Ciekawość współlokatorów nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Jedna z moich współlokatorek, gdy tylko ktoś wejdzie do WC, znajdującego się tuż przy jej pokoju, wychodzi z niego, sprawdza kto wszedł do środka, po czym stoi i... nasłuchuje pod drzwiami. Gdy dana osoba ma już wychodzić z "oazy spokoju", współlokatorka szybko wraca do swojego pokoju.
Wiem, że może mało piekielne, ale jest nas tu pięciu, no trochę prywatności, ludzie...
(Gdy zwracamy uwagę mówi, że szła po: Tu wstaw dowolną wymówkę).
akademiki itp
Ahahaha xD Ale tak na serio, to dziwna jakaś...
OdpowiedzJeśli tak robi często to weźcie nagrajcie na komórkę z youtuba jakieś odrażające dźwięki z kibla ( typu ;siarczyste bąki ,głośna i dobitna destrukcja itp..)i jak znowu będzie stała za drzwiami to włącz i niech ona to podsłuchuje . Ja to bym jeszcze wyszedł z toalety z telefonem w ręku zanim te smaczki by się skończyły odtwarzać z propozycją odstąpienia jej tych dźwięków by ustawiła go sobie w swoim telefonie jako dzwonek . Jak tak bardzo lubi odgłosy s toalet .
OdpowiedzWystarczy, że nagram sąsiada, nic na YTB go nie przebije. Co jakiś czas w kiblu słychać głosy typu "Łojezusiczku!" i zaraz po tym "odgłosy toalet"
OdpowiedzI dlatego odetchnąłem z ulga gdy okazało się, że współlokatorzy z akademika także okazali się naturystami.
OdpowiedzMoże lubi odgłosy natury...?
OdpowiedzMoże podniecają ją te odgłosy, różne "zboczenia" mają ludzie
OdpowiedzPowinnaś zadać pytanie w stylu "Przepraszam, czy Pani jest poiebana?" Taki szok powinien ją do tego zniechęcić.
OdpowiedzZapytaj, czy kręci ją tylko s*anie do kibla, czy na klatę też ;) aczkolwiek... ja bym się chyba trochę bał odpowiedzi ;)
OdpowiedzA może któryś z was się jej podoba i się tak czai aby ,,przypadkiem" na niego wpaść? :)
OdpowiedzJa jestem zajęty xD
OdpowiedzWiesz... Niekoniecznie Ty musisz się jej podobać. Sam napisałeś, że jest was pięciu.
OdpowiedzTo nie wiesz, co się robi? Przygotowujesz na telefon kilkuminutowe nagranie składające się z bąków, pierdów, sraki itd i to puszczasz. Jednocześnie prosisz drugą osobę, żeby nagrywała to wszystko z zewnątrz. Beka gwarantowana po pokazaniu tego pannie "gumowe ucho" :D
OdpowiedzMyślisz, że nikomu się nie pierdnie nigdy w kiblu? xD
Odpowiedzhobby, pasja - słuchania dźwięku plusku kupy :)
OdpowiedzA może ona nasłuchuje bo sama ma jakieś opory? Chce sprawdzić ile z tego kibla mozna usłyszeć żeby wiedzieć czy jak ona "hałasuje" to słychać na zewnątrz czy nie słychać! ;)
OdpowiedzNo ale tak codziennie?
OdpowiedzNo dla pewności tak, żeby wiedzieć, ze nic się nie zmieniło :P Bo może dzisiaj słychać, a jutro nie i co wtedy? A może dziewczyna chce się upewnić, że jej odgłosy są normalne i potrzbuje porównać z Waszymi? :D
OdpowiedzHahahah, umieram ze śmiechu jak czytam komentarze pod takimi historiami :'D
OdpowiedzCóż za dedukcja!! :-)
OdpowiedzMoże pisze pracę z wpływu diety na ton i linię melodyczną bąków. Przy dzisiejszych typach szkół wyższych nic mnie już nie zdziwi.
OdpowiedzMoże jak ona będzie korzystać, nasłuchujcie w piątkę pod drzwiami, bo wyszliście... umyć ręce?
OdpowiedzIdę sie z nimi zgadać... Nie, epickie xD
OdpowiedzDaj znać, jak poszło :P A jak nie podziała, to nikt nie mówił, że to jednorazowa akcja ;)
OdpowiedzNie działa... Wtedy wychodzi szybko i wraca jak nikogo nie ma
OdpowiedzHm.. Moja współlokatorka zawsze sobie włącza muzykę z telefonu jak jest w toalecie, myślę, że dobrze by się zgrały xD
Odpowiedzja mam pokoj przy wc i dosc akustyczne sciany, jednak wyczynow mojego wspollokatora albo naszych gosci wolalabym jednak nie slyszec.... moze nagram twojej kolezance jakies mp3? albo zrobie jakis magiczny tunel dzwiekowy z odglosow z mojego wc do jej pokoju?
OdpowiedzMam rozumieć, że jedna panienka mieszka z pięcioma facetami? No, to ja myślę, że ona nie nasłuchuje odgłosów srania, bynajmniej, jeno sprawdza, czy któryś z was nie potrzebuje ulżyć sobie rączką. No i taka myśl, z pewnością, może ją kręcić...
OdpowiedzMamy jedną łazienkę na 6 osób. Są 3 dziewczyny i 3 chłopaków. Jest nas pięciu, w sensie nas tych, którzy są podsłuchiwani.
OdpowiedzKochaniutki, gramatyka z podstawówki! Jest nas PIĘCIORO - powinno być. Jest nas pięć (kobiet). Jest nas pięciu (facetów). Jest nas pięcioro (grupa mieszana). Poćwicz i zapamiętaj, żeby w przyszłości głupa z siebie nie robić. [Aha, na wszelki wypadek. Nie mówi się też pięciu psów i czterech kotów, tylko pięć psów i cztery koty. (Chyba, że pies - to policjant, a kot - "świeży" żołnierz.)]
OdpowiedzMoże któryś z Was nie spuszcza wody po sobie i ona sprawdza, który? :>
OdpowiedzAlbo sprawdza, który nie opuszcza po sobie deski sedesowej?...
OdpowiedzMoże lubi charakterystyczne PLUM do wody? xD Proponuję, żebyście jej nagrali taki odgłos plus dodatkowo jakieś pierdnięcia i jej dali z tekstem "Skoro lubisz stać i podsłuchiwać co robimy w toalecie, oto dla Ciebie prezent. Współlokatorzy" Od razu się oduczy!! :-D
OdpowiedzJeszcze można dodać do tego zdjęcia zawartości toalety, nawet wzięte z internetu, skoro taka jest ciekawska co i kto robi w łazience :D
OdpowiedzJest Was tu pięciu chłopa i jedna dziewczyna? To jest dopiero dziwne. Nie mogliście dokooptować jakiejś normalnej czy tylko taka się zgodziła z Wami mieszkać?
Odpowiedz