Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mieszkałam na spokojnym i cichym osiedlu domków jednorodzinnych. Tak, właśnie - mieszkałam.…

Mieszkałam na spokojnym i cichym osiedlu domków jednorodzinnych. Tak, właśnie - mieszkałam.

W ubiegłym tygodniu do domu obok wprowadziły się dwie starsze panie. Pierwsze wrażenie było bardzo dobre, zaskakująco dobre. Zrobiły sobie wycieczkę po sąsiadach z koszem ciasteczek- ot tak żeby poznać nowe otoczenie.
Jak się okazało po chwili rozmowy, przemiłe starsze panie to siostry, którym na stare lata dzieci kupiły dom.
Naprawdę wiele się słyszy, że dorosłe dzieci zapominają o wymagających opieki rodzicach, więc nawet miło było posłuchać jak to dzieci dbają o rodzicielki.

Było miło do kolejnego poranka, kiedy o 4:50 obudził mnie donośny głos ojca R. nadającego spod samego Torunia.
Zresztą obudził nie tylko mnie, ale też dwuletnie trojaczki - dzieciaki mojej siostry, którym widocznie głos wielmożnego ojca nie podpasował. Od 5 rano trwał więc koncert na cztery głosy.

Wstałam z łóżka, wymamrotałam poranną wiązankę pod nosem i poszłam do sąsiadek w celu wyjaśnienia sytuacji - obowiązująca do 7 rano cisza nocna i te sprawy. Moja interwencja nic jednak nie dała - zostałam wyklęta, postraszona milicją i pogoniona miotłą.
Paniom chyba jednak płacz maluchów przeszkadzał, bo pozamykały okna i nastała jako taka cisza.

Sytuacja powtarzała się przez trzy kolejne dni. Od 5 rano staruszki wyśpiewywały psalmy i modlitwy przed domem przy akompaniamencie radia. Kiedy jednak po godzinie 18 ktokolwiek na osiedlu głośno słuchał muzyki, stukał młotkiem, czy chociażby głośniej zawył silnikiem, wypadały z awanturą, że one spać idą i nie będą tolerować takiego hałasu.

Wczoraj sąsiadowi z naprzeciwka puściły nerwy - zadzwonił na policję. Przyjechali, wysłuchali opisu sytuacji, powiedzieli tylko, że taki rytm dnia prowadzą starsze osoby, trzeba się z tym pogodzić i broń boże nie utrudniać im życia. Staruszek nawet nie upomnieli.

Ciekawe dlaczego, prawda?
Przeprowadziłam własne dochodzenie. Dzieci, które kupiły im ten dom, to komendant miejscowej policji i dwaj księża.
Coś czuję, że to będzie bardzo dobry materiał na artykuł: "Matki komendanta i księży ponad prawem".

osiedle

by HardCandy
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar TrissMerigold
19 25

Bardzo dobry temat. Ja bym się nie krępowała zbytnio i opisała całą sytuację. Pisz i pochwal się później dziełem i rezultatem ;)

Odpowiedz
avatar anndab7
28 34

A ja bym skrzyknęła okolicznych sąsiadów i przez parę dni puszczała muzykę - nie za głośno, ale rano w trakcie ich koncertu i pod wieczór do 22. Myślę, że parę dni jest do wytrzymania dla Was i sąsiadów, a paniom może się zegarki w dupie poprzestawiają i przestaną wstawać przed 5 rano. Albo może, wielkie może, zrozumieją aluzję. A opisanie sytuacji - też dobry pomysł.

Odpowiedz
avatar HardCandy
39 43

Dzisiaj syn sąsiada, który wezwał policję przeprowadza swój rebeliancki akt zemsty. Zrobił w ogrodzie grilla: kilkunastu nastolatków, śmiechy, muzyka. Wszystko oczywiście uzgodnione z sąsiadami. Panie interweniowały już dwa razy. Sytuację obserwuję z okna, czekam aż zadzwonią po policję. Swoją drogą... wiecie jak śmiesznie wyglądają dwie staruszki w pantalonach z czasów Ludwika XVI i miotłami w dłoniach?

