Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dość sporym problemem dzisiejszych czasów, są wszelakiej maści złodzieje. Złapanie ich za…

Dość sporym problemem dzisiejszych czasów, są wszelakiej maści złodzieje. Złapanie ich za rękę i udowodnienie winy w sądzie jest prawie niemożliwe. Zaś jakiekolwiek próby zgłoszenia kradzieży na policji, kończą się umorzeniem sprawy, bo brak dowodów, świadków i funduszy, by akcje prowokującą przeprowadzić.

Na moim osiedlu w małej miejscowości Szczecinek, także pojawiła się grupka złodziei, którzy w nocy kradli z samochodów na parkingu wycieraczki, lusterka, a także rozwalali korki od wlewu benzyny i kradli paliwo. Zgłoszenia na policję nic nie dały, zbyt mała kwota by przeprowadzić śledztwo.
Jak wiadomo jednak benzyna tania nie jest, więc wszyscy sąsiedzi strasznie wkurzeni ale też bezradni. Nikomu się tak nie przelewa by sponsorować benzynę jakimś gówniarzom.

Sprawy w swoje ręce wziął jeden z moich sąsiadów, zamontował w przy wlewie dodatkowy zawieszany zbiorniczek, którego przy otwarciu wlewu nie było widać, w zbiorniczku umieścił kwas z akumulatora. Wiadomo jak wygląda procedura wydobycia paliwa ze zbiornika, za pomocą rurki i ust trzeba najpierw wyssać by paliwo przelało się do kanistra.

Po paru dniach montowania tego sprzętu w nocy przez sąsiada wreszcie na przynętę złapali się złodzieje. W nocy obudził mnie przeraźliwy krzyk dochodzący z parkingu. Tak trzech złodziei ze zbiornikami jeden leży na ziemi i krzyczy reszta lata jak poparzona koło niego. Potem już normalnie policja, pogotowie.
Podsumowanie, jeden ze złodziei poparzona cała jama gębowa, prawdopodobnie do końca życia będzie miał wadę wymowy, parę miesięcy w szpitalu i potem leczenie długotrwałe w domu.
Wszyscy trzej mają także postawione zarzuty za uszkodzenie mienia, i kradzież. Ale wysokich wyroków raczej nie dostaną. Sąsiad też miał sprawę w sądzie ale został uniewinniony, sąd uznał że przy swoim aucie może montować co chcę, tym bardziej że płyn od akumulatora to normalne wyposażenie auta. Wszyscy sąsiedzi są mu wdzięczni, bo kradzieże ustały (minęło już pół roku) no może oprócz matki poszkodowanego, jak się okazało wraz z synem mieszkała na naszym osiedlu.

Sąsiad może i wykazał się sporą piekielnością, ale w naszym kraju nie da się chyba inaczej. A szkoda bo wystarczyło by jakiekolwiek działanie policji, by zakończyć te kradzieże. Niestety musiało prawie dojść do tragedii by coś się zmieniło. No chłopaki dostały niezłą nauczkę, przez całą akcje ratowniczą trzęśli się jak osiki, w sądzie przyznali że myśleli, że ich kumpel umrze. Jakoś mi ich nie szkoda.

parking przy osiedlu w Szczecinku

by Dertaz
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar GorzkaCzekolada
63 65

I bardzo dobrze. Prawo jest prawem a sprawiedliwość sprawiedliwością. Chociaż jestem zaskoczona wyrokiem sądu, że sąsiad został uniewinniony.

Odpowiedz
avatar chiacchierona
50 50

Ja też jestem mocno zaskoczona ale i mile! Może w ten sposób złodziej i jego koledzy raz na zawsze nauczą się nie swojego nie tykać.

Odpowiedz
avatar Wevomif
38 40

Może sędziemu też samochód obrobił ktoś.

