Pracuję w saunie/spa dla naturystów.
Jestem barmanką/hostessą, ale ze względu na staż pracy zdarza się często, że zastępuję managera.
Do naszego spa przychodzą różni ludzie - mamy oczywiście restrykcje dotyczące wieku (21+), stanu zdrowia, mobilności itd., ale klienci o tym wiedzą, więc nie sprawia nam to zbyt wielu problemów.
Jednym z naszych regularnych klientów jest mężczyzna, Brian, ok. 55 lat, ma poparzoną, pokrytą bliznami twarz i jest lekko opóźniony umysłowo, ale bardzo miły i serdeczny, pracownice go bardzo lubią. Brian przychodzi do nas zawsze w poniedziałki, rezerwuje masaż na późne popołudnie i generalnie w spokoju korzysta z sauny. Któregoś takiego dnia zostałam wezwana na recepcję, ktoś zażądał zwrotu pieniędzy. Jedynie manager ma dostęp do takich funkcji w kasie.
Biorę klucze i moją kartę do kasy i pędzę, bo wiadomo - klient poirytowany najwyraźniej, może coś się stało. Przy kasie stoi babka, dawno po 40tce, czerwona na twarzy, prawie para z uszu uchodzi, taka zła. Pytam grzecznie, o co chodzi.
Ona się domaga zwrotu pieniędzy i zadośćuczynienia za to, z czym ona się tu spotyka, lecą na mnie przekleństwa na 3 pokolenia wstecz. Czekam na przerwę na oddech i zapraszam do biura, informując jednocześnie, że mamy cctv i możemy na bieżąco podejrzeć co się stało i porozmawiać w ciszy, wyjaśni mi pani co się stało. Ona nigdzie nie idzie, mam dać pieniądze i przeprosić, bo to obrzydliwe, bo ona się czymś zarazi, jak tak może być, wszystko okraszone kolejną dawką przekleństw. Chodziło o Briana, że jak my takie 'coś' wpuszczamy do wody z innymi ludźmi, przecież ona zapłaciła ciężkie pieniądze (£8) nie po to żeby się z 'gównem' kąpać. Okazało się, że swoje powiedziała i samemu Brianowi. Nie każdy wie o tym, jak krzywdzące są takie słowa skierowane do kogoś takiego jak Brian - skąd tyle w ludziach nienawiści i jadu?
Baba usunięta siłą z budynku, rozmowa została zarejestrowana (cctv i rejestratory dźwięku w budynku) i będzie udostępniona Brianowi w razie potrzeby, a my namawiamy go na proces o zniesławienie.
Dawno się nie spotkałam z takim chamstwem.
Spa dla naturystów i kamerki wszedzie nawet z dzwiekiem? Mozna ogladać online za opłatą?
Odpowiedzzatrudnij się tam, to jeszcze Tobie będą płacić
OdpowiedzA naprawdę chcesz oglądać stare paskudne baby i sflaczałe fiuty po 50tce?
OdpowiedzRestrykcje dot. Chorób skóry, otwartych ran, problemów z nadciśnieniem, nadwrażliwości na chlor itp., ale też ciąży i problemów z drogami oddechowymi, problemów z samodzielnym poruszaniem się (śliska podłoga, schody, różnica poziomów). Cctv zamontowano wraz z rejestratorami dźwięków o czym informujemy klientów przy wejściu do spa. Materiał udostępniany jest jedynie policji i/lub głównemu managerowi. Prawo w Wielkiej Brytanii ściśle określa gdzie kamery/rejestratory mogą być umieszczane, a gdzie nie - toalety, częściowo przymierzalnie, prysznice i kabiny saun nie mogą być objęte monitoringiem.
OdpowiedzJakie zagrożenie niesie ze sobą bycie w SPA, gdy cierpi się na nadciśnienie? Taka osoba powinna leżeć bez ruchu na tapczanie?
OdpowiedzProste, osoba z nadciśnieniem, jeżeli wejdzie do sauny, może z niej już sama nie wyjść. Temperatura w saunie może spowodować najróżniejsze niechciane skutki, od zawału do wylewu krwotocznego mózgu. Osoby z nadciśnieniem mają bezwzględny zakaz korzystania z sauny.
OdpowiedzHmmm zobaczmy... Wikipedia, hasło: sauna. Wskazania: Choroby kardiologiczne: nadciśnienie, niedrożność tętnic obwodowych... Ups.
OdpowiedzPs. Takie ekskluzywne spa i chlorowana woda w basenie? W miejskich basenach standardem staje się ozonowanie... Hydroterapia to bardzo popularna metoda rehabilitacji - twoim zdaniem osoba niepełnosprawna nie może korzystać z basenu? Powiedz to polskim paraolimpijczykom.
OdpowiedzSauna dla naturystów? Do sauny chyba zawsze się nago wchodzi, tylko z ręcznikiem.
