Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia będzie o tym, jak łatwo można zmanipulować opinię publiczną. Tak więc...…

+18
Ten historia może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Historia będzie o tym, jak łatwo można zmanipulować opinię publiczną.

Tak więc... byłem na Warszawskiej paradzie równości. Długo się zastanawiałem, czy chcę, ale byłem. Postanowiłem sprawdzić, jak impreza wygląda na żywo.
A różniła się od tej ze szklanego ekranu znacznie.

Pomijając "męszczyzn" i inne kwiatki na transparentach, cała parada okazała się być całkiem spokojnym marszem. Większość ludzi się nie przebrała za dziwactwa, nie było latających kapeluszy z dildami, ani namiętnych pocałunków konfiguracji dowolnej. W jednym mijanym po drodze skwerze widziałem więcej gimnazjalistów strzelających ślimaka, jak przez całą paradę.

Ale w czym piekielność? Otóż byłem świadkiem, jak łapie się materiał do wiadomości. Kolega obok założył tęczową perukę i nagle wszystkie obiektywy kamer były zwrócone na niego. Nagle każdy reporter robił mu zdjęcia, zadawał pytania...

Kamery nie chwytały tych 95% normalnie ubranych ludzi. Nie zahaczały o stanowiące znaczny odsetek hetero (hetero!!!) rodzin z dziećmi. Nie, tutaj szukano sensacji. Z drag queen, których można by policzyć na palcach obu rąk nagle zrobiono z parady zjazd transwestytów.

Ogólnie szukanie każdego wyróżniającego się człowieka i opisywanie go jako przeciętnego uczestnika. Oto jak utrwalamy stereotypy.

Morał? Nie dajmy się nabierać na propagandę oraz szukajmy relacji z różnych źródeł. I nauczmy się pisać transparenty :)

Warszawa adult

by macieyek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar szymmk
13 25

@Nikt9012 Dokładnie. Zawsze mnie to zastanawiało, skąd Wy ludzie bierzecie siły i chęci, żeby w kółko ten temat pedalstwa wałkować. Jak ja czegoś nie lubię/nie toleruje/coś mnie obrzydza to nie zaprzątam sobie tym głowy i tyle, a gdziekolwiek się motyw homoseksualizmu nie pojawi, w historii tutaj, w jakimś artykule, gdziekolwiek to widzę masę komentarzy od obrzydzonych hetero. Ludzie, sami się nakręcacie. Ja na myślenie o tym poświęcam mniej czasu niż Wy, a w sumie powinienem być bardziej zainteresowany, bo tak się złożyło, że sam do tych "pedałów" się zaliczam. Uwierzcie, gdy siedzę sobie ze swoim chłopakiem i widzimy materiał o gejach to nasza reakcja sprowadza się do "ja pitole, znowu o tych pedałach gadają" i odlatujemy na naszych tęczowych jednorożcach w stronę bardziej interesujących tematów, dlaczego Wy nie możecie?

Odpowiedz
avatar zendra
3 17

@szymmk, My nie możemy odlecieć na naszych jednorożcach dlatego, że te, jak to określiłeś "pedały" chcą zmienić w Polsce prawo, a ich przemarsze są jedną z form promocji ich celów. Oni manifestują, my przeciwdziałamy - normalnie, jak w każdej demokracji.

Odpowiedz
avatar szymmk
7 11

@zendra Jakkolwiek z chęcią poprowadziłbym jakąś dyskusję, dialog na poziomie jest czymś bardzo pozytywnym i chyba na tym właśnie chciałbym, żeby polegała "manifestacja - przeciwdziałanie" o których mówisz, o ile oczywiście dwie strony tego chcą, bo szczerze, to ja nie odczuwam potrzeby rozmawia na te tematy, a i Ty zdajesz się ogarniętym człowiekiem, który ma swoje zdanie, które, co jest właśnie naturą demokracji, w pełni szanuję i nie mam zamiaru Ci czegoś narzucać (że sobie pozwolę bardzo na niskim poziomie zażartować, " na siłę wpychać" :) ). To, co się teraz dzieje jest naprawdę żenujące, ludziom, z dwóch stron żeby nie było, na mózg się rzuca jeśli chodzi o temat homoseksualizmu. Nie wiem, czy jestem reprezentatywny w tym co mówię, ale na pewno mogę mówić za siebie i w imieniu doskonałej większości ludzi "ze środowiska", których znam. Chciałbym zmiany prawa, to jasne. Dla mnie i mojego partnera byłoby po prostu łatwiejsze być postrzeganym w świetle prawa jako coś z góry określonego, z określonymi przywilejami względem siebie i tyle, czysto pragmatyczne podejście w sprawach, które dotyczyłoby tylko mnie i partnera. A co do wszelkich głębszych zmian, osławione adoptowanie dzieci czy inne "France-like" inicjatywy... Nie wydaje mi się, żeby Polsce to groziło i wbrew temu, co przedstawiają media i tak naprawdę niezbyt reprezentatywne, ale za to uważające się za reprezentantów lobby gejowskie, nie ma takiego ciśnienia ogólnie na te sprawy "u nas", jak dla mnie to jest tylko robienie niepotrzebnego szumu, ale ani ja, ani Ty na to nic nie poradzimy. Jeśli chodzi o funkcjonowanie w społeczeństwie, żyję sobie, jak normalny, przeciętny człowiek z tą różnicą, że zamiast dziewczyny mam chłopaka. Jeśli ktoś się zapyta o moją orientację to odpowiem zgodnie z prawdą i tyle, nie ma tematu, przyjęcie do wiadomości, przechodzimy do ważniejszych spraw, bo to przecież nic nie warunkuje. Nie wiem, dlaczego ktoś chciałby się ze swoją seksualnością obnosić i dlaczego przeciętnego heteryka takie sprawy mogłyby interesować, uwagi nie potrzebuję, jak najbardziej czuję się tolerowany, co do akceptacji to już sprawa indywidualna i nikogo do niej nie namawiam, tak samo, jak nie mam za złe, że ktoś mnie nie lubi jako człowieka, no zdarza się, ja też wszystkich lubić nie muszę, ale tolerować toleruję wszystkich, taki społeczny wymóg tego, że żyję wśród innych ludzi i ten cały bajzel musi jakoś musi funkcjonować. Ufff, a jednak się rozpisałem... Zapewne niepotrzebnie, ale raz na ruski rok mogę się udzielić w temacie. Miłego dnia życzę wszystkim, którzy dotrwali do końca tych wypocin :)

Odpowiedz
avatar barnaba90
0 4

dnr, jeszcze tego brakowało żeby sukienki czy makijaż były karalne (chodzi mi o twoje oburzenie dotyczące mężczyzn w sukienkach). jest równouprawnienie i każdy człowiek ma prawo nosić ubrania jakie mu się podobają. całe szczęście kobiety już od dawna noszą spodnie i nikogo to nie dziwi, czas na mężczyzn w sukienkach. dla mnie sukienki nie są kobiecym ubraniem, tylko ubraniem po prostu. mnie się nie podobają za bardzo, choć jestem kobietą. zawsze noszę spodnie. i nie porównuj gejów do pedofili, bo dwie osoby które łączy miłość i chcą razem mieszkać i wspierać się to piękna rzecz, a "związek" dorosłego z dzieckiem to zazwyczaj gwałty, a nawet jeśli dziecko w jakimś sensie się na to zgadza, to umysł dziecka nie jest jeszcze gotowy na dojrzały związek, dlatego nawet związek (seksualny) dwójki dzieci wydaje się czymś nie na miejscu

Odpowiedz
avatar barnaba90
0 0

ojć, w złym miejscu odpowiedziałam :(

Odpowiedz
avatar Nikt9012
12 24

Jestem ciekaw czy ludzie tacy jak wy myślą sobie, że przeciętnego geja obchodzi co piszecie o nim w internecie? Znając życie połowa z nich ma to w rzyci, i dopóki nie wyskoczycie na nim z pyskiem w realu (co wydaje mi się, że jest karalne), to mają to gdzies.

Odpowiedz
avatar dnr
-4 8

Martwi mnie liczba minusów jakie tu otrzymałem, nie dlatego, że obchodzi mnie ile ich mam, ale dlatego, że tak wielu Polaków ma najwidoczniej wyprany przez lewicowców i gej-lobbystów mózg. Poczekajcie, za kilkadziesiąt lat ci sami ludzie uznają pedofilię za orientację, proces już się zaczyna.

Odpowiedz
avatar rudas
22 40

Zgadzam się z Tobą w stu procentach [obrońcy moralności - to samo dotyczy Marszów Niepodległości, więc bez chamskich odzywek], jednak zawsze zastanawiałam się, czemu ludzie z Parady Równości nie zrobią kiedyś takiego 'żarciku' i wszyscy nie ubiorą się normalnie. Co wtedy pokazałaby telewizja?

Odpowiedz
avatar soraja
16 22

Zapewne nic - znalazłaby sobie inny temat. Ewentualnie wpadłaby jakaś 3osobowa partia we własnych koszulkach i z własnymi transparentami, a w mediach poszłoby info o demonstracji tysięcznych tłumów zwolenników ww. organizacji :)

Odpowiedz
avatar Fithvael
1 5

Tak! Nie zawiodłem się! W KAŻDEJ dyskusji światopoglądowej musi OBOWIĄZKOWO wylać swe oburzenie pierwszy obrońca konserwatyzmu i jedynej słusznej wiary tego portalu - fenir! Poziom Twoich wypowiedzi mnie zasmuca - bo o ile sam, mimo bycia homo, patrzę bardzo negatywnie na tego typu paradyd i nie popieram takiej formy przekazu - to patrząc na poziom jadu, fałszu i propagandy zawartej w Twoich wypowiedziach, mimo wszystko cieszę się, że są organizowane. Jakaś przeciwwaga dla fanatyzmu i chorób psychicznych musi być.

Odpowiedz
avatar macieyek
10 44

@fenirgreyback - ja też nie ogarniam idei drag queen, ale raz, że tego było po prostu niewiele, to dwa- gorsze rzeczy widuje się w internecie. Kłócić się z Tobą nie chcę, bo i po co. W końcu ty wiesz lepiej niż ja, który byłem :)

Odpowiedz
avatar mat_
0 50

Ta fota potwierdza jacy jesteście normalni. Nie wiem jak można się pod tym podpisać, nawet będąc homo.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
7 53

macieyek-wrzuciłem fotki z waszej oficjalnej strony, bo oburzałeś się na stronnicze media. Gość na zdjęciu to nie jest jakiś tam człowiek, który ot tak sobie wpadł, tylko(o ile się nie mylę) jest to wasz rzecznik prasowy, co obala twoje głupie insynuacje, jakoby to był marsz normalnych ludzi, pod który podpinają się ci "dziwni". Co niby "wiesz lepiej" i co to zmienia, że "byłeś"? Fakty są takie, że parady równości to nie miejsca, gdzie chodzą zwykli homoseksualiści, tylko spęd bandy zboków, która ani trochę nie reprezentuje tych ludzi, którzy odczuwają homoseksualne skłonności i nie mają potrzeby biegać z dildo po ulicach. Parady równości mają w Polsce na celu nakręcić nastroje społeczne, bo każdy atak, pobicie, znieważenie homoseksualisty udowadnia, że istnienie Kampanii Przeciwko Homofobii itp bzdur jest niezbędne. Robert Biedroń, człowiek-nikt, który pomimo doktoratu z nauk politycznych nie miał pojęcia, czym jest Konwent Seniorów, gdyby nie był "zawodowym" gejem, to byłby nikim. Nie rozumiem, jak można nie czuć mieszanki współczucia i obrzydzenia, gdy idzie się dorosłego mężczyznę, przebranego za księżniczkę Barbie. Jeżeli tego nie czujesz, to cóż-fajnie masz.

Odpowiedz
avatar macieyek
7 41

Żadnej "waszej" jeśli mogę prosić. Nie utożsamiam się ze wszystkimi postulatami parady, więc to nie jest "moja" strona i stanowisko. Nie jest to ani mój rzecznik prasowy, ani znajomy, więc budka barbie jest czymś, co istnieje dla mnie niejako obok. Nie zgodzę się także z pomysłem, że jest to spęd zboków. Jak pisałem- 95% ludzi to były standardowo ubrane osoby i to z tą grupą się utożsamiam. Dalej- drag queen mnie odrzuca. Nie pojmuję, jak to może kogoś bawić, ale jednak mogę się wynieść ponad własne odczucia i nie toczyć piany z pyska na widok takiego przypadku. Na podsumowanie: pieprzyć poprawność polityczną. Nikomu nie pomogła, a wielu blokuje.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
4 58

". Nie utożsamiam się ze wszystkimi postulatami parady"-to po co na nią poszedłeś? "wasza"-czyli uczestników parady. Byliście zbiorowością, mieliście swoje służby porządkowe, swoich prowadzących, macie swoją stronę i rzecznika prasowego-więc jak najbardziej mogę mówić o "waszej" stronie. "- 95% ludzi to były standardowo ubrane osoby"-aha, czyli zmanipulowane są zarówno zdjęcia z oficjalnego portalu parady równości, jak i z przychylnych, bądź też nieprzychylnych wam mediów? "budka barbie jest czymś, co istnieje dla mnie niejako obok"-tak? A zastanowiłeś się kiedyś, co oznacza literka "T" w skrócie LGBT? "pieprzyć poprawność polityczną"-właśnie wyszło, jak bardzo nie masz pojęcia, o czym mówisz. Parada Równości to parada ZWOLENNIKÓW politycznej poprawności. "Pieprzenie" poprawności jest wtedy, gdy chłopa w sukience nazywa się zbokiem. Środowiska organizujące Paradę chcą, żeby nazwanie zboka zbokiem było karane więzieniem. Gratuluję wyrażenia wsparcia dla poglądów, o których nie ma się pojęcia.

Odpowiedz
avatar vera
17 57

Ja tak się patrzę i patrzę i nadal nie wiem, co jest takiego obrzydliwego i obrażającego czyjąś moralność w typie, który zapewne for fun przebrał się za lalkę w pudełku. Zapraszam na dowolny konwent, gwarantuję, że na widok ludzi poprzebieranych np. w kolorowe koty, elfy z WoWa czy Lordów Vaderów zapewne padniecie na zawał...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
2 40

vera-tyle że gość się nie przebrał dla żartu czy ironicznie. Wpisz sobie "jej perfekcyjność" w google grafika, to się przekonasz. On chciał pokazać, że chodząc tak ubranym jest takim samym normalnym człowiekiem, jak każdy inny.

Odpowiedz
avatar vera
13 61

A nie jest? Naprawdę, ludzie, moglibyście sobie znaleźć inny powód wartościowania człowieka niż to, co ubiera. Prawdę mówiąc, ja osobiście trochę boję się ludzi, którzy sądzą ludzi nie na podstawie tego, czy jest dobry, uczciwy itp., tylko na podstawie tego, w czym łazi. Od faceta w sukience oczy wam nie wypłyną, a penis nie odpadnie. Jeśli chcecie grzmieć moralnością w kwestii ubioru, zajmijcie się tymi, co noszą tę samą bieliznę przez cały tydzień, bo wzrok można odwrócić, a przestać oddychać - nie bardzo.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 55

vera-nie, nie jest. Człowiek, który uważa się za Napoleona idzie do zakładu psychiatrycznego, a facet który uważa się za kobietę, jest normalny? Goście, którzy potrzebują biegania w szpilkach i z wibratorami w rękach po ulicach są normalni? Świat się kończy.

