Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam w życiu ogromne szczęście, uwierzcie, a to dlatego, że gdziekolwiek nie…

Mam w życiu ogromne szczęście, uwierzcie, a to dlatego, że gdziekolwiek nie skieruję swoich czterech liter, nie mogę narzekać na brak atrakcji.

Tego akurat dnia, pracując w charakterze Przedstawiciela Handlowego, miałam za zadanie dotrzeć na znacznie oddalone od centrum miasta okolice, w których Szatan mówi 'Dobranoc', ptaki zawracają, a bardziej prawdopodobne jest, że spotkasz zombie, a nie żywego człowieka.
Mam w zwyczaju poruszać się komunikacją miejską, co też uczyniłam i tym razem. Tak więc jadę, przede mną długa droga, tramwaj niespecjalnie zatłoczony.

Niedaleko mnie stoi facet, na oko 40-50 lat, biała kita. Nagle rusza, Boże, w moją stronę? No chyba nie, nie znam gościa, ale tak, jednak mnie sobie upatrzył. Uprzejmy pan nonszalancko informuje mnie, że w życiu by sobie nie wybaczył, gdyby nie podszedł. Po krótkiej chwili dowiedziałam się również, że moje imię niezaprzeczalnie brzmi 'Ewa', gdyż jestem kusicielką. Panicz w moich oczach odczytał również, że lubię seks, po czym zostałam bombardowana pytaniami, kiedy zamierzam go z nim uprawiać. Z takimi starszymi ewenementami mam do czynienia dosyć często, więc na początku zwyczajnie olewałam Pana, później kwitując jego wypowiedzi krótkimi: 'aha', 'no okej, idź już'. Jednak kiedy stary zalotnik zaczął próbować obejmować mnie w talii, i to niespecjalnie subtelnie, trochę się przeraziłam i zaczęłam używać trochę mniej cenzuralnych słów. Patrzyłam błagającym wzrokiem na innych pasażerów, ale wszyscy spoglądali na mnie jakby z obrzydzeniem, jakbym przed chwilą co najmniej namiętnie całowała godność mojego podrywacza.

Doszłam do wniosku, że nie ma sensu zapuszczać się na oddalone tereny, o których wspomniałam wcześniej, które nie do końca znam przy ewentualnym akompaniamencie owego pana. Wysiadam. On za mną. Wsiadam do innego numeru, on za mną, wysiadam, wsiadam, on za mną. Wtedy już nie było śmiesznie, postanowiłam, że wysiądę przystanek wcześniej - nie chciałabym, żeby ewentualnie dowiedział się gdzie mieszkam. Szedł za mną, poszłam bardzo okrężną drogą, w między czasie usłyszałam jeszcze 'Będę zawsze na ciebie czekał', blabla, przerażona, bezpieczna w domu. Nie chciałam wychodzić, bo się bałam i tak jakoś zapomniałam, znajomi mówili, że hiperbolizuję, wiadomo.

Ale to nie koniec historii. Jakoś na początku sierpnia znowu jadę tramwajem. Wisi w nim ogłoszenie. I jego zdjęcie. Postarałam się i dla Was znalazłam je również w Internecie: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/940296,bylas-przez-niego-molestowana-zglos-to,id,t.html
Zadzwoniłam. I co? Zostałam spławiona, Pan Policjant powtarzał w kółko 'Ale nie musi pani zeznawać. Mamy już parę zeznań, wie Pani, ten Pan już jest w areszcie, no nie musi Pani'. Ale, ale. Ja informuję Pana Policjanta, że jeżeli te zeznania mogą w jakiś sposób pomóc albo bardziej 'udupić' owego pana, to jednak chciałabym zeznawać.

Funkcjonariusz poprosił mnie o numer telefonu i dane. Powiedział, że do 20 sierpnia zadzwonią i zbiorą zeznania. Jak myślicie, zadzwonili? Oczywiście, że nie. Osobiście czułam, że powiadomić ich po przeczytaniu ogłoszenia jest moim obowiązkiem obywatelskim, ale co z dziewczynami, dla których zadzwonić pod ten podany numer i opowiedzieć swoją historię jest szczytem odwagi? Rozmawiając z takim policjantem i poczuć jego ciepły mocz na sobie to niekoniecznie to, czego się oczekuje. Nie wspominając już o tym, że może się okazać, że jakaś dziewczyna była przez niego dosadnie skrzywdzona, ale wstydziła się to powiedzieć przez telefon, a żaden ze Stróżów Prawa nie interweniował.

komunikacja_miejska

by RubyTuesday
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
24 30

Myślę, że jako kobieta powinnaś nosić przy sobie chociaż gaz pieprzowy albo paralizator.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

A czemu nie? Jeszcze panzerfausta i kilka taktycznych pocisków nuklearnych :) Ale na serio uważam, że każda kobieta powinna być uzbrojona chociaż w gaz.

