Zawsze mi przykro kiedy moi pacjenci są wyśmiewani przez innych ludzi, z powodu swoich chorób. A podwójnie mi przykro kiedy podśmiechujki robią sobie pracownicy szpitala...
Kiedyś dostaliśmy wezwanie do jednego gościa, który przewrócił się na ulicy. Już z daleka było widać, że ma bardzo poważne problemy z kręgosłupem. Miał ogromny garb. Tuż przy lewej łopatce. Wiadomo jak to wygląda, nieciekawie. Pan przewrócił się i zarył głową w chodnik to też ktoś wezwał nas.
Zawieźliśmy go wtedy jeszcze na SOR. Jakiś koleś machnął na pigułę żeby go od nas wzięła i zajął się sobą. W momencie kiedy szła w naszą stronę wypaliła:
- Hahaha! Ja go na pewno nie wezmę!
I zniknęła gdzieś.
Pomijając to, że nie mogłem sobie tak rzucić wszystkiego i iść za nią, to miałem ochotę wepchnąć jej nosze do gardła.
Praca praca
I niech tacy ludzie urządzają białe miasteczka bredząc o misji...
OdpowiedzPiękne uogólnienie. Bardzo sprawiedliwe i racjonalne. Idź pobiegaj, może dotlenisz się i przestaniesz głupoty pisać. Wszędzie są ludzie z powołaniem jak i tacy, jak piguła z historii zaszczurzonego. Uogólnianie takie jak przedstawiłeś powyżej szkodzi jedynie tym, którzy faktycznie mają poczucie misji. Pomyśl o tym.
Odpowiedzw mojej profesji też często się to zdarza, tyle, że w grę wchodzą zwierzęta...
Odpowiedzperwsze, co pomyslalam, to ze krzyknela "dzwonnik z notre dame".. :P niektorzy moim zdaniem nie powinni zajmowac sie taka profesja. niech sie cieszy, ze z nia wszystko ok. ciekawe jakby sie czula jakby na jej widok ktos krzyczal obelgi, albo, ze z nia nie pojdzie, badz sie nigdzie nie pokaze:/
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2012 o 17:57
Moim zdaniem to nie wszystko z nią ok. Taki stan umysłu to też choroba.
OdpowiedzTrzeba było jej te nosze wsadzić. I przyklepać, żeby już nigdy się nie mogła więcej odezwać.
OdpowiedzChciałem...
OdpowiedzAle musiało się przykro zrobić temu facetowi :(
Odpowiedzludzie czasem myslą, ze jak ktoś jest chory to jest też głupi i nie ma uczuć. A sami nie mają.
OdpowiedzCzy istnieje możliwość zoperowania takiego garba? Tak z ciekawości pytam...
OdpowiedzA wydawałoby się, że ludzie pracujący w szpitalach powinni być przyzwyczajeni do widoku chorych ludzi i nie powinni robić z tego sensacji.
OdpowiedzA można skargę złożyć do przełożonej/-ego pielęgniarek czy zarządu szpitala czy panuje jakaś niezdrowa solidarność, która by ci zepsuła atmosferę w pracy?
OdpowiedzNosze do gardła? jeszcze by sie jej spodobało...
OdpowiedzMoże pracuje tam za karę? Poza tym czasami warto się ugryźć w język, zacisnąć zęby i robić to co należy, zwłaszcza jeśli chodzi o ludzkie życie. Nie rozumiem takiego zachowania u osób pracujących w służbie zdrowia.
Odpowiedz"Pomijając to, że nie mogłem sobie tak rzucić wszystkiego i iść za nią, to miałem ochotę wepchnąć jej nosze do gardła." A może co innego? ;)
Odpowiedz