Odpowiedz
avatar vera
-3 39

Cóż, psychiatrzy uważają, że tak, facet który uważa, że jest kobietą, jest normalny. Tylko jest transseksualistą. Rozumiem, że z Tobą diagnoz nie konsultowali. PS. Nie widzę tu nigdzie wibratorów. Nie pomyliło Ci się jednym posłem?

Odpowiedz
avatar alia993
9 37

fenirgreyback, pedofilia nie jest normalna bo krzywdzi dzieci w sposób jednoznaczny, fizyczny i psychiczny. Tak samo nie jest normalna zoofilia bo krzywdzi zwierzęta. A o ile wiem para homoseksualistów uprawiając seks odczuwa przyjemność której nie odczuwała by z płcią przeciwną więc nikogo nie krzywdzi. Tak bardzo chcesz zaglądać ludziom do łóżka? Niech w łóżku robią to co chcą, chyba że nie masz nic przeciwko by w zamian zaglądali do Twojego. Może Cię razić facet przebrany za lalkę. Mnie na przykład razi łysy facet z transparentem "zakaz pedałowania". Bo temu facetowi nikt pod kołdrę nie zagląda, a on robi to na każdym kroku. Dla mnie zło zaczyna się tam gdzie krzywda ludzi. A i jeszcze jedno... facet myślący że jest Napoleonem ma zaburzenia psychiczne. Facet który chce być kobietom miał nadmiar estrogenów w życiu płodowym. I chyba nikomu nie zaszkodzi jeśli zrobi sobie operację i stanie się tym kim jest w środku? Natomiast jak taki Napoleon kupi sobie szable i zacznie nią zabijać ludzi to to już jest problem. Rozumiesz różnicę?

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
4 42

"pedofilia nie jest normalna bo krzywdzi dzieci"-jest nienormalna, bo to zaburzenie seksualne. Nimfomania też jest zaburzeniem, a również nikomu się krzywda nie dzieje. Dlatego też pedofilów powinno się wieszać, podczas gdy homoseksualizm nie powinien być karany. " Tak bardzo chcesz zaglądać ludziom do łóżka?"-a oni paradują w łóżkach, czy na ulicy? Nie chcę nikogo karać za czyny homoseksualne, bo to by było zaglądanie do łóżek, tak samo jak nie chcę karać ludzi, którzy lubią sobie kobietę(za jej zgodą) skuć kajdankami i okładać batem, bo to nie moja sprawa. Ale gdy tacy ludzie próbują to promować, zmuszać do uważania tego za normę, jeżeli chcą adoptować dzieci-to ja będę protestował. "Dla mnie zło zaczyna się tam gdzie krzywda ludzi"-jak na przykład dzieci, które wbrew naturze pozbawione są wzorca ojca/matki w przypadku wychowania przez pary homoseksualne? " facet myślący że jest Napoleonem ma zaburzenia psychiczne. Facet który chce być kobietom miał nadmiar estrogenów w życiu płodowym"-bzdury. Obaj ci ludzie mają zaburzenia psychiczne, niezależnie z czego one wynikają. "nikomu nie zaszkodzi jeśli zrobi sobie operację"-jak dla mnie mogą sobie ludzie nawet ogony operacyjnie dorabiać, nie rusza mnie to. Tyle że jeżeli ktoś twierdzi,że to normalne i zabrania mi nazywać zboczeńca zboczeńcem, to nie będzie na to zgody. PS."chce być kobietom"-być kobietom przyjacielem? Partnerem?

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
9 29

No to zaczynamy: 1) Nie jestem częścią parady, a konkretnym jej uczestnikiem"-zagadka-skoro uczestnik nie jest częścią parady, to z czego składa się parada? Ty mnie chyba nie zrozumiałeś. W swojej opowiastce próbowałeś wmówić ludziom, że na Paradzie byli "normalni ludzie", a ci "dziwni" są tak jakby jedynie dodatkiem i to nie o nich chodzi, podczas gdy facet przebrany za księżniczkę jest rzecznikiem prasowym całej akcji i jednym z organizatorów. 2)"Należę to tego odsetka ludzkości, który musi się sparzyć czy naciąć, aby być usatysfakcjonowanym"-próbowałeś spożywać odchody? Dałeś się kiedyś ugryźć szerszeniowi? Powiedz mi, skoro chciałeś tylko zobaczyć Paradę, to po co w niej uczestniczyłeś, skoro rzekomo nie zgadzasz się z poglądami organizatorów? Nie mogłeś stanąć sobie na trasie marszu i popatrzeć, jak to wygląda? Kłamać też trzeba umieć. 3)Ale poszedłeś na Paradę, podpisując się tym samym pod wszystkimi hasłami jej organizatorów. Potrafisz napisać "precz z polityczną poprawnością" zaraz po tym, jak chwalisz się uczestnictwem w manifestacji piewców poprawności politycznej-powiedz mi, to głupota czy hipokryzja? 4)"nie jołczyć"-w jakim to jest języku? Cokolwiek by to znaczyło, ja z całą pewnością nie "jołczę", nawet jeżeli ktoś się lubi przebrać za kobietę i pobawić w klubie z innymi tego typu osobami, gdybym takiego spotkał na ulicy,też bym nie opluł ani nie rzucił kamieniem. Problem polega na tym, że ktoś mi wmawia, że to normalne, zdrowe i że tacy ludzie powinni adoptować dzieci, z czym się najzwyczajniej nie zgadzam. 5)Argument nie do przebicia, "dokształć się". Fakty są takie, że bez żadnych nowych odkryć, badań i testów przeprowadzono głosowanie, na którym zadecydowano o skreśleniu z listy chorób. Podobnie Unia Europejska uznała ślimaka za rybę, a marchewkę za owoc-czy coś to zmienia w świecie rzeczywistym? Rozumiesz analogię? 6)Żeby cię, kolego, smutek nie wziął. Powiedz mi, gdzie się mylę, to pogadamy. PS. "Any questions?"- Ja nie see żadnych reasons żeby speak po angielsku.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
13 25

1) Można manifestować i nie manifestować naraz? Skończ, bo się kompromitujesz. Przecież to skończone bzdury. 2)Napisałem wyraźnie, jeżeli manifestowałeś w sprawie, z którą się nie zgadzasz, to jesteś idiotą/hipokrytą-każdym po części. 3)Znowu bełkot. Poszedłeś na paradę i wyraziłeś tym samym poparcie dla chorych poglądów organizatorów. To jest tak, jakby ktoś sobie poszedł na komunistyczny wiec 1 maja twierdząc, że poszedł ot tak dla jaj i dlatego, że chciałby mniejszego bezrobocia. 5)Okoliczności SKREŚLENIA, o tym pisałem. Jeżeli to, że homoseksualizm był wpisany jako choroba nic nie znaczyło, to tak samo nie znaczy nic fakt, że go "demokratycznie" przegłosowali. 6) Skąd mam wiedzieć, czy zbok ze zdjęcia tylko lubi się przebierać, czy może też chciałby sobie zrobić operację? PS. Po kiego grzyba wtrącasz sobie na polskim portalu, w dyskusji po polsku i z Polakiem angielskie zdania? Twoją opowiastkę można streścić w jednym zdaniu-media szukają sensacji na marszach czy wiecach, bo to się dobrze sprzedaje. Łooo, odkrycie.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
11 23

Lewacka logika: postaw tezę, spróbuj ją obronić, gdy braknie argumentów, to rzuć kilkoma wyzwiskami i udawaj święcie oburzonego. Zwyczajnie brakuje ci argumentów i próbujesz zachować godność przy wycofywaniu się z dyskusji, co ci niestety nie wychodzi. Żenada. PS. Jak nazwiesz człowieka, który chwali się poparciem dla manifestacji pewnych poglądów, a chwilę później pisze, że te poglądy "pieprzy"?

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
9 17

sopranistka-argumenty, kotku, argumenty. Obrażać jest łatwo, argumentować-trudniej. Moja propozycja jest taka-wypisz w punktach gdzie napisałem głupoty, to pogadamy. Udowodnij mi, skarbie, że nie mam wiedzy, bo odzywki w stylu "eee posrany jesteś" to nie jest nawet poziom podstawówki. Lewacka logika uderza po raz kolejny-obrażanie zamiast argumentów. Gdybyś zadała sobie trud przeczytania moich postów, to dowiedziałabyś się, czego dotyczy zdjęcie i kto został tam uwieczniony, a także może nawet zrozumiałabyś, o co chodziło z pedofilią, chociaż wątpię, żebyś pojęła jakąkolwiek analogię.

Odpowiedz
avatar poprostumort
13 17

Pomimo tego, że uważam fenira w większości przypadków za trolla, tutaj podał argumenty. I jakoś cholera nikt nie chciał dyskutować z argumentami, tylko leci "ad personam".

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
6 20

macieyek-konsekwencja nie jest twoją mocną stroną, ponoć miałeś się unieść godnością i odnieść moralne zwycięstwo, kończące dyskusję... "fenir nie podał żadnych argumentów poza sprawą o głosowanie"-wypisałeś swoich 6 spraw do wyjaśnienia, ja wyjaśniłem wszystkie, ty się obraziłeś. Odpowiedz w takim razie na moje "nie-argumenty". "Zbyt dużo nerwów straciłem na rozmowę z tym człowiekiem"-jeżeli stresują cię internetowe dyskusje, to jaki stres przeżywasz, gdy zagadnie cię staruszka w tramwaju? Mniej internetu sugeruję. "Jestem idiotą? Hipokrytą?"-podbijam pytanie, jak nazwać kogoś, kto pisze o tym, żeby "pieprzyć" pewne poglądy, podczas gdy sam poparł je kilka dni wcześniej swoją obecnością na manifestacji? "Lewakiem?"-no faktycznie, jak mogłem... Wziąłeś udział w Paradzie Równości, na pewno jesteś konserwatystą i tradycjonalistą... Oczywiście, że biorąc udział w takich spędach, stajesz się lewakiem. Proste. "ten argument jest nieco bez sensu, bo samo wciągnięcie na listę chorób było dokonane na podstawie obserwacji metodą doboru wyników do oczekiwań"- Logika powinna być obowiązkowa na maturze. Na podstawie szeregu obserwacji lekarze uznają homoseksualizm za chorobę, po czym, pod naciskiem gejowskiego lobby, nie przeprowadzając nowych badań, niczego innego nie odkrywając, nie obalając tez postawionych przy pierwszych badaniach wysnuwają całkowicie odwrotne wniosku. Ale oczywiście to pierwszy wniosek był całkowicie błędny, a drugi całkowicie poprawny. Żelazna, lewakca logika-gdy na podstawie faktów naukowcy się z nami nie zgadzają, to są faszystami i się mylą. Gdy fakty się nie zmieniają, a zmienia się opinia naukowców-ci sami naukowcy to autorytety i najważniejszy głos w dyskusji. KPINA. " Wykorzystywanie konkretnych przypadków dla uogólnienia obrazu"-powtarzam kolejny raz-ty sugerowałeś, że media kłamią, a Parada to manifestacja normalnych ludzi, do których siłą rzeczy podpinają się ci "dziwni". Ale skoro jeden z organizatorów i rzecznik prasowy zalicza się do grona tych "dziwnych", to niezawodny znak, że mówisz nieprawdę.

Odpowiedz
avatar dnr
4 20

Chciałem się tu jeszcze wypowiedzieć, ale Fenrir, zrobiłeś to za mnie, zgadzam się w 100%. Pedałujcie sobie w łóżkach a nie na ulicy, to nikt się nie będzie czepiał...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
4 14

Widzę, że lewicowy intelektualista z wczensych klas podstawówki musi ci, macieyku, podpowiadać riposty. "nie umiesz czytać ze zrozumieniem"-twoje umiejętności czytania zweryfikuje matura, której, zdaje się, jeszcze nie zdawałeś. Zostałeś zaorany i zgasłeś jak pet, a jedyna riposta to "nie umiesz czytać"? Ale słabizna... Chociaż w sumie, nie spodziewałem się niczego innego po tobie.

Odpowiedz
avatar SlimSkinhead
1 7

Zdjęcie jak najbardziej trafne i słusznie pokazuje to jak wyglądają takie marsze . Manifa w Szczecinie 2013 - jedynymi normalnie ubrani: ja, gliniarz po cywilu i 20 dziennikarzy . Więc nie mów jak to was "źle pokazują"-wy po prostu tak wyglądacie.

Odpowiedz
avatar barnaba90
-2 2

fenrir - znawca biologii się znalazł. moim zdaniem to hormony w życiu płodowym wpływają na tożsamość płciową. zresztą mówimy tu o gejach i lesbijkach, czyli o osobach, które nie mają problemu z własnymi genitaliami. i dlaczego rusza cię człowiek w fajnej czarnej bluzce? bo biedactwo nie ruszy mózgiem, tylko dało sobie wmówić, że tylko osoba posiadająca cycki może się tak ubierać, bo inaczej to tragedia?

Odpowiedz
avatar Bryanka
14 18

Manipulacje TV to nic nowego. Wszystkim teraz manipulują.

Odpowiedz
avatar Draco
16 20

Macieyek tak właśnie działają media. Im zależy na sensacji, na tym żeby było kontrowersyjnie. Dokładnie to samo odwalają na manifestacjach prawicowych kręcąc tylko jakieś odosobnione przypadki które wzbudzą kontrowersje. A na marszach Pana Prezydenta kręcą tak, żeby pokazać, że osób było dużo więcej niż było naprawdę ;) Dziennikarze robią też prowokacje, bo jak się nic nie dzieje to materiał nudny i nikt tego nie będzie chciał oglądać. A co do parad równości... moim zdaniem swoje apogeum osiągnęły w 2010 roku w Warszawie (widziałem na własne oczy bo byłem w kontr manifestacji ;) ). Teraz to z roku na rok ma coraz mniejsze zainteresowanie, to spowszechniało, przyciąga coraz mniej osób. Poza tym ludzie chyba zauważyli, że mamy równość i tolerancje, że coraz więcej osób homoseksualnych chce żyć w spokoju i nie dają poparcia tym wszystkim organizacją które czynią tylko wielki szum "walką o tolerancję" obrażając uczucia pozostałej cześć społeczeństwa. No i robiąc po prostu głupie akcje jak uznanie tradycyjnego studniówkowego poloneza za przejaw homofobii bo pary muszą być różnopłciowe. ;) Nawet w jednym z programów kilka miesięcy temu Pan Poseł Biedroń najpierw mówił o nietolerancji w Polsce, o tym jak homoseksualiści są szykanowani, jak są bici i padają ofiarami przestępstw na tym tle, a dopytany przez innego gościa (albo prowadzącego) o jakieś przykłady, statystyki policyjne, zeznania, jakiekolwiek dowody, nie był wstanie wskazać choć jednego takiego incydentu w ciągu roku.