Odpowiedz
avatar Bryanka
26 28

Szczerze powiedziawszy w dzisiejszych czasach to najchętniej jeździłabym wszędzie czołgiem, albo wozem opancerzonym.

Odpowiedz
avatar digi51
23 25

@Bryanka, dobry pomysł. Na np wczoraj na przystanku dostałam w łeb puszką po piwie od pijanego idioty, bo "on chciał mi tylko miłego wieczoru życzyć, a ja go zignorowałam". W czołgu bym nie oberwała :D

Odpowiedz
avatar Kanna
9 11

Z czołgiem to nie zły pomysł jest:P Mój mąż się śmiał, że jak się dorobi to mi kupi cobym się jeździć nie bała i jako, że sama mam prawko od niedawna to jak to określił "żebym nie powodowała zagrożenia na drodze" ;)

Odpowiedz
avatar Mirame
0 0

Proponuję czołgowy transport publiczny, co tam sie jednym wymieniać! P.S. Świetny nick - Ruby Tuesday to jedna z moich ulubionyych restauracji :))

Odpowiedz
avatar Mirame
0 0

@up - gdzie i czemu ten czołg, czy restauracja?

Odpowiedz
avatar RubyTuesday
0 0

@ Mirame, nick jest raczej zaczerpnięty z piosenki Rolling Stonesów :P

Odpowiedz
avatar piekielnypiekielnik
0 0

@digi51: I jeszcze byś mogła zastrzelić go demokracją.

Odpowiedz
avatar Johanna
29 29

"W 2009 roku (...) dopuścił się zgwałcenia 10-letniej dziewczynki. Z więzienia wyszedł w grudniu 2012 r."- to jest kpina a nie kara! Czytajac Twoja historie nie moglam oprzec sie wrazeniu, ze gdybys zamiast kluczyc i zmieniac srodki transportu poszla z tym "ogonem" na Policje to zakonczenie opowiesci mogloby byc zupelnie inne. Wrazenia tego wyzbylam sie szybko po przeczytaniu notki z podanego linku. Skarga do przelozonych malo zainteresowanego Pana Policjanta? Media? Mysle,ze warto to naglosnic...

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
1 1

Takie mendy dobrze wiedzą, gdzie jest komisariat, więc pewnie dałby drapaka i znów nie byłoby dowodów… Swoją drogą policja mnie pomału przeraża… Głośna sprawa była z tym drabem, wisiał na plakatach w tramwajach… A tutaj mają za dużo zgłoszeń. Ech.

Odpowiedz
avatar zendra
-3 23

Plus za inwencję językową: "hiperbolizuję", "poczuć jego ciepły mocz na sobie", "skrzywdzona dosadnie".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2013 o 17:02

avatar catwoman
-4 6

zgadzam sie, zwłaszcza fragment o tym ciepłym moczu jest, hm, niepokojący (ciekawe co by na to powiedział dziadzio Freud). fatalny językowo tekst :)

Odpowiedz
avatar BlackMoon
33 37

2 lata za gwałt na dziecku?!?!?!?! Czy ich już całkiem popier...liło?!?! Aż mi się słabo zrobiło jak to przeczytałam!!! No ludzie!

Odpowiedz
avatar digi51
25 25

To samo pomyślałam. Wylazł po dwóch latach i robi to samo. Ręce opadają.

Odpowiedz
avatar Bryanka
32 32

Bo on przecież przeszedł PROCES RESOCJALIZACJI i widzicie, że więcej dzieci nie zgwałcił...teraz molestuje dorosłe kobiety :/

Odpowiedz
avatar pajeja88
21 21

Przez chwilę myślałam, że to może jakiś błąd albo mi umysł psikusy płata i upierdliwie źle liczy... Ale to po prostu polski wymiar sprawiedliwości. Kastracja chemiczna be, zamykanie takiego na całe życie bez możliwości zwolnienia wcześniej be, kara śmierci be. Wypuścić najlepiej po 2 latach bo przepełnienie w więzieniach i pijani rowerzyści nie mają gdzie siedzieć.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
12 12

Szczerze mówiąc to sama nie wiem jaka kara byłaby odpowiednia dla takich zwyrodnialców, każda wydaje mi się zbyt mała. Ten, kto wydał taki wyrok sam powinien isc siedzieć.

