Jestem narkomanką. Dzisiaj się o tym dowiedziałam.
Mam fioła na punkcie moich włosów. Różnego rodzaju wcierki, płukanki, odżywki itp. są u mnie normą. Udałam się więc do apteki w celu zakupienia naturalnych składników na te cuda. Za mną w kolejce stała około 80-letnia babcia. Przychodzi moja kolej.
J-ja, A-aptekarka, B-babcia
J - Poproszę naftę i pokrzywę.
A - Pokrzywę w ziołach czy w torebkach?
J - W ziołach, a i jeszcze poproszę strzykawkę.
W tym momencie babcia zaczyna wrzeszczeć.
B - Pani jej tego nie sprzedaje! Przecież to narkomanka jest!
Ja zaszokowana patrzę na aptekarkę, która jest chyba bardziej zaskoczona niż ja. W końcu aptekarka się pyta.
A - Dlaczego?
B - Bo będzie ćpać i się kłuć! Po co jej niby strzykawka i zioła?
Nie miałam siły się tłumaczyć, więc po prostu wzięłam i zapłaciłam za moje "narkotyki" i poszłam. W tle słysząc wciąż jeszcze o moim nałogu.
Wspomnienia narkomanki
A może ta Pani z racji swojego doświadczenia życiowego wie coś o nieznanych innym właściwościach pokrzyw...?
OdpowiedzJa wiem tylko tyle że wzmacnia włosy i one szybciej potem rosną;-)
OdpowiedzA ja wiem, że parzą (wybacz, prosty chłopak ze wsi jestem) :)
Odpowiedz@toomex Widać, że babcia nie byłą do końca obcykana w temacie. Przecież blair brała strzykawki bez igieł.
OdpowiedzPokrzywa to też super broń przed niechcianymi amantami w wieku 8 lat.
OdpowiedzI liście pokrzywy można usmażyć na patelni - wychodzą takie smaczne czipsy! xD
OdpowiedzZ pokrzyw dobra zupa jest. Acz o właściwościach narkotycznych nic mi nie wiadomo.
OdpowiedzPokrzywy mają najwięcej, ze wszystkich roślin i leków, przyswajalnego dla organizmu żelaza.
OdpowiedzNo patrz. Ty nie wiedziałaś, że pokrzywą można się narkotyzować a ta pani wiedziała. I jak tu nie cenić życiowego doświdczenia? [ironia mode-on]
OdpowiedzTrzeba było się kłócić, przecież sama Ci kazała... Ale plus, bo dowiedziałam się czegoś nowego na temat włosów :P
OdpowiedzKłócić czy kłuć? Ale nie kłujesz się?
OdpowiedzNaćpa się, nabuzuje, to i kłócić się będzie. Może nawet sama ze sobą.
OdpowiedzNie wiem co bierzesz ale chcę to samo ;)
OdpowiedzPokrzywy z naftą :P
OdpowiedzA te pokrzywy z naftą to się wypija, wciąga, wstrzykuje? Widać niedoinformowany jestem ;) Ps. Ludzie za co te minusy?? Za żart nawiązujący do historii??
Odpowiedz@elektronik wstrzykuje jak widać, ale strzykawka obowiązkowo bez igły ;)
OdpowiedzJakiś czas temu moja znajoma, przerabiała to że po tzw. "trwałej ondulacji" została jej na głowie 1/3 włosów. Dzięki temu że wzięła się ostro za odzyskanie włosów i na co dzień ma do czynienia z pokrzywami to odzyskała to co straciła. Ja sam polecam szampon pokrzywowy (to nie reklama bo nie podałem firmy).
OdpowiedzTe pokrzywy wstrzykuje się do każdego włosa osobno?
OdpowiedzAplikujesz kilkanaście kropel na całej głowie, a następnie rozsmarowuje się i wciera na całej skórze głowy.