Odpowiedz
avatar yazir
10 18

mogli by dołożyć muzykę której nie lubią starsi - jakiś mocny metal / mało ambitny wulgarny rap pokroju firmy

Odpowiedz
avatar karrola
9 11

@kicerk: Myślę, że autorka przez użycie czasu przeszłego chciała podkreślić, że dawniej osiedle było spokojne, a teraz dzięki tym paniom już takie nie jest.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2012 o 12:21

avatar wallian
-1 3

yazir - na zmianę Vader, Skrillex i Bonus RPK

Odpowiedz
avatar sparxx
12 20

Jak to było? Ten który się modli na oczach ludzi zaprawdę swoją nagrodę już odebrał :)

Odpowiedz
avatar JustLuck
3 11

Jeśli komendant ma 40 lat to zaczynał najwcześniej w 1990r. choć to mało prawdopodobne że już pracował w policji mając 18 lat - to daje nam dodatkowy margines gdyby jednak miał lat np. 45... Nie twierdzę, że historia jest prawdziwa - to wie chyba tylko sama autorka, ale jak już się czepiasz to najpierw warto byłoby nauczyć się odejmować...

Odpowiedz
avatar Sewera
8 16

Próbowałeś wychowywać sąsiadki starym sposobem "death metal w godzinach 6-22"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 28

Żyjemy w Polsce. Czego się spodziewać? Tutaj policja i kler stoją poza prawem i już. Nie ma, że boli. Policjantom za złamanie prawa grozi...nic. A księżom co najwyżej zmiana parafii.

Odpowiedz
avatar Lapis
16 16

Na policjanta można napisac skargę do jego przełożonych, typu komenda główna, wojewódzka czy coś.

Odpowiedz
avatar krogulec
12 22

Magnes neodymowy do licznika prądu i zgłosić fakt energetyce. Ci się nie będą czaić tylko przywalą solidną kare. A jak dobrze pójdzie to na parę dni pozbawią prądu - przekupcie monterów aby od razu nie montowali nowego licznika.

Odpowiedz
avatar krogulec
8 24

@swistak1996 Rozumiem, że wg Ciebie babcie postępują etycznie i legalnie zakłócając innym odpoczynek? Tak samo robi policja nie reagując na skargi? A w ten sposób szybko osiągną zamierzony efekt - ciszę.

Odpowiedz
avatar arkudaki
5 9

haha, swistaku, nie jestem ortograficznym commando, jak niektórzy tutaj, ale : "To nie tylko nieetyczne, ale także NIELEGALNE".

Odpowiedz
avatar HardCandy
25 31

Godzinę temu przyjechała policja. Pan komendant we własnej osobie. Wręczył nieletnim sąsiadom mandat za zakłócanie ciszy nocnej (Podkreślam- była godzina 21) i groził, że następnym razem to będzie znęcanie się nad osobami starszymi. Jestem ciekawa co powie za kilka dni, kiedy przeczyta o sobie w gazecie.

Odpowiedz
avatar krogulec
19 23

Wylegitymował się? Macie to nagrane? Jeżeli tak to gazety będą zachwycone.

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
19 23

No po takiej akcji artykuł w gazecie się należy jak psu kość. I może mały "donos" do komendy głównej co pan komendant wyprawia. Nie krępuj się tylko pisz.

Odpowiedz
avatar Shadow85
18 24

Mam nadzieję, że chłopaki nie przyjęli mandatu. I spotkają się w licznym gronie z komendantem w sądzie. Przy okazji można złożyć doniesienie do komendy głównej o zaniechanie i nadużycie władzy.

Odpowiedz
avatar piropa
16 18

Nie przyjmować mandatów. Nazwisko interweniującego, opis sytuacji i skarga. Nie zadziała - puścić wyżej. I konsekwentnie coraz wyżej.

Odpowiedz
avatar Bryanka
2 4

Wiecie, to tak łatwo powiedzieć co dzieciaki powinny zrobić...ale jestem ciekawa co będzie dalej :)

Odpowiedz
avatar bromba13
9 13

Nie wiem dlaczego zminusowano krogulca bo faktycznie w naszym prawie nie ma takiego pojęcia jak "cisza nocna". Jest natomiast określenie "spoczynek nocny". Niestety nie ma również nigdzie określenia w jakich godzinach miałby obowiązywać. Jedynie może to określać np. regulamin wspólnoty mieszkaniowej. Proponuję zapoznać się z art.51 §1 KW. "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny." Druga sprawa - HardCandy napisałaś, że komendant wręczył mandat nieletnim. To znaczy ile ci nieletni mieli lat bo art. 8 wspomnianego Kodeksu Wykroczeń mówi jasno - "Na zasadach określonych w niniejszej ustawie odpowiada ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu lat 17." Jeżeli więc młodzież nie miała 17-tu lat to jest dodatkowy minus dla komendanta.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2012 o 18:27

avatar Elena
2 4

Ja mam podobnie tylko, że za ścianą. No cóż babcia na szczęście słucha ciszej do godz. 1-2 w nocy. Śpiewa w dzień więc da się spać ;D

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
8 12

Starsi ludzie czasami słuchają radia czy oglądają telewizję bardzo głośno ze względu na problemy ze słuchem lub zwykłą złośliwość. Autorka napisała, że starsze panie słuchają radia przed domem i śpiewają psalmy więc tak, inni mogą to usłyszeć.