Odpowiedz
avatar Izura
6 6

Jest taki film "7 dni". Kara odpowiednia.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 10

pajeja88 kastracja chemiczna jest bez sensu - bazuje na założeniu że poddana jej osoba będzie regularnie przyjmować dawki, i nie będzie brała żadnej antytoksyny. O ile tego pierwszego można teoretycznie pilnować (w praktyce to bzdura, no ale), o tyle tego drugiego to już nie upilnujesz nijak.

Odpowiedz
avatar pajeja88
27 27

Dlatego jestem zwolennikiem kastracji, takiej zwykłej tradycyjnej. Mam absolutnie zero współczucia do takich osób, nigdy nie pomyśle że może taka osoba się zmieni. Nie zmieni się bo to tak jakby osobie heteroseksualnej kazać od jutra być homoseksualną. Pamiętam jak kiedyś na TVP 1 lub 2 leciał pewien dokument o pedofilach w więzieniu. Jak są źle traktowani, jaki koszmar przeżywają, jak ich współwięźniowie i strażnicy źle traktują... Nie zapomnę jak jeden z pedofilów ze łzami w oczach mówił, że 'najbardziej się boje, że mi zrobią to co ja robiłem tym chłopcom... Jak mogą na to pozwalać strażnicy przecież tak nie można!".

Odpowiedz
avatar BlackMoon
5 9

Wczoraj oburzona rozmawiałam z kolegą i polecił mi sprawdzić filmiki użytkownika StinsonHunter, jeżeli kogos to interesuje podrzucam link http://www.youtube.com/watch?v=_cgIqt4Grz8 Facet ustawia się z pedofilami i nagrywa ich złapanych na gorącym uczynku. Zajebisty koles, pomaga ich wyłapywać.

Odpowiedz
avatar mg1987
0 0

Skrzywdzić dziecko można i po kastracji - pedofilia to, przede wszystkim, choroba psychiczna. Izolować i tyle.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-3 17

Jednego nie rozumiem - żyjesz już w tym kraju jakiś czas, a ciągle oczekujesz że obce dla ciebie osoby oddadzą swoje życie w twojej obronie? Niechby taki młody chłopak pobił drania. Zapewne poszedłby do pierdla. A nawet jak nie, sam proces o granice obrony koniecznej może się ciągnąć i ponad dekadę. Dekadę w czasie której pracy się nie znajdzie, bo gdzie się zaliczy okres próbny jak co parę tygodni przesłuchania? I to jeszcze często trzeba na własny koszt dojechać do innego miasta. Zmarnowane życie. Jak długo w tym kraju nie będzie limitu czasu na proces (np max pół roku, z całą scieżką odwoławczą w 2 lata), oraz realnego prawa do bronienia siebie i innych, tak długo błagalne patrzenie po ludziach jest bez sensu. Wierzysz w służby mundorowe? To na nich patrz. Nie wierzysz, naucz się sama bronić, oraz nie głosuj na partie i polityków którzy zabrali ci prawo do noszenia broni oraz prawo do obicia / zabicia napastnika, albo nie zrobili nic, by ci te prawa oddać.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
14 20

Wydaje mi się, że w takiej sytuacji należy jak najgłosniej wydrzeć mordę. Kiedys zdarzyło mi się, że jakis oblesny, stary Arab zaczął do mnie łapy wyciągać (dodam, że było to przed metrem, gdzie ruch był duży), zaczęłam krzyczeć "zboczeniec, psychol" itp. i wielu ludzi zainteresowało się sytuacją, a swinia po prostu uciekła. Może nawet jeżeli nikt bezposrednio nie zareaguje dziad zorientuje się, że jednak ludzie się przyglądają może się wystraszyć. Wydaje mi się, że już po pytaniu kiedy będziesz uprawiać z nim seks powinnas zacząć krzyczeć na niego, a nie odpowiadać "okej, idź już", aby zobaczył, że się go nie boisz i w razie potrzeby będziesz się bronić.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
10 10

BlackMoon dobrze gada - jakby była jasna i wprost prośba o ratunek, najlepiej z mimiką która na kamerach monitoringu jasno wskazałaby, że ofiara wrzeszczy, to obrońća miałby większe szanse nie iść do paki.

