Miałem znajomych,taką paczkę kilku osób, spotykamy się czasem na grilla, na łódki, do kina wyskoczyć, wydawało mi się, że całkiem fajni i na poziomie ludzie...
(rozmowa mocno skrócona, żeby nie zanudzać)
Piątek, dzwoni tel,:
[KASIA]- Cześć, w sobotę, ble bla jest grill, wpadaj, weź środki dopingujące, jakieś mięsko i przyjeżdżaj do Krzyśka na działkę.
[JA]- Ok, będziemy na 19.
[KASIA]- Jak to będziecie? Chyba nie przyjedziesz z TĄ ruską? (szkoda, że nie słyszeliście jaki miała pogardliwy ton głosu)
[JA](mocno zaskoczony)- Hmmm, to nie przyjadę, nie dzwoń więcej, cześć.
Tak, moja koleżanka jest Ukrainką, studiuje w Polsce, dobrze mówi po polsku (z lekkim akcentem oczywiście), całe szczęście, że to nie ona odebrała telefon...
Pogratulować tolerancji...
PS. Dziewczyny nigdy wcześniej się nie poznały, nie widziały.
ludzie i taborety
Ukraińcy są generalnie w porządku, o ile oczywiście nie popierają Bandery i tych zwyrodnialców z UPA.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2013 o 15:04
Takich ci "prawdziwi", albo "świadomi Ukraińcy" z zachodniej Ukrainy nazywają w najlepszym razie moskalskimi sługusami.
OdpowiedzUPA to jedno, ale to, co myśmy tam wyczyniali to osobny temat - każda ze stron ma troszkę na sumieniu.
OdpowiedzPolacy są generalnie w porządku, o ile oczywiście nie popierają Kurasia i tych zwrodnialców z NSZ.
OdpowiedzJakoś nie przypominam sobie żebym słyszał by Kuraś i żołnierze z NSZ przecinali dzieci piłą na pół, zaszywali kobietom koty w brzuchu, owijali ludzkie jelita wokół drzew albo wbijali gwoździe w czaszki.
OdpowiedzSądzisz, że to, o czym nie słyszałeś nie istnieje? Żyjesz w błogiej nieświadomości nakarmiony mitem o rycerskim narodzie Polaków. Tak się składa, że chłopaki z NSZ też sobie nieźle poczynali. Może nie mieli takiej inwencji, jak Ukraińcy z UPA, może nad wyrafinowany sadyzm przedkładali pragmatyzm - w końcu oni rabowali i mordowali "swoich". Choć wystarczyło, żeby mieszkańcy wioski wyznawali prawosławie, by w oczach dzielnych leśnych ludzi spaść w rankingu z darmowego zaopatrzenia w żywność do kacapskiego pomiotu. Same zbrodnie UPA też nie wzięły się znikąd. To pokłosie polskiej polityki lat trzydziestych, szczególnie nawracania na katolicyzm i niszczenia (dosłownie) dorobku kulturalnego ludności Kresów. Był to też efekt pogardy i wyższości, z jaką do miejscowych odnosli się "polscy panowie". W żadnym wypadku nie usprawiedliwiam, ani nie umniejszam barbarzyństwa, które było udziałem bojowników z UPA, ale patrząc na tę bolesną część naszej historii chciałoby się przytoczyć porzekadło: "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę".
OdpowiedzTa... żryjmy się jeszcze przez następne kilka wieków o to co należy do przeszłości. O historii należy pamiętać, uczyć się na jej podstawie i wyciągać wnioski, a nie w kółko przeżywać na nowo. Po prostu kocham argumentację w stylu "Jesteś złym człowiekiem i nie nadajesz się na to stanowisko, bo twój pradziadek popierał Niemców w czasie II wojny światowej". Oby tak dalej. Niech o tym jakimi jesteśmy ludźmi decydują nasi przodkowie, których często na oczy nie widzieliśmy, po co zatroszczyć się przyszłość? Dobrze, że Zakon Krzyżacki jako państwo już nie istnieje, bo pewnie znaleźliby się tacy co by to jeszcze im Grunwald wypominali.
OdpowiedzFomalhaut może podasz jakieś źródła swoich bredni?
