Piękny, rześki poranek.
Uchylam okno, robię sobie śniadanko przed pracą, drugie do pracy. Żeby kontrolować czas i wyjść z domu w odpowiednim momencie, słucham radia. Trochę muzyczki, parę wiadomości i reklamy, poranne reklamy!
Otwieram paszczę aby ugryźć kanapkę a w tle seksowny głos:
- Czy ty też nasz kłopoty z wypróżnianiem?
Cholera, myślę sobie, nie przy jedzeniu. Zabieram się za jajeczko na miękko a tu nagle za plecami:
- Super lek na nietrzymanie moczu! Wypróbuj koniecznie!
Sięgam po herbatę:
- Co trzecia osoba ma kłopoty z hemoroidami...
- Masz bolesne i obfite miesiączki?
- Wzdęcia, niekontrolowane gazy? Jest na to sposób!
Jasny gwint! Czy w porannym bloku reklamowym wszystko musi się kręcić koło du.y i jej problemów?
Jakoś tak śniadanko straciło dla mnie smak.
Reklamy
A wiesz, też mnie to bardzo irytuje o poranku. Jak nie higiena intymna, to zaparcia...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2012 o 19:42
Najstraszniejsze są radiowe piosenki o hemoroidach albo problemach z pęcherzem śpiewane pod melodię hiciorów, które wszyscy znajdą - można się potem złapać na tym, że idąc ulicą taką piosenkę się nuci :/
OdpowiedzZawsze w Programie Pierwszym leciała, w okolicach Czterech Pór Roku: http://www.youtube.com/watch?v=4wtL_mndUqg
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 20:31
Znam ten ból :)
OdpowiedzWiesz, za 50+ lat większość twoich problemów i drobnych przyjemności będzie związanych z twoimi czynnościami fizjologicznymi :-)
OdpowiedzA w porze kolacji w TV puszczają reklamy domestosa i innych środków do czyszczenia kibli :)
Odpowiedzdokładnie - jak nie wc piker to wc kaczka :) a dokładnie teraz siedzę sobie z miseczką płatków a w tv reklama tabletek dopochwowych. brrrr
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2012 o 19:49
I pieluch. I żarcia dla psów, które zapewnia KUPĘ radości.
OdpowiedzMnie i tak najbardziej drażni reklama tych ciasteczek Oreo z dziewczynką oblizującą nadzienie...
OdpowiedzOstatnio jakoś leniuchując w weekend włączyłam magiczne pudełko z obrazkami i zostałam zbombardowana reklamą: pochwa, pochwa, pochwa! - jakoś po tyle latach kontaktu z reklamami leków "na te dni", "do strefy intymnej", "bóli kobiecych" etc to ta reklama zabrzmiała dziwnie.. No i puścili ją w trakcie jakiegoś bloku filmów animowanych.;p
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2012 o 22:47
po tylu*
OdpowiedzO tak: "Masz biegunkę kup srakostop, nie zawsze działa, ale ma pyszny czekoladowy smak".
OdpowiedzZmień stację.
OdpowiedzA myślisz, że na co trafi? Pewnie na dokładnie to samo...
OdpowiedzReklamy też są dobierane do targetu stacji. Prywatna rozgłośnia dla debili, to i reklamy kretyńskie. Polecam PR2.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2012 o 21:34
Gorzkimem może sugerować tylko jedną stację a w niej raczej nie usłyszymy takich reklam.
OdpowiedzJa już napisałem, o jaka stację mi chodzi. A tobie?
OdpowiedzDodałeś swój komentarz podczas gdy ja pisałem swój i tym samym nie miałem szans go przeczytać. Niestety nie myślałem o PR2 ale o innym które wydaje mi się że bardziej odpowiada twojemu światopoglądowi no ale każdy może się pomylić.
Odpowiedztak jeszcze środki higieny intymnej, podpaski i pieluszki dla niemowląt...wrażliwa nie jestem - a nawet mnie to śmieszy, ale znam wrażliwych ludzi i współczuję, niech Pani stację radiową zmieni :)
OdpowiedzZ radiowych reklam to zniszczyła mnie totalnie taka, która poleca jakiś preparat na kontrolę łaknienia i zaczynała sie ''Jadła gruba aż pękła!''. No prawie się udławiłem herbatą...
OdpowiedzA może Wy wszyscy macie jakis swoisty dzień świra?? Fajny film. A zmiana stacji radiowej niczego nie zmieni. Wszędzie to samo. Jako stary radiowiec mogę Wam podpowiedziec serwery muzyczne na mediaplayerze. sama muzyka i zero jakiegokolwiek gadulstwa.A już na pewno zero reklam. Reszta to środki masowego ogłupiania. Swego czasu była w kabareciku Olgi Lipinskiej taka piosenka: telewizor ciągle zlości sie i stęka - puszczaj sobie mimo ucha. jemu płacą żeby tak namietnie gęgał - niech zapłacą żeby słuchać. a refren - daj se luz... itd. itp. Więcej radośći kochani!