Odpowiedz
avatar Voima
49 53

A ja nie jestem zaskoczona, kazał ktoś kolesiowi zaciągać do gęby zawartość cudzego samochodu? Kazał? Pozwolił? Nie.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
28 30

Wiem, że w USA czasem zapadają dziwne wyroki, ale raczej przestrzega się zasady: "moja własność jest święta". Więc nie sądzę, żeby złodziej wygrał w takiej sprawie. Za to sędziemu na pewno nie obrobili samochodu, bo wtedy na pewno Policja znalazłaby czas i środki, żeby zająć się sprawą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

Skull_Kid, takie dość dziwne wyroki to zazwyczaj zapadają w Polsce.

Odpowiedz
avatar atlantis
7 7

Mówienie o USA tak, jakby to był jakiś monolit jest kompletnie bez sensu. Wszystko zależy od tego o jakim stanie mówimy. W jednym miejscu tego kraju możesz nosić przy sobie ukrytą broń, w innym możesz ją co najwyżej wozić w samochodzie, w jeszcze innym wolno ci ją trzymać w domu. Bodajże w Teksasie (jeśli mnie pamięć nie myli) w niektórych przypadkach napadnięta osoba ma prawo użyć broni nie tylko do obrony, ale także posłużyć się nią w celu odzyskania skradzionego mienia. Szczerze byłem zaskoczony, że sąd wydał taki wyrok. Jak znam nasz kraj, to pewnie gość poszedłby siedzieć za coś w rodzaju "narażenia na utratę życia" i "spowodowanie znacznego uszczerbku na zdrowiu".

Odpowiedz
avatar 3bik
2 6

@pasjonat - w USA? Ostatnio gdzies czytalem, ze wlamal sie tam gosc do domu pod nieobecnosc wlascicieli. Wszedl do piwnicy, drzwi sie zatrzasnely i nie mogl sie wydostac. Jakies jedzenie znalazl i przezyl. Po tygodniu wlasciciel wrocil i wypuscil zlodzieja. Zlodziej pozwal wlasciciela i wygral.

Odpowiedz
avatar Dertaz
3 3

@3bik ta sprawa z USA brzmi jak urban legend tez o tym slyszalem juz pare razy ale znajac stany to by nie przeszedl taki wyrok.

Odpowiedz
avatar Bartoszu
43 43

Jestem ciekaw jak brzmiała skarga jaką złożyli "poszkodowani" na twojego sąsiada.

Odpowiedz
avatar Rebot
19 19

Byliśmy zajęci kradzieżą mienia gdy nagle ... !

Odpowiedz
avatar Dertaz
3 3

Nie złożył skargi, policja sama zgłosiła do prokuratury.

Odpowiedz
avatar Jotka
39 45

Ostro. Ja generalnie nie popieram rozwiązań takich brutalnych, ale jakby nie patrzeć, gdyby nie ruszali cudzego, nic by się nie stało.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2013 o 14:58

avatar atlantis
10 10

Brutalne rozwiązania czasami są jedynymi możliwymi. Trzeba w końcu uświadomić sobie, że przestępcy nie rozumieją innego języka. Jeśli im arbitralnie wybaczysz i "nadstawisz drugi policzek" poczytają to za oznakę słabości i tylko w ich oczach wzmocni się wizerunek ciebie jako ofiary, na której można bezczelnie żerować. Przypadki, kiedy bandyta wzruszony przebaczającą postawą ofiary zmienia swoje życie zdarzają się chyba tylko w bajkach. Z wybaczeniem jest jak z każdym "dobrem" - traci swoją wartość, jeśli jest go za dużo. Jeśli wybaczenie jest obowiązkowe, staje się całkowicie bezwartościowe.

Odpowiedz
avatar Dertaz
2 2

dokładnie uczciwych ludzi takie rzeczy nie spotykają

Odpowiedz
avatar Zeether
21 21

No, jak te osoby i te instytucje, które mają zachować porządek nie zajmują się takimi sprawami, to ktoś musi. Złodziejstwo nigdy nie popłaca, chociaż nie zawsze złodzieje są złapani. Ci dostali nauczkę na resztę życia.

