Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Drodzy Rodzice! Jeśli zabieracie swoje pociechy do teatru lub wysyłacie je same,…

Drodzy Rodzice!
Jeśli zabieracie swoje pociechy do teatru lub wysyłacie je same, miło by było gdybyście nauczyli wcześniej dzieciaczki kultury osobistej lub po prostu nie zabierali ich ze sobą.

* Zabieranie dziecka w wieku 2- 3 lat na czterogodzinny spektakl na prawdę nie jest dobrym pomysłem. Trzymanie go na oparciu fotela, uniemożliwiając innym oglądanie też nie.

* Próby zabawiania go autkiem z melodyjką, bezskuteczne zresztą, są raczej nie na miejscu.

* Teraz coś odnośnie tych starszych latorośli. Teatr to nie kino, ja rozumiem, że ktoś może być baaardzo głodny. Ale raczej lepiej już zrobić to po cichu, nie zwracając na siebie uwagi, niż szeleścić opakowaniem po chipsach czy popcornie. Rzucanie tym w innych widzów też nie jest grzeczne.

* Pokazywanie środkowego palca i głośne wyklinanie w stronę aktorów? Um...

* Jeśli odczuwamy potrzebę wydmuchania nosa, to można to zrobić dyskretnie, a nie na całą salę, komentując potem głośno zawartość chusteczki.

* Głośne narzekanie, w stylu "OMG po co ja tu przyszłam, to jest takie chu*oweeee"?

Wiem, że nie zawsze tak jest i że zdarza się kulturalna młodzież, ale akurat te wszystkie wyżej wymienione przypadki zdarzyły się na przedwczorajszym spektaklu. Moim zdaniem kulturę wynosimy z domu, dlatego mówię o Rodzicach lub innych Opiekunach. A już miałam nadzieję, że jednak można jeszcze spokojnie wyjść przynajmniej do teatru, bo o kinie już nie wspomnę...

teatr

by owca7
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 9

Nie wprowadza się bydła do salonu ;/// też nienawidzę takiego zachowania w teatrze, a już zwłaszcza jak ktoś przychodzi do niego w dresie -.-

Odpowiedz
avatar Skull_Kid
4 6

Akurat mi oficjalny strój przeszkadza w teatrze, wolałbym się inaczej ubrać, jakoś na luzie(oczywiście ubieram się tak jak wypada ubrać się ale nie czuje się naturalnie) , od czasu do czasu lubię iść do teatru na sztukę która mnie ciekawi, i wkurza mnie jak ktoś hałasuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

Znaczy nie mówię by chodzić ubranym odświętnie jak na ślub czy pogrzeb :P Ale dla mnie schludny odpowiedni elegancki strój to wykazanie szacunku do miejsca i aktorów. Wiadomo że inaczej pójdę ubrana na kabaret, inaczej na poważny koncert inaczej na komedię i inaczej na dramat, też lubię strój w którym najlepiej się czuję, nie jak na jakiejś gali, mam swój specjalny zestaw ciuszków do teatru, który jest dla mnie w miarę luźny, ale odpowiedni do miejsca :) Wkurzyło mnie po prostu jak widziałam że na poważną sztukę przychodzą ludzie w dresach czy rozprutych spódnicach ;/ O_o

Odpowiedz
avatar Skull_Kid
4 4

Rozumiem co masz na myśli, ale wiesz dres też może być schludny( nie że nosze), chodzi o to że dużo osób niby się odpowiedni ma strój, a zachowuję się dużo gorzej, więc moim zdaniem strój nie jest tak ważny i nie lubię tego obowiązku( ale każdy czuje się w czymś innym lepiej).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2013 o 0:24

avatar Gorn221
1 3

@popka15 uwierz za 100 lat ludzie będą chodzić do czegoś nowszego. za to w garniturach do kin, teatrów nie będzie. To wyniosło się z tego, że do teatru kiedyś chodziły same bogate snoby a taki strój odświętny był strojem niemal codziennym. Nie rozumiem co takiego, że ktoś przyjdzie inaczej ubrany? Ludzie w garniturach automatycznie są kulturalni, a w dresach automatyczny agresor?

