Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia Nerwowej o kocie i sąsiadce przypomniała mi inną, nieco podobną. Jednak…

Historia Nerwowej o kocie i sąsiadce przypomniała mi inną, nieco podobną. Jednak w tym przypadku piekielną była moja Mama.

Mamy rudego kota. Rufin, bo tak się bestia wabi, jest stworzeniem rozmownym, więc bliższych znajomych nie dziwi, że często prowadzimy z nim, swego rodzaju, dialog. Kot miauczy, my doń przemawiamy.
Sąsiad jednak o naszych zwyczajach nie miał pojęcia.

Należy zaznaczyć, że sąsiad jest chyba nawet bardziej rudy niż kot i moja osoba razem wzięte.

Któregoś pięknego dnia Rufin postawił wyjść z mieszkania i pozwiedzać świat. Mieszkamy przy dość ruchliwej ulicy, więc jestem w stanie zrozumieć gwałtowną i okraszoną wulgaryzmem wypowiedź mojej Mamy. Kot nawiał z mieszkania, i biegnie do drzwi klatki schodowej. Na co mama, biegnąc za nim, rozpoczyna przemówienie:
- Wybierasz się gdzieś, wuju durny, rudy?

No cóż, nie zauważyła sąsiada, wychodzącego z mieszkania obok. Tłumaczenia, że to do kota było, niewiele dały. Nie odpowiadał na "dzień dobry" przez dobre pół roku. Ani Mamie, ani reszcie familii.

zwierzęta rodzice sąsiedzi

by rozmarynia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kubaxius
5 11

Niektórzy niestety mają takie kompleksy :)

Odpowiedz
avatar kalipso
-1 3

Skąd pochodzi imię kota? Czy nie z pewnej książki?

Odpowiedz
avatar rozmarynia
5 9

Nie, dziadek miał kiedyś znajomego o tym imieniu, którego mama w dzieciństwie bardzo lubiła.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Ha Ha! dawno się tak nie uśmiałem :D ach te zbiegi okoliczności :)

Odpowiedz
avatar Dysfolid
4 6

W jakieś książce kot nazywał się Łajdak. Wołanie go do domu też było fajne i wywoływało niezłe efekty.

Odpowiedz
avatar MaryAnnn
7 7

albo pies o mieniu "Ugryź" z serialu "Czterdziestolatek" :)

Odpowiedz
avatar anchema
3 5

Chmielewska, "Studnie przodków"

Odpowiedz
avatar Mordeczka
3 5

Jeden z sąsiadów mojej bratowej nazwał psy "Ugryź" i "Urwij" :)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
3 3

nazwij psa "Łajdak" i miej zawsze ubaw wołając go na ulicy.

Odpowiedz
avatar hariett
7 9

Zachęcam do lektury akapitu trzeciego. I do wycieczki na lekcje do podstawówki. Zakres "czytanie ze zrozumieniem" polecam szczególnie.

Odpowiedz
Udostępnij