Odpowiedz
avatar Dertaz
1 1

Do dnia dzisiejszego nie ma już z nimi problemu

Odpowiedz
avatar mijanou
15 29

Przykre to, że w demokratycznym państwie trzeba samemu wymierzać sprawiedliwość i samemu się przed złodziejami bronić. Ale skoro inaczej się nie da...

Odpowiedz
avatar krokodyl1220
12 20

A co ma ustrój do wymiaru sprawiedliwości? ;)

Odpowiedz
avatar Dertaz
2 2

od ustroju często zależy w jaki sposób jest finansowany wymiar sprawiedlowości, więc kolega trochę racji ma.

Odpowiedz
avatar Dertaz
-1 1

??

Odpowiedz
avatar tbm
49 53

A w gdańsku policja złapała złodzieja na gorącym uczynku. Rzucał się więc zastosowali środki przymusu bezpośredniego czyli krótko mówiąc pałą po plecach i nogach żeby się nie awanturował. A że biedny był, i delikatny to zawału serca dostał. I zmarło się bidulce. I teraz ludzie robią marsze żałobne i palą znicze pod mieszkaniem gdzie się włamywał... PATOLOGIA !!!

Odpowiedz
avatar Dertaz
0 2

większe absurdy są w naszym kochanym kraju

Odpowiedz
avatar Lavinka123
21 25

Mój ś.p. ojciec po drugim włamaniu do naszego domu na działce też zostawił jakiś kwas w butelce po piwie. Przy następnym włamaniu nie zginęło nic, a na podłodze leżała rozbita butelka i kilka śladów krwi. Jedynie zarechotaliśmy nad tym faktem.

Odpowiedz
avatar ieyasu
10 10

U nas na działkach grasowały wyrobione ekipy - różny syf po sobie zostawiali, różne rzeczy kradli (np. mnie ukradli stare znoszone gacie i zapleśniały po zimie przybornik do paznokci - jak się okazało dwie wsie dalej lokalny margines wyprawiał wesele) ale alkoholu nie tknęli nigdy. Być może ktoś na naszym terenie już wypróbował dodatek środków przeczyszczających czy pestycydów.

Odpowiedz
avatar Armagedon
9 9

@ieyasu: Te gacie i ten przybornik to na prezenty ślubne miały być?

Odpowiedz
avatar Dertaz
0 2

moze jakas zabawa weselna byla znnimi zwiazana

Odpowiedz
avatar zabojad
23 23

Kurcze, czy mógłbyś/aś poprosić/zapytać sąsiada jak zamocował ten mały zbiorniczek ? Przydało by się takie HOW TO :)

Odpowiedz
avatar Dertaz
0 2

zapytam

Odpowiedz
avatar Kereb
11 11

Ostro, ale jak organy nie pomagają, to trzeba po swojemu.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 6

Eeee tam, ostro... Ostro to by było, jakby tam jakąś truciznę wpuścił, żeby złodziej padł trupem na miejscu! I dobrze tak bandycie, mógł mordy nie wsadzać w cudzy zbiornik.

Odpowiedz
avatar atlantis
8 8

Ludzie może wreszcie wbiją sobie do głów, że podstawowym celem w jakim istnieją te "organy" nie jest ochrona obywateli. Policja i sądownictwo działają przede wszystkim w interesie państwa, które po prostu często pokrywa się z interesem jego mieszkańców. Bynajmniej nie jestem anarchistą, nie domagam się likwidacji władzy, policji i wymiaru sprawiedliwości. Uważam jedynie, że pierwszą linią obrony jest sam obywatel. Wiara w to, że "wszechmocne" państwo obroni nas w potrzebie jest tak samo naiwna, jak wiara trzylatka we wszechmoc rodzica, który zawsze przybędzie z pomocą. Państwo nie powinno ograniczać możliwości obrony. Ktoś zginie podczas napadu? Jego pech - nie trzeba było napadać...

