Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O oszczędnym na przekór pracodawcy. Pod koniec sierpnia jadę sobie rowerkiem drogą…

O oszczędnym na przekór pracodawcy.

Pod koniec sierpnia jadę sobie rowerkiem drogą krajową 17 do Zamościa. Za mną jedzie TIR. Słyszę stuk, stuk, stuk; stukanie przyśpiesza. W pewnym momencie przy wyprzedzaniu mnie przelatuje koło mojej głowy kawałek oderwanej opony. Kilkaset metrów dalej, w zatoczce przystankowej staje kierowca TIR-em. Podjeżdżam, kierowca już wysiadł, patrzę a opona od naczepy poharatana. Mówię o tym kierowcy. A co on na to?

- To już trzecia opona w ciągu dwóch tygodni. Mówiłem szefowi, żeby nie zakładał mi nalewajek. Ale jak widać do szefa nie dotarło i chciał oszczędzić, bo dobre. Dwa tygodnie temu w Poznaniu poszły mi dwie opony. Z naczepy wypadły dwie palety cementu, większość na straty. Popracuję do końca umowy [dwa miesiące] i zmieniam firmę na inną. Nie będę w takim burdelu robił...

PS. Dodam, że opona była założona dwa dni wcześniej.

transport

by plokijuty
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kangaroo
20 20

No być może kierowca mu powiedział :P

Odpowiedz
avatar plokijuty
13 15

Kiedyś spotkałem się z taką sytuacją, że szef kazał kierowcy jeździć niesprawnym samochodem. Kierowca prosił przed każdym wyjazdem nakaz jazdy na piśmie i że dany kurs w razie awarii zostanie pokryty z kasy szefa a nie pracownika.

Odpowiedz
avatar BOReK
5 5

Ja po dwóch miesiącach pracy w takiej firmie (też jako kierowca) dokładnie na 1 kwietnia zrezygnowałem z pracy ze skutkiem natychmiastowym. Nawet mi ekwiwalent za 4 dni niewykorzystanego urlopu wypłacili! Po pół roku firma i tak upadła, bo z takim bałaganem zwyczajnie nie mogła spełniać swoich funkcji.

Odpowiedz
avatar nemo333
5 7

Nalewek a nie nalewajek ;) Chyba że cytujesz kierowcę ale to powinno być zaznaczone. Edit: I jakoś nie chce mi się wierzyć że tak szybko te opony poszły. Chyba że auto znacznie przeciążone albo szef sam sobie w stodole robił te opony. Porządna firma robiąca nalewki nie odstawia fuszerek.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2012 o 14:44

avatar InuKimi
10 10

Szkoda że nie ma wyjaśnienia, czym są te nalewki - nalewajki... la nieobeznanych w temacie jest to niezłe pytanie :D

Odpowiedz
avatar Nace
3 3

Nalewka to stara opona z nowym, nalanym ponownie bieżnikiem. Jest dużo cięższa od oryginału ze względu na większa zawartość zwykłej gumy no i posiada dużo gorsze właściwości jezdne od oryginału. Tańsze rozwiązanie, niż kupno nowej oryginalnej opony. Michelin robi tzw Remixy i są to nieco lepszej jakości "firmowe" nalewki. W praktyce na tradycyjnych nalewkach mało kto chce jeździć. 3 miesiące robiłem w tej branży i powiem Ci, że zalegało to wiecznie na magazynie i nikt tego specjalnie nie brał.

Odpowiedz
avatar Szakal85
1 5

A może akurat nie było możliwości pojechać inną drogą. Jak na razie w Polsce przy drogach krajowych ścieżek rowerowych nie budują.

Odpowiedz
avatar Stardust
2 4

W Polsce drogi krajowe wyglądają jak boczne dróżki za granicą, więc alternatywą była pewnie jazda przez pola. Jak już infrastruktura drogowa w tej dziczy dorówna krajom cywilizowanym to będzie można dyskutować czy można było jechać tędy czy może lepiej owędy.

Odpowiedz
avatar Stardust
2 4

Rowerzysta nie może jechać chodnikiem, więc jak nie ma ścieżki rowerowej to ma jechać ulicą, a większość dróg publicznych jest dostępna dla rowerzystów. A że niektórzy to idioci i jeżdżą pod prąd czy bez oświetlenia? Idioci są wszędzie, wśród kierowców również jest ich na pęczki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2012 o 13:16

avatar Gruba
0 0

@Szakal85: może akurat nie było, ale sama też sporo jeżdżę na rowerze (teraz była dłuższa przerwa przez syfiaste złamanie, ale zamierzam wrócić) i znam sporo odcinków dróg bez pobocza o dużym natężeniu ruchu, które można objechać wiejskimi dróżkami nadkładając ze 20% trasy, a mimo to można spotkać tam rowerzystów, którzy nie są zdecydowanie wtedy w bezpiecznym położeniu.

Odpowiedz
avatar plokijuty
-1 1

Przynajmniej na drodze krajowej numer 17 pomiędzy pasem do jazdy a krawędzią jezdni jest około metra szerokości asfaltu przedzielone poziomą linią ciągłą lub przerywaną. @szakal - przy obwodnicy Zamościa [krajowa 17] jest ścieżka rowerowa długości 7 km.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2012 o 10:35

Udostępnij