Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia, jakich pewnie dużo na tym portalu, przydarzyła mi się niedawno. Mój…

Historia, jakich pewnie dużo na tym portalu, przydarzyła mi się niedawno. Mój dużo młodszy brat pracuje na czarno jako kelner w restauracji. Bardzo chciałby mieć umowę, ale właścicielka mu nie da "bo nie", a o pracę jak wiadomo ciężko.

Nie tak dawno brat poprosił mnie o przetłumaczenie menu tej restauracji na szwedzki - dawno temu kończyłam filologię, związaną z tym językiem. Właścicielka oczywiście zapłaci. Ze względu na brata, wzięłam jakże zawrotną sumę 10 zł od strony, razem 30 zł. Menu przetłumaczyłam, wysłałam bratu i zapomniałam o sprawie.

Minęły dwa, trzy tygodnie, gdy sobie o tym przypomniałam. Właścicielka miała przelać pieniądze - jak dotąd nie przyszły. Poprosiłam brata, aby jej przypomniał o zapłacie. Suma nieduża, ale zawsze można sprawić sobie drobną przyjemność.

Odpowiedź właścicielki zwaliła mnie z nóg - powiedziała bratu, że nie zapłaci, bo nie musi. Skoro "byłam naiwna, aby przesłać tłumaczenie bez wcześniejszej zapłaty, to mogę się teraz w d**ę pocałować".
Upominać się więcej nie będę, gdyż nie chcę robić bratu pod górę, jednak dalej w głowie mi się nie mieści, jak można być tak bezczelnym.

Restauracja gastronomia

by Gaja_Z_czekolady
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
37 41

Taaak, każdy kelner chodzi do pracy na codzień z młotem, kielnią, workiem cementu, puszką farby itp więc nikt na pewno nie zauważy.

Odpowiedz
avatar toomex
20 22

Zdaje mi się, że nie jestem jakoś wybitnie tępy, ale nie mam pojęcia, o co Ci chodzi...

Odpowiedz
avatar pajeja88
12 14

Podpisuje się pod pytaniem; co autor miał na myśli?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

Kiedyś czytałam zemstę żony na mężu, która polegała na wetknięciu w metalowy karnisz jajka. Z początku nic nie było czuć, dopóki jajko się nie zepsuło. Żona oczywiście krótko po tym żarcie się wyprowadziła, a gdy jajko dało o sobie znać, mąż nie wiedział, skąd ten odór. Szorował wszystko po kolei, wywalał różne rzeczy na śmietnik - ogólnie mega porządki. Na jajko wpadł przypadkiem. Tak mi się jakoś przypomniało apropos wmurowywania jajka w ścianę, ale lepszy jest jednak sposób Draco :P

Odpowiedz
avatar zujka
10 10

W pewnej książce się spotkałam z podobną zemstą - z tym, że dziewczyna została zdradzona i w odwecie podłożyła niewiernemu kochankowi kilogram krewetek pod materac w ogromym łóżku. Facet po kilku dniach już wzywał hydraulików (myślał, że kanalizacja, rury itp.), zdzierał podłogi etc. :)

Odpowiedz
avatar ky_
-5 7

No i o to właśnie chodziło :)

Odpowiedz
avatar mg1987
6 6

Więc jeśli ktoś daje minusa przy komentarzu na piekielnych, to staje się skretyniałym trollem "tasującym się" pod biurkiem? Straszne! Od dzisiaj tylko plusy klikam. Mi tam się przyjemniej czyta komentarze, bez płaczu ludzi wyzywających innych od trolli, tylko dlatego, że śmieli (no jak tak można!) zminusować ich komentarz. I jeszcze wyzywanie od onanistów...

Odpowiedz
avatar czerwone_buciki
28 30

Babsko się rządzi bo czuje się bezkarne. Zadzwoń po paru urzędach i donieś co i jak. A szczególnie do Urzędu Skarbowego. Dopóki ktoś babsztylowi nosa nie utrze to babsko będzie tak ludzi traktować.

Odpowiedz
avatar crach
24 28

Błąd. Jak już będzie odchodził z roboty to nich poprosi o sprawdzenie w ZUS czy mu składki wpływają (koniecznie niech nagra kilka filmików jak pracuje) Gwarantuje że za cały okres baba zapłaci składki i jeszcze sporą karę. Tak się to robi :) A skarbówka też swoje zrobi. Oczywiście brat musi twardo mówić że umowę podpisał a kopie zabrała szefowa