OdpowiedzGratuluje znajomych, na szczęście w moim towarzystwie "wytłukłem" wszystkich podobnych centusiów, chamów, leni, rasistów, nietolerancyjnych, ekstremistów religijnych itd. I mam spokój, owszem procent znajomych zmniejszył się o jakies 80% ale nie żałuje.
OdpowiedzProcent nie żałuje? O_o
OdpowiedzMistrz tolerancji!
OdpowiedzPani garga_mel pozwoli, że się jej pokłonię za celną uwagę.
OdpowiedzPanu pozwolę. ;) I odkłonię się, jeżeli Pan Llort pozwoli.
Odpowiedzrozumiem że to miała być ironia? :P a mnie sie podoba stwierdzenie "jedyne czego nie toleruje to nietolerancja" więc to że ja nie toleruje np. rasistów nie czyni ze mnie nietolerancyjnej osoby wg mnie. może jeszcze mam tolerować gwałcicieli
OdpowiedzA to jest t a k i problem, stwierdzić, że się nie ma tolerancji dla danego typu przekonań/zachowań? Barnabo90, jesteś nietolerancyjna wobec gwałcicieli i rasistów. Zabolało? Jeżeli potrzebujesz to Ci wytłumaczę: Llort nie ironizował. Tak jak ja, zauważył piętnowanie osób rzekomo nietolerancyjnych przez mistrza tolerancji.
OdpowiedzŻem się jak w Wersalu poczuł! (A tłumaczyć w czym rzecz nawet nie chcę; czasem wyjaśnienia psują efekt)
OdpowiedzZostali lewacy i feministki?
OdpowiedzJeżeli pozostali mu tylko lewacy i feministki to ma się z pyszna - to są najbardziej zaciekli przeciwnicy tolerancji. Spróbuj osobie z którejś z wymienionych grup powiedzieć, że się nie zgadzasz z jej poglądami, zobaczysz jakie dantejskie sceny ci urządzą.
OdpowiedzNa studiach mieszkałem jakiś czas w akademiku, gdzie poznałem dwóch Ukraińców. Obaj bardzo inteligentni, jeden miał już doktorat, drugi był w trakcie. Mówili po polsku, jeden miał żonę polkę. Nie należeli do żadnych UPA itp dewiantów. Bardziej uczynnych i pomocnych ludzi od nich trudno znaleźć. Nawet jak przychodzili do kogoś "na imprezę", to nigdy "na krzywy ryj", ale zawsze mieli ze sobą jakieś "ukraińskie specjały", czy to w formie jedzenia, czy picia.
Odpowiedzchyba nie warto skreślać wszystkich znajomych przez jedną głupią cipę...
OdpowiedzPodoba mi się rekacja typu "krótka piłka" - z tumanami nie należy nawiązywać dyskusji.
OdpowiedzGratuluję postawy. Ale co poradzić- są ludzie i buraki, betony, parapety, klamki... "dziewczyny nigdy wcześniej się nie poznały, nie widziały"- może to i dobrze. Lepiej, żeby ta koleżanka z Ukrainy pozostała w nieświadomości tej sytuacji, niż nasłuchała się na swój temat od jakiejś poje*anej siksy, co to uważa, że kim to ona nie jest... A z tą mądralą zerwij kontakty- jak najszybciej i na zawsze. Podejrzewam, że po tym incydencie sądzę, że bez żalu z twojej strony. Mam tylko nadzieję, że jak wykręci jeszcze kilka razy taki numer, to reszcie twojej paczki też otworzą się oczy na to, kim tak naprawdę Kasia jest i też ograniczą z nią kontakty. Radziłbym nawet ich ostrzec. Jak Kasia zostanie sama, to wreszcie będzie miała idealne dla siebie towarzystwo, które ją będzie całkowicie popierać- nią samą! Ave!
OdpowiedzNie będę komentować odnośnie "ruska" - wszystko zostało powiedziane. Zastanawia mnie jedno, czy ty zawsze jak Cię zaproszą idziesz z koleżanką, siostrą, matką, pociotkiem? Dzwoniono konkretnie do Ciebie, prawda? Jak kogoś proszę, to mam prawo wyboru z kim się chcę widzieć, i generalnie nic nikomu do tego, że innej osoby nie mam ochoty oglądać .