OdpowiedzWyrzuć telewizor. ;)
OdpowiedzPisałem wyraźnie, że rano słucham radia.
OdpowiedzFaktycznie, nie doczytałem. Muszę przestać pomijać wstępy. ;)
OdpowiedzTo wszystko pikuś w porównaniu z pluciem krwią i zębem wpadającym do umywalki ;)
OdpowiedzO tak, przy tej reklamie mam dreszcze :/
Odpowiedzakurat ta reklama przypomina mi kawał: <br> Wchodzi pijany zajączek w knajpie. Obsługa odmawia podania nietrzeźwemu alkoholu. Zajączek postanawia udowodnić, że jest trzeźwy i poczytalny. <BR> "Tam siedzi niedźwiedź, prawda? Podejdę i mu wybiję zęby" <BR> Jak postanowił, tak zrobił. Misiek osunął się nieprzytomny na ziemię, barman uznał, że zając jest poczytalny, sprzedał mu alkohol. Ten zaś wypił, poszedł do domu, a nazajutrz obudził go łomot do drzwi. Zobaczył, że idzie niedźwiedź i zapytał: <BR> "Misiek, co chciałeś?"<BR> A tamten na to: <BR> "Jeffe fię głupio pytaf?!" <BR> Dawno, dawno temu, był sobie antropomorficzny lampart, który narobił szumu wokół reklamy telewizorów marki Lepsze G, że niby taki dobry obraz mają, że się jego dzicy kuzyni nabiorą i zabiją o ekran. Zaangażował, kogo trzeba. Reklamę pod presją m.in. ekologów (nie mylić z ekooszołomami) zdjęli.
Odpowiedzo tak ząb jest niezły ale dodam jeszcze reklamy typu "jedzenie mi pod protezę wchodziło" czy coś tam takiego w trakcie jedzenia kolacji (jakoś tak zawsze na to trafię) no i później te protezy z super klejem, brzydzi mnie to (może to fobia?)
OdpowiedzZ tego akurat zawsze się śmialiśmy :P
Odpowiedzhomo sum et nihil humani i tak dalej :)
OdpowiedzPewnie, że tak, ale czy koniecznie trzeba o sraniu przy śniadaniu? A najbardziej uderza mnie ostatnio kumulacja tych reklam rano. Czy chęć wysłuchania pogody na resztę dnia musi się wiązać z żylakami odbytu? Litości. Ps. Zmiana stacji nic nie daję, ewentualnie przeskok na zaparcia lub podmywanie się w czasie menstruacji.
OdpowiedzA jest jeszcze tyle "fajnych" reklam: - "mój piesek je zdrowe żarcie, więc robi zdrową kupkę" (to se ją zeżryj!) - słynne już "psi psi" i jakieś pigułki na prostatę - od cholery jakichś środków na erekcję, PMS, żelów intymnych, kondomów durex, pieluch,... - "czy twoj kot jest wykastrowany? daj mu żarcie dla kastrata!" - "Domestos zaje*ie każdy bród!" - jak nie Domestos, to jakieś Domestosy w wersji "kwa-kwa", albo kostki do kibli! - ew. jak się zlitują to puszczają jakieś maseczki, szampony, czy inne farby/lakiery do włosów. A to wszystko w momencie, kiedy po całym dniu siadasz wykończony przed TV i chcesz w spokoju zjeść kanapkę. "Masz problem ze sraniem? Nie chcesz spędzić urlopu w latrynie? Weź Stoperan, bo chyba cię posrało!" No litości- ja tu jem, zmiana kanału. "Nie chcesz wyglądać, jak ta okropna, pryszczata dziewczyna? Natrzyj sobie mordę naszym rozpuszczalnikiem!". Na widok owej kandydatki treść żołądka się cofa. Zmiana! "Mój piesek..." Nieee, definitywnie zmiana, bo mi się niedobrze robi! "Codziennie miliony bakterii mnożą się w kiblu" Zaraz się porzygam! Zmiana! "Leje ci się z cipki? Masz problemy stref intymnych? To wina tych bakterii- patrzcie!" Miejcie litość ludzie! Zmiana! "Masz hemoroidy? Wiemy, jak się ich pozbyć!" Burrghhheeee! Szkoda, że ja nie wiem, jak się pozbyć tych cholernych reklam! Nawet zjeść w spokoju nie można, bo tylko czekają na okazję, żeby przyprawić komuś kanapkę Domestosem, czy zdrową kupką Bruna....
OdpowiedzSpoko, nie tylko w Polsce takie numery, ja ostatnio przy obiadku podziwialam reklame dopochwowych kapsulek i kremow przeciwgrzybiczych....
Odpowiedzkurczę, chyba jestem jakaś zblazowana, bo mnie takie coś nie rusza. reklama to reklama, wyłączam się i nie słucham jak gadają o pierdołach. Jedyny spot jaki mnie wkurza ponad wszelka możliwość to ten z dzieciakiem, który kopie faceta w pociągu. Jakiś preparat antypotliwy. Bardzo wychowawcze, nie ma co.
