Pamiętacie klienta, który nie potrafił odgadnąć ile gier jest w trylogii oraz dla którego 219zł to były na przemian 2 stówy albo 3 stówy? (
http://piekielni.pl/37898)
Wrócił...
Podchodzi do mnie i jeszcze nie skojarzyłem, że go znam. Jeszcze nie.
- Proszę, a może pan podejść?
- Tak oczywiście - odpowiadam zdziwiony formą pytania.
- Bo tutaj jest puste pudełko (zamówienie przedpremierowe GTA V).
- Tak bo jest to pre-order.
Chwila namysłu i już coś mi zaczynało świtać w głowie, że znam skądś ten wyraz twarzy.
- Czyli w środku nie ma płyty?
- Nie.
Tutaj następuje moment, w którym wiele osób zastanawia się o co się go jeszcze spytać, czym mu jeszcze zepsuć dzień dzisiaj.
- A o co chodzi z tym?
I podaje mi do ręki preorder na konsolę PlayStation 4 o wartości 100zł.
Tłumaczę, że można zamówić konsolę i odebrać ją po premierze ale trzeba uiścić wpierw kwotę zaliczki.
- A kiedy ta konsola wychodzi?
- Stawiam, że październik albo listopad tego roku.
- Ale tego roku?
Tutaj mnie trafiło niczym grom z jasnego nieba, niczym opłata dla cygana za wywóz gruzu. Niemożliwe. To on. Wrócił. Silniejszy. A ja byłem na to nieprzygotowany.
- Tak tego roku.
- Ale tego roku 2013 czy następnego?
- 2013.
Odwraca pudełko i z drugiej strony jest wizualizacja kilku gier, które mają być dostępne na PS4 po premierze.
- A jak te gry mam odpalić?
- Nie rozumiem.
- No jak mam je uruchomić na Ps3?
- Nie ma jak, bo to jest tylko wizualizacja, a poza tym te tytuły będą dostępne na PS4 (nie chciało mi się tłumaczyć, że Watch Dogs dostanie też na PS3 bo to nie miało sensu).
- No dobrze ale gdzie te gry są?
I obraca pudełko, szuka informacji o tym, że proszek w środku należy podlać gorącą wodą co da w efekcie gry instant. Ja na spokojnie tłumaczę jeszcze raz coś co już powiedziałem.
- A GTA V kiedy wychodzi?
- 17go września tego roku (tak powiedziałem to celowo)
- Ale tego roku?
- Tak.
- A wyjdzie przed PlayStation 4?
- Tak.
- Ale tego roku czy następnego?
- Tego roku.
- Ale 2013 tak?
- Tak. 2013. Za niecałe 2 miesiące.
- Ale przed tym czy po tym? - i wskazuje na pre order PS4.
- Przed tym. Wpierw wychodzi GTA V a potem PS4.
- Aha - stwierdził ale jego mina nadal wskazywała wyraźnie na to, że próbuje ustalić ile razy jeszcze w tym roku będzie wrzesień. Myśląc, że to koniec myliłem się, bo oto wrócił mój koszmar w postaci ceny danego produktu.
- A ile kosztuje Księga Czarów?
- 159zł.
- Czyli stówę?
- Nie. 159zł.
- Czyli ile?
- 159zł.
- Czyli dwie stówy?
- Nie proszę pana, 159zł.
- Czyli stówa i pięć dych?
- Nie. 159zł.
- Czyli stówa?
- Nie proszę pana. 100 złotych + 50 złotych + 9 złotych.
- Czyli 159zł?
- Tak! - powiedziałem z niekrytą radością niemalże klaszcząc dłońmi.
- Czyli stówę?
I w pi*du cały misterny plan poszedł się je*ać.
Po chwili zostałem wybawiony z opresji przed klienta, który przez dłuższą chwilę przysłuchiwał się tej rozmowie i miał wyraźnie poprawiony humor.
Spytam ponownie jak już kiedyś pytałem.
Dlaczego Ja?
Piekło
Czekam na vol.3 z tym klientem w roli głównej ;>
OdpowiedzJa Cię piepiiip! Toż to koszmar w najczystszej postaci! Czytającemu jest bardzo do śmiechu, ale Tobie szczerze współczuję. WSPÓŁCZUJĘ!! Odpowiadając na Twoje ostatnie pytanie: może dlatego Ty, bo masz dar opowiadania i poprawiania humoru innym ;-) Dziękuję :-)
OdpowiedzZdajesz sobie sprawę że twoja poprzednia historia trafiła do CD-Action :D
OdpowiedzTego to nie wiedziałem :) A pamiętasz może który to był numer?
OdpowiedzNumer 211 (13/2012) - ten z zapowiedzią GTA V na okładce (trochę proroczo, nieprawdaż?). :)
Odpowiedz"jego mina nadal wskazywała wyraźnie na to, że próbuje ustalić ile razy jeszcze w tym roku będzie wrzesień." - pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się łkać ze śmiechu...
