Wracam z egzaminu.
Człowiek zmęczony i zirytowany bo różnica między godziną wejścia na egzamin ustaloną 2 tygodnie temu a faktyczną godziną wejścia wyniosła ponad 5.5 godzin. O dziwo, autobus przyjeżdża punktualnie i w większości pusty. Siadam na pierwszym wolnym miejscu (przy środkowych drzwiach).
Na następnym przystanku wsiada matka z dzieckiem w wózku i od razu wyraża żądanie ustąpienia jej miejsca. Nic to że połowa autobusu jest wolna, nic to że obok mnie jest jedno wolne miejsce - miejsce na którym ja siedzę i miejsce obok "jest prawnie zarezerwowane dla kobiet w ciąży!". Zwracam kobiecie uwagę że jeśli chodzi jej o miejsca dla kobiet z dziećmi, to jest przy drzwiach po prawej i są oba wolne. Nie, uszą być TE MIEJSCA, OBA. I jak sama nie wstanę to ona pójdzie po kierowcę, o! Nie mam siły na kłótnię, przesiadam się do tyłu.
A mamusia z triumfującą miną wyjmuje dziecko (rok? półtora roku?) z wózka, kładzie je na miejscu pod oknem, na drugim siedzeniu kładzie zakupy i torebkę, a sama stoi aż do końcowego przystanku.
komunikacja_miejska
na głupotę nic nie poradzisz
OdpowiedzPoradziłby, gdyby nie ruszył się z miejsca. A tak... Głupota zwyciężyła.
OdpowiedzNie żeby coś, ale nie ustąpiłbym i tylko odpowiedziałbym 'pie*dol się'. W razie jakby próbowała mi z liścia strzelić dostałaby kopa i by się nauczyła. Nie lubię przemocy i chamstwa, ale takich inaczej nie da się nauczyć więc popieram mietekforce - źle, że się przesiadłeś.
Odpowiedz@samay, bez przekleństw i przemocy, wyjaśniłabym pani swoje zdanie. i siedziałą dalej. a ona niech krzyczy- jeszcze by ją kierowca wyrzucił za robienie afer.
OdpowiedzBrawo dla tej matki, a potem tylko krzyki i rozpacz kiedy kierowca będzie zmuszony ostro zahamować. Inteligencją to ona nie błyszczy...
Odpowiedzwygrzane miejce.. :D
Odpowiedzto chyba jakaś zboczona:D rozumiem wygrzane zimą-ale teraz?:)
OdpowiedzSerio? Roczne dziecko siedzące samo na miejscu w autobusie? Oj, źle to się skończy...
Odpowiedz- za przyzwolenie na piekielnosc.
OdpowiedzPo 7 godzinach czekania na swoją kolejkę na egzamin chciałam tylko wrócić do domu i iść spać, nie miałam siły na kłócenie się z jakąś wariatką na temat wolnych miejsc w autobusie.
OdpowiedzA skąd autorka mogła wiedzieć, że matka położy tam dziecko ? Chyba, że autorka jest jasnowidzem...
Odpowiedzczerwony_kapturek, umiesz czytac? to przeczytaj historie jeszcze raz, pozniej, ewentualnie, probuj dyskutowac. nighty, to trzeba bylo ja ignorowac i tyle, po co sie klocic?
OdpowiedzA wystarczyło powiedzieć że jesteś w ciąży i baba by się zgasiła :-)
OdpowiedzTępię takie baby. W podobnej sytuacji upierającej się, że to JEJ miejsce poradziłam pokazać akt własności lub wieczystego użytkowania. Nie ustępuję zachowującym się roszczeniowo, chamsko i pretensjonalnie. Niech sobie podziamgają i mają aferę na resztę dnia. Ostatnio mamrolili 20 minut zamiast POPROSIĆ o ustąpienie ( powtózyłam może ze 3 razy, że jakby poprosili, to bym ustąpiła)- skoro woleli marudzić, to widocznie nie byli aż tak zmęczeni.
Odpowiedz