Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wspominałem, że moi słuchacze z ratownictwa to leniuchy. Przez jakiś czas wałkowałem…

Wspominałem, że moi słuchacze z ratownictwa to leniuchy. Przez jakiś czas wałkowałem z nimi układ oddechowy, prosty i przyjemny układzik. Notatki, prezentacje, filmy i wspomniane dmuchanie Małej Ani (fantom do pierwszej pomocy). Pół nocy spędziłem na robieniu fiszek dla nich, łatwych i czytelnych, żeby mogli utrwalić sobie to, o czym mówiliśmy (jakby nie było układ oddechowy jest szalenie ważny).

Zrobiłem więc test. Najpierw zrobiłem normalnie test na podstawie wszystkiego co przerabialiśmy. Ale... Postanowiłem coś sprawdzić. Od jednego z licealistów w rodzinie (klasa nawet nie biologiczna tylko matematyczna) wziąłem podręcznik (Biologia, Nowa Era) i zeszyt z 1LO. I na podstawie tego zrobiłem test, tak z ciekawości zupełnie.

Przykładowe pytania:

1. Wymień narządy układu oddechowego.
2. Różnica między oddychaniem wewnętrznym, a zewnętrznym.
3. Mechanizm wentylacji płuc.
4. Wymień dwie choroby zakaźne związane z układem oddechowym, podaj ich objawy i możliwe powikłania.
5. Wymień dwie choroby niezakaźne związane z układem oddechowym, podaj ich objawy i możliwe powikłania.

5 dostały dwie osoby. 4 pięć osób. O reszcie nie chcę myśleć, bo aż mi smutno...

Praca praca

by zaszczurzony
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar slawcio99
26 32

Przyznam bez bicia, że ja osobiście bym na wszystkie pytania bym nie odpowiedział (na niektóre wiem,a na pozostałe nie jestem do końca pewien czy dobrze bym odpowiedział), no ale liceum skończyłem już chwilę temu więc co nieco odparowało. No, ale ci co mieli to wałkowane przez ostatnie tygodnie przed testem to spokojnie to powinni napisać mając dość świeżą wiedzę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2012 o 19:58

avatar Agness92
14 20

Jestem na 2 roku studiów (z biologią nie mam nic wspólnego od 3 lat), a byłabym w stanie mniej więcej odp na wszystkie pytania (poza objawami i powikłaniami tych chorób) Może nie na 5, ale na pewno bym nie oblała :) Smutne, że ludzie (powiedzmy) interesujący się tematem tak to olewają

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2012 o 20:08

avatar malopiekielna
3 17

O kurczę, jak znajomo brzmią te pytania, nawet ilość się zgadza:) Mogę wiedzieć skąd Twój licealista pochodzi?:)

Odpowiedz
avatar Miona
20 24

zaszczurzony, proszę powiedz, że ci co dostali 5 napiszą też poważny test i też zdadzą, a reszta nigdy nie wyjedzie w karetce! Proszę. Inaczej naprawdę zacznę bać się wzywać karetkę do kogokolwiek kiedykolwiek. Właściwie to zacznę uciekać przed panami w czerwonych ubrankach.

Odpowiedz
avatar martka89
24 24

Pytaniom bym raczej dała radę - ponad pięć lat po liceum. PS Cudnie na samym początku zobaczyc "dmuchanie małej Ani" :D:D:D

Odpowiedz
avatar Severian
12 12

Spoko... kiedy liceum, kiedy studia, ale to podstawy podstaw wręcz... Przerażające.

Odpowiedz
avatar archeoziele
13 13

Powinnam pójść do okulisty... przeczytałam "fantom pierwszej przemocy".

Odpowiedz
avatar AceLevy
12 12

ja przeczytałem, że musisz iść do okultysty...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

Ja mimo wszystko w cudzysłowie nadal widziałam "pomocy".

Odpowiedz
avatar Anastazja
15 15

Zeszyt do pierwszej klasy LO, zeszłoroczny? W tym roku, po reformie, układ oddechowy nie jest przerabiany w I klasie LO, a w klasach bez rozszerzonej biologii zapewne nie będzie omawiany w ogóle. Biologii mamy godzinę tygodniowo, podstawa programowa przewiduje kontynuację treści z gimnazjum (głównie genetyka, inżynieria genetyczna, ekologia itd.), a w II i III klasie LO klasy, które nie mają rozszerzonego żadnego przedmiotu przyrodniczego będą miały "przyrodę" (jak w podstawówce :D), jeśli ktoś ma rozszerzony jakiś przedmiot przyrodniczy, np. fizykę lub chemię, ale nie biologię, to biologii już nie będzie miał w ogóle. Wiwat ministerstwo! Wiwat reforma! Wracając do tematu, jeśli wspomniany licealista teraz jest w 1 klasie LO i to realizuje, to jestem mocno zdziwiona. Rozszerzona biologia?

Odpowiedz
avatar archeoziele
5 5

Albo nauczycielka- miłośniczka płucna.

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
14 14

Licealista jest w klasie 3. Matematycznej. Ale zeszyty i książki z poprzednich lat posiada.