Odpowiedz
avatar Morshu
4 10

Z tego co wiem, to sam Biedroń został ostatnio pobity. :P

Odpowiedz
avatar macieyek
-3 13

Szczerze mówiąc to niespecjalnie interesuje mnie co kto w tej sprawie powiedział i przekazał. Politykę zostawmy za sobą, bo szkoda nerwów. Polazłem tam uniesiony dumą, bo nikt nie będzie mi mówił, że się nie znam. Przybyłem, zobaczyłem i stwierdzam, że choć było kolorowo, to obraz medialny jest mocno przejaskrawiony i tyle. Choć co do równości bym nie powiedział. Jednak testament, nawet podpisany u notariusza, nie daje nam możliwości pominięcia pierwszej grupy dziedzicznej i przekazania (trybem nieopodatkowanym) majątku na rzecz współpartnera. Takich przykładzików można by mnożyć. Nie, na samą dyskusję o adopcji jest za wcześnie o conajmiej kilkanaście lat.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

"nie daje nam możliwości pominięcia pierwszej grupy dziedzicznej" - bzdura. Jak nazwa wskazuje, przy testamencie jest dziedziczenie testamentowe. Pierwsza i kolejne grupy spadkowe (nie "dziedziczne") są przy dziedziczeniu ustawowym. Można mówić co najwyżej o zachowku, należnym dzieciom, małżonkowi i ewentualnie rodzicom; to jednak zupełnie inna rzecz, podobnie jak kwestie opodatkowania.

Odpowiedz
avatar Draco
15 17

No to miałby jeden przykład ;) Jakby mało było napadów w Warszawie po pierwszej w nocy, tym razem trafiło na Pana Posła. Ale nie wiadomo jeszcze jaki był powód pobicia, a Pan Poseł Biedroń już się wydurnił ponieważ na twiterze (taaa pobita osoba jako pierwszą rzecz po zgarnięciu napastników przez Policję robi wpis na portalu społecznościowym)opisał, że napadła go grupa narodowców (albo faszystów - nie pamiętam - ale i tak dla niego to to samo). Co ciekawe Policja mówi co innego, a mianowicie, że zaatakowała go kobieta i mężczyzna koło 30 lat i jeszcze trudno było im ustalić powody. Wedle tej logiki każdy atak na osobę homoseksualną, musi być wynikiem nietolerancji i homofobii, nawet jeśli kogoś przy tym okradli. No to w takim razie napad Pana Posła Biedronia na Policjanta - wedle tej logiki - też był na tle nietolerancji dla innej orientacji? ;)

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
2 30

" na samą dyskusję o adopcji jest za wcześnie o conajmiej kilkanaście lat"-gratuluję, właśnie niechcący ujawniłeś taktykę waszej strony-taktykę małych kroków. Tu parada, tam sympatyczny gej w serialu, tu jakiś pseudointelektualista się wypowie o tym, że homosie są normalni, potem związki, oczywiście rzekomo tylko dla ułatwienia kwestii prawnych, a potem adopcja. Powiem ci tak-na rozmowy o adopcji NIGDY nie powinno być miejsca. Ani teraz, ani za kilkanaście, ani za kilkadziesiąt lat.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
2 32

macieyek-Trzeba ludzi przyzwyczajać do czego-do tego, że chłop w sukience to normalny facet? Że wychowanie dzieci przez 2 chłopów, skutecznie uniemożliwione przez naturę, jest normalne i zdrowe? "Proporcja" wam się odwróci już niedługo, nie bój się. Tam gdzie tolerancyjne ścierwa wywalczyły "tolerancję" dla imigrantów z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, już niedługo posmakują prawdziwej "religii pokoju". Sami sobie kręcicie powróz na szyje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Drogi Autorze, proponuję, żebyś zgłębił nieco temat dziedziczenia, zanim zaczniesz mieszać pojęcia i wprowadzać ogólny zamęt w dyskusji. Co mają alimenty do spadku, hm? Nie rozumiem zdania "Zachowek nie jest czymś, co dotyczy zapisów na osobę z pierwszej grupy dziedziczenia." Co chciałeś przez to powiedzieć? Wiesz, co to jest zapis? I powiedz mi jeszcze, w sprawie ewentualnego zachowku - czy jest normą, że homoseksualista w stałym związku, który chce, żeby po śmierci jego majątek odziedziczył partner, ma małżonka i dzieci oraz że umiera przed swoimi rodzicami?

Odpowiedz
avatar czerwone_buciki
12 14

"Proporcja" wam się odwróci już niedługo, nie bój się. Tam gdzie tolerancyjne ścierwa wywalczyły "tolerancję" dla imigrantów z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, już niedługo posmakują prawdziwej "religii pokoju". Sami sobie kręcicie powróz na szyje. - i to jest w lewactwu najśmieszniejsze :D walczą o prawa Muzułmanów, którzy jeżeli tylko dostaliby władzę w swoje ręce (a tak się stanie) to właśnie lewactwo pierwsze dostanie po dupie :D Aż się łezka od śmiechu w oku kręci... żelazna logika lewactwa zawsze poraża.

Odpowiedz
avatar soraja
10 12

@macieyek Owszem, ale to nie kwestia dyskryminacji gejów tylko wszystkich obywateli dla których liczy się ktoś więcej niż współmałżonek/rodzic/dziecko. Problemem jest wtrącanie się państwa w każdą najdrobniejszą sferę życia - kto z kim powinien mieszkać, o kim decydować, po kim dziedziczyć itd. Zamiast związków partnerskich lepsza byłaby likwidacja zachowków (człowiek powinien mieć prawo zdecydować, co chce zrobić ze swoim majątkiem), podatków spadkowych (umarła ci najbliższa osoba, więc teraz sprzedaj mieszkanie w którym z nią mieszkałeś żeby nam podatek zapłacić - takie numery to tylko fiskus odstawia) i możliwość deklaracji w urzędzie najbliższej osoby - która ma prawo do informacji i decyzji medycznej, dziedziczenia itd. Bez względu na to, czy to partner-gej, synowa, dalsza ciotka czy opiekująca się tobą sąsiadka.

Odpowiedz
avatar macieyek
-3 9

@Soraja Nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Cała sprawa sprowadza się w gruncie rzeczy do ograniczonej wolności jednostki. Kiedy prawo ograniczy zakazy do niezbędnego minimum, to będzie dobrze. :) fenir, Jestem jednym z tych ludzi, którzy podpisaliby się rękami i nogami przed ustawą blokującą napływ muzułmanów pochodzenia arabskiego. Minusujcie mnie lub nie, dla mnie islam arabski jest patologiczny. Po raz kolejny apeluję: nie rozmawiasz ze stereotypem, a z konkretnym człowiekiem.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
5 19

Człowieku, zrozum prostą rzecz-na manifestacji MANIFESTUJE SIĘ poglądy na dany temat. Nie można brać czynnego udziału w manifestacji i jednocześnie nie manifestować tych poglądów. Jeżeli manifestowałeś w sprawie, której nie popierasz, to jesteś zwykłym idiotą, z całym szacunkiem.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
6 18

Dobra, manifestowałeś nie manifestując i "pieprzysz polityczną poprawność" jednocześnie ją popierając, a tak ogólnie to jesteś za adopcją dzieci przez homosiów, ale niezupełnie. Do tego media manipulują, ale oficjalna strona Parady też nie jest dobra. Gubisz się w zeznaniach, gejowski propagandzisto.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

Dowiem się, co to znaczy "Zachowek nie jest czymś, co dotyczy zapisów na osobę z pierwszej grupy dziedziczenia."?

Odpowiedz
avatar macieyek
-4 6

Meena Z grubsza to oznacza, że choćbyś zapisała cały majątek na sąsiadkę, która jest w praktyce Twoją prawdziwą rodziną, to i tak rodzina spokrewniona, która dawien dawna się Ciebie wyrzekła może żądać prawa do majątku. I w aktualnym systemie prawnym wywalczyć połowę, jak nie podważyć autentyczność testamentu i zgarnąć całość.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

"Wywalczyć połowę" - czyli otrzymać zachowek, należny, jak już wspominałam, zstępnym, małżonkowi i rodzicom, jeżeli nie ma dzieci/małżonka. Powiedz, jak to ma się do tego, że homoseksualista zapisujący majątek partnerowi zazwyczaj nie ma zstępnych ani małżonka, a jego rodzice najczęściej już nie żyją?

Odpowiedz
avatar macieyek
-4 6

Myślę, 'że zazwyczaj' jest tutaj kluczowym słówkiem. Zdarzają się sytuacje śmierci nagłej, wielu homo ma dzieci (wyrodne mogą być) itp itd. W końcu jakie to równe prawo, które działa tylko dla określonych przypadków?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Równość prawa polega na tym, żeby podmioty, znajdujące się w tej samej pod istotnymi względami sytuacji, traktować identycznie. Innymi słowy, różne przypadki traktować inaczej. Nie widzę powodu, żeby zmieniać prawo tylko dlatego, że raz na tysiąc trafi się opisany przypadek - dzieciatego, żonatego geja, który chce zapisać majątek miłości swojego życia. Zresztą nie chodzi tylko o taką sytuację. Zachowek jest po to, żeby w razie testamentu najbliższe spadkodawcy osoby nie zostały bez niczego. Twój argument o możliwości podważenia testamentu też jest nietrafiony. To nie jest proste nawet przy testamencie holograficznym, a przy notarialnym praktycznie niemożliwe.

Odpowiedz
avatar macieyek
-4 6

Hm... najbliższe nie oznacza najbliżej spokrewnione. Co do aktu notarialnego- powiem szczerze, powtarzałem to, co usłyszałem. Jeśli ogarniasz jak to działa, to byłbym wdzięczny za poinformowanie, czy jakieś kompetentne źródło informacji. Kiedyś może się przydać. Mógłbym teraz wylecieć z opodatkowaniem spadku dla partnera, niemożliwością wspólnego rozliczania podatku, czy prawa do wiedzy o stanie zdrowia (co w Polsce jest traktowane wg widzimisię lekarza. Wiem co mówię). Nie ma jednak sensu wyszukiwać kolejnych argumentów i próbować przeciągnąć linę na swoją stronę. Dyskusja z fenirem odebrała mi chęć na rozmowy na ten temat na co najmniej tydzień.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Kodeks cywilny jest dostępny dla każdego. Poczytaj sobie pod koniec, o spadkach i przyczynach nieważności testamentu. A potem zajrzyj na sam początek i sprawdź, na kim spoczywa ciężar dowodu. Druga sprawa - zwolnienie od podatku od spadku osób uznawanych przez prawo za osoby najbliższe ma swoje uzasadnienie w tym, że najczęściej osoby w jakiś sposób uczestniczą w tworzeniu majątku spadkodawcy. To temat na dłuższy wywód. Wspólne rozliczanie podatku to też pic na wodę. Tak naprawdę przydaje się to tylko małżeństwom, w których jest bardzo znaczna dysproporcja dochodów. Wiedza o stanie zdrowia - cóż. Lekarz odmawia też informacji o stanie zdrowia ojca jego córce, bo ma inne nazwisko. Zdarza się. Od czego jest coś takiego, jak pełnomocnictwo? Słowa typu "nie ma sensu wyszukiwać nowych argumentów..." naprawdę nie za dobrze o Tobie świadczą. W końcu opublikowałeś historię i pewnie zdawałeś sobie sprawę, że sprowokuje to dyskusję.

Odpowiedz
avatar bartheziq
9 11

@macieyek Co do dziedziczenia to piszesz głupoty. Powtarzasz te same argumenty, które lobby gejowskie lansuje od lat. W testamencie możesz wydziedziczyć swoja rodzinę podając argumenty dlaczego tak robisz i rodzinka nie dostanie nawet zachowku. Wiec nie pisz, że się nie da bo się da.

Odpowiedz
avatar macieyek
-5 7

Meena Wygląda na to, że będę w najbliższej przyszłości musiał przeczytać sobie kodeks cywilny. Naniosło się tego nieco. I może źle się wyraziłem. Owszem, napisałem o czymś kontrowersyjnym. Owszem, byłem gotowy na dyskusję. Uważam jednak, że pomimo najszczerszych chęci do debaty zostałem zakrzyczany przez wiedzącego-wszystko-lepiej-fenira. Wiem po co tam poszedłem, wiem jakie mam poglądy i nie widzę opcji sensownej rozmowy na ten temat, kiedy w każdym momencie może się wciąć człowiek zagarniający sobie monopol na wiedzę. Tak więc: nie tyle nie ma sensu, co po prostu mam chwilowo dość.

Odpowiedz
avatar zendra
-1 3

Zachowek dotyczy w takim samym stopniu osób heteroseksualnych jak i homoseksualnych, na czym więc miałaby polegać rzekoma dyskryminacja? Jeżeli dzieciaty pan Mietek zechce cały swój majątek zapisać Pani Jadwidze, swojej kochance, to dzieci pana Mietka mają prawo do zachowku i kodeks cywilny nie odróżnia tego czy pan Mietek jest hetero, czy krypto-homo, to nie ma żadnego znaczenia. Instytucja zachowku jest przywilejem na rzecz rodziny, który ma chronić i wspierać rodzinę testatora, nawet jeżeli on sam tego nie chce. Podobnym przywilejem na rzecz rodziny jest np. prawo do wspólnego opodatkowania, bo takie rozwiązanie jest finansowo korzystniejsze dla rodziny. Z jakiego powodu społeczeństwo miałoby obdarzać tymi przywilejami dwóch facetów albo dwie kobiety? P.S. Fenir nie "zakrzyczał cię", rozjechał cię na argumenty.

Odpowiedz
avatar macieyek
-2 2

@zendra Pomiędzy fenirem a Meeną jest zasadnicza różnica. Fenir szukał każdego możliwego punktu zaczepienia, aby mnie obrazić bądź zdyskredytować, ponadto stosował przeciwko mnie uogólnienia (pomimo upomnień), wyzwiska i od czasu do czasu argumenty na których zbicie reagował tak, że szedł w zaparte wmawiając mi że nie mam pojęcia o czym mówię. Przykład takiego argumentu? Głosowanie na temat zdjęcia homoseksualizmu z listy chorób. Kiedyś homo byli spotykani tam, gdzie ujawnić się w końcu musieli- w więzieniach, szpitalach, zakładach psychiatrycznych etc. Tam ktoś uznał, że skoro widzi tylko homiki z zaburzeniami to pewnie homoseksualizm idzie z tym w ścisłej korelacji. I tak to poszło. Nie został wciągnięty na tą listę na podstawie rzetelnych badań, ale należy dokonać takowych żeby go z niej wypisać? Od kiedy to oskarżony musi udowadniać, że jest niewinny? Meena zaś... tu mamy nieco inną bajkę. Uświadomiła mi ona jak niewiele wiem na temat forsowanych przez siebie samego prawnych argumentów. Bez inwektyw, bez zmuszania do przyjęcia własnej wizji świata. I jakoś to jej podejście sprawiło, że czytam sobie ustawę o prawie spadkowym. Mała różnica, prawda?

Odpowiedz
avatar zendra
2 4

@macieyek, Oto jak Meena skomentowała twoje wywody na zagadnienie dziedziczenia: ".. bzdura" "...poczytaj, zanim zaczniesz mieszać pojęcia i wprowadzać ogólny zamęt w dyskusji." "Słowa typu "nie ma sensu wyszukiwać nowych argumentów..." naprawdę nie za dobrze o Tobie świadczą." Rzeczywiście, Meena miło sobie z tobą gawędzi... Ale Meena ma rację, prawo spadkowe nikogo nie dyskryminuje, a twoja wiedza na ten temat jest całkowicie błędna. Fenir dyskutuje w bardziej ostrych słowach niż Meena, ale merytorycznie jego argumenty są celne. Fenir nie wcale nie nakręcał atmosfery dyskusji, dopóki nie zacząłeś kluczyć, zaprzeczać sam sobie. Przeczytałam całą dyskusję i powiem szczerze, że również bym się zirytowała gdyby ktoś twierdził, że maszerując w środku manifestacji, nie wyraża się poparcia dla idei tejże manifestacji. Wybacz, ale takie lawirowanie obraża inteligencję twoich interlokutorów. Zarzucasz Fenirowi uogólnienia, ale jak Fenir ma odpowiadać na twoje argumenty, które same są uogólnieniami? Przykład: "Kiedyś homo byli spotykani tam, gdzie ujawnić się w końcu musieli- w więzieniach, szpitalach, zakładach psychiatrycznych etc." Naprawdę?! To nie było ich wśród sławnych kompozytorów, naukowców, wielkich malarzy, poetów i całej artystycznej bohemy? Nie było ich wśród arystokracji i rodów królewskich? Nie było ich wśród ludzi władzy publicznej? Nie było hollywódzkich orgii homoseksualnych? Nikt o tym nie słyszał, nie wiedział? Homoseksualizm był znany tylko z więzień? Doprawdy, niedopuszczalne uogólnienie.