OdpowiedzA mnie wkurza ta: Oto Marek, Marek Marecki. A oto mama Marka, Marzena Marecka. Marzena czyści, co Marek namarze. Ale wychowawcze... bachor z uśmiechem robi matce na złość (złośliwie?), a matka z uśmiechem lata za nim ze ścierka. Ale fajnie, bachor marze, matka zmywa, i tak w koło Macieju... zabawa na 102. Mały gnojek.
OdpowiedzMnie wkurzają za to reklamy na YT... Człowiek chce sobie coś obejrzeć a tu mu wyskakuje reklama (ostatnio puszczają jakąś reklamę tuszu do rzęs)... Wiem że istnieją adblockery do youtube ale moja przeglądarka (Maxthon) ich nie obsługuje... Co do radia to słucham go raczej w godzinach nocnych (23+) i to lokalną stację (oni przynajmniej puszczają hity lat 80/90 i zwykle rock (dla ciekawostki podam że ostatnio puścili muzykę z gry Robot Unicorn Attack) a nie Nicky Minaj (jak się to nazwisko czyta ? minaj czy minaż ?) czy inne biebery...) a w innych godzinach na telefonie puszczam sobie jakąś stację z Tunein radio i podłączam telefon do głośników/słuchawek...
Odpowiedza ja się wypowiem w zgoła odmienny sposób. takie reklamy - przynajmniej w telewizji - są specjalnie puszczane w czasie antenowym gdy ludzie zbierają się do spożywania posiłków. jest to robione w celu zniechęcenia ludzi do jedzenia przed TV, które sprzyja powstawaniu otyłości. kiedy jesz przed telewizorem twoja uwaga skupia się na tym, co właśnie oglądasz, a nie na tym co i jak jesz. zatraca się smak potraw oraz poczucie sytości, robi się to na zasadzie automatu co za tym idzie, je się więcej niż w sytuacji gdy tv jest wyłączony a my jesteśmy skupieni na jedzeniu. takie sobie drugie dno :)
Odpowiedzcałe życie oglądam tv przy posiłku i jakoś gruba nie jestem...I nie ważne, czy mam włączone tv czy nie zawsze jem podobne ilości...
OdpowiedzA wiesz, mnie bardziej denerwują reklamy o chorych dzieciach podczas jedzenia. Ja rozumiem, że trzeba wspomagać, ale niekoniecznie chcę oglądać dziecko z porażeniem mózgowym/upośledzone/bez nóżek/rączek podczas jedzenia obiadu. Obiad jadam w pokoju, z włączonym tv, i nagle takie coś..
OdpowiedzDziałanie podprogowe. Po co to w ogóle włączacie?
OdpowiedzReklama podprogowa to coś zupełnie innego. To taka migawka - trwa zbyt krótko, aby mogła zostać zarejstrowana świadomie przed odbiorcę (ułamek sekundy, np. w czasie wieczornego seansu filmowego wrzucają migawkę z Colą - widz nawet sobie z tego nie zdaje sprawy, a nagle, nie wiedzieć czemu, nabiera ochoty na szklankę Coli z lodem). Takie działania są zakazane w wielu krajach, w Polsce też.
OdpowiedzTelewizji prawie nie oglądam. Radia nie słucham w ogóle. Róbcie tak samo, żaden problem. Nie widzę sensu w oglądaniu tv przy jedzeniu kolacji...
OdpowiedzKocie, w zyciu trzeba byc twardym nie mietkim:)
OdpowiedzWynalazca AdBlocka do TV i odbiorników radiowych zostanie obsypany złotem ;)
OdpowiedzJa mam gorzej :D. Jedyna reklama jaką przyjmuję to ta: http://www.youtube.com/watch?v=_7sjaTI-RDU&feature=fvwrel
OdpowiedzCo powiesz na tę? :) http://www.youtube.com/watch?v=8eq2-WH7WoE
OdpowiedzJem kanapkę z serem i ketchupem, a tu mi wjazd z miesiączką :/
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 16:02
Etam, do póki nie pokazują w tv rozczłonkowanych płodów, zmasakrowanych psów i innych takich, to nie jest jeszcze najgorzej. Mój żołądek rządzi się chyba innymi prawami, a pochwy nie posiadam, więc co mi jakieś płyny do okolic intymnych. ;) A radio, to tylko te internetowe - sama muzyka. Tudzież player lastfm/inne podobne.
OdpowiedzOdnoszę wrażenie że coraz częściej wszystko kręci się wokół du...y i okolic. Zakładałam bratu skrzynkę, a tam reklama 'twojpenis info'. Kiedyś z ciekawości wyłączyłam na pewnej stronie AdBlocka bo nie wiedziałam czy to to, czy FlashPlayer nie działa. Niestety, to nie było FlashPlayer, a zostałam momentalnie zasypana reklamami z porno + ogłoszenia towarzyskie... @rekin_dziewicojad Mój też nie. Piję i jem normalnie niezależnie od tego co oglądam :D
Odpowiedz