Czasy jakie są każdy widzi. Dlatego myślę o rozkręceniu czegoś swojego. Między innymi chciałabym sprzedawać chleb na zakwasie, który piekę.
Info z sanepidu - jeśli chodzi o chleb to nie ma najmniejszych szans o pozwolenie na takie coś, w domowych warunkach. Gdybym chciała piec torty, nie ma problemu, rejestruje działalność jako - "catering u klienta, lub w miejscu wskazanym przez niego", wyrabiam książeczkę i heja, robię torty "u klienta". Z chlebem nie można. Znam kilka osób które zatruł się tortami, ciastami i innymi. Chlebem? Nie znam żadnej, ale to właśnie chleba nie można produkować.
gastronomia
Głupi pomysł, teraz każda jedna piekarnia ma w ofercie chleb na zakwasie, rynek jest tak nasycony że po miesiącu byś poszła z torbami.
OdpowiedzZależy gdzie, u mnie w miasteczku to podejrzewam, że kokosy by zarobiła bo byłaby to pierwsza "piekarnia" z chlebem na zakwasie. :) Miasto około 20 tysięcy mieszkańców. :)
OdpowiedzNie mogę się z tym zgodzić. W moim mieście jest chłopak, który kilka lat temu zaczął sprzedawać chleb z własnego wypieku. Na początku ludzie nie mogli się do tego przekonać, ale teraz kolejka ustawia się jeszcze przed jego przyjazdem, a cały towar sprzedaje w ciągu kilkunastu minut. Chleb jest dobry ale mimo wszystko to nie to samo, co robiła babcia :( Jeśli chodzi o piekarnie, to w nawet na moim osiedlu mam przynajmniej kilka takich. W żadnej nie znalazłem chleba, który byłby naprawdę dobry. Znacznie taniej i lepiej wychodzi pieczenie samodzielnie w domu. Najłatwiej w maszynie do chleba. Ja tak robię i jestem zadowolony. Chleb jest 3 razy tańszy niż taki sam z piekarni, a do tego jest taki, jak ja chcę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 10:14
Wiesz @Palring, sztuka smaku chleba polega na tym, że dawniej ziarno dojrzewało na słońcu w snopkach i dziesiątkach. Teraz kosi się zboże kombajnami a ziarno jest przegrzane i zawilgocone. Chyba najwyższy czas poszukać gdzieś i kupić snopowiązałkę ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 10:40
Drill_Sergeant, kiedy mieszkałam w Krakowie, to zdarzyło mi się jeździć po dobry chleb co 3-4 dni 8 km. Gdyby ktoś wtedy otworzył punkt z chlebem na zakwasie na moim osiedlu, nie posiadałabym się ze szczęścia, a i innych klientów z pewnością by nie zabrakło.
Odpowiedz=> plokijuty To dziwne, bo to samo mówiła mi ciocia ;-) Tłumaczyła, że kiedyś żniwa odbywały się w ciepłe dni, zboże było dojrzałe suche i po prostu dużo lepsze niż obecnie.
OdpowiedzNo to rób Chlebowe Torty. A Przynajmniej niech tak się nazywa twój chlebek dla potrzeb administracji.
Odpowiedz@Drill zależy jaki rynek i zależy gdzie, poza tym chleb na zakwasie z piekarni, a taki robiony "prawdziwie" to dwie różne rzeczy, poza tym to miała być 1/10 całego biznesu, aczkolwiek dość znacząca;) Tort z Chleba:D genialne:D
OdpowiedzTo jest właśnie socjalizm. Tysiące lat ludzie wypiekali chleb, sprzedawali go i ludzkość przetrwała. Co zmieniło się przez ostatnie 100 lat? Do jakiego absurdu musi dojść biurokracja i przepisy UE, żeby ludzie się obudzili i przestali takie absurdy uznawać za coś normalnego?
OdpowiedzWidocznie piekarze-przedsiębiorcy okazali się skuteczni w dbaniu o zabezpieczenie swoich interesów, zrzeszyli się w lobbing który wymusił takie a nie inne przepisy. Inną sprawą jest to, że przeciętni Polacy nie potrafią o swój tyłek dbać, bo co ich obchodzi polityka, ekonomia, prawo... Polityka poprzez prawo ma wpływ na ekonomię - zarobki ludzi... kto tego nie rozumie i nie przeciwdziała negatywnym decyzjom skończy jak czarnuch na plantacji... teraz na zmywaku, w magazynach, na kasie w tesko na zachodzie, po nawet specjalistycznym wyższym wykształceniu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 4:19
Jak to było z tym filmem wyborczym w USA? "47% ludzi ZAWSZE uważa, że państwo powinno im załatwić jedzenie,mieszkanie, opiekę zdrowotną" - i ci będą głosować na Obamę"
Odpowiedz@fenirgreyback Proszę wyjaśnij mi w jaki sposób to jest socjalizm? Czy ktoś rozdaje chleb za darmo i nie pozwala chleba sprzedawać? Czy cały naród zrzuca się na Narodową Piekarnię Polską która potem dystrybuuje chleb po niższej cenie? Wszędzie ten socjalizm... A co do historii, niestety, najwyraźniej działa prawo wylobbowane przez cech piekarski.
