Pragnę pogratulować inteligentowi, który postanowił dziś w godzinach szczytu, na zjeździe z remontowanego mostu, który to kończy się rondem zatrzymać się w celu ucięcia sobie pogawędki z zauważonym koleżką.
Przyjaciołom od serca nie przeszkadzało, że w związku z remontem most jest zakorkowany, oni sami skutecznie blokują jedyny zjazd z tego koszmaru, a w tle rozbrzmiewa melodia kilku klaksonów.
most
A przejechać nie można.. Żartuję. Tylko faktycznie irytujące, stoisz w korkach, wjeżdżasz na remontowany odcinek nie ważny jaki a akurat stoją jak "woły cielęce" i nie przesuną się.
OdpowiedzWezwać policję, zamiast bezczynnie czekać, numery spisać, zdjęcie zrobić (skoro stoją i ty też stoisz, to problemu z tym nie będzie) i po sprawie.
OdpowiedzWątpię, żeby czytał piekielnych i twoje irytujące spostrzeżenia. Trzeba było mu nawtykać na moście albo zawiadomić policję.
Odpowiedz