Lato, słońce, woda...I tłum ludzi na plaży, a wśród tłumu zawsze coś ciekawego zdarzyć się może.
Na piasku wypoczywała rodzinka w składzie klasycznym: rodzice plus 2 dzieci, dwóch synów mianowicie, w wieku mniej więcej 10-12 lat.
Ojciec wybył na jakiś czas na rybki. Młodzieńcy niemiłosiernie się nudzili i wymyślali coraz to większe głupoty - a to komuś coś do butów wrzucili, a to niby przypadkiem wdepnęli w jedzenie, albo dla zabawy rzucali mokrą piłkę komuś na plecy. Takie niewinne zabawy, na które matka nie reagowała. A poszkodowani nie wszczynali awantur, bo chłopcy z rozbrajającą szczerością za każdym razem mówili słodkie "przepraszamy!′" i robili dalej swoje, komuś innemu.
Jednak to, co wymyśliły te diabły tasmańskie chwilę później, to szczyt debilizmu...
Na jeziorze pływała sobie młoda dziewczyna, na materacu. Położyła się na plecach, w słomkowym kapeluszu i tak sobie dryfowała kilkanaście metrów od brzegu. Ponieważ tatulek wrócił z połowu, młodzi wpadli na pomysł, że teraz to oni zajmą się łapaniem. Nie o ryby jednak im chodziło, o nie!
Wzięli spinning (zakończony kotwicą, obciążony ołowiem, tak żeby jak najdalej można było zarzucać wędkę).
Po pierwszych kilku rzutach niezwykle niebezpiecznie blisko tej kobiety na materacu miałem nadzieję, że się mylę... Zwróciłem tylko uwagę rodzicom chłopaków, żeby kontrolowali sytuację zanim stanie się nieszczęście. Wzruszyli ramionami.
Kolejny rzut już był celny. Nawet bardzo... Kobieta oberwała kotwicą tuż nad lewą piersią, pod obojczyk...i dwa haki wbiły się pod skórę. Piekielne dzieciaki, kiedy usłyszały wrzask obudzonej w ten sposób dziewczyny (zasnęła podczas opalania zapewne) rzuciły sprzęt i w nogi. Laska nie wie, co się dzieje, ból niesamowity, wpadła do wody... Jakichś dwóch panów, pływających w pobliżu ruszyło ją wyciągać. Obyło się bez większych nerwów, wyciągnęli dziewczynę na brzeg.
Rana wyglądała strasznie. Gówniarze chyba jeszcze zdążyli szarpnąć wędką, przez co kotwica wbiła się naprawdę głęboko. Wyjąć się tego normalnie nie da, bo jak każdy haczyk wędkarski, ten też posiada takie zadziory, zapobiegające samowypięciu się z pyska ryby... Masakra, dziewczyna cała we krwi. Już nawet nie krzyczała, ktoś pobiegł szukać szczypców w samochodzie. W końcu na pomoc pośpieszył...tatuś sprawców. Przyniósł jakiś przyrząd ze swojego zestawu wędkarskiego i udało się ten haczyk uciąć.
A gdzie "bohaterowie"? Matka znalazła ich gdzieś między domkami letniskowymi, jeden z nich ze strachu się posikał w majtki... Okazało się, że starszy brat wpadł na pomysł, że ściągnie za pomocą spinninga strój kąpielowy tej kobiecie. I że będzie wesoło, bo wszyscy będą się z niej śmiać, że pływa na golasa... A on jest dobrym wędkarzem, bo już 3 rok z tatą na zawody jeździ i obserwuje jak się zarzuca co do centymetra... że on nawet czasem też trafia, tata może poświadczyć...
Naoglądali się amerykańskich komedii :P
OdpowiedzMam nadzieję, że konsekwencje zostały wyciągnięte. Co za idioci... Podobnie jak rodzice, skoro nie zwracali uwagi na ich wybryki.
OdpowiedzMam nadzieję, że dostali ostre lanie. Bo jakbym był ojcem, to boję się myśleć co bym zrobił...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2012 o 16:07
Owszem, zasłużyli na karę, ale zarówno dzieci, jak i rodzice. Bo widzieli, co dzieciaki robią, więc powinni zareagować przed zdarzeniem, a nie po nim udawać odpowiedzialnych rodziców.