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
1 5

@atlantis: To nie jest kwestia ślepej wiary we wszechmocne, obronne państwo, tylko widmo paragrafu za samosądy, które są u nas nielegalne. Też wolałbym zalegalizowanie samosądów w pewnym wymiarze, tzn. po samosądzie rozprawa właściwa, i jeśli sąd uzna, że samoosądzony rzeczywiście był winny, to sprawa się kończy; dopiero, gdyby lud zlinczował niewinnego człowieka, linczujący musieliby odpowiadać przed sądem.

Odpowiedz
avatar Dertaz
2 4

ten pomysł z legalizacją samosądow dosc dobry lecz ryzykowny

Odpowiedz
avatar didja
20 20

Pogratulować mądrego sędziego. Obawiam się, że przy innym składzie sędziowskim sąsiad dostałby wyrok, i to z kodeksu karnego (rozstrój zdrowia powyżej 7 dni), zasądzone odszkodowanie na rzecz złodzieja i jeszcze dodatek za spowodowanie masowego zagrożenia - wszak więcej osób mogłoby się poparzyć. Pamiętam sprawę, gdy człowiek, któremu ileś razy włamywano się do samochodu, zainstalował ustrojstwo, które po włączeniu silnika bez wcześniejszej dezaktywacji raziło prądem złodzieja. I został skazany, a złodziej tylko odszkodowanie dostał.

Odpowiedz
avatar Blast22
3 11

Sąsiad byłby uniewinniony przy tym czy innym składzie. Przecież jak ktos wyżej napisał to płyn eksploatacyjny samochodu, a to że złodzieja potraktował prądem na wyposażeniu samochodu nie jest.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
3 7

@Blast22: Bzdury! Bzdura 1: Kwas akumulatorowy jest na wyposażeniu, ale w akumulatorze a nie przy wlewie paliwa. Bzdura 2: Prąd, i to o wysokim napięciu, też jest „na wyposażeniu” samochodu, vide cewka zapłonowa. Tylko, że nie ma go na wyposażeniu na siedzisku – tak samo, jak nie ma kwasu koło wlewu paliwa. Ergo, sąsiad miał sporo szczęścia do sędziego.

Odpowiedz
avatar Blast22
2 2

"Dertaz zendra piszesz takie głupoty, że aż głowa boli. Przestań sypać artykułami z kodeksu. Tylko zaprezentuj jakiś wyrok sądu który potwierdza twoje argumenty. Tylko pamietaj że płyn z akumulatora to część samochodu. A i jeszcze jedno sąsiadowi nie udowodniono jak się ten płyn tam znalazł, ponieważ wlew był zepsuty (czyt. otwarty już wcześniej) ponieważ zniszczyli go przy wcześniejszej kradzieży, tak że linia obrony była taka że mógł to tam włożyć każdy." Moim zdaniem to wyjasnienie wystarczy.

Odpowiedz
avatar Dertaz
0 2

somewhere, sąsiad miał dobrego adwokata

Odpowiedz
avatar Major
14 16

Należy pogratulować sąsiadowi! To jest najgorsze w naszej cywilizacji - ludzie są tak zdani na państwo, ze sami już nic nie zrobią, tylko złorzeczą na instytucje państwowe. Niestety, trzeba się nauczyć, że przede wszystkim działać trzeba samemu, bo władze są nieefektywne i im po prostu nie zależy.

Odpowiedz
avatar Dertaz
1 1

tylko po co w takim razie są utrzymywani z naszych podatków

Odpowiedz
avatar Major
0 0

Dertaz --> No właśnie: po co?

Odpowiedz
avatar poprostumort
22 30

@zendra Cały myk w tym, że kwas akumulatorowy to część "wyposażenia auta". Czemu? Ano widzisz, to po prostu polski system sprawiedliwości. Mnie np znajomy adwokat mówił o tym, że w razie obrony przy napadzie, gdy jestem w samochodzie, nie mogę się bronić np. gumowaną palką teleskopową, czy innym typem pałki do samoobrony. Mam wozić pod siedzeniem klucz do kół. Bo pałka to coś co nosze specjalnie do samoobrony. A klucz do kół, notabene groźniejszy od większości pałek, to wyposażenie samochodu. Kompletnie inna linia obrony i kompletnie inny wyrok. Idiotyczne? Oczywiście. Witamy w polskich sądach, gdzie liczy się bardziej sucha litera prawa, niż jej logiczna interpretacja.