Odpowiedz
avatar Zik
6 6

Zawsze można pomodlić się o deszcz :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 17

Jest lato, sypia się przy otwartym oknie. Mieszkam na wsi, domy nie są "przyklejone" do siebie a hałas robiony przez dzieci sąsiadów czy przejeżdżające ulicą większe auto mnie budzą. O 7:00 na ulicy zbiera się mała grupka oczekujący na pana z piekarni, który rozwozi świeże pieczywo i też doskonale słyszę tych ludzi, czasem nawet wyłapuję strzępki rozmowy chociaż mój dom jest od jezdni oddalony a tłumek ustawia się raczej przed posesją sąsiada.

Odpowiedz
avatar dzastice
12 14

Każdy, kto uważa, że ta historia jest mało prawdopodobna chyba nie miał do czynienia z tymi babciowymi radyjkami. Małe toto, a głośne jak cholera. Babcia na szczęście nie włączała swojego przez siódmą, ale i tak czasami szewskiej pasji dostawałam (a babcia mieszkała w osobnym domu obok i słuchała tego radyjka w środku...)

Odpowiedz
avatar blair
5 7

Mam nadzieje że napiszesz dalszą część tej historii, bo coś mi się wydaje że to nie koniec. Trzymaj się;-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

No tak, mochery atakują. Ja mam podobny problem tyle ze z psem sąsiada.Menda co dzień,od 6 rano do nawet 12 w nocy,po kilka razy staje pod moim oknem i hał hał hał przez ok godzinę za każdym razem.Zastanawiam się nad kupnem wiatrówki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2012 o 15:52

avatar Pikiel
-1 3

Rozumiem, że na sasiada?

Odpowiedz
avatar HardCandy
14 16

W chwili obecnej sprawa wygląda mało ciekawie. Skarga na policjanta napisana, podpisana przez wszystkich mieszkańców ulicy, a co się będziemy rozdrabniać. Artykuł napisany, czekam na akceptację naczelnego. Wczoraj rano do pań wybrała się delegacja sąsiadów aby porozmawiać. W końcu lepiej załatwić sprawę po dobroci, prawda? Nic z tego. One oburzone, że je nachodzimy i wszczynamy awantury. Straszą milicją i klerem. A dziś od 5:30 z nieśmiertelnym radyjkiem przy boku sadziły kwiatki przed domem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 12

Z takimi ludżmi nie da sie dogadać.Święcie przekonane po praniu mózgów że one maja do wszystkiego prawo.Nie obrażając inwalidów wszystkich,też nie raz sie spotkałem z maksymalna złośliwościa z ich strony.Np parkując na kopercie podjeżdza pod moje drzwi na 20cm że nie ma mozliwości wejścia do samochodu,a z drugiej strony ma miejsca od groma.Na upomnienie po kilkudziesięciu minutach oczekiwania na łaskawce aż wróci z reguły słyszę że to ja powinienem dostać mandat i to ja im przeszkadzam.Stojąc poprawnie w lini miejsca parkowania.

Odpowiedz
avatar voytek
5 9

jesli rzeczywiscie podejrzewasz NIEDOPELNIENIE OBOWIAZKOW SCLUZBOWYCH przez powiazania rodzinne to zawiadom Komende nadrzędną a jeszcze lepiej zainteresuj sprawa INTERWENCJe POlsatu llub UWAGA TVN

Odpowiedz
avatar kathleenn
6 8

Mają babcie immunitet.:D

Odpowiedz
avatar GhostRider
5 9

Po pierwsze żadnych mandatów nie przyjmować, wszystkie wizyty policji nagrywać. Skoro specjalnie organizujecie prowokacje (jak ta impreza nastolatków) nie zapomnijcie przypadkiem zostawić na drodze kilku gwoździ - się pieski namęczą zmieniając koło / koła. Zainwestujcie w zagłuszacz fal (tak się to chyba jakoś nazywa), namierzcie częstotliwość radyjka nadawanego z Torunia i zagłuszać :). Oczywiście powiadomienie lokalnej prasy to swoją drogą. Macie szczęście bo wszyscy sąsiedzi jesteście zgrani i jednomyślni - a to już połowa sukcesu. Teraz pozostaje tylko trollować i uprzykrzać im życie aż zrozumieją swój błąd.