OdpowiedzTo raczej rodzice powinni lanie dostac. A gdyby rodzice najpierw dzieci olali, a potem wyskoczyli z biciem- tym bardziej.
OdpowiedzLanie to powinna dostać mamuśka z tatuśkiem.
OdpowiedzBrak słów. Przecież w tym wieku chyba już się ma jako taką wyobraźnię i można mniej więcej wyobrazić sobie konsekwencje... posiadania dzieci! Bo mówię tu o rodzicach tych dzieciaków. Wiem, że to byłoby zbyt idealnie, gdyby dzieci posiadali ludzie tylko z wyobraźnią i potrafiący myśleć do przodu. I wychowywać, a nie hodować.
OdpowiedzChyba by się głupolom małym wpiernicz przydał. Coraz durniejsza ta przyszłość narodu.
OdpowiedzA jeśli by trafili na przykład w oko... masakra.
OdpowiedzSądzę, że praktycznie 0 szans by to naprawić.
OdpowiedzFilm "One Day Removal" :D
OdpowiedzAlbo doznała by szoku termicznego wpadając do wody i mogła by się utopić jak pewna dziewczyna z podobnej historii zamieszczonej na piekielnych .
OdpowiedzTeż ją czytałem, masakra. Ta historia też jest, ekhm, niezła? Czy jak to tam nazwać. Po prostu i rodzice i dzieciaki to kretyni jakich mało, a może... Niemało?
OdpowiedzNic tylko lać i patrzeć czy równo puchnie....nie tylko dzieci....
Odpowiedzpuchnie i nabiera koloru.. a rodzice chyba nie puchli z dumy, choć kto ich tam wie, może dziś opowiadają to jako anegdotę, chwaląc się hmm, pociechami...
OdpowiedzA najlepiej to i rodzicom takie haki do tyłków poprzyczepiać a dzieciakom porządny wpier... spuścić. Litości trochę wyobraźni, gdzie ludzie mają mózgi?!?!
OdpowiedzTo, że się nudzili to poniekąd też wina rodziców, zamiast znaleźć im jakieś zajęcie, to puścili samopas, niech się sami sobą zajmą, szkodząc wszystkim naokoło...
Odpowiedzmasz rację ale rodzice nie mogą wciąż orgaizować dzieciakom czasu i zabawy !
OdpowiedzNicks jak biorą dzieciaka między ludzi to tak - są po to rodzicami, żeby dzieciom czas zorganizować, zwłaszcza małym dzieciom (za jakich niewątpliwie uznaję 10latków)
Odpowiedz@NicksNac: jak to nie mogą? A od czego są rodzice? To jest ich obowiązek, żeby się swoim dzieckiem zajmować. Jak nie potrafią albo nie chcą, to nie powinni tych dzieci posiadać - proste.
OdpowiedzA co dziewczynie po pobitych dzieciach - sprawę o odszkodowanie powinna założyć. Niech bulą. Ból, uszkodzenie skóry, blizna pewnie zostanie - jest za co płacić.
OdpowiedzDokładnie. Jakby musieli wypłacić sporą kasę, to może by się nauczyli małolatów pilnować.
OdpowiedzOjtam ojtam, niezłą sztukę złowili.
OdpowiedzA przepraszam, dlaczego nie zwróciłeś uwagi tym chłopakom? Jeśli rodzice mają swoje dzieci gdzieś to zwraca się do chłopców a nie patrzy bezczynnie na tragedię. [-]
OdpowiedzCóż, zwróciłem uwagę ich rodzicom, to ich zadanie pilnować własnych dzieci. Wtedy miałem 19 lat, sam byłem młody, do tego wyglądałem jak 15-latek, nic bym nie wskórał, jak sądzę. Teraz zrobiłbym jedyną słuszną rzecz - zabrał wędki i obciął żyłkę, kije wypieprzył w krzaki.
OdpowiedzDzieci (a czasem i dorośli) są jak zwierzątka. Zwierzątkom się czyści posłanie, karmi i pilnuje! Z dziećmi musi być tak samo.