Odpowiedz
avatar zendra
-1 13

Ponieważ widzę, że mój powyższy post został zminusowanny, więc wyjaśniam wszystkim tym, którzy wierzą w, że osoba instalująca pułapkę na złodzieja została uniewinniona: Kodeks karny Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: 1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, 2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej,choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Sankcja nie jest uzależniona od tego, gdzie doszło do uszczerbku na zdrowiu, na ulicy, w samochodzie, na prywatnej posesji, czy gdzie indziej. Przepis mówi jedynie "kto powoduje"... Nawet nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu jest karalne, przy czym zastawienie pułapki na człowieka niewątpliwie wyklucza nieumyślność. Piszę to ku przestrodze tym, którzy przeczytawszy powyższą historyjkę, pomyśleliby o wdrożeniu tego lub innego pomysłu u siebie. Odradzam, bo paradoksalnie złodziej dostanie zawiasy za drobną kradzież, a wy za ciężkie uszkodzenie ciała możecie wylądować w więzieniu.

Odpowiedz
avatar Dertaz
3 15

zendra piszesz takie głupoty, że aż głowa boli. Przestań sypać artykułami z kodeksu. Tylko zaprezentuj jakiś wyrok sądu który potwierdza twoje argumenty. Tylko pamietaj że płyn z akumulatora to część samochodu. A i jeszcze jedno sąsiadowi nie udowodniono jak się ten płyn tam znalazł, ponieważ wlew był zepsuty (czyt. otwarty już wcześniej) ponieważ zniszczyli go przy wcześniejszej kradzieży, tak że linia obrony była taka że mógł to tam włożyć każdy.

Odpowiedz
avatar gr4b4
0 14

zendra, łowca fejków. Zostań detektywem ;>

Odpowiedz
avatar Dertaz
3 13

Sąsiada nie skazano bo nie udowodniono mu winy 1. płyn od akumulatora to norma wyposażenia auta. 2. Nie udowodniono kto umieścił zbiornik z tym płynem we wlewie auta sąsiada, ponieważ ten był urwany już wcześniej i wszyscy mieli do niego dostęp, gdyż samochód stał zaparkowany na parkingu nie strzeżonym, pod domem. Nie wiem w czym ty widzisz problem,

Odpowiedz
avatar zendra
-5 15

Dertaz, w czym mam problem, to już wyjaśniłam wcześniej, ale powtórzę: w historii oraz w jednej z twoich wypowiedzi podajesz inne przyczyny uniewinnienia. Nie udawaj, że rozumiesz "w czym problem" :)) Poza tym, co jest a co nie jest wyposażeniem samochodu nie ma nic do rzeczy, chociaż, nawiasem mówiąc, kwas akumulatorowy nie jest standardowym wyposażeniem zbiorników paliwa w żadnym samochodzie. Moje ostrzeżenie jest skierowane do tych, którzy mogą sobie napytać biedy wierząc w takie "uniewinnienia". Opowiadasz bajeczki.

Odpowiedz
avatar kapitanbosak
2 8

Czepiacie się zendry, choć jako jedyny pisze tutaj do rzeczy... Zrozumcie, że w Polsce obowiązuja prawa spisane m.in. w Kodeksach i to one są podstawą zasądzanych worków; nie widzimisię sąsiada, opinia społeczna, czy wstawiennictwo proboszcza! A brednie o standardowym wyposażeniu samochodu spokojnie można sobie odpuścić. Bo co jeśli sąsiad zainstalowałby w samochodzie miotacz płomieni, który na miejscu zabiłby wszystkich gagatków? Jaki to problem? Pompa na wyposażeniu jest. Paliwo - również. Podobnie aparaty zapłonowe, za pomocą których można wygenerować iskrę wystarczającą do zapalenia mieszanki... A ci złodzieje to kradli z kalkulatorem, że nie podpadali pod paragraf? Ja tankując do pełna zostawiam na stacji prawie 400zł i o ile mi wiadomo jest to więcej niż 250zł, a czyms takim policja zająć się już musi. Ale fajna bajeczka - może warto by pomyśleć o komercyjnym tworzeniu?

