Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Logika urzędników NFZ, odcinek pierwszy. Do szpitala przyjęliśmy pacjenta. Planowe leczenie, zabieg…

Logika urzędników NFZ, odcinek pierwszy.

Do szpitala przyjęliśmy pacjenta. Planowe leczenie, zabieg na chirurgii. Zabieg odbył się, pacjent szczęśliwy, poszedł do domu cieszyć się życiem :)

Za to do nas przyszło pismo, że za jego pobyt NFZ nie zapłaci. Dlaczego? Dlatego, że pacjent był, według wykazu NFZ, w innej placówce.

Sprawę wyjaśniliśmy, nie bez trudu. Nasz pacjent tego feralnego dnia był u kardiologa, u którego wizytę miał pechowo ustaloną na taki sam termin jak zabieg (na obie wizyty czekał kilka miesięcy). Był u kardiologa, odebrał zaświadczenie o lekach, z zaświadczeniem poszedł jeszcze do rodzinnego, żeby wystawić mu receptę na wszystkie leki - tak, żeby w szpitalu żadnych mu nie zabrakło. No i na koniec zjawił się u nas.

Tak więc jednego dnia trzy ośrodki zaraportowały Kowalskiego. NFZ niestety nie przewidział takiej sytuacji - system wywala podwójne/potrójne świadczenie i odkręcanie tego jest żmudne, a czasem niemożliwe. Sędzią ostatecznym jest pani urzędnik Funduszu Zagłady, która promieniując majestatem uznaje co jest dobre, a co złe. Nadal czekamy na jej uświęconą opinię.

PS. Ten sam problem jest np. z przeziębionymi (wizyta w POZ rano), którzy złamali nogę po południu. I z tymi, którzy dwa razy jednego dnia trafili do swojego rodzinnego.

Pamiętajcie - jeden dzień, jedna choroba!

SOR

by Traszka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Crow
18 22

"Logika urzędników NFZ, odcinek pierwszy." - czyli będą kolejne? Aż się boję czytać :)

Odpowiedz
avatar scr
10 16

Niestety jest sie czego bać.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
25 31

Polacy to się nigdy nie nauczą. Nawet chorować nie umieją tak, by władzy się wszystko w "systemie" zgadzało.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 19

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Rano jestem u lekarza rodzinnego np. z grypą, popołudniu łamie nogę i trafiam do np. SORa. Czyli w chorych przepisach, nawet płacąc składki mogę nie mieć refundowanych dwóch zabiegów tego samego dnia?

Odpowiedz
avatar scr
10 14

Tak dobrze zrozumiałaś.

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
11 17

No oczywiście, według przepisów każda wizyta w jakiejkolwiek placówce medycznej sprawia, że stajesz się niezniszczalna, masz gumowe kości, niewidzialny pancerz iron mana i stajesz się odporna na wszystkie choroby. Logiczne, no nie? Chyba zacznę codziennie zachodzić do przychodni ot, tak, być może właśnie odkryliśmy sposób na nieśmiertelność... A na poważnie - jak służba zdrowia ma nas leczyć, skoro sama jest chora i, jak na razie, nie udaje się jej uzdrowić?

Odpowiedz
avatar Grzybek
10 10

Ojej to ostatnio rozwaliłam system. Rano byłam w szpitalu a pod wieczór udałam się do przychodni. Ale im narobiłam ... Dziwny jest ten NFZ. A może oni myślą że każdy ma klona który jest taki wredny i specjalnie choruje? :D

Odpowiedz
avatar Bastet
4 4

System ma to w nosie. Placówka, która cię przyjęła nie dostanie pieniędzy i tyle.

Odpowiedz
avatar ptj
10 10

Niestety, NFZ w takiej sytuacji zapłaci za najtańsze świadczenie. Między innymi przez to szpitale trzymają pacjentów u siebie co najmniej 3 dni, często przy sprawach gdzie po jednym dniu można by już pacjenta wypuścić.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2013 o 19:53

avatar Bastet
3 3

Nie, hospitalizacja przebija wszystko. Wizytę u specjalisty też.

Odpowiedz
avatar redempek
1 1

No niestety - hospitalizacja przebija wszystko - niczym Joker w kartach. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

Odpowiedz
avatar pawel78
0 0

@ptj: zawsze mozesz na wlasne zadanie wypisac sie

Odpowiedz
avatar bukimi
0 0

Chyba, że pierwszego zrobią Ci badania, a trzeciego zabieg, po który tak właściwie przyszedłeś, chociaż wszystko dało się zrobić w czasie jednej wizyty. Wypiszesz się to nie będzie zabiegu...

Odpowiedz
avatar bloodcarver
1 9

To by wyjaśniało częste podejście "A był pan z tym u rodzinnego? To pan do niego wraca!" u rejestratorek... Nawet, jeśli do rodzinnego trafia się ze złamaną łapą, bo akurat było blisko a raczej się nie umrze więc po co SOR.

