Pamiętacie tę babę co handluje niby swoimi warzywami z ogródka?
Sprawę z tym co się stało zgłosiłem do zarządu i ten poinformował wszystkich.
Ale "Chytra Baba" Nie odpuściła.
Dziś po 7-mej.
Sąsiad jakieś 20 działek dalej, ma niesamowity ogród. Jest wszystko: owoce drzew, krzewów, pełno warzyw. Wszystko zadbane i hodowane dla wnuczki alergiczki na chemię.
Dziś "chytra" przyszła z wózeczkiem i nożycami. Raz by nakraść świeżego, dwa by włamać się do komórki, bo gotowe weki.
Niestety sąsiad kupił kłódkę, za ponad 300zł. Nie puściła, choć zniszczona.
Baba w rękach policji, oj chyba klienci nie dostaną już warzyw z ogródka.
baba
Ty aby nie jesteś z Radomia?
OdpowiedzNie no ku&wa, nie wierzę. Przecież to jest niemożliwe, żeby ktoś był takim bezmózgiem, prawda? ...prawda? Mam tylko nadzieję, że się nie wykpi jakąś pierdołą i faktycznie kara jej nie ominie.
OdpowiedzJest. U nas mieliśmy "Sałaciarzy", też szabrowali na działkach i sprzedawali na targu, później we własnym kiosku. W końcu ich złapali, z ładunkiem sałaty, stąd uroczy przydomek. Kara? Śmieszna grzywna, nie było dowodów innych kradzieży. Bardziej zaszkodziły im kpiny, bo miasto dość małe.
Odpowiedzsonofzoll mała uwaga. Warzywa owoce i inną zieleninę się uprawia. Hoduje się zwierzaki.
Odpowiedzhoduje się zarówno zwierzaki jak i rośliny: http://sjp.pwn.pl/slownik/2464851/hodowla
OdpowiedzO to dobrze wiedzieć, że coś się zmieniło. Jak mnie uczyli języka polskiego to hodowla była od zwierząt i istot żywych, a uprawa od roślin. A jeżeli tak było i wcześniej to kurde, dostałem kilka obniżeń ocen z klasówek i referatów bez powodu :/
OdpowiedzPrzecież to już nawet pod chamstwo nie podchodzi- to przestępstwo, kradzież. A niedługo pewnie będziesz opisywał jak wymiar sprawiedliwości sprawę okpił i chytrej babie nic się nie stało.
OdpowiedzSami sobie Polacy stają się cyganami. Na wypadek, gdyby Romowie wyjechali. :(
OdpowiedzMoja znajoma (wtedy jeszcze 14 latka) podkradała kiedyś ludziom z działek winogrona itp, zresztą jak inni młodzi "gniewni". Sąsiedzi zaczęli smarować siatki i płoty smarem. Myślałem że padnę trupem ze śmiechu jak jej matka wyciągnęła z prania stertę ubrań ubabranych smarem i się wydało że jej córcia należała do "gangu" złodziei kalarep itp;D Matka oczywiście kazała jej iśc i przepraszać każdego sasiada z osobna, ale dzięki temu nauka wryła się w krew;p ot taka ciekawostka z mojej małej miejscowości;p
OdpowiedzGang złodziei kalarep made my day :D
OdpowiedzNienawidzę złodziejstwa!! Jestem za ucinaniem rąk każdemu parszywemu złodziejowi!!!
Odpowiedz