Odpowiedz
avatar KawaK
20 28

A mi przyszło do głowy co innego: jak już brat odejdzie z pracy, to pójdź sobie na obiad do tej restauracji i zamów za dokładnie 30zł. Nie zapłać tylko powiedz kelnerce, by powiedziała właścicielce, że nie masz zamiaru płacić, a skoro szefowa była naiwna, aby dać jedzenie bez wcześniejszej zapłaty, to może cię teraz w d**ę pocałować". Inna metoda to pójść do tej restauracji z markerem i wykreślić szwedzkie nazwy dań. To mógłby zrobić brat jak już będzie odchodzić z pracy. Mnie też szokuje taka bezczelność ludzi i parę razy spotkałam się z sytuacjami, że naśmiewają z takich osób jak Ty, że udało im się frajera/naiwniaka wykorzystać i jeszcze mają ubaw.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
26 30

1. udowodnij teraz przed policją, że ta pani ci wisi 30zł i w ten sposób sobie odbierasz. Zresztą i tak beknie bogu ducha winna kelnerka. 2. to se baba nowe druknie, problem? Zgłaszać babsko gdzie się da. PIP, skarbówka, sanepid, inspekcja ppoż itp.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
7 7

Przyznam, że kobieta mnie zszokowała. Dawno, nie spotkałam się z takim chamstwem. Cieszę się, że w sumie dużo pracy w to nie poszło, tylko żal mi brata, że nie może znaleźć innej roboty. A numer z jedzeniem bardzo mi się podoba. Aż mam ochotę, wybrać się na obiad ;)

Odpowiedz
avatar OszukanaNiewiasta
7 7

Wszystko super, tylko po 1 za obiad jeśli autorka nie zapłaci to z własnej kieszeni zapłaci kelnerka, bo wielce wielmożna pani szefowa, na pewno "nie da się w balona robić".

Odpowiedz
avatar jkniepremier
2 2

I kelnerka zapłaci za Twój obiad.

Odpowiedz
avatar Draco
70 72

Proponowałbym bardziej dotkliwą i zarazem śmieszną zemstę. Skoro potrzebne było menu w języku szwedzkim to znaczy to, że Szwedzi się tam pojawiają. Tak wiec Autorko zrób nowe menu takie z fantazją, ale nie wulgarne. Np. "kotlet z komara w sosie ze starego buta", "tatar z padliny z szosy", "zgniłe jajka na twardo" itp. Właścicielka zapewne szwedzkiego nie zna ani trochę i różnicy nie zauważy, gdy Twój brat, odchodząc z pracy wstawi nowe menu. Miny klientów ze Szwecji z pewnością będą ciekawe.

Odpowiedz
avatar toomex
7 9

<3

Odpowiedz
avatar pajeja88
13 13

Jakie to proste i genialne :D

Odpowiedz
avatar smokk
26 26

Teraz baba nie zapłaciła za drobną usługę to za jakiś czas może nie zapłacić personelowi za pracę. Według mnie działalność tej pani powinna być zgłoszona odpowiednim instytucjom.

Odpowiedz
avatar komentator555
2 4

Co za baba, robić z siebie złodziejkę dla 30zł. Może mała awanturka przy klientach? Ale nie chcesz bratu zaszkodzić, to zrozumiałe. Tylko pamiętajcie- tu nie zapłaciła za to, potem powie np. bratu, że jego umowa się zgubiła, jego jest podrobiona, on tu nigdy nie pracował. Mimo wszystko coś bym próbował wymyślić- nie dla tej kasy, ale dla samego faktu i własnej satysfakcji. Poza tym, trzeba kierować się zasadą- dla skur****ów nie ma litości.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2013 o 16:26

avatar wumisiak
13 13

Ba...! Brat nie ma żadnej umowy, więc na dobrą sprawę może mu nie zapłacić i już... skoro "był naiwny, aby pracować bez wcześniejszej zapłaty". Po takiej harpii można się spodziewać najgorszego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

Podaj nazwę restauracji oraz jej lokalizację.

Odpowiedz
avatar KawaK
3 3

Ja wymyśliłam sobie coś jeszcze innego. Jak już brat odejdzie z tej pracy, to wydrukuj sobie tą historię w wieluuuuu kopiach i po przyczepiaj blisko tej restauracji (pod warunkiem, że w pobliżu nie ma żadnej innej knajpki), albo nawet i na jej drzwiach. Szkoda, że nie podałaś kilku szczegółów, żeby czytający tą historię miał pewność o którym lokalu mowa (np. czerwone drzwi, zielone napisy nazwy...), ale edytować chyba jeszcze możesz.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2013 o 19:55

avatar joawk
5 5

PiP,ZUS,US. Już oni potrafią się o swoje upomnieć. A donosy można składać anonimowo. Teraz zatrudnienie na czarno i brak wypłaty za tłumaczenie. Potem będzie brak wypłaty za pracę, bo solniczka ukruszona, bo za dużo cukru wyszło itp...