Odpowiedz
avatar macieyek
-1 1

Meena jakoś potrafiła przekazać informacje bez inwektyw. Opiernicz nie jest niczym złym, to samo nakłanianie czy odsyłanie do źródeł. Przekonała mnie do swoich racji w stylu, który uważam za akceptowalny w trakcie dyskusji. Nie widzę kłopotów, bo omawiamy głównie mój odbiór rozmowy. A druga strona medalu... Tak tak, fenir zaczął na mnie naskakiwać dopiero kiedy zacząłem przeczyć sam sobie. Pytanie: gdzie? Każda moja odpowiedź była zbijana jakże celnym argumentem z wachlarza, który można streścić w haśle "byłeś na paradzie==popierasz każdego zboczeńca w 100%". Otóż nie. Powtarzam jeszcze raz: 1. Nie manifestowałem a poszedłem zobaczyć jak się sprawy mają na żywo. 2. Parada równości nie jest moją wizją tolerancji, a ich rzecznik nie jest moim rzecznikiem 3. Można się z kimś zgadzać częściowo. Podejście zerojedynkowe jest w tym wypadku strasznym uogólnieniem. 4. NIE sympatyzuję ani z KPH, ani Palikotem, ani żadną inną podobną formacją. Ich argumenty nie mą moimi. I odnośnie tego, że wg ciebie wiedziano o tym w wyższych kręgach. Wielkim i znanym wolno było więcej. Zawsze. Wszędzie. Ci mniej ważni byli jednak skazani na co najmniej ostracyzm więc ujawniali się w ostateczności, np w przypadkach praw wstydliwych jak na przykład choroby weneryczne. Zgadnij którą grupę mógł badać lekarz piszący potem pracę naukową?

Odpowiedz
avatar Zmora
2 2

Na wstępie zaznaczę, że w tym komentarzu nie popieram żadnej ze stron, a jedynie mam kilka uwag dotyczących argumentacji. @macieyek Coś ty się tak tych więzień uczepił, kiedy tylko ktoś wspomni o zdjęciu homoseksualizmu z listy zaburzeń psychologicznych. Ja rozumiem, o co ci chodzi i w sumie nawet mogę uwierzyć, że dawniej spotykali się tylko z agresywnymi gejami itp. itd. Ale mam pytanie: Jaki związek jest między brakiem agresji u gejów, a tym, że twoim zdaniem nie jest to zaburzenie, bo za Chiny nie łapię. A bo to tylko agresywni ludzie mają zaburzenia? Bo mi się dziwnie wydawało, że są dziesiątki zaburzeń, które agresji i innych patologii nie wywołują, a mimo to wciąż na liście wiszą, jak choćby wspomniana przez fenira nimfomania. Dlatego też ten twój argument jest w gruncie rzeczy nic nie warty, a ty go powtarzasz i powtarzasz...

Odpowiedz
avatar cicikowo
2 24

A bo się tak zastanawiam. Przecież to całe roztrząsanie gej-niegej-lesba-trans-bi bla bla bla sprowadza się głównie do kwestii "podkołdernych". Naprawdę was interesuje co, kto z kim robi w łóżku/na polanie/w samochodzie/na pralce? Przecież jakby założyć, że np. dwóch facetów (dwie dziewczyny) mieszka razem/ prowadzi wspólne gospodarstwo, pije rano kawę, na zmianę przygotowują obiady tylko nie sypiają w jednym łóżku, to jest to OK. A jak dochodzi do powyższego zestawu wspólna sypialnia, to nagle to wszystko zaczyna być obrzydliwe. Frapujące.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-3 29

Miałbyś rację, gdyby kontakty homoseksualne były zakazane, a przeciwko temu zakazowi ludzie by manifestowali. Bandzie z parad nie chodzi o uznanie ich kontaktów seksualnych za normalne, bo w świetle prawa takie są, tylko o otrzymanie przywilejów. Innymi słowy-bajdurzysz.

Odpowiedz
avatar cicikowo
0 30

A oświeć mnie, o jakie przywileje chodzi. O możliwość zalegalizowania związku? Jak ludzie ze sobą żyją ileś lat, to czegoś się dorabiają (bez względu na płcie zaangażowanych). Dlaczego odmawia im się tego, co dla heteroseksualnych jest normą tak normalną, ze nikt nie poświęca temu myśli. Jeśli domagają się jeszcze jakiś przywilejów, to mi powiedz, bo zdaje się, że coś mi umknęło. Może chcą np. zniżek na PKP/MPK/niższego OC/AC ze względu na swoje preferencje? Nie chcą płacić podatków? Chcą wcześniejszych emerytur? Chcą bez kolejek korzystać ze świadczeń medycznych? To są przywileje, które mi tak ad hoc na myśl przychodzą, ale oczywiście mogę czegoś nie wiedzieć...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 26

Tak, dokładnie-chcą zrównania małżeństwa kobiety i mężczyzny ze "związkami" i adopcji dzieci. Chcą też wprowadzić zmiany w prawie, które uniemożliwią krytykę homosiów pod pozorem walki z "mową nienawiści". A to, że jeszcze się o tym w Polsce nie mówi, wynika z taktyki małych kroków. Na zachodzie też zaczynało się od parad dla "tolerancji".

Odpowiedz
avatar cicikowo
-2 22

Teraz rozumiem. Przecież są lepsze i gorsze związki a jedyne co je różni, to kwestie "podkołderkowe". I znowu wracamy do d..py.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 22

Co ty pieprzysz? Sama natura jasno ustaliła, kto może mieć, a kto nie mieć dzieci. A różni je kwestia tego, co jest normalne i tego, co jest chore. Nie chodzi o kwestie preferencji seksualnych-nie ma zgody również na to, żeby dzieci adoptowały osoby samotne itp. Ale tacy ludzie nie robią parad przebrani za kobiety...

Odpowiedz
avatar cicikowo
1 23

"Sama natura jasno ustaliła, kto może mieć, a kto nie mieć dzieci." Hmmm, a co z ludźmi, którzy żyją w normalnych (wg Ciebie i podobnych) związkach a są bezpłodni. Przecież też z reguły o tym natura decyduje. Też są nienormalni? Bo jeśli nie, to od innych par nie mogących mieć dzieci (bo natura) odróżnia ich to, co robią pod kołdrą. Nic więcej.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 18

Są "nienormalni", bo odbiegają od normy, co nie zmienia faktu, że dziecko wychowane w takiej rodzinie będzie miało wzorzec ojca i matki, a nie wykoślawiony obraz "związku" dwóch facetów. Homoseksualizm został skreślony z listy chorób nie z powodu nowych odkryć czy badań, ale przez odbywające się pod naciskiem homoseksualistów głosowanie. Pisałem o tym wyżej.

Odpowiedz
avatar czerwone_buciki
11 25

Kolejnym krokiem jest zniesienie terminu mama i tata we Francji, aby nie urazić homoseksualistów, którzy chcą zaadoptować dziecko... itd. Masakra ile jeszcze można czytać takich bzdur? Jak można być takim ignorantem? Nie widzieć żadnych powiązań? Grupa LGTB jest politycznym tworem (gdzie wśród przywódców paru okazało się pedofilami) i zawłaszcza coraz większe i najważniejsze aspekty życia. To pokolenie 68 jest winne za to co się teraz dzieje. Dziś ci zdemoralizowani ludzie chcą całkowicie przestawić naturę za pomocą teorii gender. Ta sama grupa LGTB promuje pedofilie, a jej członkowie uznali to za kolejny cel. Obecnie homoseksualiści otworzyli bramę dla innych zboczeństw. I tak już pojawiają się artykuły w gazetach, seminaria wykłady o tym, że pedofilia nie jest ZŁA. Mogę o tym pisać i dawać przykłady, ale ile można w kółko czytać te bzdury o tolerancji? Teraz tolerancji domagają się homoseksualiście, PEDOFILIE (tak coraz śmielej sobie poczynają), ZOOFILE (walczą twardo o swoje), Muzułanie (tak w Niemczech sądy już wydają wyroki zgodnie z prawem szariatu (sic!) i ludzie uprawiający kazirodztwo (tak w kochanej Holandii zastanawiają się czy tego nie znieść). A i nie zapominajcie jeszcze o tym, że w Holandii chcą wprowadzić wielożeństwo, czyli żeby jedno dziecko oficjalnie miało po kilku tatusiów i mamusiów, bo tam nie ma czegoś takie jak normalna rodzina, tam każdy pier. się z każdym. A teraz pewnie padnie pytanie zarzut, że jak ja mogę to porównywać do homoseksualistów. Ano mogę bo to oni otworzyli drogę dla innych zboczeństw i dokładnie pedofilie idą już tą samą drogą przy wsparciu uwaga tak ONZ-tu! Tylko, żeby to zobaczyć, trzeba szukać w wielu źródłach, znać dobrze historię (ludzie są do bólu schematyczni i ich działania) i patrzeć perspektywicznie, bo każda AKCJA wywołuje jakąś reakcję w przyszłości. I akurat te reakcje znając ludzką naturę da się przewidzieć jakie będą.

Odpowiedz
avatar czerwone_buciki
12 16

Bardzo się uniosłam w swoim poście, ale ile można czytać tych bzdur o tolerancji? Ci którzy przeczytali Orwella Rok 1984 i Folwark zwierzęcy wiedzą, jaki tam schemat jest przedstawiony, aby zawłaszczyć władzę przez grupę ludzi i jakich środków do tego używają. I tak jest obecnie. Bo ludzie są do bólu schematyczni i spokojnie można przewidzieć ich zachowania. Ale tylko kompletny ignorant tego nie zauważy.

Odpowiedz
avatar cicikowo
-2 12

Ależ czerwone_buciki, ja nie jestem oszołomem tolerancyjnym. Ja po prostu nie zgadzam się na fakt, żeby wszyscy i wszędzie byli równi jak od sztancy, żeby odgórnie decydowano o tym, czy jestem normalna czy nie... Ty, czytając Orwella widzisz schemat działania i postępowania społeczności a ja widzę opór jednostki wobec narzucanych schematów.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
3 23

sopranistka-o jakie skutki ci chodzi? O to, że dziewczynka, dla której matką był brodaty Andrzej, nie będzie się umiała odnaleźć w heteroseksualnym związku? Jeżeli nie jest to dla ciebie oczywiste, to proszę, chociażby... http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/354-mit-7-dzieci-wychowywane-przez-homoseksualistow-nie-roni-si-od-dzieci-wychowywanych-przez-heteroseksualistow-nie-jest-to-te-dla-nich-szkodliwe Żebyś się, dziewczynko, z tego śmiechu nie posikała. Fakty są takie, że podobne propagandowe bzdety opowiadały środowiska homoseksualne na Zachodzie-że chcą zrozumienia, ułatwienia kwestii prawnych itp. Dziś, gdy mogą już adoptować dzieci, żądają aby dzieci uczyć o homoseksualizmie jako o równorzędnej do heteroseksualizmu orientacji, postulują karanie za "mowę nienawiści", w tym badania nad homoseksualizmem i leczenie homoseksualizmu(a przecież takie badania powinni wspierać, bo nie każdy homoseksualista czuje się dobrze ze swoją orientacją), ba-za mowę nienawiści uznają te części Biblii, które mówią o homoseksualizmie. Pod pozorem tolerancji chcą ograniczyć wolność słowa, a pożyteczni idioci tacy jak ty jeszcze biją im brawo. Jak zwykle sopranistka uskuteczniła swój bełkot, w którym nie ma ani jednego argumentu opartego na świecie faktów. Znając życie nie podejmiesz dyskusji na argumenty. Typowe.

Odpowiedz
avatar delmet
-1 19

"Sama natura jasno ustaliła, kto może mieć, a kto nie mieć dzieci. A różni je kwestia tego, co jest normalne i tego, co jest chore." Do natury to się lepiej nie odwołuj, bo nienaturalny jest przecież celibat czy wierność małżeńska/monogamia a jakoś przeciwko temu tak ochoczo nie protestujesz.

Odpowiedz
avatar bartheziq
-1 15

@cicikowo " Hmmm, a co z ludźmi, którzy żyją w normalnych (wg Ciebie i podobnych) związkach a są bezpłodni. Przecież też z reguły o tym natura decyduje. Też są nienormalni? Bo jeśli nie, to od innych par nie mogących mieć dzieci (bo natura) odróżnia ich to, co robią pod kołdrą. Nic więcej." - Problem tylko w tym, że bezpłodność uznaje się za chorobę a bezpłodni chcą się leczyć. Homosie nie chcą się leczyć i ostro walczyli żeby ich dewiację skreślić z listy chorób. Więc nie odróżnia ich tylko to co robią pod kołdra.

Odpowiedz
avatar delmet
5 15

5 minusów i ZERO odniesienia do meritum mojego postu, jakie to żałosne i infantylne. P Ci którzy minusują niech odpowiedzą na pytanie - czy z równą determinacją co homoseksuaizm zwalczacie celibat księży, który też z naturą jest sprzeczny? Czy tak samo krytykujecie monogamię, rozruszniki serca, cesarskie cięcia w trudnych przypadkach? To są wszystko rzeczy sprzeczne z naturą, więc rozumiem, że jesteście konsekwentni. A jeżeli nie jesteście to nie używajcie tego głupkowatego argumentu, bo pachnie to na kilometr hipokryzją.