Odpowiedz"nasze hostessy/barmanki pracują topless, wymóg pracodawcy " -byłem w kilku burdelach na piwie... panie tam pracujace były ubrane kompletnie
OdpowiedzA wiesz co to znaczy NATURYZM? :>
OdpowiedzW sumie nie moja sprawa, ale czemu chodzisz na piwo akurat do burdeli? Albo w drugą stronę - czemu chodzisz do do burdeli akurat na piwo? :> A tak na poważnie - autorka jakieś osobliwe obyczaje opisuje, bo 1) do sauny zawsze chodzi się nago (pomijając jakie wyjątkowo purytańskie przybytki) więc sama idea sauny dla naturystów jest bez sensu; 2) gołe czy półgołe pracownice to domena barów ze stiptizem, a nie ośrodków SPA i innych ośrodków związanych z usługami kosmetycznymi. Coś mi śmierdzi w tej historii.
Odpowiedzgrupaorkow w UK do sauny chodzi się w stroju kąpielowym (a przynajmniej do tych kilku w których ja byłem), za wejście na golasa miałbyś spotkanie z paralizatorem i sędzią
OdpowiedzCiekawe czy autorka tez naga lata z ta karta managera?
OdpowiedzZawsze może sobie wsadzić kartę w... czytnik.
OdpowiedzOj, orjatar, coraz słabiej zmyślasz.
OdpowiedzWszystkim czytającym polecam od razu przeczytać drugą historię o miejscu w którym autorka pracuje: http://piekielni.pl/54719 Cóż, ograniczenia wstępu, hostessy chodzące z gołym biustem, spa które nie spełnia roli spa, bo nic tam się nie leczy, a jedynie jest mowa o normalnych saunach, basenach i masażach. Do tego drinki alkoholowe, kamery i megasprawna ochrona. Nie ma co, jeśli to miejsce istnieje to jest to zwyczajny lepszy burdel z atrakcjami, lub jakiś klub dla swingersów, czy innych dewiantów. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę to, że naturyści to ludzie którzy kochają kontakt z naturą i aż dziwne, ze płacą za wstęp do zwykłego basenu, gdzie jedyną różnicą z basenem publicznym jest pochodzenia nago. Z tego co kiedyś czytałem o tym ruchu, to oni: - mają dość otwarte podejście co do obecności ich dzieci i w wydzielonych miejscach/ośrodkach dzieci biegają równie nagie jak rodzice. - zapewne woleli by jakiś staw/jeziorko przy lesie, żeby był większy kontakt z naturą - lubią aktywny wypoczynek - ich ośrodki są dość zamknięte i większość osób tam się zna, a nowi są dopuszczani tam tylko z polecenia. Dzieje się tak celu uniknięcia zboczeńców i innych psycholi
OdpowiedzI jeszcze do którejś tam godziny wstęp tylko dla par...
OdpowiedzSkoro już tak wyszukujecie definicji w internecie, radzilabym zrobić mały research dotyczący standardów i rodzajów spa/klubów dla naturystow w Wielkiej Brytanii, nawet w samym Londynie. Klubów jest dużo, Elixir, The Paradise Spa, Kestrel Hydro, Rio's, Eureka, Eden... Wszystkie figurują jako spa ale nie oferują zabiegów (poza masażem). Nie są natomiast burdelami, niektóre figurują jako kluby swingersów, ale żaden nie oferuje usług seksualnych w zamian za pieniądze.
OdpowiedzJeśli chodzi o "definicje", to być może nie uprawiacie stręczycielstwa, ale kuplerstwo to już raczej tak.
OdpowiedzHmmm... autorka dodała ciekawe fakty które trochę zmieniają historię i postawę opisanych w niej osób. Autorka pracuje w Spa które nie jest spa, a miejscem "randek" albo i nawet orgii w wykonaniu swingersów, lub innych dewiantów. Pan Brian przychodzi na coś co autorka określa "masażem", cóż w Polsce też wiele burdeli działa pod przykrywką "gabinetów masażu". Więc może to jest masaż z dodatkowymi atrakcjami. Starsza kobieta przyszła zapewne do tego "spa" w celu znalezienia sobie "młodego ogiera", albo "doświadczonego starszego pana" w dobrej formie do celów seksualnych, a tu w saunie siedział sobie opóźniony umysłowo starszy facet pokryty bliznami. Nie tego oczekiwała. I robi się ciężko kogokolwiek oceniać. Bo jednak Brian przychodzi do miejsca, gdzie kult ciała i zachowań mających na celu dogodzenie własnym chuciom stoi na pierwszym miejscu. Pani zaś była niekulturalna, ale nie tego przecież oczekiwała po tym miejscu.
Odpowiedznie mam nic do ludzi z jakimikolwiek problemami umysłowymi ani skórnymi - sami sobie takiego życia nie wybierali ale szczerze? wchodzę do wody i widzę kolesia z widocznymi problemami skórnymi. co robię? wychodzę i idę na skargę.
OdpowiedzMozesz podac adres tego spa? Z checia poddam sie jakiemus zabiegowi jednoczesnie korzystajac ze zbawiennego wplywu widoku twoich cycuszkow.
Odpowiedz