Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakiś czas temu pisałem o piekielnych na basenie. Dzisiejsze 45 minut pływania…

Jakiś czas temu pisałem o piekielnych na basenie. Dzisiejsze 45 minut pływania poszerzyło moje horyzonty w tym zakresie.

Na moim torze znalazła się zakochana parka. Bite 10 minut siedzieli wtuleni w siebie w kącie basenu, intensywnie się całując i obmacując. Naprawdę się z tym nie kryli.

Oboje byli piękni i młodzi, więc mnie to nie oburzało ani nie odrzucało, ale nie takich "atrakcji" szukam na pływalni.

Zniszczył mnie za to szatan na sąsiednim torze. Płynąc żabką dość dobrze widzę co dzieje się przede mną pod linią wody. Rzeczony delikwent, najwyraźniej zainspirowany kochasiami z kącika, też intensywnie oddawał się uprawianiu miłości. Sam ze sobą. Przy małej wizualnej pomocy sąsiadów... Na szczęście "działał" wewnątrz kąpielówek.

Cóż, odechciało mi się dalszego pływania. Gdybym umiał zabijać wzrokiem, ten facet już by nie żył.

by TomX
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
48 54

Jestem w stanie wyobrazić sobie niesmak, jaki poczułeś. W ogóle jestem przeciwko nadmiernemu okazywaniu sobie miłości w miejscach publicznych.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
44 44

Zwłaszcza samemu sobie...

Odpowiedz
avatar megdalenna
5 11

Po przeczytaniu tej historii już chyba nigdy, nigdy nie pójdę na basen.... Lubię się "pluskać" ale nie pływam zbyt dobrze i za każdym "podtopieniem" zdarzy mi się trochę napić. I jak się zastanowić co ludzie w niej mogą robić to może się odechcieć czegokolwiek...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

takie rzeczy sie zdarzają, sama w dzieciństwie sikałam do basenu :P a mimo to baseny są oblegane, chociaż ludzie chyba zdają sobie sprawe z pewnych rzeczy. myśle że ci ludzie mają racje, nie ma co rezygnować z radochy pływania tylko dlatego że jakieś mocno rozcieńczone siki pływają

Odpowiedz
avatar Jaco__86
13 21

7thStargazer, ja mam tak samo. Strasznie irutujące jest patrzenie jak małolaci sie liżą albo macają w miejscach publicznych. I nie mówię tego jako zazdrosny singiel. Z moją dziewczyną nigdy publicznie sobie nie okazywalismy miłości bo wiem że to może przszkadzać ludziom. Raz nawet wkurzony na kolesia co cmokał się z panną w tramwaju i wydawał głośne dźwieki powiedzialem: Koleś weź ją porządnie przeliż a jak nie umiesz to ja Ci pokaże jak się to robi:) Efekt? Oboje buraki na twarzy i cmokanie ucichło :)

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
5 7

megdallena> oj tam, oj tam, juz nie przesadzaj, sperma nie granat, buzi ci nie rozerwie. :)

Odpowiedz
avatar Karl
45 47

to taki niebezpieczny basen... jakaś dziewoja może jeszcze zaciążyć od pływania w nim, jak to miewa miejsce na wywczasach w krajach muzułmańskich...

Odpowiedz
avatar Karl
35 35

... albo zapytał, czy czasem pomocy nie potrzebuje ;)

Odpowiedz
avatar TomX
31 35

Rozgryzłeś mnie! To ja tu jestem piekielny! :D Na poważnie to przeszkadza mi głównie kwestia higieny. W końcu ta sama woda do której on walił mogła mi się np. do ust dostać.

Odpowiedz
avatar Rockferry
9 11

Tobie do ust, a jakaś dziewuszka by jeszcze potem zaciążyła... :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 14

jeśli chodzi ci o kwestie higieny - ciekawe czy nigdy nie chciałeś żeby ci jakaś dziewczyna zrobiła dobrze z połykiem :) od łyknięcia nie ma skutków ubocznych zdrowotnie czy higienicznie :)

Odpowiedz
avatar MojaMalaAmi
-1 5

serekwiejski> wyjdziesz za mnie? :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 19

Ja to bym ostrzegł zakochaną parę, że dzieciaki do wody sikają i wystarczy raz zamoczyć usta, by potem dzielić się moczem przez całą godzinę. Efekt albo nie wracaliby na basen, albo do końca życia by tego nie robili.

Odpowiedz
avatar Agness92
7 9

Dlatego nie chodzę na basen.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 18

dlatego ja wygram w totolotka, by wybudować sobie własny, prywatny :<

Odpowiedz
avatar Timothy
13 17

Ciekawi mnie jak to wielu Autorów 'zabiłoby wzrokiem'. Widzą coś co im nie odpowiada albo ich drażni i ograniczają się do ostrego spojrzenia. Czyżby bali się posądzenia o piekielność tak samo jak czepiamy się tych 'zatwardziały, konserwatywnych moherowych babć i dziadków'. Koniec końców - oni dalej robią co chcieli robić, cichy fapmen im sekunduje, a tzw. przyzwoici, normalni ludzie z niesmakiem uciekają. Dlaczego ulegamy dyktaturze takich zachowań?

Odpowiedz
avatar TomX
2 6

Fapmen widział, że go morduję wzrokiem, spalił buraka i uciekł. Nie było po co robić afery. A że mi się pływać odechciało - cóż, i tak została mi tylko ostatnie 10 minut.

Odpowiedz
avatar Capitalny
8 8

Kiedyś jak byłem z narzeczoną na saunie (na Warszawiance, gdzie jest ich kilka), to był facet, który się ostentacyjnie gapił na kobiety (albo i mężczyzn...), a następnie - udając, że poprawia ręcznik - masował sobie krocze. Potem posunął się dalej i będąc w saunie parowej stawał tuż przy szklanych drzwiach i patrząc do sauny naprzeciwko "polerował szablę", za chwilę wskakując z kłęby pary! Zgłosiliśmy to obsłudze, ale niestety nie mogliśmy zlokalizować delikwenta wśród kilkudziesięciu innych golasów... Cóż, pani z obsługi powiedziała, że notorycznie zdarzają się osoby, które przychodzą tam tylko w celu uprawiania samogwałtu...

Odpowiedz
avatar CytrynowaTrawa
6 6

Przypomniała mi się parką która widziałam w tramwaju... bez krępacji dokładnie na przeciwko mnie ona włożyła mu rękę do majtów... i sami chyba wiecie. nie wiem czy to bardziej obrzydliwe czy bardziej śmieszne.

Odpowiedz
avatar lovekrowe
11 11

Z przygód na basenie pamietam jak pewna kobieta w wieku 50+, właścicielka dość obfitego biustu, stała pod biczem wodnym który masował jej ramiona, plecy i owe bimbałki... Widać że sprawiało jej to niemałą przyjemność bo zamknęła oczy, błogo się uśmiechała i kompletnie nie zawracała sobie głowy tym, że góra od bikini (bardotka bez szelek) spłynęła w okolice pępka a kilkanaście osób ma okazję podziwiać jej wątpliwe wdzięki. Pamietam że byłam lekko zniesmaczona, ale jak sie okazuje mało jeszcze w życiu widziałam... ;)

Odpowiedz
avatar BiAnQ
0 0

Trzeba było mu zwrócić uwage

Odpowiedz
Udostępnij