OdpowiedzW systemie socjalistycznym na wszystko trzeba mieć pozwolenia, monopole, zgody. W systemie liberalnym, w którym kierujemy się zdrowym rozsądkiem, nie ma najmniejszego powodu, czemu ktoś, kto chce piec chleb, nie mógłby go sprzedać komuś, kto chce go kupić po takiej cenie, na jaką zgadzają się obie strony.
Odpowiedz@fenrir - mylisz pojęcia (nie pierwszy raz z resztą). To nie jest cecha systemu socjalistycznego, a systemu zbiurokratyzowanego. System biurokratyczny nie musi wcale być socjalistyczny (aczkolwiek faktycznie - system socjalistyczny niemal zawsze jest zbiurokratyzowany) Tej biurokracji nie da się też zwinąć zwijając socjalizm. Nieważne, jaki porządek zostałby zaprowadzony - od biurokracji nie odejdziemy, bo w społeczeństwie wykształciła się już potrzeba posiadania winnego/odpowiedzialnego za każde zło
Odpowiedzkhartvin-oczywiście, że socjalizm, centralne planowanie itp wymaga pozwoleń, koncesji i tym podobnych nikomu niepotrzebnych bzdur. W systemie liberalizmu ekonomicznego biurokracja jest ograniczona do minimum, nie ma najmniejszej potrzeby wydawania pozwolenia na pieczenie chleba. Nie trzeba nic planować, bo wszystko "planuje się" samo. " Nieważne, jaki porządek zostałby zaprowadzony - od biurokracji nie odejdziemy"-lol. Sam na to wpadłeś? Skąd wziąłęś tak gigantyczną bzdurę?
OdpowiedzNie, to cytat z pamięci, choć w tej chwili nie umiem przypomnieć sobie z kogo. Chciałbym jednak nadmienić, że co do zasady napisałem to samo co Ty - że system socjalistyczny jest z zasady biurokratyczny. Głównym celem mojej wypowiedzi było wskazanie, że nie wszystko, co jest biurokracją jest socjalizmem (wiesz, tak jak każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem). Świat nie jest czarno-biały, pomiędzy socjalizmem a liberalizmem jest gigantyczna skala przeróżnych szarości.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2013 o 15:34
"Nie, to cytat z pamięci"-nie, to nie jest żaden cytat. W googlach bez rezultatu-więc albo sam to wymyśliłeś, albo przetworzyłeś czyjąś myśl-czyli to nie cytat. Powiedz mi, jak można w liberalnym systemie utrzymywać armię urzędników? Tylko w systemie socjalistycznym, gdzie istnieje potrzeba regulowania nawet zasad przewozu cukierków karmelkowych(kilkadziesiąt tysięcy słów) istnieje potrzeba utrzymywania rozbudowanej ponad miarę biurokracji.
OdpowiedzWłaśnie dlatego, że tak łatwo robić tort, ludzie się nimi trują. Chlebem się nie trują, bo robią go Ci, którzy spełniają warunki. ;P
OdpowiedzHm... wg mnie o wiele łatwiej jest chleb zrobić niż tort :D :D :D Jak spi...ysz zakwas, to chleb nie wyrośnie, będzie niesmaczny. Poza tym, ilość składników: tort - mąka, jajka, tłuszcz, , cukier, składniki na kremy, aromaty. Chleb: mąka, woda i zakwas. PS. kto robi chleb w domu - można dodać do zakwasu trochę gęstwy po warzeniu piwa :)
OdpowiedzCzy chleb po obróbce termicznej przechodzi jeszcze jakieś etapy produkcji? Nawet gdyby ciasto wzbogacić bakteriami coli i salmonelli doprawiając wirusami grypy, to po wyjęciu z pieca byłby smaczny i zdrowy :)
OdpowiedzHmmmm... u mnie kupuje się taki dobry chleb u rożnych "bab" w największych dziurach. Zero papierów, zero sanepidu a nie było przypadku, aby komuś coś się stało. A smakuje jak chleb sprzed lat :-)
OdpowiedzZgaduję, że chodzi o to, że zakwas to "dzikie drożdże" i w warunkach domowych nie da się sprawdzić, co w takim zakwasie właściwe siedzi? Czy jest jakiś inny powód? Przy tortach to problemem jest chyba głównie złe przechowywanie (za ciepło) albo nieświeże składniki?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 8:30
Jak ktoś mi powie, że mamy wolny rynek, to mu przy#ebię.
OdpowiedzNo cóż, ja chciałam robić wino - jest sto razy bardziej przekichane...