Odpowiedzwłaśnie zauważyłam że gdyby nie "ta ruska" powiedziane niemiłym tonem, to nawet nie byłoby to zbyt piekielne, bo też wolałabym sie spotkać w gronie znajomych. pewnie jest mnóstwo ludzi którzy wielbiają nawiązywać nowe znajomości, ale ja sie czuje bardziej komfortowo jak kogoś znam
OdpowiedzDokładnie, trafiłaś w sedno. Kumple mówią "przyjeżdżaj", Garrett mówi "będziemy" - bez żadnego pytania, bez wyjaśnienia... Nie chcę się czepiać, bo skoro tak to wyglądało, to domyślam się, że to już jakaś niepisana zasada w tej ekipie, że każdy bierze, kogo chce i każdemu to odpowiada. Tak czy tak, trzebaby sprostować, bo w tym momencie to i Garrett się tu wydaje lekko piekielny :)
OdpowiedzWszystko zależy od tego, czy ta "koleżanka" to rzeczywiście tylko koleżanka, czy jednak coś więcej. Bo jeśli są parą, to ja z kolei nie wyobrażam sobie zapraszania wyłącznie jego. W pewnym wieku jeśli ma się stałego partnera/z kimś się człowiek spotyka, to raczej "do ludzi" się z tą osobą idzie, nie samemu (chyba że chodzi o wieczór kawalerski).
OdpowiedzUwielbiam czytać wypowiedzi, w których wszystkich Ukraińców czy Gruzinów czy Anglików czy innych -ów wrzuca się do jednego worka na zasadzie: wujek ojca matki syna brata kuzyna był Ukraińcem i był chamem to wszyscy Ukraińcy to chamy. Czy wszyscy Polacy to złodzieje i buce? Nie. A popatrzcie ile przykładów takich zachowań.
OdpowiedzOch, Drill, wesoły z Ciebie ludek, jak widzę, ale może zdziwisz się na wieść, że dzielni żołnierze z AK słynęli z antysemityzmu, a Armia Ludowa w swoich działaniach nie różniła się od bandytów z UPA. A może chcesz posłuchać o rotmistrzu Pileckim, o Roju, o innych ciekawych postaciach? Nic nie jest czarno-białe.
OdpowiedzCzyżbyś się naoglądał tego antypolskiego serialu produkcji niemieckiej? Takiś oświecony? dawaj, mów mi o Pileckim.
OdpowiedzA może nie chodziło akurat o samo to, że jest Ukrainką, tylko że koleżanka zaprosiła Ciebie, a nie Ciebie i osobę, której nigdy wcześniej nie spotkała i nie widziała? Może po prostu nie miała ochoty na nowe znajomości, a pogardliwy ton nie wynikał z narodowości dziewczyny, tylko z samego faktu, że chcesz wprosić obcą osobę? Wcale nie uważam, że dobrze się zachowała, ale czy Ty na pewno zareagowałeś właściwie nie pytając nawet w czym problem, ale za to wyciągając wnioski, że nietolerancyjna?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2013 o 14:42
@Formalhaut A skąd masz taką wiedzę? Z Trybuny Ludu, czy dziadek NKWDzista ci opowiedział?
Odpowiedzmoja kobieta urodzila sie na ukrainie. piekielnym jest to ze nie mogla znalesc pracy jak wpisywala swoje miejsce urodzenia (jako niemowlak z rodzina przywedrowala do polski, czuje sie 100% polka) dopiero gdy przestala wpisywac miejsce urodzenia posypaly sie zaproszenia na rozmowy. tragedia jest w tym kraju...
OdpowiedzJedź do Niemiec i staraj się o dobrą posadę, na odpowiedzialnym stanowisku, wpisz miejsce urodzenia "Polska". Zobaczysz jak się posypią oferty pracy.
OdpowiedzMam dziwne wrażenie, że Korczak, pisząc w książce "Józki, Jaśki i Franki", że "dziś już nie ma chamów - są ludzie" nie przeczuwał, co nadejdzie. A tamta Kaśka właśnie tak się zachowała.
OdpowiedzRównież mam dziewcznę Ukrainkę ;)
Odpowiedz