Odpowiedz
avatar delmet
2 8

@poprostumort "Mnie np znajomy adwokat mówił o tym, że w razie obrony przy napadzie, gdy jestem w samochodzie, nie mogę się bronić np. gumowaną palką teleskopową, czy innym typem pałki do samoobrony. Mam wozić pod siedzeniem klucz do kół. Bo pałka to coś co nosze specjalnie do samoobrony. A klucz do kół, notabene groźniejszy od większości pałek, to wyposażenie samochodu." Powiedz temu adwokatowi, że jest kompletnym kretynem. Według jego toku rozumowania można się bronić nożem w kuchni, ale w pokoju sypialnym już nie (bo nóż jest jest wyposażeniem kuchni, ale nie sypialni). To jest kompletna bzdura. Mam nadzieję, że ten twój adwokat nie zajmuje się zawodowo prawem karnym, bo jeżeli tak, to współczuję jego klientom. Jednak mimo wszystko nie wierzę, żeby kształcenie adwokatów AŻ TAK spadło na łeb po deregulacji, więc albo koleś cię wkręcał, albo go nie zrozumiałaś.

Odpowiedz
avatar zendra
4 6

Widzę, że nudząca się na wakacjach gimbusiarnia nie przyjmuje do wiadomości, że nie żyjemy w USA, a w Polsce ani nie można zastrzelić złodzieja kradnącego koło od samochodu, ani nie można zastawiać pułapek z kwasem na złodzieja paliwa. Niedługo wróci rok szkolny i wróci normalność na Piekielnych :)

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

@zendra: Gimbusiarnia za często ogląda kiepskie kino akcji i na jego podstawie wyrabia sobie poglądy. Gimbusiarnia by chciała nosić za paskiem szybkostrzelną broń i wymierzać nią "sprawiedliwość" według swojego uznania. Gimbusiarnia dorośnie - to zmądrzeje. (Chyba?)

Odpowiedz
avatar zendra
3 5

@Armagedon, Całkiem możliwe, że gimbusy kiedyś zmądrzeją, ale na szczęście my nie musimy czekać aż tak długo - rok szkolny zaczyna się już za 14 dni ! Hura ! :)))

Odpowiedz
avatar Dertaz
-2 2

gimbusem to jestes chyba ty zendra

Odpowiedz
avatar korinogaro
0 8

Gdzieś o tym czytałem... chyba na sadisticu parę tygodni temu

Odpowiedz
avatar Dertaz
-2 2

może ktoś jeszcze to opisał, sytuacja na 100% autentyczna.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
2 2

Z dwojga złego wolałbym zastać pusty bak niż paliwo z dodatkiem np. śmietany czy innej brei zaklejającej silnik. Bo fakt, że złodzieje znalazłszy blokadę próbowaliby się zemścić, jest pewny jak śmierć i podatki…

Odpowiedz
avatar Dertaz
1 1

ale za to z łatwością zniszczą na złość. tacy ludzie to także zazwyczaj wandale które niczego nie szanują.

Odpowiedz
avatar proszek
3 5

Ale jaką piekielnością się sąsiad wykazał? Bronił swojego i dobrze, piekielni byli złodzieje.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 5

Święte słowa, panie, święte słowa. W Iranie do tej pory skazują za kradzież na obcięcie dłoni, ewentualnie dodatkowo stopy, jeśli złodziej uciekał. W Polsce powinno być tak samo! Kradł ręką? - Uciąć łapsko! Kradł ryjem? - Uciąć ry... to znaczy skutecznie wyeliminować ryj z dalszych funkcji życiowych! No i należy rozpędzić policję na cztery wiatry i zalegalizować lincz. Pan sędzia górą! A te wszystkie złodziejskie pomioty w rządzie i nie tylko, kradnące - nie benzynę za kilkadziesiąt złotych, ino gruuuube miliony, proponuję publicznie rozrywać końmi. No, w dzisiejszych czasach - mogą to być konie mechaniczne.