OdpowiedzZ tego co wiem, trzeba wybudować sobie swoją "piekarnię", żeby robić to legalnie. Dlaczego? Nie wiem. Jak zepsuje zakwas, to chleb nie wyrośnie jak trzeba, będzie niedobry i tyle. Tak jak pisze gremlin, w cieście jest tyle składników, które mogą zatruć człowieka, jajka, kremy, masy, śmietany itd. Mam dość działania w podziemiu. Do tego mam ceramika-magika, który dokładałby do interesu swoje projekty, regionalnie-naturalnie miało być, a będzie nie wiem jak.
OdpowiedzA czy sanepid zechciał określić jakie konkretnie przepisy (z podaniem paragrafów i punktów) łamałby domowy wypiek chleba? Oczywiście na oficjalnym piśmie z pieczątką.
OdpowiedzZunrin - nie musiał, tak się składa, że moja znajoma pracuje w innym "dziale" sanepidu, więc mam zaufanie. Moje hipotetyczne dofinansowanie nie starczyłoby na te wymogi.
Odpowiedzmaszmaslo - przeprowadz sie do UK, tam sanepid jest bardzo elastyczny, zapraszam do rozmów.
OdpowiedzSanepid u nas to ma takie wymagania że jak chciałem budę z kebabem otworzyć to ie przestraszyłem... minimalna wysokość pomieszczenia, 15 wejść... masakra
OdpowiedzTo prawda, o dziwo łatwiej o pozwolenie by sprzedawać "z budy" niż z własnej kuchni...
OdpowiedzSprzedawaj ciasto drożdżowe żytnie, ciasto drożdżowe słonecznikowe, ciasto drożdżowe pełnoziarniste, ciasto drożdżowe z błonnikiem,ciasto drożdżowe ze wszystkim "fitness", ciasto drożdżowe ze wszystkim, tylko większe - "eko".
OdpowiedzBędzie ciężko, bo nie używam drożdży, a oszukiwać nie chcę i nie umiem, nie dam rady;) za mało we mnie cwaniactwa chyba;)
Odpowiedzmaszmaslo - w zakwasie sa drozdze :)
Odpowiedz"Ekologiczne pieczywo pełnoziarniste" powinno ładnie złapać.
Odpowiedz@kazimrz, rzecz jasna, ja tu miałam na myśli drożdże piekarskie, które można kupić w sklepie. Niestety zakwas, wyhodowany "własnoręcznie", nie przeszedłby kontroli sanepidu także, więc wracamy do punktu wyjścia i tak koło się zamyka.
Odpowiedza "regionalny tort chlebowy" ? Składniki sama przygotowujesz i wieziesz je do klienta (składnikiem oczywiście jest upieczony przez Ciebie chleb). A to, że klientowi akurat taki się spodobał i postanowił pokroić go w plasterki i przyozdobić masłem oraz podwawelską we własnym zakresie to inna sprawa.
OdpowiedzBardzo ciekawe pomysły, rzecz w tym, że chleb chciałam sprzedawać w sklepie, który miałam założyć. Taką cepelię, połączoną z regionalnymi wyrobami. Oprócz chleba, bawię się w szycie, a moja siostra jest ceramikiem. Tylko, że bez chleba, to się odechciewa;)
OdpowiedzA czym uargumentowali decyzję? Chciałabym założyć małą firmę cateringowa, najłatwiej na początku byłoby prowadzić ją u siebie w mieszkaniu, choć nie wiem czy jest taka możliwość, bardzo ułatwiłoby mi to życie.
Odpowiedzdadelajda - jak już pisałam, w sanepidzie pracuje moja znajoma, która mi to ogarniała. Nie potrzebuje od niej podstaw prawnych, bo jestem w 100% pewna, że informacje są sprawdzone, pięć razy "upewnione" itd. Nie wiem jak jest z firmą cateringową, ale wydaje mi się, że podobnie jak z tortami, czyli "przystosowanie" normalnej kuchni, to rzecz prawie niemożliwa. O wiele łatwiej jest wynająć "budę z kebabem" i na to dostać pozwolenie. Nie wiem czy jak w przypadku tortów nie lepiej jest założyć książeczkę, zarejestrować firmę jako "catering u klienta" i heja, zawsze miejscem wskazanym przez klienta, może być Twój dom;) Najlepiej poczytaj o tym więcej w necie, albo udaj się do lokalnej stacji sanepidowskiej. W necie ludzie prezentują różnorakie pomysły na omijanie tego i owego, ja dowiadywałam się tylko o pieczenie chleba.
OdpowiedzMoże nikt się nie zatruł chlebem własnie dlatego, że nie mozna go robić w domu? ;) Żartuję oczywiście. Mimo wszystko, nie wolałabyś jednak czegoś wynająć? No chyba, że masz dużą kuchnię i wiesz, że dasz radę w niej to ogarnąć.
Odpowiedzw swojej kuchni robię to za darmo, nie licząc kosztów prądu, piec też mam za darmo, kamienny, wynajmując muszę płacić, proste:)
OdpowiedzI znów, niech żyje socjalizm!
Odpowiedz