Odpowiedz
avatar spritedrinker
-3 3

"Mój dużo młodszy brat pracuje na czarno jako kelner w restauracji." Właśnie "NA CZARNO" wiec on tam nie ma nic do powiedzenia a zgłaszając sprawę do skarbówki to tylko możesz problemów bratu narobic

Odpowiedz
avatar narlix
3 5

Otóż droga autorko, właścicielka tej restauracji była taka bezczelna BO MOGŁA. I bo dużo jest naiwnych osób, które lubią pracować za darmo.

Odpowiedz
avatar SlimSkinhead
2 2

Cóż,jeżeli brat jest na tyle głupi aby pracować bez ŻADNEJ umowy to nie ma się co dziwić że pani kierowniczka jest bezczelna. Sami sobie tworzymy takie warunki pracy.

Odpowiedz
avatar Armagedon
10 12

"w głowie mi się nie mieści, jak można być tak bezczelnym." A mi się w głowie nie mieści, jak można dać się tak upokorzyć. Brat pracuje na czarno, bez szans na umowę - to raz. Właścicielka, sądząc z historii, jest bezczelną francą - to dwa. Możesz mi, zatem, wyjaśnić, na co liczył twój brat wykazując się taką nadgorliwością, że poleciał do właścicielki chwaląc się, że siostra zna szwedzki i przetłumaczy menu - taniej zapewne, niż w profesjonalnym biurze tłumaczeń? A ty ZE WZGLĘDU NA NIEGO zgodziłaś się to zrobić? PO CO? Jeśli chciałaś, żeby sobie u właścicielki "zaplusował" - trzeba było uzgodnić, że zrobisz to gratis, nie ma sprawy. Powiem wprost. Nie znoszę takiego "merdania ogonem" do wszawych pracodawców w nadziei na wdzięczność. Bo, jak widzisz, ani wdzięczności, ani zapłaty. Tylko pani właścicielka już wie, że może was potraktować, jak jej się żywnie podoba, gdyż, jak sądzę, braciszek nadal grzecznie przychodzi do pracy, ze swojej godności zrobiwszy chustkę do nosa.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-5 15

Do wszystkich krytykujących brata: fajnie, że nadal siedzicie na tyłku u mamusi w domu i wyciągacie łapki po pieniądze rodziców albo może powiodło Wam się w życiu, ale czasami jak człowiek jest młody i nikt mu nie pomaga finansowo to łapie się wszystkiego, aby się utrzymać. Tego nie zrozumieją osoby, które nie były w sytuacji takiej, że mogą np. stracić mieszkanie/ pokój albo nie mają co do garnka włożyć. A może powinien lepiej siedzieć na dupie i wyciągać łapy po państwowe? Tak to chociaż doswiadczenie zdobędzie. Najłatwiej krytykować, nawet kiedy ktos się stara...

Odpowiedz
avatar SlimSkinhead
3 3

Blacko Moon-nie ,nie siedzimy,zapewne większość tutaj obecnych ma pracę lub pracuje przynajmniej w wakacje.Wybacz ale jeżeli ktoś pracuje na czarno ,bez żadnej umowy to tak się to kończy. Pracowałem miesiąc temu przy przeprowadzce pewnej firmy i każdy powiedział-bez umowy on nic nie dotknie.Czyli jednak można nie być tak głupim/naiwnym jak bohater tej historii.

Odpowiedz
avatar korinogaro
2 2

Idź do niej do knajpy, zamów jedzenie i zwróć do kuchni pod byle pretekstem. Nie ta faktura jedzenia, zimne, przesmażone, rozgotowane, cokolwiek. Powiedz, że po tym straciłaś ochotę na jedzenie i wyjdź. Nikt ci nic nie zrobi, zemsta będzie.

Odpowiedz
avatar KawaK
0 4

Można przypuszczać, że to samo odgrzane jedzenie dostanie niczemu nie winien klient... Może jak już brat odejdzie z pracy to warto zrobić tak, że umówić się z właścicielką na jakąś większą imprezę typu chrzciny i dawać jej do zrozumienia, że jest się bardzo zamożnym i zainteresowanym klientem, ale oczywiście nie dawać żadnej kasy, tylko zwodzić, umawiać się i dopytywać, wstępnie zarezerwować termin. Potem po prostu się wycofać i powiedzieć że idzie się do konkurencji, żeby baba czuła, że straciła szansę na spory zarobek. A jak będzie mówiła, że to nie uczciwe, że tak nie można powiedzieć: "Jak była Pani taka naiwna, żeby...."

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

To jest chamstwo. Ta kobieta należy do gatunku ludzi, którzy myślą, że jak sami oszukują, to ich już nikt nie oszuka. Ale w przyrodzie nic nie ginie i te świństwa, które teraz robi, wrócą do niej.

Odpowiedz
Udostępnij