OdpowiedzGratuluję cierpliwości, historia przezabawna :>
Odpowiedzhahaha :) "Jego mina nadal wskazywała wyraźnie na to, że próbuje ustalić ile razy jeszcze w tym roku będzie wrzesień" No padłam :D
Odpowiedz"I obraca pudełko, szuka informacji o tym, że proszek w środku należy podlać gorącą wodą co da w efekcie gry instant"... Przy tym zdaniu wymiękłam zupełnie. :D
Odpowiedzsuper historia, ale zzaintrygowalo mnie czemu prawie wszystkie komentarze sa na minusie, dziwne...
OdpowiedzKtoś nie lubi autora? A może klient przeczytał o sobie i skrzyknął rodzinkę? ;-)
OdpowiedzNieee, trolle i gimbusy mają wakacje.
OdpowiedzJa wiem, ja rozumiem, taki piekielny klient... Wybacz, będę okropna, ale... Niech ten pan jeszcze Cię pomęczy, świetne są te historie :D
OdpowiedzDobrze, że się o simsy nie pytał...
Odpowiedz@wolfikowa: Ja się tam za dobrze nie znam, ale z dodatkami będzie gdzieś dwadzieścia części?
OdpowiedzDlaczego Ja? Bo to Trudne Sprawy i wychodzi na jaw Ukryta Prawda :D W czasie czytania, wyłam za śmiechu, historia idzie do ulubionych z plakietką "poprawiacz humoru".
Odpowiedzjak można byc takim debilem -_- :>
OdpowiedzPrawie w ogóle nie dodaję historii do ulubionych, ale te dwie na to zasługują. Nie miałabym cierpliwości do dziada xD Szacunek :P
Odpowiedz"Tutaj mnie trafiło niczym grom z jasnego nieba, niczym opłata dla cygana za wywóz gruzu. Niemożliwe. To on. Wrócił. Silniejszy. A ja byłem na to nieprzygotowany." MIAZGA!
OdpowiedzLiczę na trylogię tak jak w przypadku gry Uncharted :D
OdpowiedzTo ile historii to będzie? Więcej niż jedna?
Odpowiedz-Więcej niż jedna -Czyli dwie? -Nie, trzy. -Czyli dwie?
OdpowiedzStówa.
OdpowiedzCzy dwie stówy?
OdpowiedzMiałeś mieć dyktafon... ;<
Odpowiedz"Tutaj mnie trafiło niczym grom z jasnego nieba, niczym opłata dla cygana za wywóz gruzu. Niemożliwe. To on. Wrócił. Silniejszy. A ja byłem na to nieprzygotowany." Tak jak widać :/
OdpowiedzTak na upartego, to 9 zaokraglamy w górę i potem 160 też w góre. To może być dwie stówy ;)
OdpowiedzWspółczuję! Serio, są na świecie ludzie którzy każą mi zadać sobie pytanie "Gdzie on był jak rozum rozdawali?".
Odpowiedzo mój Boże... dawno tak nie płakałam ze śmiechu:D
OdpowiedzGratuluję anielskiej cierpliwości, ja bym nie wytrzymała. Klient chyba był pozbawiony jakiejkolwiek szarej komórki...
OdpowiedzTo już wiem skąd wzięli inspirację do tego skeczu: http://www.youtube.com/watch?v=TIT2VTXi1wU Nie wiedziałam że tacy ludzie na prawdę istnieją :D
Odpowiedz@Domka90: wymiękłam po minucie XD
OdpowiedzA jak zapamiętałeś cały dialog ?
OdpowiedzZ tym akurat nie mam nigdy problemu tym bardziej, że jak widać nie był on skomplikowany no i zaraz po zakończeniu rozmowy z drugim klientem zacząłem spisywać całe wydarzenie.
OdpowiedzJa wiem dlaczego Ty:)) Nikt inny by tego tak pięknie i malowniczo nie opisał :D:D Skąd się tacy ludzie biorą... czyli stówa?
OdpowiedzJak moja znajoma, która nie rozumiała czemu "jej simsy nie chcom iś po aktułalizacji" Brrr.
OdpowiedzPrzeczytałem całość i w końcu nie wiem, kiedy PS4 wychodzi - tego roku 2013-go czy następnego 2013-go? No i GTA V, to też takie niejasne... ale cena dobra, stówa, czyli dwie stówy, czyli stówa.
OdpowiedzJak dla mnie to gość albo specjalnie Cię trolluje, albo jest nie do końca normalny. Mam tu namyśli jakieś opóźnienia w rozwoju, zespół downa itp.
OdpowiedzAhahah No nieźle. Gratuluje pełnej powagi minie. Ja bym nie wytrzymała...;)
OdpowiedzNa mój łeb to gość sobie jaja z ciebie robi, nie da się być aż tak nieogarniętym O_o
OdpowiedzWiem że tacy klienci mogą być zmorą i z pewnością nie wytrzymałbym z nimi ale dla czytającego bardziej to śmieszne niźli piekielne.
Odpowiedz"No i pi*du, i wylądował, i cały misterny plan też w pi*du..." Stefan "Siara" Siarzewski - Kiler-ów 2-óch
Odpowiedz