Na przestrzeni kilku lat zdarzyły się u nas dwie sytuacje. Bardzo podobne. Identyczne wręcz, gdyby nie jeden istotny szczegół...
Sytuacja 1:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, podpisuje wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia, ma to w odwłoku i wychodzi.
Trafia dzień później z krwiakiem, którego na pierwszych badaniach nie było widać (pewnie wyszedłby po tej obserwacji, której nie było). Idzie do sądu i sąd przyznaje jej rację - jeśli miała krwotok, to nie była zdolna o sobie decydować, więc jej podpis na papierach jest nieważny. Trzeba ją było trzymać choćby siłą. Wyrok skazujący dla szpitala.
Sytuacja 2:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, chce podpisać wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia. Dyżurny pamięta jednak o niedawnym wyroku i razem z kolegą wpisują w kartę, że z powodu urazu pani może nie być świadoma i musi pozostać na obserwacji. Pani wściekła na cały świat, po kilkunastu godzinach wychodzi ze szpitala prosto do prokuratora.
W sądzie sędzia przyznaje jej rację, bo przecież nie było krwiaka, więc była w stanie decydować o sobie, tak więc trzymanie jej na siłę było ograniczaniem wolności obywatela. Zapada wyrok skazujący dla szpitala.
Chyba zatrudnimy jasnowidza...
izba przyjęć
Ach, i próbuj tu ratować ludzi...
OdpowiedzDlatego mój szpital ma taki komfort, że ma Oddział Psychiatrii i konsultacje psychiatrów o każdej porze dnia i nocy. Krwiak mózgowy czy jego brak nie ma znaczenia. Ocena psychiatry wykluczająca zaburzenia świadomości, stwierdzająca brak psychozy, brak otępienia i jasną świadomość pacjenta i pełną wiedzę odnośnie swojego stanu zdrowia i pacjent może się wypisać na żądanie. I żaden sąd tego nie zakwestionuje. Jak nie ma konsultacji psychiatrycznej to sąd może stwierdzić, że lekarz SOR nie miał wiedzy i kwalifikacji by oceniać stan psychiczny pacjenta w więc jego zdolność do podejmowania decyzji. Podobna sytuacja miała miejsce na Klinice Ginekologii w Krakowie. Lekarz chciał przyjąć pacjentkę z zagrażającym poronieniem ale ona się nie zgodziła. Zebrał stosowne podpisy a po dokonanym poronieniu i pozwie sądowym sędzia stwierdził, że bez oceny psychiatry podpisy są o kant D rozbić bo pacjentka mogła być w szoku/psychozie/Bóg wie jeszcze czym a ginekolog się na tym nie zna.
OdpowiedzDla psychiatrii są przepisy o zatrzymaniu na obserwacji bez zgody pacjenta. To rozumiem jest neurologia? Nie ma takich przepisów?
OdpowiedzEch, i tak źle, i tak niedobrze...
OdpowiedzJak z kobietą...
OdpowiedzŚwiadczy to tylko o tym, że szpital (jak większość jednostek budżetowych) korzysta z prawnika, który dyplom znalazł w czipsach, bo każdy inny prawnik po takim wyroku, (który został najwyraźniej wydany przez sędziego, który swój dyplom znalazł tamże, a mianownie to chyba z rąk Chucka Norisa otrzymał), poszedłby wyżej, bo zwykle w II instacji sprawę rozpatrują tacy, którzy jednak dyplom otrzymali w drodze wieloletniej edukacji.
OdpowiedzJa też pierwsze co pomyślałam, to albo ten pierwszy przypadek od strony medycznej miał się nieco inaczej niż traszka opisała (nie z jej złej woli tylko być może z niepełnej wiedzy co do faktycznego stanu zdrowia pacjentki) albo faktycznie szpital miał najgorszego prawnika jakiego sobie można wyobrazić.
OdpowiedzParagraf 22. Tyle w temacie...
Odpowiedz"Paragraf 22. Tyle w temacie..." Jesteś specem od religii, ekonomii, prawa podatkowego, a teraz widzę także, że i prawa jako takiego. Chyba w żadnym artykule żadnego kodeksu nie ma 22 paragrafów. A nawet jeżeli... To 22 paragraf którego artykułu? I jakiego kodeksu? Skompromitowałeś się już tysięczny raz, panie prawnik, ile razy trzeba cię jeszcze wyśmiać, żebyś zrozumiał, jakiego błazna z siebie robisz?