Odpowiedz
avatar RubyTuesday
7 7

Pardon, sugerując w historii, że pasażerowie nie reagowali, oczywiście nie miałam na myśli, że ma wstać jakiś rosły chłopina i przemówić panu do rozsądku. Osobiście poczuwam się np. do tego, że jeżeli ktoś zaczepia nieznajomą mi osobę w sposób pozostawiający wiele do życzenia, należy zareagować chociaż słowami. Niby nic, ale zawsze może pomóc. Cała sytuacja jest wtedy jakby mniej 'anonimowa' i na pewno wielu może to spłoszyć. Faktycznie może jakiś krzyk by okazał się zbawiennym, ale nawet chyba wtedy na to nie wpadłam. Będę pamiętać na (miejmy nadzieję, że nie!) następny raz.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
5 5

Z moich obserwacji wynika, że reakcja słowna z równą częstotliwością wzbudza agresję, co nie. A nawet jak nie wzbudzi dodatkowej agresji, to jeszcze nie dowód, że pomoże. No i kolejna sprawa - przestępcy wiedzą, że nawet bycie jedynie świadkiem to wiele zmarnowanych dni przez długie długie lata, i że w związku z tym o gapiów łatwo, ale świadków nie ma. Stąd moja myśl, by zakazać wzywania na świadka po więcej niż roku od zdarzenia, po prostu. A także częściej niż raz na miesiąc, chyba że za odszkodowaniem w wysokości średniej krajowej za każdym nadmiarowym razem, płaconym przez stronę która do tego wezwania doprowadziła (sędzia musiał mieć dzień wolny? To z jego pensji, a jak!).

Odpowiedz
avatar Bryanka
4 4

Wydarcie paszczy to bardzo dobry pomysł. Jeśli nawet nie zwróci uwagi innych to może zaskoczyć agresora i dać czas na np. ucieczkę, albo klasyczny kop w jaja. Wiem, że kobiety boją się krzyczeć i szarpać, bo myślą, że wtedy rozwścieczą agresora. Może tak być, ale akurat w moim przypadku opętańczy wrzask i gwałtowne szarpnięcie pozwoliło mi się uwolnić i zwróciło uwagę innych, a sam napastnik był zaskoczony. Swoją drogą ja też byłam zaskoczona swoją reakcją...

Odpowiedz
avatar mrKabanos
2 2

Najlepiej zwracać się o pomoc bezpośrednio do danej osoby, albo krzyczeć pomocy. Choć bardziej pierwsza wersja (były badania ten temat)

Odpowiedz
avatar Dedi
2 2

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że mrKabanos ma rację - podobnie postępuje się w akcji ratowniczej - zwracając się bezpośrednio do danej osoby tonem nakazującym.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
1 3

Nie. Przez olanie Autorki i kilkudziesięciu innych zapewne, gość znów pójdzie do paki na 1,5 roku. A gdyby ich wysłuchać to może i 20 lat by się nazbierało. I przykre też, że MPK/ZTM robią miły gest (plakaty w tramwajach), a policja sobie na to bimba, bo już zrobili normę i po co się męczyć, skoro jest już jakaś ofiara. Nie wykluczone, że jak ofiara wycofa zeznania to gość wyfrunie z klatki jak skowronek o poranku.

Odpowiedz
avatar AnEvilMan
5 5

Kastracja chemiczna odpada, lepsze tradycyjna tępym dłutem ;) Ale taki wyrok za gwałt na 10 latce?! To jest mniejsza kara niż za przekroczenie granic obrony koniecznej!

Odpowiedz
avatar cracoff
1 5

A dlaczego nie zawiadomiłaś Policji?Zamknęłaś się w domu i pozwoliłaś typowi dalej działać i molestować inne kobiety.Dopiero kiedy zobaczyłaś ogłoszenie to naszła Cię odwaga żeby skontaktować się z Policją.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

A ja się pytam, dlaczego ktoś, kto ma na koncie gwałt na 10 letniej dziewczynce, wychodzi z więzienia po 3 latach? Z takim systemem, nic dziwnego że sobie pozwala - pewnie za kolejne 3 znowu będzie się przechadzał po ulicach...

Odpowiedz
avatar Dedi
4 4

Później dziwią się, że są samosądy. No k*rwa mać on powinien wyjść za co najmniej 20 lat i być pod stałym nadzorem. Jakim cudem go wypuścili. Pewnie dostał z 5 lat, a wyszedł po 3 za dobre sprawowanie itp. Mamy całkowicie chory system sprawiedliwości.

Odpowiedz
Udostępnij