Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia http://piekielni.pl/54434 przypomniała mi: Kolega pracował trochę czasu temu jako informatyk w…

Historia http://piekielni.pl/54434 przypomniała mi:

Kolega pracował trochę czasu temu jako informatyk w dużym zakładzie. Został wezwany do jednego biura do zacinającej się drukarki.
Oto diagnoza:
Drukarkę panie z biura zażyczyły sobie bezprzewodową. Dostały. A że było to trochę dawno temu - o bluetoothach czy wifi w każdej zagrodzie jeszcze nikt nie słyszał. Drukarka posiadała złącze podczerwieni IRDA.
Złącze takie charakteryzuje się tym, że komunikacja z drugim urządzeniem odbywa się praktycznie po linii prostej. Na tej samej zasadzie działa pilot od telewizora, tylko rozmiar przesyłanych danych jest mniejszy. Panie ustawiły drukarkę na szafeczce, komputer, do którego była podłączona - na biurku 2m dalej.
No i teraz - gdy pani zza biurka puszczała wydruk, wstawała by podejść do drukarki. Stając na drodze od drukarki do komputera i skutecznie blokując drogę sygnałowi...

Kolega zarządził, że trzeba do drukarki kupić kabelek, podłączyć i po problemie.
Ale nie! Panie nie po to mają drukarkę bezprzewodową, żeby się jakieś kable walały!
Zostało więc zastosowane alternatywne rozwiązanie - szafka z drukarką została przysunięta do biurka z komputerem tak, żeby nikt nie mógł między dwoma urządzeniami stanąć i niewymownymi częściami ciała odbiór zakłócić. Panie były zadowolone, komunikacja odbywała się bezprzewodowo.
Na odcinku 5 cm.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Radziol
50 52

Trochę człowieka i technika się gubi :P

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
27 35

Za blisko to też niedobrze, bo się fale nie zdążą rozpędzić.

Odpowiedz
avatar walk3r
16 18

Miałem komóreczkę z Irda, to było genialne :D

Odpowiedz
avatar lutek19
10 10

Przynajmniej kable się nie walały :)

Odpowiedz
avatar fantafighter
-2 4

Takie coś było opisane na www.dobreprogramy.pl ...

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
1 1

Hehe, pewnie możliwość przestawienia tej drukarki przez panią sprzątaczkę bez „psucia” kabli była na wagę złota po prostu… ;)

Odpowiedz
avatar arkudaki
0 0

A nie można było poprosić panie, żeby podchodziły do drukarki dopiero gdy ta skończy pracę?

Odpowiedz
Udostępnij