Odpowiedz
avatar Simolka
-4 8

A mnie się reforma podoba. Z biologii wszystko było w gimnazjum. Po co robić to dwa razy w dodatku, np. w III klasie LO, tuż przed maturą. W II i III klasie zostają mi tylko przedmioty, które zdaje na maturze i w moim przypadku w wymiarze mniej więcej (dokładnie nie pamiętam) 5 godzin biologi i 4 chemii, a tylko dlatego tak "mało" bo moja szkoła realizuje część godzin jednego z rozszerzeń od II semestru I klasy. Teraz maturzyści z biol-chemu uczą się historii. Sama ją uwielbiam i trochę mi szkoda, że już jej nie będę miała, ale ile zapamiętają skoro i tak skupiają się na czymś innym.

Odpowiedz
avatar mamtu
4 4

Simolka - ktoś w III klasie może zmienić plany, podjąć decyzję o innym kierunku studiów, gdzie będzie do rekrutacji wymagana matura z innych przedmiotów niż te, które mu po okrojeniu zostały. Wtedy może się okazać, że pomimo realizowania materiału z historii i polskiego jednak na jakimś uniwersytecie na taką przykładową psychologię jest wymagana biologia (bez możliwości podmiany z historią, filozofią lub WOSem) - wtedy można żałować, że się tego nie przerabiało.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2012 o 22:21

avatar Cristoforo
-1 3

Zaskoczę, jestem w I LO, to pamiętam, układ oddechowy był w gimnazjum. Może bez przykładów chorób (a może po prostu zapomniałem), ale był :)

Odpowiedz
avatar Simolka
2 2

mamtu Też masz racje. Dla mnie wybór profilu był trudny, bo wiedziałam, że nie będzie odwrotu. Jednak ta decyzja w końcu musi nastąpić i jeśli chcesz dostać się na studia wymagające wysokich wyników matury i tak musisz podjąć ją wcześniej

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Simolka: dla mnie decyzja była trudna, nie mogłam się zdecydować. Miałam 5 do wyboru i żaden mi nie pasował, mimo to, powiem szczerze, lepszego wyboru nie mogłam dokonać. Biol chem to jest to, tylko mi żal trochę tez fizyki rozszerzonej, liczyłam na matematykę. A, jeszcze coś; nie patrzy się na nazwy, tylko na przedmioty rozszerzone. Niektórzy popełniają ten błąd.

Odpowiedz
avatar limoncellist
13 13

http://www.youtube.com/watch?v=qy03EDdDsBw Litości. Znaczy - byłam w szkole policealnej, widziałam, nie wróciłam. Mogę tylko przyklasnąć zaszczurzonemu - znakomita część słuchaczy jest nieograniczenie leniwa. Bo to już nie jest kwestia głupoty/nauki/zdolności, to jest paskudne, obrzydliwe lenistwo. Potwornie mnie to irytowało. A swoją drogą ignorancja niektórych ludzi też poraża. Nie wymagam, żeby ludzie rozumieli moją radość, bo 'na szpilkach zaznaczyli wyrostek suteczkowaty, matko, cudownie, dwa punkty za nic', ale niektórzy nie są świadomi ani podstawowej budowy ciała ani tego, co im grozi. (Kiedy koleżanka mnie spytała, czy ona też ma mostek - nie wiedziałam, co powiedzieć. Zatkałam się, odpowiedziałam pytaniem. Czy mnie robi w balona, czy naprawdę nie wie. Obraziła się. Chwała Panu.) Beztroska przysługuje tylko dzieciom, niestety.

Odpowiedz
avatar BlackHawk
9 9

To w końcu koleżanka ma ten mostek czy nie?

Odpowiedz
avatar slimhearted
3 7

Ja jestem w 2 gimnazjum, a na wszystkie pytania, no moze oprocz powiklan z tymi chorobami moglabym bez problemu odpowiedziec. Wlasnie to przerabialismy.

Odpowiedz
avatar Mailov1
-4 4

Ja też z 2 gimbazy, ale na 4 nie znam odpowiedzi.

Odpowiedz
avatar deminisia103
2 2

tez jestem z 2, jeszcze tego nie miałam, no ale tak moja pani woli czyścić kable i swój "tron", ach..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

A moja pani, ach... Dobrze pamiętam panią od biologii i chemii w gimnazjum. Zawsze przygotowana, zawsze dobrze wytłumaczy, nie ważne, czy źle się czuje, czy nie... Tylko czasem wydrze się bez powodu. Ale i tak ją lubię :).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 18

Określiłabym to jako zaćmienie, mózgów zdarza się :) Pamiętam jak na studiach, na ćwiczeniach z matematyki finansowej, namiętnie liczę całki na tablicy i na koniec mam dwa ułamki do dodania, i uwierzcie - nie wiedziałam jak to zrobić. Stałam jak kretynka i się gapiłam na te ułamki. Dopiero gdy asystentka śmiejąc się zapytała czy słyszałam o wspólnym mianowniku, no to dostałam przebłysku i wyliczyłam przy ogólnym śmiechu na sali :):):) takie rzeczy się zdarzają:)

Odpowiedz
avatar malopiekielna
7 11

Phi:) Ja nie pamiętam czy zrobiłam to na studiach czy jeszcze przed maturą, ale dodawałam dwa ułamki, 1/2+1/2. Oczywiście wyszła mi 1/4. A że to była delta potrzebna do równania równania kwadratowego, to nawet pierwiastek z tego ładny wyciągnęłam:) Ale nijak ma się to do przedstawionej historii, która nawet nie jest piekielna a zatrważająca.