Odpowiedz
avatar either
0 2

Według mojej wiedzy (oczywiście mogę się mylić) taki zagłuszacz jest nielegalny, trzeba więc włączać go nieregularnie, bo inaczej policja będzie mogła taki sprzęt namierzyć i właściciel będzie mieć problem.

Odpowiedz
avatar nighty
-1 3

Jakbym widziała moją babcię : Radio na M od 5 rano do mniej więcej północy, jak babcia spać nie może to całą noc. Ale ponieważ 3/4 osiedla babci to są takie same fanki RM jak ona, to nikt się nawet nie skarży.

Odpowiedz
avatar Xristo
0 6

Ktoś podrzucił ciekawy pomysł z głośną muzyką, ale myślę, że to tylko zaogni sytuacje. Nie łatwiej przejść się do lokalnego Kościoła pogadać z księdzem,aby zbyt nadgorliwe panie utemperował. Wiem, ze niektórzy księża są "dziwni", ale większość to przecież normalni faceci. To prawdopodobnie jedyny bezkonfliktowy, a skuteczny sposób. Swoją drogą to nie wiem jak matki księży mogą mieć lepiej, dzieci owszem, ale nie matki( taki niewinny żart mam nadzieje, że nikogo nie uraziłem). Pozdrawiam. P.S. Cisza nocna nie trwa przypadkiem do 6.00?

Odpowiedz
avatar blair
7 9

U mnie w szkole niektóre lekcje są od 7;10, a mój tata ma do pracy na siódmą plus ok. 1h dojazd, pobudki mamy więc ok. 5;30. Poza tym są zawody na zmiany np. lekarz czy stróż nocny.

Odpowiedz
avatar lechat
15 17

Tak, @Gruba, nikt nie wstaje przed 7, babki w marketach czy innych piekarniach, kierowcy, przedszkolanki, urzędnicy, policjanci, nie wspominając o całej rzeszy osób która pracuje w zawodach zmianowych - oni wszyscy pracują od 9-17. To że Ty i Twoi znajomi pracujecie w tych godzinach, naprawdę nie oznacza, że cały świat ma tak samo.

Odpowiedz
avatar alojzo
14 18

Po kolei, z prawniczego punktu widzenia: 1. Owszem, nie ma w prawie takiego pojęcia jak cisza nocna. Pora nocna jest definiowana przez art. 221 par. 1 Kodeksu postępowania karnego, który za czas jej trwania przyjmuje godziny od 22 do 6. 2. Spoczynek nocny, którego zakłócanie penalizowane jest art. 51 par. 1 Kodeksu wykroczeń zgodnie z orzecznictwem i poglądami doktryny odbywa się w porze nocnej, której definicję legalną przytoczyłem w poprzednim punkcie. Zatem owe panie słuchając radia i wykonując głośne czynności o wskazanych przez autorkę porach spełniają znamiona określone w art. 51 par. 1 KW, zaś syn sąsiada, w momencie interwencji policji, nie spełnił owych znamion, gdyż nie działał w porze nocnej. 3. A teraz zaprezentuję, w jaki sposób wspólnota mieszkańców może sama sobie poradzić z owymi paniami, w zgodzie z prawem i bez pomocy policji. Po kolei: - Najpierw należy zgłosić na właściwej miejscowo komendzie zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia przez sąsiadki. Jest to niezbędne, aby pokrzywdzeni, czyli mieszkańcy, mogli samodzielnie wystąpić do sądu o ukaranie owych pań. - Jeżeli jest tak jak mówisz (co do rodzinnych koneksji staruszek), to policja umorzy postępowanie, z takiego czy innego powodu. - I teraz gwóźdź programu: po miesiącu od zgłoszenia policji faktu popełnienia wykroczenia, w przypadku niepowiadomienia składających zawiadomienie przez policję o skierowaniu sprawy do sądu, to owi pokrzywdzeni (czyli osoby, które zgłosiły ową sprawę na policji) mogą, na podstawie art. 27 par. 2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, samodzielnie wnieść do sądu wniosek o ukaranie. - W tym czasie najlepiej jest zebrać dowody, które mogą posłużyć sądowi do wydania orzeczenia - nagrać starsze panie, zebrać świadków itd. 4. Niestety, ale jeżeli syn sąsiada przyjął mandat, to z tym fantem nie da się nic zrobić. 5. jeżeli pan komendant następnym razem raczy się pojawić, to należy zażądać od niego wylegitymowania się, czyli podania imienia, nazwiska, stopnia służbowego, miejsca zaszeregowania i numeru legitymacji służbowej oraz zażądać wskazania jego bezpośredniego przełożonego jako organu właściwego do złożenia skargi na owego funkcjonariusza. Policjanci z reguły wtedy miękną. A skargę i tak złożyć :) W razie jakichkolwiek pytań chętnie na nie odpowiem :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2012 o 19:24

