

I ze stolika pomiędzy stanowiskami bierze pęsetkę, którą chwileczkę wcześniej pani starsza wydłubywała co oporniejsze włoski spod pachy rozłożonej obok mnie kobiety.
Nic nie czyści, nie przeciera, tylko spokojnie zabiera się do grzebania mi w twarzy.
Ja, naiwna, wierzę że praktykantka nie zauważyła że narzędzie było używane, więc zwracam jej uwagę.
Praktykantka się krzywi, ale posłusznie... wyciera pęsetę o rękaw.

No jakoś zrezygnowałam z usługi.

kosmetyczka

by Tarija
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar DasUberVixen
14 20

Aż mnie zemdliło... Może się podziel chociaż przybliżoną lokalizacją tego przybytku, a nuż kogoś ostrzeżesz? Tak na marginesie - gratuluję odwagi i oddania brwi do skubania praktykatce. Nie odważyłabym się.

Odpowiedz
avatar GythaOgg
10 18

Akurat oddanie brwi praktykantce mnie nie przeraża - odrosną ;) Kiedyś sama sobie zafundowałam dwie kompletnie różne brwi, przeżyłam ;) Ale używana pęseta... Nie dość, że obrzydliwe, to jeszcze można jakiejś żółtaczki dostać, jeśli nie gorzej...

Odpowiedz
avatar Tarija
7 13

Ja się nie boję praktykantek. Mam gęste brwi więc jak je na bieżąco reguluję to dobrze widać które włoski trzeba usunąć.

Odpowiedz
avatar Tarija
8 12

O, a przybytek znajduje się w wołominie, w pobliżu osiedla niepodległości.

Odpowiedz
avatar cynthiane
3 13

Ja również nie zaufałabym praktykantce. I o ile o wygląd dbam raczej "w normie", to brwi są dla mnie rzeczą chyba najważniejszą. Źle obcięte włosy można spiąć czy związać, a brwi (nadające twarzy wyrazy, charakteru) będą dłuuugo szpecić.

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
1 11

Cynthiane o tym samym myślę. Z jednej strony faktycznie widać co rwać, ale z moimi brwiami usunięcie jednego włoska za dużo sprawia, że kompletnie tracą kształt, weź to potem koryguj. Tarija - zazdroszczę gęstych brwi. :)

Odpowiedz
avatar cynthiane
0 10

praktykantki nas minusują, @DasUberVixen :) Również mam takie kłaczki, że brak jednego to dziura jak po gradobiciu...

Odpowiedz
avatar gateway
3 5

Dziewczyny, chętnie oddałabym wam trochę moich, gęste mam :P Ale mimo wszystko... praktykantki bym się bała :P

Odpowiedz
avatar Zniewolona
9 11

Jako niedawna praktykantka w salonie kosmetycznym, a aktualnie kosmetyczka - jakoś ludzie nie mieli obiekcji oddając się w moje ręce. Sama oddaję się praktykantom, bo ktoś się kiedyś uczyć musi. A potem jest narzekanie, że nie ma specjalistów. A jak mają się wyspecjalizować, jeśli nikt nie daje im się nauczyć :)? Równie dobrze właścicielka salonu mogłaby ukryć, że dana osoba jest praktykantkom, ale są wobec klientów fair. Kompletnie nie rozumiem tego nie oddawania się praktykantom. Za chwilę taki praktykant pójdzie do normalnej pracy - bez doświadczenia, bo nie miały na kim się nauczyć. A sprawa z brakiem higieny w salonie... brrr! Dwa fotele w jednym gabinecie? Zero intymności. Sprzęt powinien być dezynfekowany po każdym kliencie. Te, które mają kontakt z naruszeniem ciała (pęsety w przypadku wystąpienia krwawienia, cęgi, frezy, etc) - sterylizowane. A potem ludzie nie chodzą do kosmetyczek, bo się zraziły po takim buraczanym interesie...

Odpowiedz
avatar blabla
24 24

No cóż, miejmy nadzieję, że pani kosmetyczka starsza nauczy praktykantkę również podstaw higieny a nie wyśle ją w szeroki świat...

Odpowiedz
avatar ziaja
33 33

Niekoniecznie to wina praktykantki, może pani starsza kosmetyczka też tak robi?

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
20 34

Przed panią od pach ta pinceta mogła być używana do wyrywania włosów wiecie skąd.

Odpowiedz
avatar lady0morphine
23 23

Teoretycznie tego typu przyrządy powinno się po każdym kliencie wysterylizować. W praktyce często nie są nawet myte zwykłą wodą (bo sterylizator kosztuje, bo szkoda czasu, bo po co włączać sterylizator na dwie pęsety i cążki, szkoda prądu...). Prawdopodobnie to nie wina praktykantki, tylko całego zakładu. Nigdy nie wiadomo, czy kosmetyczna ma umyte ręce i czy sprzęt jest czysty. Może to zabrzmieć dziwnie, ale lepiej poprosić osobę która ma nam wykonywać nawet głupie skubanie brwi, żeby wcześniej umyła ręce i chociaż przetarła pęsetę środkiem odkażającym. Jak się obrazi, to co? Jest masa innych kosmetyczek do których można iść, konkurencja wielka. Lepiej wyjść na gbura albo pobiegać i wreszcie znaleźć zaufaną kosmetyczkę, niż dostać "w prezencie" grzybicę czy żółtaczkę.

