Klientka organizuje odbiór zamówionego towaru. Pyta o wymiary i wagę - takich informacji wymagają firmy kurierskie i spedycyjno- transportowe.
Zatem podaję:
-wymiary: 10 cm x 10 cm x 2,8 m.
-ilość: 37 paczek.
-waga: 1 paczka - 21,84 kg.
Odpowiedź (skopiowana z e-maila):
"Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.
Jednak dla ułatwienia proszę o podanie wymiarów w takich samych jednostkach".
Zdziwiłam się bardzo, bo to PANI MGR, o czym mnie poinformowała już na samym początku współpracy. Nie powinna mieć więc problemu z przeliczeniem, ale cóż, podaję wymiary jeszcze raz, tym razem w centymetrach.
Kolejny e-mail:
"Dziękuję. Mam jeszcze jedno pytanie, podała pani, że waga jednej paczki to 21,84 kg. Czy jeżeli pomnożę wagę przez ilość wyjdzie całkowita waga?"
Oj, potrzebowałam dłuższej chwili, na ochłonięcie...
moze to mgr filozofii i jest stworzona do wyzszych celow niz umiejetnosc liczenia :)
OdpowiedzJeśli studenci filozofii są zwolnieni z matematyki- idę tam już dzisiaj! Na co mi ekonomia czy zarządzanie... ; D
OdpowiedzZmartwię was, na filozofii jest rok czegoś co nazywa się "logika formalna" :-) Wzory,obliczenia, podstawiania...brrrr....
OdpowiedzChyba na humanistycznych jest teraz taki przedmiot jak statystyka...ale pamiętam też lamenty przyszłych inżynierów nad tym przedmiotem :P
OdpowiedzNa różnych studiach humanistycznych jest też mniej, lub więcej matmy- statystyka, logika, ekonomia, itd. A takich rzeczy uczą w podstawówce. No chyba, że pani uznała, że do tak dużych zamówień dodajecie X kg. folii bąbelkowej ;)
OdpowiedzStudia studiami, ja takie zadania rozwiązywałam w klasa 1-3 :D I pani magister zapewne też!
Odpowiedz@cynthiane Na mojej hipologii ukochanej nie mam ani grama matmy (chyba) na obu stopniach
OdpowiedzDruu, zmartwię Cię gdyż jeśli teraz nie ma to w najbliższym czasie pewnie wprowadzą. Jak jeszcze studiowałam na Uniwerku przyrodniczym to na początku też nie było, a potem wprowadzili na ostatnich latach statystykę jak i również...nauki humanistyczne :P Nie lubię matmy, ale tak moim skromnym zdaniem statystyka mi krzywdy nie zrobiła i jest przydatna w życiu.
OdpowiedzBryanka - Badz co badz mam tu zarowno przedmoioty typu prawo czy socjologia, jak i zajecia w prosektorium, medycyne, kilka rodzajow chemii, biofizyke. Dodatkowo trafiaja sie takie perelki jak lowiectwo czy hodowla drobiu. Szczerze? Gdyby dorzucili zajecia z matematycznej analizy szans na poprawne zbudowanie bomby atomowej przez wykladowce nie zdziwilabym sie...
OdpowiedzNo to brzmi to jak zootechnika tylko nazwę zmienili :P A łowiectwo to bardzo ciekawy przedmiot :D
Odpowiedz@ Bryanka Duzo z zootechniki ma, jedynie jest ta roznica, ze skupili sie glownie na koniach (plus pojedyncze przedmioty o innych zwierzetach)
OdpowiedzA potem takie magistry żalą się, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z ich wykształceniem...
OdpowiedzZaproponowałabym tej pani magister pomnożenie przez wszystkie wymiary paczki, tylko co ona by z tymi centymetrami zrobiła...
OdpowiedzNa litry zamieniła ; )
OdpowiedzPrzez dłuższą chwilę nie mogłam zrozumieć pytania.. Jak jej odpowiedziałaś? ;D
OdpowiedzNa początku pomyślałam, że pisząc o wadze całkowitej ma na myśli pytanie, czy to waga brutto czy netto. Czytając to kilka razy śmiałam się coraz bardziej i bardziej... Odpisałam jedynie, że całkowita waga to 808 kg brutto ; )
OdpowiedzTo ja nie jestem lepsza, bo też przez dłuższą chwilę zastanawiałam się o co chodzi w pytaniu.
Odpowiedz@cynthiane - aż się dziwię, że nie było 3 maila z pytaniem, co oznacza waga brutto...
OdpowiedzJeszcze niedawno napisałbym "nie wierzę", ale w czasach przyszłych polonistów z zaświadczeniami o dysleksji, niewidomych techników BHP, nieczytających studentów itd. nie zdziwi mnie już nic... Zastanawia mnie tylko jakim cudem ta pani skończyła szkołę podstawową.
