Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sprzed paru tygodni. Jadę samochodem jakieś 40km/h. Ulica w środku osiedla, chodnik…

Sprzed paru tygodni.

Jadę samochodem jakieś 40km/h. Ulica w środku osiedla, chodnik oddzielony pasem zieleni i zatoczką parkingową. Brzegiem jezdni idzie facet na oko po dwudziestce. Często tam ludzie tak chodzą, ale ten człowiek nie wiem czemu zaniepokoił mnie. Zwolniłem.
Pół metra przed maską mojego auta chłopak robi w lewo zwrot i pełnym sprintem przebiega przez ulicę. Zdążyłem tylko wcisnąć hamulec. Nie walnąłem debila, uffff. Przebiegł. Ja w szoku jadę pomału dalej patrząc w lusterka. Co robi biegacz? Za chwilę przebiega z powrotem na drugą stronę ulicy, tuż przed maską samochodu na drugiej pozycji za mną.

Stwierdzam, że kamerka do auta to był najlepszy zakup, jaki poczyniłem w tym roku.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ShapeOfMyHeart
10 10

Nic tylko wysiąść i sprać kolesia na kwaśne jabłko, tak żeby zapamiętał, czego robić nie wolno. Obojętnie, czy miał na celu wyłudzenie odszkodowania za wypadek, był pijany czy stuknięty (samobójstwo na drodze osiedlowej raczej odpada), takiego pajaca należałoby nauczyć prawidłowego poruszania się w miejscach do tego przeznaczonych jak najszybciej i jak najskuteczniej.

Odpowiedz
avatar pawel78
-4 8

@ShapeOfMyHeart: dasz mu raz w pysk, a pojdziesz siedziec jak za czlowieka.

Odpowiedz
avatar Zunrin
5 5

Może ukrytą kamerą kręcili kolejny odcinek do kampanii mającej ograniczyć prędkość poruszania się samochodów?

Odpowiedz
avatar Patapon
3 3

Podobne zdarzenie opowiedziała mi wykładowca teorii na kursie na prawo jazdy. Jechał ulicą (wczesny ranek czy późny wieczór w każdym mało samochodów i pieszych) a przed nim było przejście dla pieszych, na które wszedł chłopak. Wykładowca patrzy jest dość daleko i jedzie na tyle wolno, że chłopak spokojnie przejdzie a on nie musi specjalnie hamować. Nagle chłopak zatrzymuje się na wprost samochodu i czeka. Wiadomo zaskoczenie, analiza sytuacji, możliwe rozwiązania a czas mija. Stwierdził, że już hamować nie ma co a jedyna opcja to wyminiecie chłopaka. Domyślił się, że chłopak w tej głupiej zabawie ma pewnie zamiar uskoczyć przed samochodem a więc co jeśli on wyminie go z lewej a chłopak uskoczy w prawą lub odwrotnie? No zderzą się. Wywnioskował, że najlepiej jak pojedzie prosto i do chłopakowi do końca kontrolę nad sytuacja i dwie możliwe drogi uskoku. Na szczęście chłopak uskoczył. Wtedy kamery samochodowe nie były tak popularne ale teraz przy takich debilnych pieszych i kierowcach z prawem jazdy z płatków kukurydzianych to uważam, że taka kamerka to sprzęt niezbędny.

Odpowiedz
Udostępnij