Odpowiedz
avatar kns0natalia
7 9

"Jak się obrazi, to co? Jest masa innych kosmetyczek do których można iść, konkurencja wielka. Lepiej wyjść na gbura (...)" Albo mieć krzywo wyregulowane brwi, ze złośliwości :P Chyba lepiej od razu zrezygnować jeśli się wyraźnie widzi, że kosmetyczka nie dba w ogóle o podstawy higieny i znaleźć taką zaufaną.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2014 o 23:36

avatar b_b
14 16

w dobrym salonie kosmetyczka, czy stylistka paznokci wyciąga przyrządy pęsety, szpatułki, patyczki, cążki, nowe pilniczki/frezy, myje i dezynfekuje ręce - przy klientce.

Odpowiedz
avatar malaja2
3 5

Nie jestem bywalczynią takich salonów- sama wykonuję zabiegi "naokoło" mnie że tak powiem. Jednakże zdarzyło mi się dwa razy w swoim życiu zawitać do kosmetyczki i podejrzewam że byłą wielce radosna gdy wychodziłam:) Wizytę zaczęłam od przepytania jakie środki ostrożności stosuje i czy mogłaby zdezynfekować wszystko przy mnie:) Cała wizytę spędziłam w ciszy absolutnej i zabiegu wykonywanym pośpiesznie, ale trudno:)

Odpowiedz
avatar Zniewolona
4 4

malaja dezynfekcja przy Tobie nie ma najmniejszego sensu. Środki dezynfekujące potrzebują minimum 15 minut na skuteczne zadziałanie dla części bakterii, na inne nawet godziny i więcej (dotyczy to również solariów, o czym wielu nie wie...). Sprzęt dezynfekuje się PO użyciu, trzyma się kilka kompletów najczęściej używanych przyborów, aby były w gotowości. Przed dezynfekuje się ręce.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 15

Podobny poziom higieny, co u fryzjera, do którego trafiłam ostatnio. Mycie włosów w porządku, siadamy na fotelik, zapinamy ochronną pelerynkę - a tu nagle fryzjerka łaps za jakieś leżące z boku przy innej klientce grzebień i nożyczki. I chce ich używać. Pytam, czy zamierza to wyczyścić, a ona na to: no przecież czyste. I dla pewności przetarła jeszcze o fartuch. No słowo daję... chcę mieć obcięte włosy, a nie wszy w gratisie.

Odpowiedz
avatar truskawkowa82
20 24

Czegoś tu mocno nie rozumiem... Golenie się to usuwanie włosów z ciała a chodzenie do fryzjera to usuwanie włosów z głowy... Twoim zdaniem to jest ok, ale wyregulowanie brwi (czyli też usuwanie włosów) żeby nie wyglądać na twarzy jak zrośnięta małpa (bez urazy dla autorki historii :>) już nie jest ok? Nikt nie mówił o kompletnym pozbywaniu się ich i dorysowywaniu kresek, a raczej o zwykłej pielęgnacji, której poddaje się chyba każda kobieta - nie ważne czy u kosmetyczki czy samodzielnie w domu.

Odpowiedz
avatar Mikaz
20 26

Czyli jak ta kobieta wyreguluje sobie brwi to będzie jej fanaberia: http://img.wiocha.pl/images/d/0/d0283b75b1ec51c9927ccaf3867d093f.jpg A jak tak bardzo lubisz naturalność: http://ocdn.eu/images/pulscms/Njk7MDQsNSwwLDNkZSwyMmQ7MDYsMzIwLDFjMg__/84ca1cb02e640447c155c5cddc9d70a1.jpg Więc wybacz, ale póki kobiety będą miały możliwość usuwania owłosienia skąd tylko chcą, to będą to robić. I dotyczy to i kilku włosków z brwi i wąsika i włosów na nogach.

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
20 28

Oczywisty troll, dajecie się podpuszczać. Margines - jak dorośniesz i przypadkiem znajdziesz w łóżku tę swoją naturalną kobietę to pogadamy. Masz ferie - korzystaj - a nie do rana w internecie urzędujesz.

Odpowiedz
avatar Kamisha
3 3

I to wszystko w jednym pomieszczeniu...?

Odpowiedz
avatar Nobody
1 1

Aż strach pomyśleć ile kobiet o tym nie wiedziało i miało wyskubane brwi taką super czyściutką pęsetką

Odpowiedz
avatar dzialkis
-4 10

"Tarija zawsze molestowana nie-dziewica" znów konfabułuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Obrzydliwość...Ale to jeszcze nic. Mój tato opowiadał mi, że kilkadziesiąt lat temu kiedy chodził jeszcze do podstawówki panie pielęgniarki szczepiły wszystkie dzieci jedną igłą... Oczywiście nie myły jej, nie sterylizowały itd. Choć z drugiej strony wtedy były inne czasy, nikt nie słyszał o takich wirusach jak HIV czy HCV na przykład. Teraz używanie po kimś narzędzi w pale się nie mieści

Odpowiedz
Udostępnij