Odpowiedz
avatar sopranistka
0 20

dobrze, mój drogi fenrirze. najwyższy czas, żeby obalić Twoje podparte pseudobadaniami argumenty. odniosę się więc do tego 'cudnego' artykułu. zacznę od tego, że strona, na której się znajduje ów artykuł ma wiele do życzenia jeśli chodzi o jakąkolwiek stronę merytoryczną, ale to już odpuszczę. otóż niezależne badania dotyczące rodzicielstwa w parach homo- i heteroseksualnych dowodzą, że dla dziecka najkorzystniejsze jest, kiedy oboje rodziców pozostają w stabilnym, długotrwałym związku. już w 1992 roku badania przeprowadzone przez Patterson pokazały, że nie zauważa się różnic społecznych, intelektualnych oraz emocjonalnych u dzieci wychowywanych w rodzinach homoseksualnych w porównaniu do ich rówieśników wychowujących się w rodzinach heteroseksualnych. pokazano również, że najważniejsza w rodzinie jest komunikacja, gdyż zaburzenia na jej pozimie powodują spore zagrożenie psychopatologią. pojawiły się również niedawno badania prof. Marka Regnerusa o tym, jakże szkodliwym środowiskiem do wychowywania dzieci jest rodzina homoseksualna, co bardzo szybko wzięli sobie na sztandar ludzie o podobnym Tobie myśleniu, oburzając, że bardzo szybko badania te zostały wycofane przez złe i niedobre 'homolobby'. niestety, prawicowcy mają zabawną skłonność nie sprawdzania informacji, ale ja, jako straszna i niedobrza 'lewaczka' robię. zostały postawione przeciwko badaniom liczne zarzuty merytoryczne, ujawniając manipulację i niewłaściwy sposób przeprowadzenia badań. komisja naukowa pod przewodnictwem prof. Darrena Sherkata doszła do wniosku, że metodyka i narzędzia, jakimi posługiwał się autor przy interpretacji danych, zostały użyte w sposób nieprawidłowy. główny problem polegał na niewłaściwej definicji „wychowanków rodzin homoseksualnych”. praca miała wskazywać na socjologiczne i psychiczne problemy dorosłych dzieci homoseksualistów, podczas gdy tylko 1,7% respondentów było przez całe dzieciństwo wychowywanych przez pary gejowskie, a kilkanaście procent spędziło z taką parą dłuższy czas. „dyskutowanego problemu nie można nazwać niewielkim błędem statystycznym”, czytamy w raporcie komisji, „ze względu na to, że całkowicie podważa końcowe wnioski artykułu”. i jeszcze na koniec: moja przyjaciółka była wychowywana przez dwie lesbijki, krzywda jej się nie stała. nie ma zaburzeń emocjonalnych, prowadzi normalne życie, zna trzy języki. moja sąsiadka razem ze swoją dziewczyną wychowują razem jej dziesięcioletniego syna, który jest jednym z najbystrzejszych dzieciaków jakie miałam przyjemność poznać. trzesiesz się fenrirze w świętym oburzeniu na tę całą 'nienormalność' i 'obrzydliwość', chociaż wiesz o tym tyle, co Ci ksiądz proboszcz i fronda powiedzą.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 15

sopranistka-przedstawiłaś swoje tezy, które nie obalają argumentów zawartych w moim linku. Takich danych "naukowców" można przywoływać tysiące, jak chociażby bzdety o 10% homoseksualistów w Polsce, głoszone przez KPH. "Niezależne badania", a to dopiero dowcipne. Powiedz mi w takim razie, czemu środowiska gejowskie protestują przeciwko prowadzeniu "niezależnych badań" dotyczących leczenia homoseksualizmu, o ile tylko te badania są niezależne od tych środowisk? Przecież te badania powinny jedynie poprzeć ich racje... Nie dałaś żadnego źródła, a ja nie traktuję internetowych potyczek na tyle poważnie, żeby szukać każdej głupotki w internecie. " prowadzi normalne życie, zna trzy języki", " jest jednym z najbystrzejszych dzieciaków jakie miałam przyjemność poznać"-wniosek jest prosty, dzieciaki z homoseksualnych "rodzin" są mądrzejsze niż inne. Proponuję przymusowo odbierać dzieci rodzicom i oddawać homoseksualistom, żeby wszystkie były takie genialne. delmet-"5 minusów i ZERO odniesienia do meritum mojego postu, jakie to żałosne i infantylne"-ojej, dostałeś 5 minusów w internetach, nie popłacz się przypadkiem. Nienaturalne jest również to, że komuś, kto wkracza na nasze terytorium nie urywamy łba. Zrozum człowieku, nikt tutaj nie protestuje przeciwko temu, żeby pan z panem bawili się ze sobą na najbardziej nawet wyszukane sposoby, tak samo jak nikomu nie przeszkadzają sąsiedzi, którzy lubią się wzajemnie okładać batem i zakładać maski świń. To po prostu nie jest normalne, co nie zmienia faktu, że nie ma ani jednej przyczyny, dla której powinno być zakazane, bo chcącemu nie dzieje się krzywda. Niestety, dziecko nie może decydować o tym, czy chce być wychowane w takiej rodzinie... Pytanie retoryczne na koniec-chciałbyś mieć dwóch tatusiów? Uważasz, że w takiej "rodzinie" rozwinąłbyś się normalnie?

Odpowiedz
avatar delmet
3 11

Nie płaczę nad minusami, po prostu zwróciłem uwagę na znamienny fakt, że 5 osób wolało pójść na łatwiznę i dać minuska zamiast chociaż w 2 zdaniach odnieść się do mojego postu. Co do reszty to chyba mnie nie zrozumiałeś. Ja się czepiam głównie tego, że ty (i inne osoby) oceniacie dane zjawisko przez pryzmat tego, czy jest czy nie jest sprzeczne z naturą i na tej podstawie stwierdzacie czy co jest dobre czy złe. Wykazałem wam absurd tego typu rozumowania na przykładzie celibatu czy rozruszników serca, które też są sprzeczne z naturą a jednak przeciwko nim tego argumentu nie wysuwacie. Co do twojego pytania to jestem przeciwko adopcji przez homo. Ale nie dlatego, że uważam to za nienaturalne, bo ten argument jak wykazałem jest bzdurny. Także nie dlatego, że uważam iż uczciwy gej wychowałby dziecko gorzej niż para hetero w pijackiej melinie. Jestem przeciwko adopcji dlatego, że taki dzieciak nie miałby życia w dzieciństwie. Wiadomo jak polskie dzieci (nie wszystkie) są wychowane i jak gnębią okularników/grubasów/brzydkie dziewczyny lub dzieci z biednych rodzin których nie stać na Ipada. Dzieciak "pedała" miałby 10 razy gorzej niż tamci. W dodatku miałby przeciwko sobie nie tylko kolegów ze szkoły/podwórka, ale często też rodziców tych kolegów, w skrajnych przypadkach nawet bardziej konserwatywnych nauczycieli.

Odpowiedz
avatar mysickimagination
-1 5

@fenirgreyback, No tak ta natura...może jak zdarzy Ci się ciężki wypadek to nie hospitalizuj się bo natura chciała cię wyeliminować a przecież natura wie co robi. Co kogo obchodzi czy ktoś jest homo czy hetero? Tak cię to boli? A może masz jakieś przykre doświadczenia z tym związane? Tatuś za bardzo cię "kochał" albo ministrantem byłeś? Szkoda, że tak bardzo interesujecie się cudzym życiem, widocznie macie swoje za mało ciekawe. Tutaj już nie chodzi o jakieś specjalne traktowanie ale o zwyczajny S Z A C U N E K. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar zendra
1 3

Profesor Charlotte Patterson jest lesbijką, aktywistką ruchu LGBT, żyje w związku lesbijskim, w którym wychowuje troje dzieci. Teraz pytanie-test na inteligencję (szczególnie ciepło polecam to pytanie @Sopranistce): Czy stara lesbijka, wychowująca dzieci w lesbijskim związku, orzeknie, że to jest dla tych dzieci szkodliwe? Wiele lat temu burzę wywołały badania "naukowców" holenderskich, z których wynikało, że matki-lesbijki są lepszymi matkami niż matki heteroseksualne (sic!). Temat szybko ucichł, gdy okazało się, że "holenderscy naukowcy", to tylko dwie panie doktor psychologii - lesbijki, żyjące razem w homoseksualnym związku, aktywnie walczące o prawo par homoseksualnych do adopcji dzieci. Tu jest podobnie.

Odpowiedz
avatar soraja
6 8

Kurcze, kto by przypuszczał że media gonią za sensacją a nie za tym co normalnie? Kolumb z ciebie, Amerykę odkyłeś :>

Odpowiedz
avatar MsciwyFrustrat
4 14

Pamiętam Marsz Wyzwolenia Konopi w Krakowie. Organizatorzy prosili żeby ubrać się normalnie, a nawet elegancko, żeby zwolennicy legalizacji marihuany nie byli później kojarzeni z marginesem. Sam zastosowałem się do zaleceń. Niestety wyszło jak zwykle. Media pokazały głównie obszarpańców i gimbusów z krokiem spodni na wysokości kolan.

Odpowiedz
avatar Draco
10 18

A teraz dla wszystkich "tolerancyjnych aż do bólu" mała ciekawostka. Bo ci którzy organizują te parady i działają "walcząc o tolerancje i prawa dla osób odmiennych" nie mają poparcia większości środowiska homo. Czasem głos tych zwykłych homoseksualistów, zaistnieje w mediach i ostatnio udało się opowiedzieć kilka ciekawych rzeczy pewnemu homoseksualiście na antenie TVP INFO (okres debaty i głosowania ustawy o związkach partnerskich) i oto co ciekawego powiedział: - On i większość jego znajomych nie identyfikują się z Homoseksualistami medialnymi i politycznymi. Mało tego, uważają, że oni swoimi działaniami ich ośmieszają i im szkodzą. - Olbrzymia większość homoseksualistów zdaje sobie sprawę, że ich orientacja nie jest normalna. Nie mają jednak chęci by to zmieniać i zmuszać wszystkich wokół by uznali homoseksualizm za normalną sprawę... bo po co? - Homoseksualiści to w większości hedoniści, wyciągający z kontaktów seksualnych tylko i wyłącznie przyjemność. Ich związki w większości tylko temu służą. A jak coś idzie nie tak/znudzą się sobie/ już się nie "kochają" to się rozstają i szukają nowych partnerów. - Większość homoseksualistów nie chce formalizować swoich związków. Są wrogami tradycyjnego społeczeństwa i nie mają zamiaru zgłaszać swojego związku do urzędu, żeby dostać papier. Uważają instytucje małżeństwa zarówno cywilnego jaki i religijnego za przeżytek. Poza tym, to tylko dodatkowe formalności, gdy się będą chcieli rozstać. - Większość homoseksualistów nie chce dzieci, bo to wymaga stabilizacji i przyjęcia modelu rodziny którego oni nie uznają i nie chcą. - Ci którzy chcą adoptować dzieci, często wykazują skłonności pedofilskie. - Większość homoseksualistów nie obnosi się ze swoją orientacją i nie mówi o tym każdemu na ulicy. Chcą żyć w spokoju, a orientacje i seksualność zatrzymać dla siebie i swoich partnerów. Oni nie chodzą na Parady Równości. - Homoseksualiści którzy chcą formalizować związki i adoptować dzieci to tylko mały procent całej grupy. Jak chcecie, poszukajcie tego na YT. Tak samo jak poszukajcie na necie sobie opinii innych homoseksualistów, którzy nie chcą się obnosić ze swoją orientacją, nie chcą zakładać rodzin i adoptować dzieci. Oraz nie uważają, że padają na każdym kroku ofiarami homofobii. Możecie też poszukać opisów jak wyglądają rozwody par homo, zwłaszcza tych sławnych których śluby jako pierwsze pokazywała TV. Mnie rozwalił opis jak para z Hiszpanii stoczyła sądową batalię o to kto po "rozwodzie" weźmie ich pieska ;)

Odpowiedz
avatar macieyek
1 7

Czytam, czytam i... niestety muszę się pod większością punktów podpisać. Tylko bez pomysłu z pedofilią. I z zaznaczeniem, że mówimy o większości, a nie wszystkich. Stereotyp ciągnie się za tą mniejszością jak smród szamba. Eh...

Odpowiedz
avatar cicikowo
6 10

"Możecie też poszukać opisów jak wyglądają rozwody par homo, zwłaszcza tych sławnych których śluby jako pierwsze pokazywała TV. Mnie rozwalił opis jak para z Hiszpanii stoczyła sądową batalię o to kto po "rozwodzie" weźmie ich pieska ;) " Mnie tez to rozwala. Tutaj artykuł, o co jeszcze walczą pary. Moim namber łan jest walka o złotą rybkę:) http://www.dailymail.co.uk/news/article-2125850/The-divorcing-couples-war-pet-goldfish.html Żeby było zabawniej, akurat przypadki z artykułu nie dotyczą par homo....

Odpowiedz
avatar barnaba90
-3 3

macieyek, ty bodajże gejem jesteś, jak możesz się z tym zgadzać? homoseksualiści uważają siebie za tak samo normalnych jak hetero (choć osobiście uważam że związek homoseksualny ma większą szansę na przetrwanie, ze względu na podobieństwo, przyjaźń, zrozumienie, które rzadziej zdarza się wśród osób o odmiennej płci). mnie się marzy normalne życie z partnerką, wspólne mieszkanie, nie mam jeszcze dziewczyny, ale gdy marzę o tym, żeby mieć, nawet nie myślę o seksie. nie mówię, że kobiety mnie nie pociągają, bo w końcu jestem lesbijką, ale seks na pewno nie jest jedną z ważniejszych wartości dla mnie, co więcej, żeby naprawdę chcieć z kimś uprawiać seks, muszę do tej osoby coś czuć, więc stereotypowe gejowskie jednonocne przygode zupełnie mnie nie dotyczą. chcę ofiarować mojej kobiecie miłość i wsparcie do grobowej deski. bywałam w życiu zakochana i nikt mi nie wmówi, że dla mnie kobieta to "obiekt do ru**ania", bo myślę, że prędzej mężczyźni hetero tak patrzą na swoje partnerki. jedną dziewczynę kocham 4 lata po tym jak ją ostatni raz widziałam. nie rozpaczam z tego powodu, nie uważam że przeżywam wielce nieszczęśliwą miłość, ale zawsze będzie mi bliska. jeśli miałybyśmy dziecko, chciałabym od najwcześniejszych lat interesować je różnymi rzeczami, uczyć, wychowywać, zapoznawać z ulubioną muzyką, opowiadać o moim dzieciństwie i takie tam zwykłe rzeczy, nie jakieś pedofilie. i bardzo chętnie poszłabym na paradę równości, bo czuję misję, czuję, że należy walczyć o równe prawa. ja mam zbyt wysokie poczucie własnej wartości, żeby mnie ruszały homofobiczne komentarze, ale wiem, że jest takie zjawisko, jak samobójstwa nastoletnich osób LGBT. jeden z wielu powodów, dla których zamierzam wspierać społeczność homoseksualną, bardzo ważny moim zdaniem. od pewnego czasu czytam wiele komentarzy na zagranicznych stronach, pisanych przez osoby LGBT i widzę w nich dokładnie moje odczucia - że chcą stworzyć stały związek, chcą się pobrać, wielu chce mieć dzieci i jestem pewna że nie z powodów pedofilskich, bo pedofile to niewielki procent społeczeństwa, zarówno w homo jak i hetero. a rozwody jakie opisujecie to oczywiście te nagłośnione przez media - czyli to o czym pisze autor. większość osób rozwodzi się normalnie, bez jaj. więc Draco, nie pisz "większość". ilu homoseksualistów znasz? z iloma rozmawiałeś? jedziemy stereotypami? proszę bardzo. mężczyźni są znani z tego że są niewierni i myślą tylko o "jednym". więc porównaj mężczyzn hetero do mnie lesbijki, skoro już wiesz o mnie to, że bardzo cenię sobie wierność w związku, potrafię kochać jedną osobę przez długi czas i marzę żeby założyć rodzinę z ukochaną kobietą. ta rodzina może być z dzieckiem, może być bez.

