Dwa lata temu zalaliśmy sąsiadkę z dołu. Jeden mały zaciek, ale ok. Podaliśmy kontakt do naszego ubezpieczyciela.
Tydzień temu dzwoni do mnie ta pani, że teraz natychmiast mam jej wypłacić pieniądze za tamto zalanie, albo napisać oświadczenie, że to moja wina i zgadzam się pokryć wszystkie koszty. Oczywiście nie zgodziłam się i odesłałam do swojego ubezpieczyciela.
Wczoraj akurat miałam wolne. Koło dwunastej dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam sąsiadka:
[S] To pani jest w domu?! - i uciekła.
Stoję i zastanawiam się, co właśnie się stało. Chciała mi obsmarować drzwi, czy co? I zauważyłam pana z administracji.
[P] O to dobrze, że pani jest. Podobno zalewacie sąsiadów. Mogę wejść i sprawdzić?
Wszedł, spojrzał, sucho. Może rury pękły? Więc schodzimy na dół zobaczyć mieszkanie sąsiadki.
Wchodzimy, a tam potop! Woda w całym korytarzu. Patrzę na pana, na ściany i na zadowoloną sąsiadkę, która tłumaczy jak ją zalewamy. Pan w śmiech, ja w śmiech i wyszliśmy.
Moja przedsiębiorcza sąsiadka chcąc wyłudzić odszkodowanie, chlusnęła kilkoma wiadrami wody po ścianach. Życzę jej miłego sprzątania.
sąsiedzi
a do ubezpieczyciela zadzwon opisz sytuacje to zgłosza ja do Sadu za próbe wyłudzenie nienaleznego odszkodowania
OdpowiedzA potrafią za to pociągnąć oj potrafią.
OdpowiedzNo, te duże firmy to mają ludzi od takich spraw i jak przycisną to paniusia zobaczy.
OdpowiedzZaradną masz sąsiadkę, nie ma co :D
OdpowiedzChytry dwa razy traci.Teraz sąsiadka może nie zobaczyć też kasy za prawdziwe zalanie jak ubezpieczyciel się o tym dowie.
OdpowiedzHeh...to ja już wolę swoją sąsiadkę zza ściany, która na mnie szczeka...
Odpowiedzściana na Ciebie szczeka?
OdpowiedzKurcze, ona naprawdę na mnie szczeka i warczy. Szczekanie i warczenie przypominają odgłosy, ktore wydaje mijajac mnie na schodach^^
OdpowiedzŚciana mija cię na schodach?
OdpowiedzNo tak, zalej starszą schorowaną kobietę, a potem jeszcze problemów jej dorób.
OdpowiedzIdź sobie!
OdpowiedzU nas było odwrotnie, sąsiadka zalała nam łazienkę tak bardzo, że z sufitu odpadł tynk - tłumaczenie sąsiadki było bardzo proste - to my codziennie moczymy mopem sufit :)
Odpowiedz