Odpowiedz
avatar limoncellist
4 6

O kurde, ja też tak niechcący zrobiłam! Rano rodzinny, po południu laryngolog. F*ck the system - wersja polska?

Odpowiedz
avatar Fnord
1 1

Ja miałam identycznie, z bladym świtem skierowanie do laryngologa i biegiem kilka ulic dalej żeby od razu przyjął :P.

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
-3 5

To ja to musialem kompletnie namieszac... Po powrocie z delegacji nastepnego dnia bylem w przychodni, po prostu przez noc rozlozylo mnie zupelnie. Wieczorem wyszlo ze to co traktowalem zwyklym bolem ucha przez mocne przeziebienie okazalo sie zapaleniem ucha. Musialem pojechac do przychodni nocnej. Niby nic wielkiego, w koncu to tylko dwa przypadki w ciagu dnia, a ja jestem ubezpieczony... Wspomnialem ze jestem ubezpieczony w niemczech na karte AOK? :D

Odpowiedz
avatar tab_
1 1

Ej, no, weźmie się i dodrukuje pieniądze, co za problem.

Odpowiedz
avatar anulla89
3 3

Jakby się zwrócił o wyjaśnienia, to by było spoko, sęk w tym, że bez żadnych wyjaśnień stwierdził, że nie zapłaci...

Odpowiedz
avatar vonKukis
2 2

NFZ zwracający się o wyjaśnienia? Dobre sobie, po prostu ci nie oddają kasy za punkty, które wyrobiłeś. Żeby jeszcze było to odosobnione przypadki.

Odpowiedz
avatar silhouette
6 6

To dotyczy również lekarzy specjalistów? Staram się zawsze załatwiać jak najwięcej i niczym dziwnym dla mnie jest to, że pójdę tego samego dnia do dermatologa, okulisty, przy okazji zahaczę o laryngologa i na koniec idę do psychologa (to jest jedynie przykład jak ostatnio było). W dodatku wszystko rejestrowałam u jednej pani w jednej przychodni i ona mi nie zwróciła uwagi, że tak nie wolno. Chcecie mi powiedzieć, że nfz zrefundował tylko jedną wizytę? Przecież to głupie. Co z ludźmi, którzy biorą jeden dzień urlopu i chcą w ten jeden dzień załatwić możliwie wszystko?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2013 o 18:39

avatar Yoannica
4 4

Podejrzewam, że problem jest gdy lekarze są w innych placówkach, a jak są wszyscy w jednej przychodni to chyba nie jest problemem... No ale mogę się mylić ;)

Odpowiedz
avatar vonKukis
1 1

@silhouette, ja wczoraj się dowiedziałem, że wg. NFZ nie można na jednej wizycie wykonać konsultacji specjalistycznej (np. z chirurgii stomatologicznej) i wykonać pacjentowi jakiegoś zabiegu w tym dniu. Niech mi ktoś spróbuje to wyjaśnić, bo ja od wczoraj staram się ogarnąć bezsens sytuacji. @Yoannica, niestety się mylisz...

Odpowiedz
avatar silhouette
0 0

Ale wizyty w różnych placówkach też mi się często zdarzają. Po prostu lubię ustawiać tak terminy, żeby wszystko w jednym dniu załatwić. Kurczę, to przeze mnie służba zdrowia ma kłopoty finansowe xD

Odpowiedz
avatar matias_lok
0 0

a ja się zastanawiam kto pisze te systemy informatyczne?

Odpowiedz
avatar certain
7 7

Programiści. Piszą tak jak im każą lub jest w umowie/zleceniu ect. Lepsze pytanie: Kto daje im takie kryteria, bez dodatkowych zastrzeżeń dla takich przypadków?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2013 o 19:23

avatar redempek
1 1

Piszą programiści, a kryteria ustala NFZ. Prezes NFZ wydaje zarządzenia z wywmogami ramowymi zatwierdzonymi przez ministerstwo zdrowia. Szczegółowe wytyczne są wydawane przez NFZ bez konsultacji i akceptacji ministerstwa. Także programiści mają związane ręce. A w przedmiotowej sprawie historii - system wykrywa kolizję - nakładanie się świadczeń i neguje wszystkie i wyświetla info urzędnikowi NFZ - od niego zależy które zatwierdzi a które odrzuci. Niestety hopitalizacja przebija wszystko i inne instytucje które udzieliły świadczenia obywają się niczym. Czasem nawet udowodnienie że było inaczej nic nie daje.

Odpowiedz
avatar AsiR
-1 5

Jest super, Jest super więc o co Ci chodzi? W czystych szpitalach ludzie umierają rzadko.

Odpowiedz
avatar Hideki
0 0

Jako pracownik sieci przychodni potwierdzam. Pacjent jest tego samego dnia u dwoch lekarzy (obojetne czy w tej samej placowce czy w roznych) - NFZ wyrzuca blad przy rozliczeniach i duzym problemem jest uzyskac pieniadze za wizyte takiego pacjenta.

Odpowiedz
Udostępnij