Odpowiedz@fenirgreyback - o kur...a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mała podpowiedź: Joseph Heller
OdpowiedzHeh, czyli to ja jednak dałem dupy :) Wyszło moje prostactwo i słoma z butów, ot co. Pardąsik.
Odpowiedz@fenirgreyback - sorki, ale Twe prostactwo wyszło w momencie, kiedy do któregoś komentarza wstawiłeś linki do ultraprawicowych, powiązanych z preziem stron www, gdzie publikuje niejaki Gmyz Trotylowy. W moich oczach nadajesz się jedynie do komentowania kolejnych wypocin nt. "zdrady o świcie", plując wkoło jadem na normalnych ludzi.
OdpowiedzAha. Dobrze że dodałeś "sorki", bo poczułbym się urażony. http://jebzdzidyfb.pl/obrazek/62092/biedro%C5%84.html "Ultraprawicowych"-jeżeli myślisz, że PiS to prawica, Pinochet był faszystą, a nazizm to ideologia skrajnie prawicowa, to mam dla ciebie złą wiadomość-gówno wiesz o polityce. PiS ultraprawicowy, brawo, politologu. Swoją drogą Gmyz miał akurat rację i na skrzydłach Tupolewa odkryto ślady trotylu, co potwierdziła prokuratura wojskowa-więc fakt, że publikuje tam Gmyz tylko potwierdza rzetelność gazety. Jeżeli chcesz dyskutować na temat mojej osoby, to zapraszam na priv albo na http://www.piekielni.pun.pl/forums.php -tam załóż sobie swój hejterski temacik, kto wie, może cię zaszczycę i ci odpowiem. Prawdę powiedziawszy, "normalny człowieku"(lol) tak jakby mało mnie interesuje opinia takich jak ty "ludzi" o mnie. W sumie to wcale.
OdpowiedzPo pierwszym linku - wystawiłeś sobie świadectwo NAJBARDZIEJ GIGANTYCZNEGO BURAKA, jakiego udało mi się spotkać przez moje 42 lata - więcej dyskutować z Tobą nie będę, gdyż aby osiągnąć Twój poziom, musiałbym zejść do piwnicy, zabrać saperkę i okopać się min. 3 metry w dół. Nie pozdrawiam, Mr Pastewny.
OdpowiedzOj, obraziłem chyba twojego idola? Bardzo mi z tego powodu... wszystko jedno. Czy to nie twoje środowiska lansują teorię, że śmiać się można ze wszystkiego-z Obrazu Jasnogórskiego, z tragicznie zmarłego prezydenta i ofiar katastrofy lotniczej, z papieża... A z Robercika nie wolno? Oj, hipokryto... Zwyczajnie brakuje ci argumentów i głupio się wykręcasz.
Odpowiedznie ma to jak ambitna dyskusja na poziomie...
Odpowiedz@masterini_szyszka - poczytaj sobie commenty tego "liberalnego" kolesia, to zrozumiesz kto zacz, jaką propagandę i na jakie zlecenie tutaj uprawia. Aha - zajrzałeś już pod linka, który zamieścił? Zapewne natchnienie czerpał z Obrazu Jasnogórskiego, o którym wspomina. Ten skrajny wulgaryzm zraportowałem już do admina, podobnie, jak inne jego linki do polityczno - propagandowych www. Pozostaję w nadziei na dożywotniego bana dla trolika.
OdpowiedzKudlaty-cieszy mnie twoje zainteresowanie moją osobą i to, że zadajesz sobie trud czytania moich postów. Na czyje zlecenie uprawiam propagandę? Bo niestety nie wiem, do kogo zgłosić się po wynagrodzenie... A nie, zapomniałem-PiS jest wszędzie i atakuje z ukrycia, szykując noc długich noży, przewrót grudniowy z Kaczafim i legionami wąsatych, śmierdzących bigosem chłopów z Podkarpacia na czele. Wiem, że "wam z Jaworzna wszystko można", ale nie masz tutaj władzy dawania banów, a na pewno nie za poglądy polityczne-jeszcze nie żyjemy w twojej wymarzonej Białorusi. Powtarzam raz jeszcze, chcesz dyskutować o mnie, to przenieś się na priv lub forum.
