Sklep z artykułami biurowymi.
Coś tam kupuję, wybieram, wchodzi pan:
- Przepraszam bardzo, czy dostanę u pani etui na długopisy?
Sprzedawczyni: - A co to takiego?
Pan: - No, wie pani, taki pokrowiec... coś, jak na okulary...
Sprzedawczyni: - A, to niech pan pójdzie do sklepu optycznego.
Pan wyszedł.
Nie, to nie dowcip ściągnięty z sieci.
sklepy
Hmm... Dziwię się, że pani w sklepie z artykułami biurowymi nie wiedziała jak wygląda etui na długopisy. Nauczyciele u mnie w szkole bardzo często takie nosili z tego co pamiętam. http://lemonart.com.pl/foto/wyroby%20ze%20skory/ad%207443/full-2.jpg http://image.ceneo.pl/data/products/8576454/i-etui-na-dlugopisy-parker-czarne-czarne-nici.jpg Takie to niezwykłe?
OdpowiedzDrogi autorze, proszę zdecyduj się czy to był pan czy pani sprzedawca/sprzedawczyni.
OdpowiedzRzeczywiście, zgubiłem "i" - ale już jest na swoim miejscu ;-)
OdpowiedzOstatnio chciałam kupić w sklepie papierniczym papeterię. Sprzedawczyni też nie wiedziała co to takiego.
OdpowiedzTja. Ja się przyznam, że mnie ktoś ostatnio zapytał o papeterię (pracuję w Empiku, na dziale prasa, ale art&pap jest na tym samym poziomie, klient nie musi wiedzieć, że jestem z prasy), a ja na moment zgłupiałam. Pomijam fakt, że nie wiedziałam czy mamy (orientuję się mniej więcej w tym, co jest na art&papie, ale to jest naprawdę mniej więcej), czy nie, przez chwilę nie wiedziałam, co to w ogóle jest. :D Ale nie czekałam na olśnienie, bo mogłoby to zająć zbyt długo, tylko przyprowadziłam do klientki koleżankę z tego działu. Tylko potem niesmak pozostał, że takich rzeczy nie wiem. ;)
OdpowiedzTrzeba się choć trochę znać na tym czym się handluje. To ja już chyba wolę kompetentnych handlowców, którzy próbują naciągać, niż niedouków.
Odpowiedzandziolek99- nie ma tam mowy o "pani sprzedawczyni". Kwestie są dokładnie opisane.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2013 o 11:00
Minusy za normalną wypowiedź.. eh Trzeba dokładnie czytać a później oceniać....
Odpowiedz