Odpowiedz
avatar voytek
0 2

warto poruszyc ten problem z dyrekcja/nauczycielami szkoly

Odpowiedz
avatar karrola
4 4

Z moich doświadczeń teatralnych wynika, że nauczyciele lepiej panują nad dzieciakami niż rodzice, ale tylko jeśli chodzi o dzieciaki tak do 8-10 lat, potem jak dzieciak chce być chamem to już nie dają rady, za to z rodzicami zawsze spokój. Tłumaczę to obie tym, że te starsze dzieciaki chodziły z rodzicami od małego do teatru i w końcu uczą się zachowania w teatrze, zaś z wycieczką starsze dziecko w teatrze może być po raz pierwszy. Albo po prostu nauczyciele lepiej przygotowują dzieciaki w młodszych klasach do takiej wizyty, widać choćby po strojach, widok maluchów, które nie sięgają mi nawet do pasa pod krawatami jest fantastyczny, za to większość gimnazjalistów chyba uznaje, że dres jest najlepszy. Nie chcę uogólniać, bo zdarzyły mi się małe dzieciaki skaczące po fotelach i części widzów wokół nich, zdarzyła się młodzież, która oglądała spektakl z zainteresowaniem, dyskutowała w przerwach i nagradzała aktorów owacjami na stojąco, ale w większości przypadków jest jednak tak jak napisałam na początku.

Odpowiedz
avatar owca7
3 3

Chyba każdy wie najlepiej jak wychował swoje dziecko? Wypisując w poszczególnych punktach zachowania dzieciaków w teatrze, PROSZĘ potencjalnych rodziców, by napomknęli swojej kochanej latorośli o zachowaniu w teatrze. A proszę jako ja i inni widzowie, którzy tam uczęszczają i chcieliby w spokoju obejrzeć sztukę.

Odpowiedz
avatar KingOfTheWiadro
0 2

Ehh...jaka ta młodzież straszna, niewychowana i w ogóle be. Tylko skąd młodzi mają brać przykłady poprawnych zachowań kiedy, np. w Operze Wrocławskiej na PREMIERZE "Pajaców", trzem czy czterem osobom w trakcie spektaklu zadzwoniły telefony...każda z tych osób, na moje oko, spokojnie po 50 roku życia...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2013 o 20:38

avatar owca7
1 1

@KingOfTheWiadro, o ile mi wiadomo, to chociażby w szkołach zawsze jest poruszany temat jak należy zachować się w poszczególnych miejscach takich jak właśnie teatr. I to od najmłodszych lat ;).

Odpowiedz
avatar nimikina
2 2

Oczywiście, że do teatru można wyjść spokojnie. Jestem ogromną teatromanką od kilku lat (a na koncie mam ich ledwie 17!) grasującą w okolicach Krakowa, Warszawy, Bielska, Chorzowa oraz czasem Łodzi i Sosnowca i do tej pory nieciekawe sytuacje zdarzały mi się tylko na spektaklach typowo dla dzieci (ale wtedy płaczący czterolatek jest jak najbardziej usprawiedliwiony) lub wycieczkach, na których całą salę zajmowały gimnazja i szkoły podstawowe. A tak, to może raz jakiemuś staruszkowi zdarzyło się chrapać. (Sama z resztą też chyb zasnęłam na jednej z dłuższych sztuk, w środku nocy, kiedy na dodatek byłam chora. Ale nawet nie jestem tego pewna, po prostu nie pamiętam drugiego aktu <3).

Odpowiedz
avatar Gorn221
-1 5

OMG po co ja tu przyszłam, to jest takie chu*oweeee idealnie odnosi się to teatru.

Odpowiedz
avatar bukimi
1 7

I do randek z Tobą.

Odpowiedz
Udostępnij