Odpowiedz
avatar macieyek
-1 3

@barnaba90 Nie mówię o takim wyolbrzymieniu, że kilkunastu partnerów w ciągu roku, ale i tak na tym polu mamy pewną rozwiązłość u statystycznego geja. Niestety chciałoby się rzec. Nie będę próbował negować tego, co sam zaobserwowałem. Ale.. nie wiem jak to jest u pań LGBT. Wspierać misję mam zamiar, ale po jednym marszu i obejrzeniu sporej liczby "fajnych" fotek z innych parad odechciało mi się na nie chodzić. Wolę raczej pokazywać, że nie jestem trędowaty aniżeli podkreślać swoją inność praktycznie tylko w tym zakresie. Jak zaznaczając na każdym kroku swoją inność możemy wymagać, aby nikt nas za to nie krytykował? Krytykował, nie gnoił. Dziecko z kolei to chyba stosunkowo prosty do podsumowania temat. Wychowanie przez homiki? Bez problemu. Gorzej z otoczeniem, które może być okrutne i gnoić dzieciaka na każdy możliwy sposób. Zmienić podejście, potem prawo. Takie jest moje zdanie. Ja też cenię sobie uczucie w kontaktach z innym człowiekiem. W sumie... głównie uczucie. Z własnych obserwacji zauważyłem, że (niestety) takie podejście jest dość rzadkie.

Odpowiedz
avatar Zmora
0 0

Mój komentarz nie jest opinią w dyskusji. Nie ukazuje mojego zdania na temat związków homoseksualnych itp. itd. Jedynie pytanie do argumentacji, bo trochę mnie to bawić zaczyna. @barnaba90 Słuchaj, ja się bardzo cieszę, że jesteś jaka jesteś, jeśli jesteś taka jak się opisałaś. To tylko plus dla ciebie i twojej przyszłej dziewczyny, bo macie szanse wiele szczęśliwych lat ze sobą spędzić (chociaż w sumie szansę to każdy ma ;) ). Ale co u diabła ma znaczyć to uogólnienie (i wszystkie inne, bo z twojego komentarza się one wylewają, co jest po prostu żenujące): "więc porównaj mężczyzn hetero do mnie lesbijki, skoro już wiesz o mnie to, że bardzo cenię sobie wierność w związku, potrafię kochać jedną osobę przez długi czas i marzę żeby założyć rodzinę z ukochaną kobietą. ta rodzina może być z dzieckiem, może być bez." WTF? A jak teraz powiem, że mój hetero ojciec kocha jedną kobietę od 30 lat (a nie marnych 4), założył rodzinę z ukochaną i ceni sobie wierność w związku. I mój wujek. I mój chrzestny. I obaj dziadkowie. I przyszywani wujkowie. I co też teraz mogę sobie uogólnić i powiedzieć, że kłamiesz, że tak naprawdę to związki homoseksualne częściej się rozpadają (co jest prawdą w gruncie rzeczy, ale różne przypadki się przecież zdarzają), a mężczyźni nigdy od kobiet nie odchodzą i nie zdradzają i są super idealni (wszyscy wiemy, że nie zawsze tak jest, ale też nie wszyscy z LGBT są idealni, jak to sugerujesz), po czym dodać "więc porównaj sobie mego hetero ojca z tobą lesbijką". I co teraz? Też sobie mogę pouogólniać, ale to nie znaczy, że jest to na miejscu i ma jakiekolwiek znaczenie merytoryczne. NIE UOGÓLNIAJ. Stereotypy są be.

Odpowiedz
avatar narlix
0 2

Mysle, ze to zalezy od mediow z ktorych "korzystasz". Ja ogladalem reportaz z tego marszu i wiekszosc pokazanych osob bylo ubranych normanie

Odpowiedz
avatar Alschi
3 7

Standard, z Przystankiem Woodstock jest to samo. Zyliony artykułów o ćpaniu, borsuczeniu i brudasach taplających się w błocie podczas pijackiego amoku. A spróbuj się przy czymś takim wypowiedzieć o akcjach ekologicznych, oddawaniu krwi, namiotach w których można się dowiedzieć o rzeczach typu oświadczenia woli, czy o planowaniu rodziny... "Wrzask" taki na forum, że pewnie co niektórym literki powypadały z klawiatury przy pisaniu (bo to wszystko dla zmydlenia oczu przez komuno-kapitalistyczno-żydo-masońsko-pedalskie-stananistyczne lobby) Dziennikarze i pseudodziennikarze wolą wyciągać to co najgorsze, kontrowersyjne, to o czym ludzie będą mówić. Bo ludzie wolą pomstować na coś, niż pochwalić. PS. Czemu za każdym razem, jak gdzieś wykwitną słowa klucz (gej, Kościół Katolicki, aborcja) to na piekielnych dyskusja nagle gwałtownie traci poziom? Mam wrażenie, że debaty po trzeciej flaszce na imprezie (jak się załącza tryb filozofa wszystkim i trudne tematy) są bardziej spójne i merytoryczne.

Odpowiedz
avatar macieyek
0 10

Dlaczego poziom dyskusji spada? Ponieważ wachlarz religia-polityka-pogoda-związki partnerskie to słowa klucze pozwalające rozkręcić każdą umierającą rozmowę. Szkoda tylko, że tak często biorą górę emocje i niekiedy trudno normalnie porozmawiać. To smutne, ale nagle ludzie będący otwarci na argumenty dostają małpiego rozumu i stosują możliwie wszystkie brudne chwyty, aby tylko poniżyć rozmówcę. Ani to merytoryczne, ani kulturalne. Zresztą widać to w niektórych komentarzach: fenirgreyback tutaj nie polemizował, a szukał każdej możliwej nieścisłości, każdego możliwego błędu aby tylko móc mnie ośmieszyć. Tak działa człowiek pod wpływem emocji właśnie...

Odpowiedz
avatar Alschi
2 4

Mam wrażenie, że w grę wchodzą nie tylko emocje, ale też internet. Uczepię się przykładu rozmów "alkoholowych" bo akurat niedawno na imprezie, na której byłam wypełznął temat homoseksualizmu. Ludzie mieli różne poglądy, kogoś obrzydza, komuś nie przeszkadza, ktoś tam coś tam. Rozmowa żywiołowa, padały różne argumenty, ale nikt nie robił osobistych wycieczek (no może, poza "jesteś oszustem, omijasz kolejkę!:) nie łapał za słówka, nie przekręcał wypowiedzi. Trudno uwierzyć, że banda studentów o znikomej zawartość krwi w alkoholu, teoretycznie "wypluwająca" słowa jakie im do łbów przyjdą, jest bardziej wyważona w swoich wypowiedziach niż użytkownicy forum. Skoro komunikacja jest przez komentarze, to może warto czasem, przed publikacją,przeczytać to co się napisało i co napisał poprzednik jeszcze raz, nie tylko po to, żeby wyłapać literówki.

Odpowiedz
avatar simon
0 14

@fenirgreyback Oż, noż ile można! Naprawdę nie możesz spokojnie zasnąć, jak się nie pomartwisz, że ktoś się ciurla inaczej, niż ty lubisz? Nie masz bladego pojęcia o kwestiach, w których się wypowiadasz - ale, jak większość ignorantów w tym kraju, ochoczo zabierasz głos, by potępić, zapostulować, nakazać i zakazać. Mam gdzieś, czy to po linii nowej partii, faszystowskiej eugeniki czy bolszewickiego purytanizmu - wszak efekt zawsze taki sam - niechże tam sobie jeden z drugim nie myśli, ze mu będzie wolno, jak nie będzie wolno. A czemu? Bo nie! - zdanie o leczeniu homoseksualizmu już przekreśla cię merytorycznie, jako dyskutanta. Stwierdzenie, że homoseksualizm można "leczyć", to jak postulat, by "leczyć" ludzi z tego, że urodzili się z jedną nogą krótszą, niebieskimi oczami albo blondynami; - orientacja i skłonności seksualne kształtują się w ośrodkach mózgu za to odpowiedzialnych w ŻYCIU PŁODOWYM. Zatem homoseksualistą czy transseksualistą człowiek się rodzi - i poradzić może na to mniej więcej tyle, ile na swój wzrost lub naturalny kolor włosów. Ignorant tego nie wie - zatem upaja się głupotami w stylu "propaganda homoseksualna" (tak, jakby można było propagować rzeczy wrodzone); - jeśli jest inaczej, proszę o podanie przykładów, że to ktoś pono zmienił orientację seksualną na skutek wychowania. Albo można jeszcze sobie wyobrazić to na własnym przykładzie - choćby mnie wychowało stado gejów i tak wolę kobiety - snadź jest coś w tym, że homofobami są często osobniki skrycie bojące się stanąć twarzą w twarz z problemem... Nie wyobrażam sobie faceta hetero, który ma jakiś problem z gejami - ja nie mam, ok, więcej lasek dla mnie; - tylko miś o bardzo małym rozumku może stwierdzić, że homoseksualiści nie mogą mieć dzieci. Owszem, mogą - i bardzo często mają. To, że wychowują dzieci z poprzedniego związku będąc w nowym albo związali się z płcią przeciwną tylko, by spłodzić dziecko - bywa sprawą dość powszechną. Uważaj, żebyś się sam teraz nie posikał - ileż to otwiera nowych, zapierających dech w piersiach możliwości, żebyś się jeszcze większej liczbie ludzi mógł z butami w życie seksualne i uczuciowe wp*erdolić! Może trzeba by takie dzieci odbierać, co, umoralniaczu, zaglądający w nie swoje gacie? Popatrz, jakie to życie okrutne, że się nie chce wpasować w wąskie formułki ciasnego umysłu; - bzdury dotyczące 10% homoseksualistów? Pewnie tak, bo to znowu z jakiegoś grajdoła dane wyjęte - dane dot. męskiej populacji mówią o ok. 7% - niezależnie od czasu, kraju, kultury i społeczności. Danych dot. kobiet nie znam - ale chyba to wystarczająco wymowne statystycznie, żeby wsadzić głodne gadki o "propagandzie homoseksualnej" tam, gdzie ich miejsce. Ale to wszystko w sumie żałosne bardziej, niż istotne. Historia ludzkości to ciąg roszczeń mniej lub bardziej brutalnych osobników twojego rodzaju, którzy roszczą sobie pretensje do tego, by za innych decydować, jak mają żyć, co myśleć i czego się wstydzić - i najchętniej pod karą anatemy - a i to w najlepszym przypadku. Z chrześcijaństwem, jako religią miłosierdzia i wybaczania, ma to tyle wspólnego, co Kalisz z baletem. Ot, takie nowe, sekciarskie, oenerowskie pogaństwo. W istocie nic nie różni twoich nienawistnych wywodów na temat tych tam parad, co sobie łażą - od wywodzeń brodatego imama o zepsutym świecie Zachodu. On zabroni kobietom chodzić bez czarczafu - a ty facetowi chodzić w pudełku po Barbie - choć na zdrowy rozum ani ci to szkodzi, ani robi różnicę w twoim własnym życiu. Nie podoba mi się - nie chodzę, ale żebym z tego powodu miał kazać kogoś leczyć i nazywać go "homosiem"? Toż sam sobie bym uwłaczał, że mnie to w ogóle interesuje. A najżałośniejsze, że autor wpisu nie mówił o gejach, czy dobrzy, czy źli; nie wypowiadał się na temat zasadności czy niezasadności tych parad, nic nie pisał o tym, co sam manifestował, a czego nie - TYLKO PISAŁ O MANIPULACJI TELEWIZJI. Ale uderz w stół, a już się sekciarz odezwie. Daruj sobie odpowiedź - znam ja te przedszkolne argumenty typu "lewa

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2013 o 0:42

avatar simon
3 7

PS Z tym "więcej lasek dla mnie" to taka figura retoryczna. Zastrzeżenie na wszelki wypadek, żeby mnie żona nie "wylogowała":D

Odpowiedz
avatar zendra
-1 5

Bo to jest propaganda homoseksualna, do tego prymitywna i nielogiczna. Skoro, jak sam twierdzisz, "orientacja i skłonności seksualne kształtują się w ośrodkach mózgu za to odpowiedzialnych w życiu płodowym", zatem pedofilem, zoofilem, koprofilem, nekrofilem, wojerem, ekshibicjonistą, sadystą i masochistą (seksualnym) człowiek się rodzi, i nie można ludzi z tego leczyć, tak jak nie można ludzi leczyć z tego, że urodzili się "niebieskimi oczami". W tok twojej argumentacji, zamiast słowa "homoseksualizm" wstawiłam inne dewiacje. Wszystko się zgadza? Misiu słodziutki, że znowu cię zacytuję: nikt się "nie wp**erdala w życie seksualne i uczuciowe homoseksualistów", bo wszyscy mają to, pardon (i żebyś sobie nic nie pomyślał), po prostu w d*pie. To homoseksualiści wp**erdalają się ze swoim seksualizmem na forum publiczne, ciągle chcą o tym gadać i żądają zmiany prawa z tytułu tego, że zamiast vaginy preferują okrężnicę. Macie ją, że tak powiem, ciągle na ustach (ten temat oczywiście). Homoseksualistów jest ok. 0,5% populacji, a nie żadne, zmyślone przez środowiska LGBT 10% - tak mówią dane. Naprawdę nikogo nie obchodzi jak żyją i kopulują homoseksualiści, dopóki oni sami o tym nie rozpowiadają na prawo i lewo, w każdej telewizji i radiu. Wybacz, ale jesteś zwykłym fałszerzem, Fenir wcale nie zabrania facetowi chodzić w pudełku po Barbie - ty po prostu kłamiesz, żeby podsycić swój gejowski ogień potępienia przeciw Fenirowi, ale ponieważ każdy może przeczytać na forum co naprawdę Fenir napisał, to tylko się kompromitujesz. Homoseksualizm jest nieprawidłowo ukierunkowanym popędem seksualnym, a zatem jest dewiacją.

Odpowiedz
avatar simon
-1 3

@zendra http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm#Demografia Co do liczby homoseksualistów, oczywiście łżesz. Nawet wikipedia podaje widełki 2-7% - a zazwyczaj mówi się o siedmiu, bo stoi w artykule lojalnie, że nie uwzględniają biseksualisów. WSZYSTKIE rzetelne źródła podają ok. 7%. A skoro łżesz w tym, to i całą resztę można o kant d. rozbić. Choć z pierwszym akapitem się zgadzam. Tak, wszystko się zgadza. Brawo, umiesz poprawnie wyciągać wnioski. Owszem, z takimi skłonnościami się człowiek rodzi - i choćby pękł, kto się wiadomo czym urodzi, kanarkiem nie zdechnie. Wiesz, jak się "leczy" pedofilię? Można gościa tylko wykastrować albo zmniejszać mu farmakologicznie popęd seksualny. To tyle na temat "leczenia". Jak doniesiesz nam o jakiś skutecznych metodach medycznych, które zrobią z sadysty masochistę, to oczekuję z niecierpliwością, bo nagroda Nobla murowana. Ale o ile pedofilia powinna być penalizowana i tępiona ze względu na dobro nieletnich - tak geje niech sobie robią, co chcą - mnie tam wszystko jedno, czy są ukierunkowani "prawidłowo", czy nie. I ani mi w głowie zakazywać im paradowania - nie mój cyrk, nie moje małpy, a ulica jest dla wszystkich.

