Jestem ochroniarzem.
Jakiś czas temu miałem włamanie. Planowane, sami włamywacze poszli ze mną na "układ", który częściowo zignorowałem, więc policja wiedziała o włamaniu jeszcze przed rozpoczęciem. Sprawcy zostali ujęci na gorącym uczynku. Efekt? Zostali wypuszczeni.
Czas się dozbroić...
policja
nie wiem jak ocenić bo nie rozumiem historii - co to jest planowane włamanie i jaki układ?
Odpowiedzblondynka? :D
OdpowiedzA jeśli mogę spytać. Jak policja uzasadniła wypuszczenie panów od włamania doskonałego?
Odpowiedza to policja wypuściła, czy może prokurator nie wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt, a może wystąpił a sąd uznał że stosowanie TA nie jest zasadne, bo sprawcy przyznali się do przedstawionego zarzutu, grzecznie zeznawali i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze, a poza tym w dochodzeniu zebrano wszystkie dowody i sprawcy nie będą mataczyć. Dodatkowo panowie oświadczyli, że wszelkie pisma będą odbierać, i stawiać się na każde wezwanie prokuratora. Poza tym policja nie ma nic do tego bo to nie oni decydują czy kogoś wypuścić czy nie (często nawet podnosili, że oni z narażeniem życia łapią przestępców a sąd ich wypuszcza), zresztą na zastosowanie tymczasowego aresztowania są odpowiednie przepisy kodeksu postępowania karnego: Art. 257. § 1. Tymczasowego aresztowania nie stosuje się, jeżeli wystarczający jest inny środek zapobiegawczy. § 2. Stosując tymczasowe aresztowanie sąd może zastrzec, że środek ten ulegnie zmianie z chwilą złożenia, nie później niż w wyznaczonym terminie, określonego poręczenia majątkowego. Art. 258. § 1. Tymczasowe aresztowanie może nastąpić, jeżeli: - zachodzi uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu, - zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne. § 2. Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą. § 3. Tymczasowe aresztowanie może wyjątkowo nastąpić także wtedy, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony, któremu zarzucono popełnienie zbrodni lub umyślnego występku, popełni przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu, a zwłaszcza, gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. § 4. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio do pozostałych środków zapobiegawczych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2012 o 23:34
Uuuuu, to masz przechlapane w "półświatku" ;-)
OdpowiedzGosciu, jestes idiotą. amen
OdpowiedzNo niby mogłeś przymknąć oko na całą sprawę i wziąć swoją dole. Ale jeżeli policja była zdolna ich wypuścić to Ciebie by pewnie zamknęli. W końcu łatwiej jednego faceta zaprowadzić do celi niż kilku sprawców.
OdpowiedzScarven nazwał cię idiotą zapewne dlatego, że "śmierć frajerom, pokój ludziom i złodziejom", to teraz modne wśród gimbusów. Szacuneczek z mojej strony za posiadane jaja i za to, że w przeciwieństwie do innych ochroniarzy z piekielnych wykonujesz pracę, a nie "pełnisz służbę". Uważaj na siebie, chłopie :)
OdpowiedzJak to tak wypuszczeni??? Polecam Glocka- dobrze sie spisuje;)
OdpowiedzW razie konieczności wyproszenia z pokoju niechcianych gości - "obrzyn" (sam widok potrafi delikwenta wystraszyć "na śmierć")niestety na AK47 się w naszym kraju nie dostanie pozwolenia (przynajmniej nie na wersję oryginalną, modyfikowane egzemplarze, strzelające tylko ogniem pojedyńczym są dostępne).
OdpowiedzZa mało informacji, żeby ocenić.
OdpowiedzNie mogłeś ich po prostu wysłać na drzewo i nie próbować robić z siebie bohatera? Godzić się, zgłaszać, liczyć na nie wiadomo co?
OdpowiedzJa mam mieszane uczucia, tak poszła by fama, że ochroniarze nie wchodzą w układy i przykładają się do pracy. Nie neguję Twojej postawy, wydaje mi się, że ja bym zachował się inaczej, nie lepiej i nie gorzej po prostu inaczej.
Odpowiedz