OdpowiedzSłabo mi się zrobiło :(
OdpowiedzFajnie, wszyscy by tylko dzieci tłukli, a o rodzicach, którzy olali pilnowanie swoich pociech, prawie nikt nie wspomina. Piekielni są na tym portalu, ale w komentarzach.
OdpowiedzPoczytaj uważnie komentarze. O rodzicach także jest. Oczywiście sama uważam, że rodzice są jak najbardziej winni, tym bardziej jak autorka zwracała im uwagę by pilnowali dzieci.
OdpowiedzAutor:). Zapewniam cię, nic z kobiety we mnie nie ma:p...
OdpowiedzNie ma co od 12-latkow wymagac przesadnej lotnosci, choc jest to juz wiek, w ktorym powinni wiedziec czym koncza sie glupie zabawy.. Wedlug mnie piekielni byli rodzice, ktorzy nawet po zwroceniu uwagi na te konkretna sytuacje nie zareagowali ZUPELNIE.
OdpowiedzPonieważ jestem niesamowicie zdolnym człowiekiem, zdarzyło mi się wbić kotwiczki od woblera sobie w twarz. Nie pytajcie jak mi się to udało zrobić... Grunt, że ból jest cholernie okropny, do tego zwykle takie haczyki są brudne no i przede wszystkim niełatwe do wyciągnięcia przez zadziory. Teraz łowię bez zadziora - wystarczy go "przypłaszczyć" kombinerkami. Mniejszy ból i dla ryby i dla pechowego wędkarza :)
OdpowiedzV3rtyX, czytałeś komentarze? To przeczytaj. Albo przeczytaj raz jeszcze. Piekielność całej rodziny z wędką to jedno, ale mi cały czas po głowie chodzi inna opcja - dziewczyna przysypia na materacu dryfującym sobie po wodzie. Na słoneczku. Chyba nie ma co kontynuować...
OdpowiedzMi też ten obrazek po głowie chodzi. Zresztą bardzo często zdarzy się ktoś, kto tak bezmyślnie sobie wypłynie w wodę na materacu.
OdpowiedzJak bym ich potem złapał pociągnął bym ich do rodziców i rodziców też opier olił
OdpowiedzTak dużo idiotów, tak mało naboi..;) Na miejscu dziewczyny bym tak tego nie zostawiła.
Odpowiedzaż mnie zabolało....
OdpowiedzO matko... Powinni za taką "zabawę" słono zapłacić...biedna dziewczyna :(
OdpowiedzSwoja droga, w komentarzach typowo polskie wychowanie. Najpierw miec gdzies zachowanie dzieci, olanie ich po calosci. A kiedy z tego olanego zachowania wyniknie cos porzadnego, po co brac odpowiedzialnosc za wlasne zaniedbania? Nalezy stluc dziecko i w ten sposob wyzbyc sie- we wlasnych oczach- odpowiedzialnosci. Nie naprawi to niczego, nie nauczy to niczego, ale co z tego?
OdpowiedzA dużo rodzice zapłacili ?Przecież w grę wchodzi trwałe uszkodzenie ciała. Mnie uczono że jak się usuwa haczyk to ambulatoryjnie ,w miejscówce i w zależności od budowy haczyka-można przebić na wylot i obciąć "zadzior".Ojciec powinien zapłacić za dziecko.I za brak umiejętności.
OdpowiedzWłaśnie tak jak piszesz, ten hak był usunięty. A ile zapłacili i czy w ogóle - nie mam bladego pojęcia, jakoś nie przyszło mi do głowy 16 lat temu łapać kontakt z tą dziewczyną po to, żeby teraz napisać na piekielnych o wysokości odszkodowania:p...Pojechała do szpitala, to na pewno. A co dalej? Pojęcia nie mam.
OdpowiedzDlaczego mam 4 minusy??? Przecież napisałem z sensem...
OdpowiedzMoże kogoś źle...spenetrowałeś:p?
OdpowiedzSzczyt debilizmu.
OdpowiedzNajlepszym lekarstwem na takie coś byłoby ściągnięcie tych zasikanych majtek z tyłka i solidne obicie gołej skóry paskiem. Publicznie, na plaży. Może to by ich czegoś nauczyło.
Odpowiedz