Odpowiedz@blair, nas nie oszukasz! Na pewno wszczykujesz sobie naftę i popalasz pokrzywą, dla lepszego odlotu! I potem masz wizje narkotyczne, w których Twoje włosy w niesamowitym tempie... wstydź się!
OdpowiedzKurcze, przejrzałeś mnie...;-)
OdpowiedzA to nie idzie se pokrzywy samemu narwać i zrobić z tego ziółka? Pełno tego tałatajstwa pod każdym płotem rośnie a ludzie jeszcze ciężką kasę wywalają. Ludzie, to jak ja narwę sobie pokrzywy u szwagra na wsi i zacznę sprzedawać w centrum wawy to byznes jak złoto.
OdpowiedzPrzy aktualnym zanieczyszczeniu środowiska, cholera wie, jakie dziko rosnące pokrzywy będą miały właściwości. Ja chciałam ostatnio zebrać pokrzywy bo potrzebuję do zielnika, wszystkie albo zaatakowane przez pasożyty, albo z dziwnymi przebarwieniami. Ale zawsze możesz nazrywać, tylko najpierw przetestuj na Sobie, a jak ci włosy nie wypadną to nic tylko otwierać lukratywny bysnes w środku Wawy :):)
OdpowiedzJuliaAmelia- jak obiecasz, że bierzesz wszystkie to zapraszam a podwórko;) Ładne, zdrowe, parzą jak cholera i rosną wszędzie.
OdpowiedzTak, JuliaAmelia te kupne to oczywiście z alpejskich łąk pochodzą ;)
OdpowiedzZależy ile kosztuje i ile potrzeba czasu na przygotowanie(zebranie, umycie, usunięcie robaczków, ususzenie, itd.). Niewykluczone, że korzystniej wyjdzie wydać te kilka złotych.
OdpowiedzHistoria pozostawia z wyrazem konsternacji na twarzy :/
OdpowiedzWszczykujom sobie tom marihuanine i oto są właśnie efekty! Ach ta młodzież !!1!
OdpowiedzWszczykujom sobie te nafte z marihuaną^^ Blair, dodaj do wcierki jeszcze kilka kropel rycyny. Jako włosomaniaczka uwielbiam wszelkie wcierki a olejek rycynowy naprawdę wzmacnia działanie wcierek. Mam prawie metr rudych kłaków, i do każdej wcierki dodaję kilka kropel rycynki.
Odpowiedzmijanou, a moje włosy się nie polubiły z olejkiem rycynowym. :C
OdpowiedzA jak się taką wcierkę robi? O co chodzi? Ja się nie znam, też chcę ładne włosy :P
OdpowiedzBlackMoon - mieszasz ileś określonych składników i smarujesz głowę, a potem spłukujesz i voila :P Stosowane przez kilka tygodni/miesięcy potrafią zdziałać wiele. Są też gotowe wcierki kupne - nafta, Joanna Rzepa, Jantar, absurdalnie droga Kaminomoto. Ale uwaga, pokrzywa przyciemnia włosy, a blondynkom może dać zielony odcień :d
OdpowiedzWitaj siostro włosomaniaczko :D Hehe, dobrze, że kozieradki nie wzięłaś, bo nie dość że ćpunek to jeszcze pachnący rosołkiem:D
OdpowiedzRaz użyłam kozieradki, 3 dni pachniałam dobrze doprawionym rosołkiem mimo 3-krotnego mycia włosów i nakładania odżywek. Szkoda, bo efekty widziałam u innych fajne po niej.
Odpowiedznie rozumiem dlaczego babcia kazała się aptekarce kłócić/"się kłóć"/ ? z kim?po co?
OdpowiedzPokrzywuane sobie wszczykujo narkomany jeb*ne ._.
OdpowiedzTo nie wiedziałaś, że pokrzywa z naftą stosowana dożylnie lepiej wpływa na włosy? Kurczę, co za ludzie. Wtykają nos w cudze sprawy. Chyba jest to niektórym potrzebna do życia jak woda i powietrze.
Odpowiedz