Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Podróż pociągiem, pierwsza stacja, po 30 min jazdy. Dużo ludzi wysiada, pojawia…

Podróż pociągiem, pierwsza stacja, po 30 min jazdy. Dużo ludzi wysiada, pojawia się szansa żeby usiąść. Od drzwi przedziału odpycha mnie jednak [K]obieta koło 40. Najpierw wpycha na oko 15 letniego chłopaka, potem przeciska się sama. Zdarza się, kto pierwszy, ten lepszy.
Ale sprzed drzwi wagonu woła ją [D]ziewczyna, lat może 17, trzymająca na pierwszym stopniu ogromną walizę.
[D]- Mamo, pomożesz mi? Nie wniosę sama tej walizy.
[K]- Zwariowałaś?! Nie będę jej niosła. Ona jest CIĘŻKA! Poradzisz sobie. Po czym spokojnie weszła do przedziału i zamknęła drzwi.

Dziewczynie chciał pomóc chłopak, który wszedł przed nią. Sam nie dał rady, dopiero z pomocą kolegi udało im się wciągnąć walizkę do pociągu. Matka na widok córki powiedziała tylko :
- Mówiłam, że sobie poradzisz. Siadaj, zajęłam ci miejsce.

by Waitress
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
1 5

no po prostu wzorowa matka... a chłopak przynajmniej miał honor i chwała mu za to.

Odpowiedz
avatar egow
6 8

1. silniejsza nie, ale pomóc jej może 2. a ładna nie musi być, żeby dupę ruszyć

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

może miała chory kręgosłup a ten braciszek może niedawno przechodził zrastanie sie kości :p ja sobie nie wyobrażam walizki której nie mogłabym wnieść, jak człowiek zdeterminowany to wchodzi w niego wielka siła :D jakoś musiała donieść te walizke to i wniesie ;p

Odpowiedz
avatar Waitress
5 7

Matka była na tyle sprawna, żeby z werwą odepchnąć mnie od drzwi i przepchnąć chłopaka. Nie mnie oceniać jej zdrowie, ale dziewczyna była dość filigranowa, także chłopakom chwała za ich pomoc :)

Odpowiedz
Udostępnij