Odpowiedz
avatar simon
0 4

Wszyscy mają "w dup*e" powiadasz? To co tu robi pierd*lion postów faingrybacka nie na temat i twoja niniejsza odpowiedź? Snadź mocno was w tę dupę uwiera, choć nie wiem, dlaczego? Nie "macie ją" i nie "mój gejowski ogień" - bo ja akurat jestem hetero, a na myśl o facecie w moim łóżku doznaję torsji. Ale mam swój rozum na tyle, żeby wiedzieć, że jeden lubi mięso, a drugi, jak mu nogi śmierdzą - i żądanie, żeby wszyscy byli, jak ja, jest po prostu prymitywne. Co do dewiacji i nieprawidłowych ukierunkowań - jak lubisz? Nie, żeby mnie to naprawdę interesowało - ale jeśli nie wyłącznie w celach prokreacji i po "bożemu" - to, spoko, jakąś dewiację da ci się przypisać bez pudła, Słonko. A teraz, specjalnie dla misiów o małych rozumkach: homoseksualizm jest atawistycznie tępiony przez społeczności. Nie może być genetycznie uwarunkowany, bo pono homo się nie rozmnażają. Jest opcją niemile widzianą, skazaną na ostracyzm społeczny - tworzy przed "nosicielami" same problemy i bariery społeczne. Na zdrowy rozum, homoseksualizm powinien zniknąć w ramach trzech - czterech generacji, jako ewolucyjnie szkodliwy. Albo - jak twierdzą małe rozumki - powinien być "wyleczony". a tu uparcie kupa gejów się plącze - i nawet się taki może tobie urodzić, bejbe. Jak to jest, nienaturalny taki - nie zniknął od czasów starożytnych? Ciekawe czemu, pewnie nie zapytał się ignorantów. Przecież lepiej by było, żeby ziemia przestała się tak bezsensownie kręcić - to wszak tak nienaturalne i niedostojne...

Odpowiedz
avatar zendra
1 1

@simon, misiu drogi, to ty łżesz: http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/340-mit-4-geje-to-10-populacji ŻADNE rzetelne źródła nie podają liczb, które przytaczasz. Możesz rozbijać o kant d*py co tam lubisz, tylko nie napinaj się tak, bo będzie bardziej bolało. Dobrze, że wreszcie zrozumiałeś (lepiej późno niż wcale), że fakt bycia homoseksualistą "z urodzenia", nie ma nic wspólnego z pojęciem "normalności", tak samo jak fakt urodzenia się pedofilem czy sadystą seksualnym nie oznacza, że to jest normalne. Znowu stosujesz starą i kretyńską sztuczkę retoryczną polegającą na imputowaniu rozmówcy wypowiedzi, których on wcale nie wyartykuował, aby pryncypialnie rozprawić się z tezą, która nigdy nie padła. Gdzieś ty przeczytał misiu drogi, że ja lub ktokolwiek inny chce zakazywać parad homoseksualistów? Gdzieś ty przeczytał, że ja lu ktokolwiek inni chce aby wszyscy byli tacy jak ja? Po co tak prymitywnie manipulujesz? Jeżeli chcesz zwalczać tezy, których nikt nie wypowiedział, to powinieneś rozmawiać sam ze sobą (a propos, ale to też normalne nie jest). Wielu ludziom nie podoba się obrzydliwe, obsceniczne zachowanie homoseksualistów podczas gejowskich przemarszów (publiczne obnoszenie się z akcesoriami erotycznymi, symulowanie aktów seksualnych, itp.) a nie fakt, że ktoś maszeruje. Nie podoba się także fakt propagowania homoseksualizmu jako normy, ale już wcześniej ustaliliśmy, że normalne to nie jest a fakt, że ktoś się taki rodzi, nie zmienia klasyfikacji tego zjawiska jako dewiacji. Co robią tutaj posty Fenira i moje? Ponownie zacytuję mój post: <<nikt się "nie wp**erdala w życie seksualne i uczuciowe homoseksualistów">>. Nikogo nie obchodzi co homoseksualiści robią pod kołdrą, natomiast bardzo nas obchodzi próba zmiany prawa przez homoseksualistów, np. w sprawie nadania im przywilejów takich samych jak małżeństwom lub prawa do adopcji dzieci. Dlaczego o tym dyskutuję? Bo nie chcę zmian postulowanych przez środowiska LGBT i jak każdy zaangażowany obywatel dbam o kształt prawny swojego państwa, m.in. poprzez przeciwdziałanie propagandzie homoseksualnej zmierzającej do zmiany prawa w kierunku, z którym się nie zgadzam. Powiem szczerze, że mnie też nie obchodzi, czy homoseksualiści są ukierunkowani seksualnie prawidłowo czy nie, ale homoseksualistów bardzo obchodzę ja, ponieważ chcą oni wprowadzić przepisy karne za mówienie prawdy. Co ma znaczyć twoje: "jakąś dewiację da ci się przypisać bez pudła, Słonko."?????? Nie bądź histerykiem. Załóżmy, że spełniam podane przez ciebie kryteria, to jaką dewiację mi "przypiszesz"? Czekam niecierpliwie. A teraz coś dla misiów, które nie mają BLADEGO pojęcia o genetyce ani medycynie: oby o czymś orzekać "na zdrowym rozum", trzeba mieć chociaż podstawowy zasób wiedzy w dziedzinie, na temat której się wypowiada. Homoseksualizm nie zniknie sam w ciągu kilku pokoleń, tak samo, jak same nie znikną inne wady rozwojowe, powstające na etapie życia płodowego. Dobrze, że poruszyłeś ten temat, ponieważ możliwe, że kiedyś homoseksualizm ZNIKNIE NA ZAWSZE, ale nie sam z siebie. Postęp medycyny powoduje, że już dzisiaj jesteśmy w stanie zapobiegać wielu nieprawidłowościom rozwoju płodowego poprzez podawanie odpowiednich środków farmakologicznych a czasami wystarczają suplementy diety (np. kwas foliowy podczas ciąży). Jeżeli medycyna zidentyfikuje dokładnie mechanizm powstawania wady rozwojowej ośrodków mózgu odpowiedzialnych za ukierunkowanie popędu seksualnego, to będzie możliwe zapobiegawcze leczenie na etapie życia płodowego i homoseksualizm zniknie z planety Ziemia. Będzie ci przykro? Wiesz, tobie może się urodzić dziecko z rozszczepem kręgosłupa (płodowa wada rozwojowa), i co, będziesz twierdził, że to jest norma, bejbe? Rozszczep kręgosłupa lub wargi i podniebienia też nie zniknął od czasów starożytnych. Hmm.... Może spróbujesz jakąś karkołomną logiką wyciągnąć z tego wnioski dla homoseksualizmu?

Odpowiedz
avatar simon
-1 1

No i widzisz, Zendra - jak poskrobać, to zawsze do jakichś wspólnych wniosków można dojść. Skoro już uznaliśmy wspólnie, że ludzie się z tym rodzą - to raczej pewnie nie będziesz postulowała, by im za to robić kuku - tak, jak nie będziesz postulowała robienia kuku ludziom z rozszczepieniem podniebienia. Nie sądzę też, byś wkładała tyle wysiłku w przekonywanie ludzi na wózkach inwalidzkich, że nie są - jak to ujmujesz? - acha, słodko: "normalni". A to już coś, dla mnie wystarczająco satisfaction. A jak nie lubisz, że sobie chodzą i robią obsceniczne parady - obojętnie, homo, hetero, dzielnice czerwonych latarni, loveparade i co tam jeszcze - to twój problem:) Over

Odpowiedz
avatar simon
-1 1

Tak, jak problemem jakiegoś imama może być to, że ty bez chusty chodzisz - no widzisz, żyjemy w zachodniej demokracji - zdaje się, że oboje musicie z tym żyć :D

Odpowiedz
avatar barnaba90
-3 3

zendra - być może pedofilii nie można wyleczyć. ale pedofilom należy zabronić krzywdzenia dzieci. gdybym ja krzywdziła moją przyszłą partnerkę (niestety jeszcze jestem singielką), to mnie zamknijcie. ale seks dwóch lesbijek jest legalny, tak samo jak należą nam się równe prawa we wszystkim innym. coraz więcej krajów/stanów USA legalizuje, coraz więcej heteroseksualistów normalnieje i nie widzi niczego złego w szczęściu ludzi o innych upodobaniach. a tak w ogóle to je*ać tych co lubią jeść oliwki, przecież one są ohydne! i bardzo mi przeszkadza widok osoby jedzącej pizzę z oliwkami. / homoseksualizm jest jak najbardziej prawidłowo ukierunkowanym popędem, bo na dorosłego człowieka. a założę się że homoseksualiści razem z biseksualistami stanowią dużo więcej niż 10% społeczeństwa. osobiście najbardziej logiczne wydaje się, że biseksualistów jest więcej nawet niż heteroseksualistów. oczywiście jest skala biseksualizmu, ale wg mnie większość ludzi ma choćby minimalne skłonności do tej płci, której nie preferują, a gdyby ten świat był tolerancyjny, to te skłonności wyraźnie by wypłynęły na wierzch, albo po prostu nie baliby się przyznać nawet przed samym sobą

Odpowiedz
avatar zendra
1 3

@Simon, Już zwracałam ci uwagę, abyś nie fałszował dyskusji. Gdzieś ty przeczytał, że chcę robić "kuku" homoseksualistom???!!! Powtarzam, nie imputuj rozmówcy tez, których nie sformułował. Ile razy można cię wzywać abyś przestał manipulować przy pomocy czegoś, co sam zmyślasz? Czy ty jesteś z lekka przygłupi, czy tylko brak ci argumentów? Ludzie na wózkach inwalidzkich są, tu cię zaskoczę, inwalidami. Jeżeli nie wiesz co oznacza słowo "inwalida" to odsyłam do słownika, ale oznacza ono właśnie to, czego ty nie chcesz wyartykułować. Ty mnie przepytujesz co bym powiedziała ludziom na wózkach inwalidzkich? A to ciekawe, bo ty z lubością odpowiadasz sam sobie na tezy, których nikt nie sformułował, za to nie odpowiadasz na pytanie, które zadałam ci w poprzednim poście w sprawie "normy", więc je powtórzę: "Wiesz, tobie może się urodzić dziecko z rozszczepem kręgosłupa (płodowa wada rozwojowa), i co, będziesz twierdził, że to jest norma, bejbe?". Czekam na odpowiedź, ale pewnie się nie doczekam, tak samo jak w przypadku rzekomej dewiacji, którą miałeś mi "przypisać". Nie przerzucaj się bzdurnymi argumentami misiu, bo się możesz w nich zaplątać. Jeśli chodzi o parady homo, to owszem nie lubię obsceny w miejscach publicznych, i nie tylko ja, większość ludzi tego nie lubi, i mam dla ciebie ciekawostkę: obscena w miejscach publicznych nie jest także lubiana przez prawo, jest za to kara. To nie jest mój problem, tylko problem tych, którzy się obsceny dopuszczają. Twoje głupkowate spostrzeżenie: "nie lubisz obsceny w miejscu publicznym, to twój problem", pokazuje, że argumenty ci się wyczerpały. Równie dobrze mógłbyś napisać: nie podoba ci się kopulacja na chodniku przed dworcem kolejowym, to twój problem. Stwierdzam, że jesteś po prostu idiotą. Pomijam już dyskutowanie z twoimi kolejnymi zmyślonymi tezami na mój temat, jakieś twoje wymysły czy lubię czy nie lubię "dzielnic czerwonych latarni, i co tam jeszcze", bo widzę, że inaczej dyskutować nie potrafisz, idioci tak już mają. Żyjemy w zachodniej demokracji, tylko problem polega na tym, że homoseksualiści tego faktu nie akceptują, nie chcą się godzić z demokratyczną wolą większości. Homoseksualiści chcą pełnić rolę imamów homoseksualizmu, chcą narzucić większości swoją wersję tego co jest normą i doprowadzić do karania tych, którzy mówią prawdę. To nie ma nic wspólnego z demokracją, to jest homoseksualny zamordyzm.

Odpowiedz
avatar zendra
2 2

@barnaba90, Czy można wyleczyć pedofilię to trzeba pytać specjalistę powyżej, niejakiego simona. Mam nadzieję, że się do niego nie upodabniasz w wymyślaniu tez, których nikt nie wypowiedział ani nawet nie sugerował. Czy gdzieś tu przewinął się wątek legalności seksu lesbijskiego? Nie? To może odstawmy na bok histerię i podyskutujmy o faktach. Wy macie równe prawa we wszystkim i nic więcej się wam nie należy. Ja jestem kobietą heteroseksualną i też nie mogę poślubić innej kobiety heteroseksualnej, choćbym chciała np. ze względów podatkowych, nie ma więc dyskryminacji. Kurde, moja mama nie ma zniżki studenckiej na komunikację miejską, a niby dlaczego studenci mieliby mieć zniżkę, czy wszyscy nie pownni być traktowani tak samo? Zniżka absolutnie dla wszystkich! Kredyty dla młodych małżeństw? "Rodzina na swoim"? Nie wolno! Rozumiesz absurdalność twoich żądań? Twoje żądanie przywilejów, które mają inni w określonym celu jest aroganckie i aspołeczne. Co do USA to mijasz się z prawdą - co raz więcej stanów USA przegłosowuje w drodze referendów zakaz małżeństw homoseksualnych, a konkretniej ustanawiają one normę prawną, że małżeńswem jest jedynie związek kobiety i mężczyzny. Krótka rozprawka z resztą egzaltowanej paplaniny: 1. "coraz więcej heteroseksualistów normalnieje" - Powiedziała osoba o nieprawidłowo ukierunkowanym popędzie seksualnym. Homoseksualizm to wada powstająca na etapie rozwoju płodowego, nawet niejaki @simon, zwolennik homo-małżeństw temu nie zaprzecza. 2. "i nie widzi niczego złego w szczęściu ludzi o innych upodobaniach" - Mistrzostwo świata w pokrętnej retoryce. Twoja argumentacja, poprzez posłużenie się ogólnikowym sformułowaniem "inne upodobania" , sprowadza na twoich przeciwników odium niedorzeczności, przez sugerowanie, że nie akceptują oni ŻADNYCH osób o "innych upodobaniach". To merytoryczny fałsz. Jeżeli istnieją ludzie, którzy kolekcjonują opakowania po dżemie, to mieszczą się w twojej klasyfikacji osób o "innych upodobaniach". Nie wiem czy celowo, czy nie, ale pominęłaś w swojej wypowiedzi kluczowy czynnik, który decyduje o sensie postawionej tezy. Brak informacji, że w twojej tezie chodzi o "inne upodobania seksualne" jest fałszem sam w sobie, a już szczególnym fałszem jest próba przemycenia tezy, że "inni" widzą coś złego w szczęściu "ludzi o innych upodobaniach". Cała wypowiedź łącznie jest jedną wielką falsyfikacją. Jaka jest prawda? Taka: nikt nie widzi niczego złego w szczęściu ludzi homoseksualnych, bo nikogo nie obchodzi jak ludzie ze sobą kopulują, nikogo nie obchodzi czy ktoś jest homo czy hetero. 3. " a tak w ogóle to je*ać tych co lubią jeść oliwki, przecież one są ohydne! i bardzo mi przeszkadza widok osoby jedzącej pizzę z oliwkami." - Komentarz chyba jest zbędny. Błagam: bez histerii! 4. "homoseksualizm jest jak najbardziej prawidłowo ukierunkowanym popędem, bo na dorosłego człowieka." - Masochizm seksualny też jest ukierunkowany na dorosłego człowieka, mimo to jest dewiacją. Homoseksualizm jest nieprawidłowo ukierunkowanym popędem, bo jest ukierunkowany na człowieka tej samej płci. 5. "założę się że homoseksualiści razem z biseksualistami stanowią dużo więcej niż 10% społeczeństwa." - Nie stanowią i to nie jest kwestia zakładu, link do danych podałam wcześniej. 6. "osobiście najbardziej logiczne wydaje się, że biseksualistów jest więcej nawet niż heteroseksualistów" - W tej logice największy akcent położyłabym na słówko "osobiście". To nie jest żadna logika, to są twoje wymysły. 7. "wg mnie większość ludzi ma choćby minimalne skłonności do tej płci, której nie preferują, a gdyby ten świat był tolerancyjny, to te skłonności wyraźnie by wypłynęły na wierzch, albo po prostu nie baliby się przyznać nawet przed samym sobą" - Kompletne bzdury.