OdpowiedzPo ilościach "minusów" utwierdzam się w przekonaniu, że zdolność rozumienia osiągnęła dno :D :D
OdpowiedzHa. Ha. Ha. gremlin - niestety, debilizm się szerzy, wszędzie sie wtyka, dziś już mało kto reaguje ze zrozumieniem na hasło "Paragraf 22" bo czytelnictwo upada do poziomu takich wybryków natury jak fenir - tym bardziej mnie raduje że ktoś jednak z mózgiem nadal jest do znalezienia - kudos, bro! :)
OdpowiedzOliweczko, nie mam obowiązku przeczytania każdej książki, jaka kiedykolwiek została napisana i w przeciwieństwie do ciebie-ja umiem się przyznać do błędu.
OdpowiedzOwszem, fenirku, nie masz obowiązku. Tyle że to że czytałeś Pottera zamiast Hellera - coś jednak o tobie świadczy :)
OdpowiedzNie znasz mnie, kochaneczku, więc raczej nie wiesz, co czytałem, co widziałem i co oglądałem. Pewnie, czytałem "zamiast"-gdy miałem 13 lat to powinienem czytać Hellera-GENIUSZ.
OdpowiedzCóż, ja "Paragraf" czytałem po raz pierwszy mając lat 12, podobnie jak na przykład "Nowy wspaniały świat" czy "Krótką historię czasu" więc nie widzę tu żadnego wytłumaczenia. Cóż, po prostu widac przepaśc intelektualną ale nie spodziewałem się po tobie czegoś innego :)
OdpowiedzPierwszy raz jestem w stanie się z tobą zgodzić-dzieli nas potężna przepaść intelektualna, tyle że chyba co innego masz na myśli. No ale czego mogłeś się spodziewać, przecież "ateizm to główny wyznacznik mądrości", a ja ateistą niestety nie jestem. SAD i nie jest to OSOM ani trochę. Poczytam Wolniewicza, może od niego mi trochę mądrości przejdzie.
Odpowiedz@Oliwa - ja nie czytałem Paragrafu 22... Niemniej, pojęcie jest mi doskonale (od bardzo dawna) znane :) @fenirgreyback - w dzisiejszych czasach dostęp do informacji jest naprawdę bardzo łatwy, o wiele rzędów wielkości łatwiejszy niż 20 - 30 lat temu. Chociażby "Paragraf 22" - google podają 182 000 wyników, pierwszy z nich to: "Paragraf 22 (ang. Catch 22) – powieść amerykańskiego pisarza Josepha Hellera , a także potoczne określenie sytuacji bez wyjścia, w której aby wypełnić jakieś ..." Czas na sprawdzenie... mniej niż pół minuty. PS. tylko, że między pojęciami "informacja" i "wiedza" nie ma znaku równości
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2012 o 15:42
No jak widać mi akurat jest to pojęcie nieznane, nie czuję się z tego powodu ani trochę gorszy, przyznałem się do błędu... Nie wiem, o co tu dalej kręcić gównoburze.
Odpowiedz@Oliwa - powiedz, co w sumie zarzucasz książkom o Potterze? są świetne, lubią je nie tylko dzieci. przeczytałam wszystkie po kilka razy i jakoś nie czuję się głupsza. od kiedy inteligencja zależy od rodzaju czytanych książek?
OdpowiedzZgadzam się. Fenir zawsze trzymał pewien poziom, ale ostatnio jego komentarze osiągnęły dno. Zły siostrzeniec na koncie, czy odstawiłeś leki? EDIT: zresztą pan Kudłaty także. Dobrze się czujesz? Na "zlecenie"? Oczywiście, płacą mu masoni i PiS.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2013 o 16:32
Błagam, niech chociaż piekielni będą wolni od polityki i politycznych komentarzy zwolenników którejkolwiek opcji...
Odpowiedzplytkozerca-coraz rzadziej chce mi się tu pisać jakiekolwiek komentarze, bo każdy argument, którym chciałem wyprostować pisane przez niektórych głupoty, był tu powtórzony setki razy, nie doczekał się odpowiedzi, a ci sami ludzie ciągle piszą te same bzdury. Nie wiem, o czym mam dyskutować z myślicielem, który chce mnie banować za kompletnie niezwiązany z polityką link z pewnego portalu, lub twierdzi, że piszę "na zlecenie".
OdpowiedzNie rozumiem sędziego. A tamtą piekielną przy następnej wizycie wysłałbym na lewatywe :)
OdpowiedzSądy zmuszają was, aby każdego pacjenta z urazem głowy, profilaktycznie walnąć młotkiem w głowę tak, aby istnienie krwiaka nie budziło wątpliwości ;)
Odpowiedz:D
Odpowiedznie jasnowidza, tylko dobrego prawnika, który zapozna się z aktami i zrobi zadyme w prokuraturze, która to zadyma powinna odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie: O CO K...A KAMAN??? (zaskarżyć prokuraturę? nie znam się na prawie, ale jest chyba coś takiego mozliwe, może jakiś prawnik na piekielnych jest i napisze komentarz bardziej konstruktywny)
OdpowiedzCzasami aż się prosi żeby wprowadzić prawo precedensowe.
