Sezon pożarów traw uważam oficjalnie za otwarty.
Właśnie wróciłem od pożaru. Jakiś idiota podpalił trawy przy krajowej "9". Wiatr na tamtym odcinku wiał na skos do drogi, dzięki czemu zadymiony był odcinek o długości ok. 400m. Na tym odcinku widoczność prawie zerowa.
Oczywiście nie tylko podpalacz był idiotą. Szczerze podziwiam pana z Krakowa, który przy prędkości ok.90 km/h wylądował w rowie, mijając przydrożne drzewo o pół metra. O tych co przejechali bez szwanku przy dużej prędkości nawet nie wspomnę.
Sezon na pożary traw
Ogólnie ta 9 jest strasznie pechowa..
Odpowiedz'Nawet nie wspomnę" - właśnie wspomniałeś ;) Czy w takim wypadku na początku i końcu zadymionego odcinka nie powinna stać policja, i trochę hamować tych rozpędzonych? Przy okazji uczciwie zarobiliby na mandatach.
OdpowiedzJak? Policja, o ile się nie mylę, nie może dać ci mandatu za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze(jeśli spowodujesz wypadek owszem). Tam jest ograniczenie do 90km/h, więc pod przekroczenie prędkości to nie podpada.
OdpowiedzNie wiem dlaczego, ale na hasło "wypalacze traw" mam taki odzew: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:G22_ohne_Schalldaempfer.jpg
OdpowiedzBazooka daje lepsze efekty, ale potem i to trzeba by było ugasić. Ale co tam trochę dymu i ognia więcej :).
OdpowiedzJa bym wolał RPG-7, bo jest prostsze w obsłudze.
Odpowiedz"Wypalanie trawy jest nielegalne, wypalanie trawy jest nielegalne, wypalanie trawy jest nielegalne. Jak się rozniesie, to przyniesie skutki fatalne"
OdpowiedzOpisana sytuacja jest jednym z bardzo nielicznych przypadków gdy przyczyną wypadku była naprawdę nadmierna prędkość. Szkoda że policjanci i politycy nie są w stanie zrozumieć że o wypadku decydują nieubłagane prawa fizyki, a nie ustalone przez człowieka prawo...
Odpowiedz