Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytałam na piekielnych już kilka historii o tym, jak to kurierzy Siódemki…

Czytałam na piekielnych już kilka historii o tym, jak to kurierzy Siódemki to najgorsze zło tego świata. Na szczęście, mimo że przesyłki były do mnie wysyłane za ich pośrednictwem, zawsze jakoś było ok.

Ale i na mnie przyszła pora.

Przesyłka nadana w poniedziałek. Dostaję powiadomienie. Sprawdzam we wtorek, że dostarczona do mojego miasta, ale cały dzień zawieszone i nie idzie dalej do opcji przekazane kurierowi. Myślę sobie, może mają jakąś awarię?

Sprawdzam dzisiaj - środa. Okazuje się, że przesyłka doręczona. Myślę sobie, ale jak to? Ja nic nie dostałam...

Piszę do firmy. Odsyłają mnie do wrocławskiego oddziału, którego mail nie istnieje...

W końcu pytam dwóch sąsiadek z piętra, ale żadna nie odebrała.

No i co teraz? Na klatce 24 mieszkania! Mam biegać do wszystkich?

Dzwonię na infolinię. Zamiast dzień dobry słyszę - no! - i czyjąś rozmowę. Po chwili Pani się reflektuje przedstawia itd.
Dowiaduję się, że odebrała to pani X. Mówię, że nie znam nazwisk mieszkańców klatki. Nie wiem kim jest Pani X ani gdzie mieszka. Sprawa przekazana do wrocławskiego oddziału. Pani zapewni że oddzwonią. Dzwoniłam o 11. Do teraz - jest 16, zero odzewu.

Na szczęście listonosz zna Panią X i powiedział mi pod którym nr mieszka.

Paczka była i na szczęście cała.

A teraz moje pytanie: Co kurier sobie myślał zostawiając moją paczkę za prawie 150 zł w innym mieszkaniu, nie informując mnie ani karteczką ani telefonicznie... Nie wiem za co zapłaciłam 15 zł i dziwię się, że tyle firm w Polsce jeszcze z siódemką współpracuje...

PS. Kiedyś zamawiałam 15 kg karmy dla psa i jak się dowiedziałam, że to siódemka, to dla pewności że paczka zostanie mi dostarczona do drzwi, wzięłam za pobraniem. Dzięki temu kurier był łaskaw dostarczyć przesyłkę w godzinach, które mi pasowały. Także polecam takie rozwiązanie jak jest możliwe.

siódemka

by Rudaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar koniecznickiem
12 12

Cóż, ja kiedyś od miłego kuriera z siódemki usłyszałam, że on nie jest od dostarczania paczek. Pozdros. :D

Odpowiedz
avatar Rudaa
5 5

A to ciekawe bo z tego co wiem to mają własną działalność i płacą im od dostarczonej paczki, a nie od przejechanych kilometrów czy czasu spędzonego w pracy...

Odpowiedz
avatar hangarek
7 7

No płacą od paczki, ale jak sąsiadka podpisze, to też jest doręczone :) A kilometrówka też się czasem zdarza, ale to zlecenia extra.

Odpowiedz
avatar czarnaczarna
4 4

Wczoraj miałam dokładnie tak samo z siódemką i nawet zamieściłam tutaj ta historię ale została strasznie zminusowana. Przesyłka wysłana w poniedziałek (15.07), na stronie siódemki dzisiaj - wtorek (16.07) godz. 8:05 wydanie kurierowi. Przez cały dzień status przesyłki ,,w doręczeniu". Sprawdzam status ok godz. 22 a tam że o godz. 19:54 dostarczono mi przesyłkę!!!! Oczywiście przesyłki NIE MA!!!Żadnej wiadomości od nikogo gdzie została dostarczona itp. bo na pewno nie do mnie, tym bardziej że byłam w domu o tej godz. W mojej klatce jest niestety ponad 160 i po tel na infolinię Pani podając mi nazwisko osoby która odebrała paczkę była bardzo zdziwiona że nie znam tego nazwiska,a podali mi adres pod którym się znajduje.

Odpowiedz
avatar bukimi
3 3

Jak zamawiam żwirek dla kota to chociaż mam pewność, że żaden sąsiad nie podbierze i kurier nie uszkodzi ;) Przy innych towarach faktycznie warto dopłacić za pobranie.

Odpowiedz
avatar reinevan
1 1

Niestety chyba się zarząd regionu w siódemce wrocławskiej zmienił. Jeszcze niedawno wszystko działało jak w zegarku, paczki pod nos podstawiane, w godzinach dogodnych, a jak ciężkie i mnie akurat w domu nie było to i kurierzy na pięterko żonie wnosili, za to prawie zawsze klęli na szefostwo, które za najmniejsze uchybienie w najlepszym przypadku waliło po premii.

Odpowiedz
avatar Rudaa
1 1

A do mnie do tej pory ani szanowna firma ani pożal się boże kurier nie zadzwonił... Do tego jeszcze sprzedający, jako sklep mający umowę z Siódemką, zupełnie umywał ręce i kazał samej się kontaktować z firmą. Ciekawe z jakiego powodu z nimi współpracują. Sprzedający dostanie negatywa za podejście do klienta- to sprzedawca w stylu jak mam przelew na koncie to g...o mnie obchodzi kupujący...

Odpowiedz
avatar 19Tomek91
0 0

Może i bym był piekielny ale powiedziałbym, że paczki pan X nie miał i żadam zwrotu pięniedzy od firmy kurierskiej

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Ja nigdy nie miałem problemów z siódemką, zawsze miły kurier, zazwyczaj zadzwoni zapytać, czy w domu jestem, ogólnie zero problemów. Aż zgodziłem się na wysyłkę siódemką do Wrocławia... Kurier/idiota(niepotrzebne skreślić) wrzucił(wepchnął) paczkę do skrzynki na listy(do której dostępu nie mam), oczywiście bez żadnej informacji. Najlepsze jest to, że zadzwonił domofonem, a po jakiś 10 sekundach odebrałem - już go nie było. Po informacji "dostarczone" na stronie zrobiłem małą borutę na infolinii - nagle kurier miał czas na przyjechanie na miejsce. Wtedy się dowiedziałem, że przesyłka jest w skrzynce, oraz o tym, że dostałem SMS-a. Dobrze wiedzieć, bo SMS do tej pory nie doszedł. Już nie mówiąc o tym, że kurier to był taki typowy cwaniaczek, przejmować się zaczął dopiero, gdy mu powiedziałem, że za podrobienie podpisu może iść siedzieć(oraz zapłacić mi za paczkę, parę stówek). Jego pomysł? Włamać się do skrzynki... Nigdy więcej siódemki we Wrocławiu...

Odpowiedz
Udostępnij