avatar crach
4 6

Popieram. Bardzo dobrze działa informacja że interwencja jest nagrywana i że chce się składać skargę na niedopełnienie obowiązków. Żadne koneksje rodzinne nie pomogą. Żaden policjant nie zaryzykuje utraty pracy oraz emerytury z tym związanej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2012 o 0:04

avatar Altec
3 7

Nie wiem czemu syn sąsiada przyjmował mandat. Najlepiej skrzyknąć sąsiadów i napierdzielać metalem kiedy one puszczają radio Maryja. Sąsiad będący blisko ulicy do której wjeżdża policja dawałby znak kiedy przyjeżdżają i wtedy by ona umilkła. A potem udawanie głupiego, że żadnej muzyki nie było i sąsiedzi by to potwierdzili. Albo można postraszyć je i kiedy będzie ciemno po prostu zacząć zaglądać im przez okno w kominiarkach itp. :D

Odpowiedz
avatar michel87
2 4

Metalem od 6 do 22.

Odpowiedz
avatar kasjer
-1 5

Ja proponuje prostsze rozwiązanie, mianowicie: zagłuszyć sygnał radia ojca dyrektora. Mały nadajnik na tej samej częstotliwości wystarczy i Panie nie będa miały do czego psalmów śpiewać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Ja mieszkam w samym centrum miasta, w 4-piętrowym budynku. Nade mną mieszka babcia, która co niedzielę o 6 rano słucha/ogląda mszy, nie wiem czy w tv czy w radio. Kilkanaście metrów od naszego budynku jest Katedra i na początku myślałam, że to stamtąd. Tym bardziej kiedy mój chłopak, który pewnej niedzieli wracał z nocki, stwierdził, że to "Katedra" głośnik wystawiła, co wydało mi się niemożliwe, ale ok...może taka niedziela. Niestety sprawdziłam, to nie Katedra, to sąsiadka! Ja rozumiem, że może być głucha, że może nie mieć zdrowia czy możliwości by pójść do tej Katedry, która stoi tuż obok, ale niedziela jest czasami jedynym dniem kiedy mogę się wyspać. Zastanawiam się nad złożeniem jej wizyty w kolejną niedzielę. Może zrozumie...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2012 o 23:41

avatar MsciwyFrustrat
-2 2

To taki ich sposób ewangelizacji.

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-4 14

No jak tam, powstał ten artykuł - perła polskiego dziennikarstwa śledczego? Chętnie się zapoznam. Proszę o linka.

Odpowiedz
avatar Gandalf
2 2

się chyba nie dowiemy, niestety :(( a zaciekawiło mnie to :P

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-2 8

Nie wiem, może jest jeszcze dzisiaj za wcześnie, ale nadal nie doczekałem się żadnego linku do zapowiedzianego artykułu, a ciekawość mnie rozpiera. Myślę, że załapanie się z historyjką na główną obliguje do chociaż pozoru uwiarygodnienia jej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2012 o 10:46

avatar gorzkimem
-3 7

Dzień się już ma ku końcowi, a linku do artykułu nadal niet...

Odpowiedz
avatar kropek
-2 2

tak, ciekawe jak to się skończyło

Odpowiedz
avatar gorzkimem
2 12

Kolejny dzień - linku do artykułu nadal nie ma... Zaczynam się martwić o autorkę. Czy jej ta klerykalno-policyjna mafia jakiej krzywdy nie zrobiła?

Odpowiedz
avatar bartoo
-1 3

Jak chcesz babcie podraznic to kup sobie transmiter fm:) wystarczy, ze ustawisz fale ich radia, i bedziesz mogla nadawać na ich radiu swoja muzyke:)

Odpowiedz
Udostępnij