Odpowiedz
avatar eunice
9 9

Ja byłam tak zestresowana na ustnej maturze z angielskiego, że wychodząc, nie pożegnałam się, bo... zapomniałam, jak jest po angielsku "do widzenia" ;). Choć egzamin zdałam bardzo dobrze. :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Wstyd mi powiedzieć, ale... Kiedyś zapomniałam JAK się nazywam. To znaczy, wiedziałam jak, ale NIE MOGŁAM TEGO POWIEDZIEĆ. Po prostu nie mogłam otworzyć ust.

Odpowiedz
avatar huudaa
4 4

Nie na darmo potem biorą się historie na piekielnych o niekompetentnych załogach karetek...@zaszczurzony, świat się kończy :[

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
24 24

Nie bójcie się, zaszczurzony czuwa ;]

Odpowiedz
avatar AveLinux
0 0

Chwila... świat czuwa zaszczurzony? ;p W sensie: kto?co? świat co robi? czuwa jaki świat? zaszczurzony

Odpowiedz
avatar kiler129
0 4

Powiedz, że to jest zmyślone bo zaczynam się bać...

Odpowiedz
avatar Michelle
-2 4

a nie był to przypadkiem podręcznik do 2 klasy gimnazjum? bo ja jestem w 1 lo i mam podręcznik z nowej ery(poz. podstawowy) i ostatnio układ oddechowy miałam w 2 gim.). no chyba ze historia miała miejsce przed reformą

Odpowiedz
avatar nimikina
2 2

Potwierdzam. Po kochanej reformie nawet klasa biologiczna zaczyna podstawową genetyką. A człowiek przerabiany jest koło 2 klasy gimnazjum, przynajmniej był dwa lata temu. (Ach te reformy.)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

ODDAJCIE MI MOJĄ BIOLOGIĘ MINISTRY :(. I CHEMIĘ!

Odpowiedz
avatar Bekon81
7 7

toż to chore jakieś. ostatnio 11-letnią siostrzenicę przepytywałam z "przyrody", praktycznie takie same pytania miała w podręczniku. co to się dzieje w tej Polsce, że studenci wiedzą mniej od dzieci z podstawówki? :O

Odpowiedz
avatar anka6464
4 4

Jestem w III gimnazjum, zazwyczaj z biologii wychodzi mi 3, ale i tak jako tako potrafię odpowiedzieć na te pytania. Strasznie leniwych masz tych uczniów.

Odpowiedz
avatar Zielak
5 5

Jestem na 3 roku gimbazy, a na 3 z 5 pytań odpowiem (oczywiście na poziomie wiadomości z gimbazy). Ciency ci studenci...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Mam do Ciebie prosbe. Spora. Jesli sie nie ustawia do pionu- nie przepuszczaj ich. Chocby plakali, blagali... Zrzucimy Ci sie na samochod, albo mieszkanie... Ale ich nie przepuszczaj...

Odpowiedz
avatar Ioreth
4 4

Boże drogi, toć ja maturę zdawałam 9 lat temu niemal, fizjo na studiach gdzieś po drodze, ale dawno, a - choć może nie dostałabym max punktów, to bym ten test zaliczyła .___.

Odpowiedz
avatar nimikina
2 2

Gimnazjum, klasa bodajże druga, może nawet pierwsza. Podręcznik z wydawnictwa "Wiking" (nazywa się pięknie "Życie"). Test byłby u większości ludzi z mojej klasy (o wdzięcznym profilu teatralno-matematycznym) zaliczony na prawie maksymalnym wyniku, u wszystkich. (O mojej licealnej klasie już nie wspomnę, ale to biolchem.) Pogratuluj studentom wiedzy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2012 o 17:29

avatar Pa123
0 2

W gimnazjum przerabialiśmy to miesiąc temu O.o( jestem w 2 klasie), narządy układu oddechowego są w 4 klasie podstawówki, choroby każdy powinien umieć wymienić ot tak, po prostu na logikę, a 2 pozostałe przerabiamy właśnie w 2 klasie gimnazjum. Aż strach chorować... Jeśli wykładowca się stara, robi jakieś materiały itp., to jako-tako coś zapamiętają, ale co z przyszłymi ratownikami, którzy przetrwali tylko dzięki "pan da 3" i odpowiedziom ze sprawdzianów zdobytych od kolegów? Jeśli układ oddechowy to jak pisze autor przyjemny temat, to co będzie z tymi trudnymi? Przecież pacjent chyba nie wykaże się zrozumieniem " No w porządku, umieram sobie, ale skoro ten dział był trudny, to ok"...

Odpowiedz
Udostępnij