Odpowiedz
avatar Dertaz
-1 1

zabijanie nie kompetetnych politykow? gdzie się mam podpisać

Odpowiedz
avatar brt111
4 10

niestety, ale fake...Czytam piekielnych od kilku lat, właściwie od początku istnienia portalu, ale ponieważ ta historia może sprokurować montowanie takich "zbiorniczków" postanowiłem się wypowiedzieć. Kwas akumulatora jest standardowym wyposażeniem, ale już zbiorcniczek na kwas przy wlewie nie jest : " Sprawy w swoje ręce wziął jeden z moich sąsiadów, zamontował w przy wlewie dodatkowy zawieszany zbiorniczek, którego przy otwarciu wlewu nie było widać, w zbiorniczku umieścił kwas z akumulatora. " Jeżeli został on zabezpieczony przez policję to niestety, ale sąsiad miałby spore kłopoty.... Każdy może bronić swojego dobra, ale musi zastosować współmierne środki, a kradzież wartości 200 PLN (zakładając dość pełny zbiornik) i uszkodzenie mienia wartości maks 500 PLN (zakładając całkiem niezły samochód) nie usprawidliwa ciężkiego uszczerbku ciała.Jedynie w sytuacji w której zbiornik zostałby zamontowany dość prowizorycznie można byłoby się bronić, że zamontował ktoś bez wiedzy właściciela, ale z tego jak to opisałes wynika, ze była ingerencja w samochód i montaż wymagał czasu, który bez wzbudzania podejrzeń miałby tylko właściciel. Jak chcesz mogę to sprawdzić jestem przedstawicielem palestry podaj mi rok sprawy i meijscowość , a sprawdzę w sądzie rejeonowym właściwym czy był taki wyrok, ale obawiam się, że nie zrobisz tego...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2013 o 11:46

avatar Dertaz
0 4

sprawa z pocżątku roku 2013, zaś wyrok zapadł w lipcu 2013. I instancji w Szczecinku, a w drugiej to nie jestem pewny ale chyba w koszalinie.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
4 4

Sąsiad miał bardzo dużo szczęścia, że przed sądem przyznał się do założenia pułapki na złodzieja a tenże sąd go uniewinnił. Bardzo dużo. Ktoś kiedyś montował samopały, ktoś inny raził złodzieja samochodów prądem poprzez metalowe maty na siedzeniu kierowcy. Skończyło się na wyrokach za usiłowanie zabójstwa. Swoją drogą, jak on to zamontował, u licha…

Odpowiedz
avatar Dertaz
1 1

szczęście to miał ten co połykał, że jeszcze żyje. Tak przynajmniej twierdził lekarz pogotowia.

Odpowiedz
avatar rzeczony
2 4

Z jednej strony żal chłopaka. A z drugiej... mając 23 lata, nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, w której bym się narażał na takie konsekwencje, więc nie żal tak bardzo. Decyzja sądu zaskakuje, w bodajże 1997 sprawę miał właściciel Porshe, który pod siedzenie wkładał dechę z gwoździem. Złodziej wlazł, usiadł, zapadł się w miękkim siedzeniu i dorobił se dodatkowy odbyt. Właściciel skazany.

Odpowiedz
avatar Dertaz
-3 3

nie słyszałem o tej sprawie

Odpowiedz
avatar Leme
1 1

Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony też bym się wkurzyła, jakby ktoś mi pod własnym domem okradał auto, ale z drugiej złodziejstwo jest jednym, a zagrożenie życia i trwały uszczerbek na zdrowiu drugim... Niby się należało, ale na aż taką karę sobie chyba chłopak nie zasłużył...

Odpowiedz
avatar zdystansu
-1 1

Brawo dla kolegi

Odpowiedz
Udostępnij