OdpowiedzOj takie problemy dotyczą nie tylko osób po studiach humanistycznych... Bodajże na 4 roku studiów, na laborkach mieliśmy wejściówkę. Jakaś teoria plus krótkie, nawet proste zadania. Po wszystkim porównuję wyniki z koleżanką no i te wyniki się różnią. Jeszcze raz przypominam sobie dane, obliczam, wychodzi, że mój wynik jest ok. Ona robi to samo. No i wyszło, że dla niej 1m ma 10cm i uparcie upiera się przy swoim:)
OdpowiedzDo mnie ostatnio podeszła nasza nowa magistrantka i pokazuje mi pudełko z "suchą" pożywką dla bakterii (przygotowanie pożywki to jak zrobienie gorącego kubka: odważasz i zalewasz wodą) i pyta się mnie: a jak tu jest napisane, że 20 g na litr wody to ile mam tego wsypać na 100 ml? Witki mi opadły i się zastanawiam jakim cudem to to znalazło się na czwartym roku, skoro podzielenie przez 10 jest dla niej za trudne...
OdpowiedzAnalfabetyzm wtórny, tragedia, że ludzie nic z tym nie robią... :/ Może jeszcze raz w podstawówce powinna się kształcić?
OdpowiedzSkoro to mgr a nie mgr inż. to za sukces możnaby uznać, że domyśliła się, że chodzi o mnożenie.
OdpowiedzMadżystry psia mać. Literki przed nazwiskiem nie zrekompensują pustki w głowie.
OdpowiedzSzczęśliwie coraz mniej osób robi "wow" słysząc, że dana osoba ma magistra, chociaż społeczeństwo i tak dalej jest oczarowane "dyplomem". Taka magia ;)
OdpowiedzTo żeby wykonać takie "skomplikowane" obliczenia trzeba w ogóle myśleć? Nad czym się tu zastanawiać? Przecież coś takiego rozwiązują dzieciaki z podstawówki i to w trymiga. Kto pozwolił jej skończyć podstawówkę, szkołę średnią, dał maturę, tytuł magistra i na dokładkę pracę zapewne umysłową? Dobra, rodzinka pewnie chroniła córeczkę przepchała przez te wszystkie szkoły. Dzięki Bogu o nie poszli za ciosem i nie wystarali się o tytuł inżyniera albo doktora :D.
OdpowiedzJuż nie... zmienili program... wprowadzili patologię intelektualną do oświaty...
OdpowiedzPowiem tak: jak ktoś jest debilem, to żadne studia tego nie zmienią. Tak samo jak ktoś ma rozum, żadne studia tego nie zmienią. Humanista ze ścisłym skrzywieniem.
OdpowiedzPrzecież to zależy jak ustawić. Bo im wyżej tym lżejsze.
Odpowiedzco do pierwszej uwagi to niestety nie masz racji, nawet w technikum uczą, ze stosuje się jednakowe oznaczanie przy wymiarowaniu, a brak "c" mógł być błędem zapisu. można pomyśleć, ze mogło to też byc pm, nm cy też mm to też skróty od jednostek długości. co do drugie no comment:)
Odpowiedzno powiedzmy, że można się do tego pierwszego przyczepić, chociaż klientka, która kupuje towar, chyba powinna przynajmniej mniej więcej orientować się w rozmiarach na tyle, żeby odróżnić 2,8 cm od 280 cm, a podanie różnych jednostek owszem, jest błędem, ale to tylko luźny mail klient - sprzedawca, nie ma co wymagać przestrzegania zasad w każdej dziedzinie :P
OdpowiedzA jaki był bulwers jak wprowadzili na maturze obowiązkową matematykę... O patrzcie, jednak się przydaje w życiu! :O Chociaż w sumie to chyba nawet nie jest kwestia matematyki tylko stopnia upośledzenia...
OdpowiedzMoże to było dziecko z trzeciej klasy podstawówki? One tam mają takie problemy. A co by było jakbyś zaczęła podawać jej jednostki Mega i Giga, łolaboga!
OdpowiedzCzepiasz się. Pani była zapewne zdziwiona, że jej waga wyszła ponad 800kg. Gdybyś inteligencie wypełniając zgłoszenie, podał masę całkowitą, to pani nie zadawałaby "głupich" pytań. Przyznam, że przesyłka o wadze 800kg zdarza się rzadko i chyba to sprowokowało to drugie pytanie. Następnym razem proponuję podać: -wymiary: 0,1m x 0,1m x 2,8m. -ilość: 37 paczek (po 21,84kg) -waga: całkowita waga przesyłki 808kg. Wysiłek niewielki, a zaoszczędzi ci wielu rozczarowań w życiu. No chyba, że lubisz takie historyjki zamieszczać na Piekielnych...
OdpowiedzDla Ciebie mogę nawet sylabizować, jeśli zapewni mi to choć połowiczne zrozumienie.
Odpowiedz