OdpowiedzPrzy jakości pracy naszych sądów mogłoby to doprowadzić do takich orzeczeń, o jakich filozofom się nie śniło. I potem należałoby się na nich wzorować...
OdpowiedzTak źle i tak też nie za dobrze. Co by się nie stało, szpital pokrzywdzony, a przecież chciał dobrze dla pacjenta.
Odpowiedzpo przeczytaniu jedna mysl - ja pie*dole.
OdpowiedzPoważnie takie rzeczy się dzieją? W Polsce?
OdpowiedzAle to kurna nie powazne, przeciez nawet na chlopski rozum w drugiej sprawie bym pokazal wynik pierwszej, a gdy wysoki SOND by zaczą kręcić dyrdymały to bym poporstu krzykną "to prosze mi tu sprowadzić jasnowidze który potrafił by wydedukować coś z 8 godzinną przewagą" przeciez druga sprawa była spokojnie do wygrania na korzyść szpitala.
OdpowiedzAle to kurna niepoważne, żeby w jednym zdaniu zrobić ponad 6 błędów. Co to w ogóle znaczy "zaczą"? o_O
Odpowiedzpo co jasnowidza, dobry prawnik wystarczy. i odwołujcie się gdzie się da.
OdpowiedzIm się pewnie nie chce odwoływać, bo jak szpital, to pieniądze z podatków i im nie zależy... najwyżej mniej pacjentów będą leczyć w danym roku. A Co do prawnika to masz 100% racji.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2013 o 14:40
Nic wam nie będzie.
Odpowiedzwinne jest prawo powinny byc konkretne ustalania w takich przypadkach jak chocby wlasnie wspomniana obowiazkowa kilkugodzinna obserwacja! a co do nieslusznego wyroku zainteresowac lokalne media!
OdpowiedzPrzykro mi z powodu sytuacji, ale czy Pani z drugiej sytuacji nie mogła po prostu wyjść? Czy trzymano ją siłą?
OdpowiedzNo tak, dla lekarzy diagnostyka jest za trudna, jasnowidz jest niezbędny.
OdpowiedzTo mi przypomina nasz Trybunał Konstytucyjny... Parę lat temu kwotowa podwyżka emerytur była niezgodna z konstytucją ale w tym roku jest już ok. To czego możemy się spodziewać po "zwykłych" sądach.
OdpowiedzJesli w Polsce jest podobnie jak tu (w Niemczech), to czesto prawnicy (na posadzie panstwowej) nienawidza lekarzy (albo im zazdroszcza, nie wiadomo czego) i staraja sie im nabruzdzic, gdzie tylko moga. To moze by wytlumaczylo idiotyczny, identyczny wyrok skazujacy dla lekarza (szpitala) w skrajnie odmiennym postepowaniu medycznym w takim samym przypadku leczenia.
OdpowiedzZnam jednego Macieja który by się podjął pracy wróżbity w szpitalu ;p
OdpowiedzZgodzę się tylko z jednym: szpital bardzo potrzebuje prawnika, zatrudnionego na stałe radce prawnego (myślę że pensja dla niego byłaby niższa niż odszkodowania) który poinformowałby szpital o tym, że zatrzymanie na przymusowe leczenie (w przypadku braku zgody pacjenta) jest możliwe tylko w przypadku stosownego orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu. Do szpitali psychiatrycznych nie raz w takim celu wpada bodajże sędzia, nie ma typowej rozprawy tylko orzeczenie na podstawie opinii psychiatrycznej i tyle, nie trzeba żadnego jasnowidza i nikt się nie naraża na późniejsze oskarżenia.
Odpowiedz> zatrzymanie na przymusowe leczenie (w przypadku braku zgody pacjenta) jest możliwe tylko w przypadku stosownego orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu Ale szpital nie chciał gościa leczyć, a jedynie przetrzymać na obserwacji. Rozumiem że ty jesteś takim domorosłym prawnikiem, który nie odróżnia leczenia od obserwacji?
Odpowiedzparadoksy, nieżyciowe przepisy wprowadzane przez osoby, które nawet nie liznęły tematu, przestażałe prawo, paranoja i spiski - czyli polska :)
Odpowiedz