Podobno geniusz to 10 procent talentu. Pozostałe dziewięćdziesiąt to ciężka praca.
Młodociany sąsiad z góry ma ambicję zostać muzykiem. Ponad rok temu zakupił perkusję. Zapał to on miał. Gorzej z talentem. Talent po pierwszych dźwiękach wyskoczył przez okno łbem na beton. Nie znam się na perkusji, ale młody na szczęście ją wyciszył. Do nas docierał lekko irytujący dźwięk przypominający bębnienie palcami w stół. Bardzo nierytmiczne bębnienie.
Jakiś czas temu młody wreszcie zauważył że brak mu poczucia rytmu. Poddał się.
Ulga? Bynajmniej.
Teraz kupił sobie saksofon. Brzmi to jakby ktoś psu jeża w d... włożył.
Podobno do 22-ej ma prawo.
Zastanawiam się właśnie czy mam prawo puszczać sobie godzinę dziennie scenę, w której Meg Ryan udaje orgazm? Na full?
Ułóż sobie jakąś fajną playlistę (włączając Meg Ryan oczywiście) i jedziesz :)
OdpowiedzJuż mam :)
OdpowiedzProponuję włączyć w nią "dzieła" Davida Hasselhoffa i ten film z YT na którym Himen przez 10 godzin śpiewa "heyeayeayea". Możesz dostać pomieszania zmysłów, ale za to jaka zabawa :)
OdpowiedzOborze, Himen *_* oglądanie tego należy do jakiegoś dziwnego sortu przyjemności sado-maso. Biorę się za oglądanie dzisiejszej porcji.
OdpowiedzProponuję do tego "Never gonna give you up" :D
OdpowiedzNie masz prawa puszczać sobie godzinę dziennie sceny, w której Meg Ryan udaje orgazm.
Odpowiedzbu :(
OdpowiedzZaproś gitarzystę ze sprzętem i niech naparza solówkami z repertuaru Pantery.
OdpowiedzNie, nie może ktoś w bloku mieszkalnym grać na instrumencie muzycznym. Poszukaj w googlu przepisów.
OdpowiedzOn nawet nie gra. To chyba ma być jakieś wstępne ćwiczenie gam czy coś w ten deseń. Granie byłoby jeszcze do zniesienia. A to jest autentycznie dźwięk jakby coś cierpiało. To pewnie jego muza siedzi pod łóżkiem i wyje z rozpaczy.
OdpowiedzO, czyli od ponad 6 lat łamię prawo, bo rozumiem, że jeżeli chcę na czymś pograć, to muszę wynająć do tego odpowiedni lokal, a najlepiej, żeby robić to tylko i wyłącznie w miejscu do tego przeznaczonym, czyli np. w szkole muzycznej. I weź wymyśl jak grać po ponad 5 godzin dziennie, żeby osiągnąć jakiś przyzwoity poziom. Znajomy będący w klasie perkusji w SM miał jakiś papierek ze szkoły, że może grać w domu do którejśtam godziny.
OdpowiedzTak już na spokojnie. Nie bardzo mi odpowiada katowanie wszystkich sąsiadów moimi kolumnami. W końcu co oni winni? Po prostu wsadzę mu ten saksofon w d.... stroną którą trzyma w gębie :) To powinno go zrazić :D
OdpowiedzWsadź tą drugą. Bardziej boli.
OdpowiedzUstnikiem instrumentu dętego lepiej nie wsadzaj, wiesz, trochę wiatrów i... ;)
OdpowiedzProponuję niespełnionemu saksofoniście puścić `Epic sax guy 10H` i wyjść z domu na te 10 godzin, jak kuba bogu, tak bóg kubie ;)
Odpowiedzmru - bardzo podoba mi się Twoja historyjka! Jak na początku Piekielnych, o co ostatnio trudno :(. Masz u mnie mega plusa.
OdpowiedzDzięki :)
OdpowiedzJa proponuję moją ukochaną kapelę ECT: http://www.youtube.com/watch?v=a6gOK_Gf7Io&feature=relmfu
Odpowiedzmaniaczek, a gdzieś ty oborę znalazł, o boże.
OdpowiedzŚciągnij to http://www.youtube.com/watch?v=C_0IgBBf-VE ustaw głośniki na maksa, zaznacz opcję "włącz tryb powtarzania" i wybierz się na dłuugi spacer. Aha i nie zapomnij zablokować czymś (np. szafą) drzwi niedoszłemu saksofoniście, żeby nie zwiał.
Odpowiedzboskie xD
OdpowiedzWbrew pozorom nie ma prawa robić co mu się żywnie podoba do 22. Jeśli ktoś w dzień długo i głośno przeszkadza innym też można go zgłosić (jakoś to się mądrze nazywa, nie pamiętam).
OdpowiedzWhen Sally met Harry : D Dobra scena na waszego muzykanta: )
OdpowiedzZnowu szczerze się uśmiałam z Twoich porównań:) Sąsiadów szkoda, ale wiesz, tak jeden raz, żeby "artystę" spacyfikować ...;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2012 o 16:09
Moich sąsiadów (klęska disco z pola) leczę tym: http://www.youtube.com/watch?v=Rq3FAy-JTAg ;-)
Odpowiedz"Podobno geniusz to 10 procent talentu... . Gorzej z talentem. Talent po pierwszych dźwiękach wyskoczył przez okno łbem na beton." nie jestem z tych czepiajacych sie ale cos tu nie gra. bo jesli talent sklada sie z 90% ciezkiej pracy a chlop mial zapal...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2012 o 17:53
Bo wszyscy od razu wszystko umieją, nie? A potem będzie narzekanie, że ta dzisiejsza młodzież to tylko przy kompie siedzi albo chla na imprezach.
Odpowiedzale skoro nie ma poczucia rytmu to może niech weźmie się za np naukę jakiegoś nowego języka, granie w piłkę czy jeżdżenie na rowerze czy cóś =)
OdpowiedzSąsiadka swego czasu miała nawyk słuchania biesiadnych przebojów. Latem, o 7:00, w weekendy była łaskawsza - o 8:00. Podziałał utwór o tytule za przeproszeniem "Suck my dick", polecam.
OdpowiedzA ja bym skminił jakieś kolumny estradowe, wzmacniacz i mikrofon. Mikrofon przyłożył do głośnika i coś krzyknął, a następnie wyszedł z mieszkania do 22 rano. Uprzedzam że powrót może być bolesny.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 19:30
nie żebym się czepiała ale nie ma 22 rano xP
OdpowiedzJa też się nie czepiam, ale jest 22 wieczorem :D i nie edytowałem tego (chyba).
OdpowiedzNo właśnie o to chodziło że jest napisane 22 wieczorem. 22, to raczej godzina wieczorna i nie ma potrzeby tego pisać.
OdpowiedzDobra, to niech będzie już rano :D
Odpowiedz...dlatego zaniechałam nauki gry na akordeonie :D Chyba mi kiedyś słoń na ucho nadepnął ;<
OdpowiedzJa polecam puszczać przez 5h jedna piosenkę... Disco polo :) moi sąsiedzi skutecznie mnie tym wkurzyli 4 dni temu....
Odpowiedz