Odpowiedz
avatar quee
2 8

ja byłam w tamtym roku na marszu równości w Krakowie i wręcz tam brakowało inności - ludzie poubierani normalnie, może trochę bardziej kolorowo, niosący tylko flagi/balony/transparenty, no i prowadzący rowery ("Kraków - miasto rowerów" - czy coś w tym guście). żadnej drag queen nie widziałam, może przez to, że nie szłam na przodzie. kulturalnie i spokojnie, nie licząc kontrmanifestacji i rzucania przez nich do nas kamieniami (!!). postulaty dotyczące LGBT jak i niepełnosprawnych. ogólnie miła atmosfera ;)

Odpowiedz
avatar kns0natalia
5 9

Nie wiem czy tak rzeczywiście jest tylko w Polsce, czy może kłamiesz, bo chciałeś napisać jakąś historię na piekielnych i spróbować szczęścia, czy dostaniesz się na główną, ale mi się zdarzyło być całkiem przypadkiem na paradzie równości w Niemczech. I tam wyglądało to całkiem odwrotnie niż piszesz, to jakieś 95% ludzi było idiotycznie poprzebieranych, ciągle jacyś homo się lizali, afiszowali się ze swoją orientacją jak tylko się da w sposób ohydny i po prostu patrzyłam na to wszystko z obrzydzeniem.

Odpowiedz
avatar macieyek
0 10

Na to odpowiem tak: Znajomi, którzy byli na paradzie w Niemczech uważają, że tamtejsza parada jest "ciekawsza, fajniejsza i bardziej kolorowa". Ta w Polsce jest uznawana za najwyżej skromną. Właśnie w relacjach z tej Warszawskiej często wplata się migawki z Berlina, dodaje w ten sposób pikanterii całej sprawie. Fakt faktem jednak, że byłem, zobaczyłem i cała otoczka średnio mi odpowiada. Może jestem dziwny gej, ale wolę kiedy facet jest ubrany w garnitur czy skórzaną kurtkę, niż w styl Gracjanka. Nawiasem mówiąc kiedy swego czasu powiedziałem, że parady mogłyby być mniej kolorowe, a bardziej merytoryczne to niemal mnie nie zjedli że odbieram innym prawo do wyrażania siebie. Taka jest nasza tolerancja.

Odpowiedz
avatar TheHolyBlaze
5 5

@macieyek człowieku, ciężko zrozumieć, czego właściwie chcesz. A co do tematu - kto normalny czuje potrzebę łażenia po ulicy i afiszowania się z czymkolwiek? Jest to dla mnie prymitywne zachowanie, bez względu na to, kogo dotyczy. Kibole, studenci na juwenaliach, procesje kościelne... Za dużo wolnego czasu czy co...

Odpowiedz
avatar macieyek
0 2

Ciężko zrozumieć... Byłem, bo chciałem skonfrontować wyobrażenia parady kreowane z obu stron. Przybyłem, zobaczyłem, nie pójdę więcej, bo totalnie nie moje klimaty. Co do samego manifestowania faktycznie nie mam pomysłu jak taką paradą można osiągnąć cokolwiek, no ale po prostu uznałem, że chcę wiedzieć jak sprawy mają się realnie. A chcieć? Chciałem przedstawić piekielność w postaci wybiórczego dobierania informacji przez 'wolne media'. Tylko tyle :)

Odpowiedz
avatar barnaba90
-1 3

TheHolyBlaze - ja wcale nie mam ochoty się z czymkolwiek afiszować, ale póki nie zalegalizują małżeństw homoseksualistów, to chyba jasna rzecz, że jakoś trzeba zawalczyć. A na co dzień zwyczajnie będę chodzić z moją dziewczyną po ulicy, tak samo jak robią to pary hetero, więc chyba nie można uznać tego za afiszowanie się, bo wtedy wszystkie pary idące za rękę by się afiszowały - jedni z orientacją homo, inni z hetero

Odpowiedz
avatar TheHolyBlaze
3 3

*Par homoseksualnych, proszę Pani ;) Małżeństwo to z definicji związek mężczyzny z kobietą. Właśnie takie podejście wkurza niektórych przeciwników homoseksualizmu, a mi po prostu pozostawia niesmak. Rozumiem, chcecie żyć razem i być widziani jako jednostka społeczna - nic mi do tego, ale litości, niektóre definicje są constans.

Odpowiedz
avatar TheHolyBlaze
0 0

Hmmm cóż, poszperałem trochę, poszukałem i widzę, że "nowoczesna" definicja nie obejmuje już płci małżonków. Poszperałem i poczytałem więcej i okazało się, że małżeństwa homoseksualne to naturalna konsekwencja ewolucji. Dlaczego? Niegdyś modne były rodziny poligamiczne, co spowodowane było potrzebą szybkiego rozmnożenia. Za przyczyną między innymi Chrześcijaństwa rozpowszechniły się małżeństwa monogamiczne, co było uzasadnione zmianą trybu życia na osiadły i zwiększeniem zagęszczenia skupisk ludzkich - ciężko było wyżywić zbyt dużą rodzinę. Teraz zaś, gdy Ziemia zaczyna się przeludniać, oczywistym następstwem są związki monogamiczne homoseksualne. Co dalej? Poligamiczne homoseksualne, by przyśpieszyć spadek zaludnienia?

Odpowiedz
avatar anka6464
4 8

Czytam komentarze - cóż, ten temat nigdy się nie skończy, bo ludzka głupota nie zna granic. Ja rozumiem, że każdy ma własne zdanie, ale do cholery, jeśli twoje poglądy są dla kogoś obraźliwe, to dlaczego nie nauczysz się wyrażać ich z kulturą lub zachowywać dla siebie z dala od publiczności? O wiele bardziej "chorzy" są idioci którzy bezwzględnie, bez żadnych kompromisów, sensownych argumentów czy jakiegokolwiek poszanowania dla innych rzucają mięsem w obronie jedynej słusznej idei tępienia homoseksualizmu, niż sami homoseksualiści. I mówimy tutaj o HOMOSEKSUALISTACH - GEJACH I LESBIJKACH, a nie PAJACACH I PEDAŁACH (kolorowe rureczki, tapeta na twarzy, zero męskości, ale nic wspólnego z byciem homo, wbijcie to sobie do głowy). Jest to znacząca różnica, taka sama jak między normalnymi osobami wierzącymi a walczącymi katolikami popadającymi w paranoje na każdym kroku. Nie uogólniajmy - to, że wśród jakiejś społeczności znajdą się idioci, to nie znaczy że wszyscy nimi są. Wszędzie znajdą się ludzie którzy mają nierówno pod sufitem. Mam nadzieję że wreszcie ktoś to zrozumie.

Odpowiedz
avatar barnaba90
-2 2

ogólnie dobrze mówisz, ale z jednym się nie zgodze. są kobiety wytapetowane i w kolorowych rurkach, tak samo więc mężczyźni mają do tego prawo. oczywiście, że wytapetowana kobieta nie kojarzy się zbyt dobrze (choć może to kolejne niesłuszne ocenianie po wyglądzie), ale mężczyzna ma do tego takie samo prawo. i nie ujmie mu to męskości. kiedyś kobiety nie chodziły w spodniach, obecnie prawie 100%. i co, że niby takie męskie jesteśmy? świat się zmienia, jedyne co możemy sensownie stwierdzić to to, że nie ma ubrań dla danej płci, oprócz biustonoszy. a biustonoszy nie nosi się dla ozdoby, tylko żeby cyc nie zwisał, bo gdybym miała mały biust, to chętnie bym tego dziadostwa w ogóle nie nosiła.

Odpowiedz
avatar dzialkis
-1 11

Wpis sponsorowany przez Ruch Palikota i KPH Biedronia.

Odpowiedz
avatar toro49
2 2

Transparentów się nie pisze. Po prostu nauczmy się pisać...

Odpowiedz
avatar dnr
2 4

Ta historia to czysta propaganda i jęczenie homosiów jacy to oni nie są dyskryminowani przez media. Historia jest o niczym, koleś poszedł pierwszy raz na paradę i narzeka, że nie wszyscy tam wyglądają jak pajace, więc media się na nich uwzięły bo nie pokazują normalnie wyglądających. Żadnych dowodów, żadnej akcji, poszedł z ciekawości na 1 okazję i tyle. Tak już działają media, że pokazują rzeczy niecodzienne, żeby mieć oglądalność, to nie konspiracja przeciw pedałkom. Tak się składa, że media są głownie lewicowe u nas, zobacz lepiej co robią na marszach Narodowców, tam to dopiero są przekłamania, ale jakoś żaden nie jęczy na piekielnych...

Odpowiedz
avatar macieyek
-2 2

@dnr "Koleś" odpowiada. Nie narzekam, że nie wszyscy byli ubrani jak choinki. Wręcz odczułem pewną ulgę, że takich przypadków było stosunkowo niewiele. Dalej, nigdzie nie pisałem, że tyczy się to tylko parad. Cała historia była o szukaniu sensacji, a nie o ucisku LGBT. Jakbym poszedł na marsz niepodległości to bym pisał o marszu niepodległości. I nie byłoby aż tyle bólu okrężnicy w komentarzach. Do narodowców nie mam zamiaru podchodzić bez wyraźnej potrzeby. Ani nie identyfikuję się z większością poglądów, ani nie widzę w takim rozmówcy na tematy ogólne. Poglądów politycznych oczywiście- gej może być ekonomicznym prawicowcem. Ogólnie sama idea jeden naród-jeden kraj w tak bogatej historycznie i kulturowo Polsce jest bez sensu od podstaw. Nikt nie zabrania pisać narodowym na piekielnych, choć chyba niewielu umie pisać dobrze. Prawdziwi "męszczyźni".

Odpowiedz
avatar dnr
2 2

Typowa lewacka argumentacja, zobaczyłeś 1 debila, co nie zna ortografii, więc generalizujesz, bo nie masz żadnych innych argumentów. Równie dobrze mogę powiedzieć, że wszyscy lewicowcy to pedały, transwestyci i zboczeńcy, i tyle samo będzie w tym prawdy. Po obu stronach większość to debile, jak to w społeczeństwie, i nie ma się co skupiać na tych szczegółach, no chyba, że nie masz innych argumentów.

Odpowiedz
avatar macieyek
-3 3

@dnr Ach, lewactwo. Nikt nie potrafi mi tego zdefiniować, każdy za to może użyć tego słowa przeciwko rozmówcy w zasadzie każdej sytuacji. Pozwól że z braku jasnej definicji potraktuj to jako biały szum, a nie próbę obrażenia. Znam paru narodowców. Część to idioci, większość jest normalnymi ludźmi. Różnica jest jednak taka, że ci drudzy potrafią po pierwsze normalnie rozmawiać, a po drugie z reguły obstają przy stanowisku, że tą agresywną część narodowców najlepiej wrzucić do dołu z wapnem. Którzy poszli na protest? W przypadku błędu postawmy sprawę jasno. Jeśli ktoś próbuje sobie przypisać monopol na polskość, to mam prawo oczekiwać bezwzględnej poprawności językowej tekstu. To jest w moim odczuciu absolutne minimum, którego na tej paradzie narodowcy nie osiągnęli. Lewactwo kontratakuje!

Odpowiedz
avatar dnr
2 2

Lewak - pogardliwe określenie osoby o poglądach lewicowych. Proszę, masz odpowiedź na dręczące cię pytanie. Twoja historia jest o niczym i nie zawiera żadnej akcji, taki jest mój problem. Stwierdziłeś, że media wyolbrzymiają zjawiska na paradzie, no ja pier... urodziłeś się wczoraj? Media wszystko wyolbrzymiają i koloryzują. Twoja historia ma przekaz taki, że biedni homosie są atakowani przez media, a tak naprawdę to normalni ludzie. Cóż, na pewno większość tych z parady normalna nie jest, vide zdjęcie wstawione przez fenrira- rzecznik prasowy! Sam nie kocham specjalnie narodowców, porównuję tylko, że tam skala przekłamania jest większa, wiec jeśli media kogoś w Polsce atakują, to nie homoseksualistów...zobacz lepiej jak sobie wycierają mordy np. Korwinem, czy kibicami.

Odpowiedz
avatar macieyek
-1 1

"pogardliwe określenie osoby o poglądach lewicowych" Ach, gdyby jeszcze granica była jaskrawa... Sam fakt, że poglądy polityczne, ekonomiczne i społeczne to różne bajki czyni sprawę niesamowicie rozmytą. Słowo lewak pasuje dzięki temu do praktycznie każdego i staje się obelgą równie uniwersalną jak swojska "urwa". Nie dorabiaj do mojej wypowiedzi ideologii. Nie popieram takiej formy przekazu i nie przepadam za Biedroniem i spółką. Przedstawiłem jedynie sytuację, gdzie przekaz został przejaskrawiony. Najzabawniejsze, że nawet przez samą paradę. Dzięki ubranemu w pudełko rzecznikowi odbiorca, jakim jesteś ty uznał, że większość tam obecnych to zboczeńcy... Cóż, powtórzę: 90 parę procent obecnych wyróżniało się niczym. O Korwinie czy kibicach nie będę się wypowiadać. Nie znam się, mogę tylko podejrzewać, że u kibiców tak jak wszędzie kilka procent głośnej patologii zdefiniowało cały obraz.

Odpowiedz
avatar zendra
1 3

Lewak to raczej pojęcie oznaczające niegdyś osobę o ekstremistycznych poglądach lewicowych, ale w dzisiejszej dobie, to pojęcie wyewoluowało w kierunku kulturowej aberracji. Sama lewica, szeroko pojęta, że główne teorie światopoglądu lewicowego tragicznie się skompromitowały: marksizm i wariacje na temat okazały się systemami nieuchronnie prowadzącymi do krwawej dyktatury, a do tego wywołującym marazm ekonomiczny i kulturowy. Nawet socjalizm okazał się ideą, którą stosowana na dłuższą metę zabija przedsiębiorczość i prowadzi do stagnacji gospodarczej. Dlatego współczesna lewica rozdzieliła się na dwa nurty: jeden dryfujący w kierunku centrowości i drugi nurt, ten właśnie będący aberracją. Ten nurt to lewica, aby pozostać "na rynku", z braku lepszych idei, wybrała prowokację kulturową. Dlatego warto odróżniać pojęciem "lewica" ludzi, którzy twierdzą, że dla dobra społeczeństwa potrzebne jest np. wysokie "uzwiązkowienie" pracowników, albo potrzebne są wysokie podatki, które "mądra biurokracja" będzie "sprawiedliwie dystrybuowała" - jakkolwiek byśmy się z tym nie zgadzali - od ludzi, w których mniemaniu najważniejsze dla społeczeństwa są: legalizacja marihuany, "małżeństwa homoseksualne", walka z religią, walka z globalnym ociepleniem, aborcja, szydzenie z patriotyzmu i wsadzanie flagi państwowej w psie gówno. To są właśnie lewacy.

Odpowiedz
avatar zendra
1 1

Miało być: "Sama lewica, szeroko pojęta, przyznaje że główne teorie światopoglądu lewicowego tragicznie się skompromitowały" ... Od dawna są problemy z edytowaniem postów, admin zrób coś z tym!

Odpowiedz
Udostępnij