Sprzedaję stare książki należące do teściowej. Książki są rzadko spotykane, więc to atrakcyjny zakup. W ogłoszeniu napisane, że stare i że na strychu leżały. Mogę posiadać drobne uszkodzenia, ale nie wpływa to na ich przydatność.
Niektóre z nich to prawdziwe okazje. Sprzedawane za śmieszne kwoty.
Dzisiaj otrzymałam maila z pretensjami, że książka (sprzed 30 lat) ma pożółkłe kartki oraz śmierdzi stęchlizną.
No trudno, żeby pachniała farbą drukarską...
Dobrze, że nie miał pretensji że były okurzone ;)
sprzedaż
napisz w ogłoszeniu, że śmierdzą stęchlizną dla wiedzy klienta-napisz prawdę. w kartach starych książek zalegają bakterie, a stęchlizny się nie da rady pozbyć, dlatego książki warto trzymać w odpowiednich warunkach. osobiście nie polecam kupować takich książek.
OdpowiedzProblem w tym że one miały zapach kurzu taki charakterystyczny dla starych książek. Leżały w suchym miejscu więc stęchlizny i bakterii tam nie było...
OdpowiedzUwielbiam zapach starych książek :)
OdpowiedzTo nie wada, to zaleta. Odwołaj się do snobizmu i elitaryzmu czytaczy 'prawdziwych' pachnących książek i unikalnej faktury papieru. Kilka słów o nie mainstreamowej i nigdzie wcześniej nie dostępnym tytule powinno domknąć sprawę.
OdpowiedzMożesz wrzucić jakiegoś linka? Albo przesłać mi na priv? Może i mnie się coś pachnącego stęchlizną spodoba :)
OdpowiedzPodpisuję się pod powyższym, również taką linkę bym mile powitał :)
OdpowiedzZależy czego potrzebujecie. Na razie ogarnęłam tylko książki z zakresu geologi. wiem że trochę historii sztuki tam jest i poezji. trochę też jest po niemiecku.
OdpowiedzZaraz tam potrzebujecie... zawsze najlepiej po prostu przejrzeć co jest, a nuż się trafi perełka, na którą by się samemu nie wpadło ;) Z tego co podajesz, to chyba najprędzej poezja ;)
Odpowiedz